Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)

[Gość Kaisuis]

Dzień dobry

U nas w nocy imprezka trzygodzinna. Głowa mi pęka bo już się odzwyczaiłam od tak dużych przerw w spaniu. Ostatnio było już duuużo lepiej.

Żoo
No mąż właśnie pojechał kupić jakieś sanki ale nie wiem czy się wybierzemy bo u nas -18.
Zobaczymy.

Skakanka

Fajnie o tych żłobkach napisałaś. Też sobie zapisałam. Co prawda my się nie wybieramy póki co ale kto wie. Może się przyda;-)

My mamy sporo magnesów na lodówce ale część z darów od tesciowej a resztę z jakiś gratisów które były w produktach spozywczych.
Moja gwiazda bardzo lubi te magnesy. Jak płacze albo nie chce pić to ide z nią do lodówki i sprawa załatwiona:-)
Zawsze pomaga.

U nas narazie wszystkie zabawki poszły w odstawke. Jedynie garnuszek na klocuszek jeszcze jest w użytku ale tylko po to, żeby sobie na nim siąść i poskakać;-)
Obecnie moją panne interesuje chodzenie w kółko. Mamy kuchnie do której można wejść z przedpokoju i pokoju i Zoska cały dzień tak krąży. Zatrzymuje się tylko po to, żeby coś z szafek powyrzucać;-)
Pozostałe pokoje mam zamknięte bo ten mały świrek wdrapuje się na łóżko w sypialni a schodzi skacząc na główkę;-)

[żoo]

Sanki zaliczone, było super :)
Tylko -13 i super słońce.

Kaisuis
Uwielbiam czytać o Zosi. Ma super pomysły ;)

[żoo]

U nas też zabawki poszły w kąt. Najlepszą zabawą jest wdrapywanie się albo grzebanie w szufladach :))))
Zrobiłam przemeblowanie w szufladach i teraz w tych dostępnych dla młodego są tylko rzeczy bezpieczne dla niego.
Dzisiaj wyciągnął zaczep na karnet narciarski. Ale mu się podobał ten chowający się sznureczek :))))

[Gość Kaisuis]

Żoo

Ja już też jedną szuflade zrobiłam właśnie tylko z rzeczami bezpiecznymi żeby mogła sobie wkładać i wyciągnąć. Tyle, że ją wszystkie szuflady/szafki interesują.

Z tym chodzeniem to jest niekiedy makabra bo ja nic nie robie tylko ją gonie po mieszkaniu. Żeby jeszcze stabilnie chodziła to by było pół biedy. Niestety jeszcze się zatacza i często przewraca.
Jak ją wkładam do kojca to zalewa się łzami. Czasami posiedzi (niedługo) ale rujnuje mi wtedy mieszkanie. W kojcu ma zabawki które wyrzuca. W szczeniaczku-uczniaczku od tych uderzeń działa już tylko jedna strona (smiejemy się z mężem, że jest po udarze- wiem mało zabawne) A wczoraj właśnie wyrzuciła z kojca wspomniany garnuszek. Nie wiem skąd to dziecko ma tyle siły ale prawie trafiła nim w telewizor.

[żoo]

Kaisuis
Ja tam widzę, że Zosia to normalne żywiołowe dziecko.
Ja się w sumie cieszę, że mój sobie odpuścił chodzenie bo widzę, że jak już zacznie chodzić to biegiem.
U nas też zabawki są rzucane, tarmoszone itd.
Ja mam zrobione 3 szuflady. A ostatnio biegał z ubijaczką i walił nią w grzejnik. Dobrze, że w bloku nie mieszkam.
A żywiołowość bardzo dobrze było widać na tle innych dzieci na zajęciach. Jak już się rozkręcił to tylko on się wydzierał.
Tyle że mam o tyle łatwiej, że mój śpi całą noc.
Ale w oczach babci widzę coraz większy strach bo od czwartku z nim będzie.

