Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2015 - czyli ostatnie dwupaczki tego roku :-)


Rekomendowane odpowiedzi

żoo
No ja też nie pomogę, bo u nas na śniadanie mm. Tak najłatwiej i najszybciej, a śniadanie podaje mąż przed wyjściem do pracy. To tak w ramach rekompensaty, bo w nocy tylko ja wstaje do małego. Dzisiaj mąż stwierdził, że super noc była, wyspał się, bo mały się nie budził. A ja trzy razy do niego chodziłam...
U nas pogoda też do kitu. Leje.
Tak się zastanawiam kiedy właściwie odstawia się mm? U nas teraz jest dwa razy mm i trzy razy stałe pokarmy.

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jigxjyf5q.png

Odnośnik do komentarza

żoo
u nas też dziś już zimno.
Potwierdzenie odbioru ze Smyka dostałam wczoraj rano. Może dziś przy fatalnej pogodzie pojadę.
A wolałabym kupon :(((

A Twoje dziecko narzeka na "monotonię" śniadania, czy tylko Tobie ona doskwiera? A może odpuść trochę sobie? :) U nas podobna "monotonia" i nikt nie marudzi :)
Już jesienna depresja, nie za wcześnie? Przecież dopiero co zaczęły sie chłodniejsze dni.

Janka
gratulacje sukcesów maluszka :) na pewno sama lepiej teraz sie czujesz, jakoś tak to jest, że jak dziecko zadowolone to i mam tez bardziej :))

wrz
pozdrów ode mnie Neptuna :) Strasznie dawno nie byłam w rodzinnym mieście :(
Powodzenia w rozszerzaniu diety!

Kaisuis
pamietaj, że nie buntujemy Cię tutaj bez powodu, tylko z dbałości o Twoje zdrowie i samopoczucie.

Mnie to zachowanie Zosi podpada chyba pod rozregulowany rytm spania/dnia, ona już chyba sama biedna nie wie, co ma ze sobą zrobić, jak jest zmęczona. Zasnąc chyba sama nie potrafi głęboko. Może ją też i coś nęka, ale żeby aż tak?? cała moja trójka potrafiła się buntowac na podawanie leków doustnie, ale nie tak mocno. Czasami jednak lepiej działało zgrabne szybkie zaaplikowanie czopka.

Poza tym dziecko działa jak lusterko, sama jesteś wyczerpana i może udzielać się jej poczucie frustracji mamy.

Kanapki mężowi do pracy robiłam sporadycznie. Jak chodziliśmy razem do pracy, to on robił mnie, nie tylko sobie i dzieciom - bo kobieta rano zawsze ma więcej roboty wkoło siebie i dzieci, więc jak robiłabym jeszcze kanapki, to musiałabym wcześniej wstawać. A teraz w ogóle o tym nie ma mowy, on robi rano śniadanie wszystkim, czasami i na mnie rano czeka kanapka, jak z młodym wstanę, a jak nie kanapka, co cokolwiek innego do porannej kawy.

Zdaj nam relacje, czy cokolwiek po tych zmianach pozytywnie ruszy się w Twoim mężczyźnie. Na razie pewnie jest biedny zdezorientowany. Zawsze możesz mu wyjaśnić jak Oligatorka pisała - jak on zajmie się Zosią, to Ty mu ugotujesz :)
Trzymam kciuki za Was:))Serdecznie życze poprawy we wszystkim, co Cię męczy.

Bamcia
elaboraty to tu moja domena :) Ty potrafisz zwięźle napisać, mnie się to nie udaje....

Mokka
u nas kp rano i wieczorem i w dzień na popitke i w nocy... Do tego około 5 posiłków stałych, inaczej sie nie da...
Ale syn tego kp jak śniadania nie traktuje, musi być kasza jeszcze.
A moja córka piła wieczorem, po kolacji - najpierw mm potem mleko krowie do około 4 roku życia - i to dużo, około 330 ml. Wypijała w sumie około litra mleka dziennie, tak je kochała.

Dziś ide z koleżanka do kina, a mąż kibluje z dziećmi dla odmiany.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam wczoraj z moją szefową i chyba od stycznia wrócę do pracy a zaległy urlop będę wykorzystać po 2 dni w tygodniu.
Wtedy do marca bym sobie popracowała na pół gwizdka. A na koniec marca i tak mnie pewnie wyrzucą to potem 3 miesiące będę na okresie wypowiedzenia.
W sumie to fajnie jeszcze cały styczeń posiedzieć ale bym wtedy w lutym już całkiem dziecku zniknęła a tak te cztery dni bym była. I pozbawiła bym się premii kwartalnej.
Zobaczymy czy zarząd mi się zgodzi na taki tryb bo ja w dziwnej instytucji pracuje.

Odnośnik do komentarza

Kaisuis
Z Zosią może być tak jak Peonia pisze.
A macie możliwość odcięcia ją wieczorem od wszystkich bodźców.
Ciemno, cicho, nikt nie chodzi.

U nas mały śpi w swoim pokoju i nawet boję się do niego zagladać bo otwieranie drzwi go wybudza. Więc głównie prowadzę nasluch na niańce i już się boję co będzie na wakacjach bo będziemy w jednym pokoju a małżonek potwornie chrapie. Zła jestem bo apartament był tylko 300 zł droższy ale znajomi nie chcieli a chodziło o to aby pokoje były koło siebie.
Tyle że ich syn śpi z nimi na codzień.

Odnośnik do komentarza

Peonia

Firma się zwija, budżet moje stanowisko jest do czerwca.
Ostatnio poleciały 3 osoby ode mnie a jeszcze 2 w najbliższym czasie.
A gdybym była w pracy to poleciały by szybciej bo ja jestem pracownikiem wielozadaniowym i ogarniam wszystkie tematy.
Tzn. Nie że się chwalę tylko spinam pracę róznych osób w związku z tym łatwo mogę zastąpić każdego. A w sytuacji gdy nie ma tyle pracy żeby wypełnić 8 godzin to taki pracownik jest idealny.

Młody jeżeli będę pracować 3 dni w tygodniu to chyba z moją mamą ale jak 5 dni to do żłobka chociaż na 4 godziny. I tak chcę aby chodził do żłobka bo nie ma w domu kontaktu z innymi dziećmi.
Jeszcze się za to nie zabrałam.

Odnośnik do komentarza

żoo
No teraz rozumiem. Bo zastanawiałam sie, dlaczego firmie opłaca sie zwalniać wykwalifikowanych pracowników, w których wiedze przeciez jakos musiała inwestować.

Uwielbiam wielozadaniowych pracowników. Ty z Twoją energia jesteś do tego idealną osobowością.

Odkąd kieruję moim zespołem do takiej wielozadaniowości dążę, bo wąska specjalizacja jest koszmarna. Zadania sa róznie obciązone w zalezności od pory roku i powalało mnie - "ja tego nie zrobię, bo nie potrafię, niech czeka az koleżanka za dwa tygodnie z urlopu wróci". Tak było, jak mnie zatrudnili :)
Ale już nie jest.

Zobaczymy, co zepsuła zastepująca mnie osoba... Bo że psuje, to słysze z wielu źródeł, czeka mnie układania pracy przez kilka miesięcy po powrocie.

Mnie nie pozwolą wrócić przed wykorzystaniem urlopu za 2015 rok, a takie rozwiązanie jak Ty piszesz byłoby fajne.

No to wracam do pracy -tzn. do rozwalonego na komputerze projektu... :)) Brak mi weny...

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Dobry po koszmarnej nocy. Zresztą dzień też syfiasty się szykuje :(
Kaisius
Ja też dzisiaj czekałam na MOPS albo sąsiadów z pretensjami. Bardzo dobrze że zastrajkowałaś. Jak nie zadziała- zawsze możesz przedłużyć strajk :)

żoo
U nas też nudne kasze z owocami na śniadanie, najczęściej jakaś owsianka, jaglanka albo manna, i najlepiej z bananem wchodzi, więc u nas nuuuuda do potęgi :) Jak kasza nie wchodzi to kanapka z twarożkiem, albo jakaś pastą.
A u Was ze żłobkiem tak prosto? Ja już dawno dawno musiałam załatwiać prywatne i i tak było ciężko.
Co do wakacji to chyba nie ma reguły, Julka na wyjazdach zawsze była jak aniołek, o wiele lepiej i dłużej spała, zainteresowana czymś nowym nie marudziła w dzień, a i po powrocie nie było problemów.

Peonia
Na co się wybieracie? Ja się szykuję na piątek na Ostatnią Rodzinę :)

Ja chyba też łapie depresje jesienną, zwłaszcza jak pomyślę o powrocie do pracy. Szczerze mówiąc trochę mnie to przeraża. Niby lubię ją, ale jest bardzo odpowiedzialna, wiecznie pod presją czasu i często wyskakuje coś nieprzewidzianego np. jakiś wyjazd, wieczorna zmiana, jakiś projekt na wczoraj. Zanim urodziła się Julka spędzałam tam naprawdę sporo czasu i angażowałam się na maksa, a teraz chce wrócić na 7 godzin i boję się że nie ogarnę. A to już za niecałe 2 miesiące... brrrr :(

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Skakanka
co do pracy - mam identyczne obawy jak Ty.
Ale w ciązy potrafiłam wyluzowac z praca, mimo, że wyjątkowo długo jak na realia u nas do niej chodziłam, to mam nadzieję, że i teraz mi sie uda.