[skakanka]

Kaisius
U nas też właśnie magnesiki są w cenie, a mam całe 3 i to mało dzieciowe, bo np.jeden z nich to otwueracz do piwa:) dlatego planuje kupić bardziej adekwatne:-)

U nas teraz najlepszą zabawą jest chodzenie dookoła stolika kawowego, (jest dość wysoki, taki że jej tylko głowa wystaje), i zsiąganie z niego wszystkiego:))

[Jagoda35]

My mamy w domu na ścianie dwie tablice magnetyczne z magnesami. Kupujemy je w miejscach do których jeździmy, zwiedzamy. Teraz nasi znajomi i rodzina jak gdzieś jadą to też nam przywożą. Mała też lubi się nimi bawić, ma swoje dwa ulubione i zawsze je dostaje.

Żoo
Szacun za ten Wasz spacer przy minus 13!!! My byliśmy dziś na sankach, ale krótko. Pomimo, że u nas tylko -4 to dosyć szybko mi i mężowi zmarzły tyłki i uciekaliśmy do domu :). Mała sankami średnio zainteresowana była, lepsze było chodzenie za rączkę po śniegu, a potem raczkowanie ;)

[żoo]

Jagoda
U nas byle było dużo szczekających psów to spacer w każdych warunkach jest udany ;)

Poza tym dziś u nas słonecznie, bez wiatru...czysta przyjemność :)

[żoo]

Skakanka
Zazdroszczę wysokiego stolika. Bo u nas spacery wierzchem.
Chyba stolik na jakiś czas będzie schowany.

[Mokka]

Ja tak na szybko, bo muszę się w końcu wziąć za sprzątanie.
U nas dzisiaj słonecznie, ale - 13. Póki co nie ruszamy się z domu, bo katar nadal spory. Noc i dzisiejszy dzień już dużo lepsze, chociaż młody ma cały czas lekko podwyższoną temperaturę ok 37,2. No i kupy rzadkie. Daje mu enterol, ale jest problem żeby to wypił.
Stolik kawowy dawno schowaliśmy. Młody ciągle się o niego obijał.
Magnesy i u nas są w cenie. Mamy kilka przywiezionych z podróży. Dwa już popsuł. Drewniane magnesy to niezły pomysł. No i wyciąganie z szuflad to oczywiście najlepsza zabawa. Dzisiaj dostał banana w kawałkach w miseczce to była super zabawa z wyjmowaniem, wkładaniem i memłaniem.
kaisuis
Twoja Zośka to jest niezła agentka. Mikołaj z kanapy też schodzi głową w dół i za nic nie możemy mu wytłumaczyć żeby robił inaczej.

[skakanka]

Mokka
A jaki masz ten enterol? Ja mam taki bezsmakowy w saszetkach. Dosypuje jej do soczku i wypija :-)

[Mokka]

skakanka
My też mamy w saszetkach. Czy on jest bezsmakowy to nie wiem, bo nie próbowałam. Ale ma wyczuwalny zapach. Wczoraj dodałam do wody, to w ogóle nie chciał pić. Dzisiaj dodałam do wody z sokiem, było lepiej, ale też wszystkiego nie wypił. Chyba trzeba więcej soku, żeby nie wyczuł.
Tak z innej beczki, byliśmy z mężem na filmie Ukryte Piękno. Jeśli ktoś się wybiera do kina to polecam. Film nie należy do łatwych, ja beczałam, ale warto.

[Gość MamaWczesniaka]

Moj tez bral enterol w saszetkach, ma taki smak jak drożdże babuni, ale mojemu smakowalo. Jak cos mu nie smakuje,ale musi wypic to rozszczeniam to w malej ilosci wody i mu wpycham łyżeczką, pozdniej popija woda lub tym, co lubi.

[Gość Ewelcia 90]

Cześć dziewczyny

[Gość Ewelcia 90]

Cześć dziewczyny

[Oligatorka]

Witaj Ewelcia
Jeśli używasz emotikonów to będzie zjadało Ci tekst :-) musisz napisać bez wtedy będzie ok :-)

[żoo]

Dzień dobry,
Cześć Ewelcia 90

My dziś mamy w planie sanki i kolejnych gości bo codziennie w ten długi weekend ktoś u nas jest.