Do żłobka młody u nas zapisany dawno, teraz co dwa miesiące musze potwierdzac, ze tam będzie chodził :))

Do kina to na lekką Bridget, bo w takie dni to tylko sie posmiac mogę... Nie mam zreszta chętnego na Ostatnia rodzine, a musiałam sie dostoswoać.... Sama nie lubię chodzić.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny

U nas noc tragiczna, a i humor wisielczy zostawiłam w domu starszą bo coś kaszle ( pół nocy kaszlała) i mam za swoje to jest dziecko żywiołowe i muszę gonić w koło choć już ją uczę, że ma rączki i nóżki. Przez starszą córę Milena opuściła jedną drzemkę i przez to marudziła strasznie w końcu padła, a starszej włączyłam " kota Filemona" ja ma chwilę luzu, ale nerwy mam mocno nadszarpnięte bo starsza przy usypianiu małej wchodzi do pokoju co 3 sek i wybudzała ją no myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok chciałam zauważyć, że jest jeszcze przed południem, a ja ledwo zipie

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

No, ja już po drzemce. Położyłam się z Zośką i tak ok. godzinke pospałysmy☺
Szczerze, to nie wiem co się z tym moim dzieckiem dzieje. Był okres, że przesypiała całe noce.
Cały czas obstaje przy tych zębach a może faktycznie to coś innego. Pewnie macie sporo racji w tym co piszecie. Tylko jak znaleźć prawdziwą przyczynę jej czestych pobudek?
W dzień zachowuje się normalnie. Bawi się, śmieje i nic nie wskazuje żeby jej coś doskwierało. Tylko te noce takie koszmarne. Ostatnio budzi się z płaczem ale wystarczy, że wyciągne ją z łózeczka, przytule i po minucie zasypia.
Ja kanapki robię mężowi zawsze wieczorem ale wczoraj poprosiłam go żeby umył butelki i tego nie zrobił, tzn. powiedział że mu się nie chce. No to mi się nie chciało zrobić kanapek i poszedł bez śniadania. Na brak obiadu też pewnie zareaguje zdziwieniem. Trudno, ja się na służąca nie pisałam.

Troche współczuję Wam tych powrotów do pracy ale z drugiej strony będziecie mogły choć trochę oderwać się od tych obowiązków domowych i spotkacie się z innmi ludźmi.

Odnośnik do komentarza

Żoo
Z tym odmawianiem wyjazdów- to u nas tylko teoria. Jak jest cos do zrobienia, albo szkolenie które musisz wykonać żeby móc pracować dalej- to musisz jechać i już!
Oligatorka
Moje dziecko też właśnie padło. Usnęła na siedząco, z głową między nogami:)
Peonia
Bridget też bym obejrzała. W ogóle to na jesień zawsze dużo różnych filmów wchodzi do kin, i mam na kilka ochotę. Ja też nie lubię chodzić sama do kina, tym razem idziemy romantycznie z mężem. Moja mama przyjeżdża zająć się Małą, bo w sobotę mamy wesele, a że przyjeżdża w piątek to jeszcze sobie skorzystamy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wlc5bpf.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/uek4z02.png

Odnośnik do komentarza

Kaisuis mam wyrzuty sumienia, że podburzyłam Cię w sprawie męża
Kaisuis ze spaniem małej jest identycznie i tak od mc

Mam w planach iść na urlop wychowawczy na pół rok i coś szukać innego

Peonia ta wielozadaniowość u mnie była kulą u nogi bo ja zawsze miałam więcej pracy i nawet czasu brak na wypicie herbata, a kasa taka sama

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Skończyłam projekt!!! :))))
odesłałam małzonkowi i niech teraz się bawi w drukarza.
A za chwile oddaje dziecia babci. Chyba musze odetchnąć....

Kaisuis, jestem z Ciebie dumna:))
Jak jemu sie nie chce, to i Tobie nie musi. Zwłaszcza, ze jak zauwazyłam mało mu sie chyba chce.
Łatwo sie przyzwyczaić do dobrego.

U nas jak pisałam - troska moja jest wprost proporcjonalna do troski męża. Bez kłótni, ale skutecznie.

o148j44jsuj4r1nc.png

Odnośnik do komentarza

Tak Peonia tylko jak mi to szef kiedyś powiedział, że nie każdy ma predyspozycje

Kaisuis ja kiedyś mężowi powiedziałam, że mogę coś zrobić a nie muszę i do moich obowiązków nie należy prać jego " gaci" i powinien mi podziękować, że to robi bo jakby chciał mieć, praczkę, kucharkę i opiekunkę to nie wypłaciłby się :-)))
A poza tym mąż mieszkał z bratem więc sam wszystko w domu musiał zrobić i tym mnie wziął pod włos jak zapraszał mnie na obiadki i widziałam jak myje podłoge to sobie pomyślałam ooo facet i myje podłoge super:-))

http://fajnamama.pl/suwaczki/6mr4ztx.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Oligatorka,

Niepotrzebnie masz wyrzuty sumienia☺Mąż ma stołówkę w pracy więc z głodu nie umrze☺ No chyba, że nie będzie miał czasu się na nią wybrać.

Zresztą napisał mi dziś, że on nie chce żebym robiła czegoś na co nie mam ochoty.
Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...