W sumie fajnie by było pracować 4 dni w tygodniu i mieć 3 dni weekendu.

[Jagoda35]

Witam!

Żoo
Najlepiej to by było nie pracować wcale i mieć kasę na przyjemności ;)

Chciałam Was zapytać czym smarujecie buzie dzieciaczków gdy wyjdzie im jakieś uczulenie? Małej wyszły na policzku takie suche plamy, nie wiem nawet czy mogę to nazwać krostkami, raczej jedną większą plamą. Nigdy nic takiego nie miała więc kompletnie nie wiem co mam zastosować. Jedyną nową rzeczą jaką ostatnio jadła są mandarynki, ale tak jej smakowały że żal było odmówić. Proszku do prania ani kosmetyków do pielęgnacji nie zmienialiśmy.

[mm3]

Peonia, Jagoda35
Transportem Młodego zajmie się tata a w razie W jest jeszcze babcia.

Z zabawek teraz królują wszystkie możliwe pojazdy, sortery i pudełko uczydełko - to jest hit. No i oczywiście chodzenie wzdłuż wszystkich mebli a jak za wolno mu idzie to klap na kolana i wtedy jest sprint.

U nas ostatnio na piedestale jest tatuś. Gdy jest w domu to np. zasypianie odbywa się tylko z tatą. Dla mnie wolne i fajnie. Chociaż.. jak wczoraj wieczorem zrobił mi papa i tak słodko się wtulił w ojca, to zrobiłam się zazdrosna.. Kobiecie nie dogodzisz :-)

Idziemy na dwór ale bez sanek bo śniegu za mało, temp. -7 w cieniu i cudne słońce!!!

[Mokka]

jagoda
Ja suche placki smaruje elobazą, to taki krem silnie natłuszczający. Ale jeśli to uczulenie, to nie wiem czy pomoże.
żoo
Pewnie, że byłoby fajnie :) my mamy dziś odwiedziny teściów.
kaisuis
Jak tam czwórki u Zosi? U nas lepiej. Noc przespana (w połowie w naszym łóżku). Temperatury nie ma. Tylko katar został.

[mm3]

Jagoda35
U Jasia ostatnio coś takiego było po kiwi i ja stosuję Mediderm. Z apteki.

[Mokka]

I jeszcze pytanko. Od jakiegoś tygodnia Mikołaj wszystko po nas powtarza. Nucimy prostą, krótką melodie powtarza, siedzimy na kanapie to on też, machamy on też, a dzisiaj leżymy rano w łóżku klepnełam męża w ramię on też, potem specjalnie pocałowałam go w rękę i młody powtórzył:) wasze maluchy też tak robią?

[żoo]

Mokka
Słodkie to jest, uwielbiam jak mały tak robi.
A najlepiej jak klepie ręką aby zawołać kota bo my tak robimy.
A piosenki nie dość, że powtarza to ma trzy, które karze powtarzać nam.
Teściów odsłużyłam w piątek.

Jagoda
Ja ostatnio jestem fanką kosmetycznego oleju kokosowego.
Wszystko suche nim smaruję. Teraz też twarz przed wyjściem na mróz.

[żoo]

Dzięki za natchnienie na tarty. Wczoraj znowu robiłam serowo szpinakową. Już opanowałam robienie ciasta w blenderze.
Banalne więc nie kupuję.
Daję mąkę o połowę mniej masła, dwa żółtka i do blendera. Aby uzyskać dobrą konsystencję dolewam wody. Łatwiejsze niż latanie do sklepu po gotowe spody ;)

[Daises]

Jagoda, ja Myszaka smaruję np. Linomagiem lub medidermem.
Możliwe, że ma tą wysypkę po mandarynkach.
Myszak tak miał, jak ja zjadłam trzy mandarynki. Aż do dermatologa pojechaliśmy, miał cały brzuch wysypany i w plamach.
Dostaliśmy wtedy maść robioną ze sterydem.
Lekarka stwierdziła, że to od konserwantów z cytrusów.