Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "I can sing in English"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście, że pomagają! Pamiętajmy, że każdy z nas uczył się języka (ojczystego) słuchając, a nie zaczynając gramatyki z książki, czy słówek ze słownika. To słowa mówione (śpiewane), zdania usłyszane od rodziców, bliskich, z telewizora trafiają do dziecka i dzięki temu po jakimś czasie maluch zaczyna mówić. Tak samo jest z językiem obcym, a piosenki dodatkowo mają ten atut, że są melodyjne i łatwo wpadają w ucho. Poza tym będziemy zapewne słuchać tych piosenek, które nam i maluchowi się podobają. Tak więc łączymy przyjemne z pożytecznym. Przyjemna nauka zaowocuje obficie, jeśli będzie właśnie przyjemna a nie z musu. Jeśli więc chcemy, aby nasze dzieci w przyszłości łatwiej przyswoiły języki obce, oswajajmy je od najmłodszych lat z obcojęzyczną muzyką i telewizją, oczywiście w granicach rozsądku i dostosowaną do wieku.

Odnośnik do komentarza

Kilka lat temu, kiedy słyszałam że rodzice zapisują małe dziecko na lekcje tego i tamtego (języka obcego, gry na instrumencie i tym podobne) to myślałam sobie, że Ci Ludzie mają jakieś chore, niezaspokojone ambicje a ponieważ im samym nie starczyło talentu, czy rozumu, to teraz męczą biedne dziecko. Lata minęły, sama jestem matką i cóż, jak mówi mądre porzekadło – punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, sami staliśmy się Tymi Ludźmi. Obserwując jak rozwija się mały człowiek nie mogę się nadziwić, jak szybko się uczy i jak bardzo się wszystkim interesuje. Moja babcia, kiedy wychowywała dzieci nie miała do dyspozycji żadnych zabawek i tym podobnych. Sądziła, że dziecko i tak nic nie rozumie, więc niemowlę przez większość czasu leżało sobie w kołysce i tyle. Kiedy zobaczyła, jak żywo na wszystko reaguje Klaudia nie mogła wyjść z podziwu. Dzisiaj rodzice są bardziej świadomi i angażują dzieci w różne zajęcia. Myślę, że jest to bardzo dobra rzecz – pokierować edukacją dziecka i pozwolić mu rozwijać jego zdolności.
Żeby nauczyć dziecko języka obcego nie musimy wydawać pieniędzy na prywatne korepetycje. Jest to oczywiście bardzo dobra rzecz, ale nie zawsze możliwa, oprócz kosztów, trzeba mieć dostęp do nauczyciela języka obcego, najlepiej native speakera. Poza tym, żeby efekty były jak najlepsze, lekcje muszą odbywać się często, tak żeby kontakt z językiem był jak największy. Nasze-moje dziecko może się jednak nauczyć angielskiego w zupełnie inny sposób.Przy małych dzieciach najfajniejszą i najprzystępniejszą formą jest nauka przez muzykę. rytm melodia bo to właśnie złapanie ich staje się bazą do łatwiejszego, sprawniejszego uczenia się danego języka w przyszłości.Pamiętam, kiedy jako licealistka, polowałam na jakąkolwiek książkę do nauki języka angielskiego, bo tych rzeczy po prostu nie było na rynku albo jak już były to trzeba było się postarać, żeby je kupić. Dziś jest zupełnie inaczej. Jest wszystko, tylko trzeba umieć wybrać to, co naprawdę dobre. Tu dodam jeszcze,że nieważne jest, że dziecko nie rozumie wszystkiego z nagrania. To jest zupełnie nieistotne. Ono się oswaja i proszę mi wierzyć, z czasem będzie wszystko rozumieć. Jeśli piosenka czy słuchowisko je zainteresują, czy się spodobają to jest właśnie najważniejsze. Dziecko nie musi wszystkiego rozumieć a i tak sobie przyswaja słowa, melodię i rytm.czym wcześniej dziecko usłyszy drugi język, tym lepiej. Dla mnie jest to jeszcze jedno potwierdzenie opinii, że dziecko należy otoczyć językiem jak najwcześniej, aby oswoiło się z obcymi dźwiękami, dzięki czemu te dźwięki przestaną być „obce”

Odnośnik do komentarza

Wszystkie gwiazdki na niebie, mówią po cichutku do Ciebie, ucz się języka ucz, bo to do potęgi klucz. Chłopczyk czy dziewczynka każdy śpiewać może. Wiesz Ty dobrze o tym że nauka języka obcego w życiu Ci pomoże.
Ucz się od małego kiedy tylko możesz, nowe słówka poznasz i akcent tez Ci pomoże. Tylko tyle Ci zostało, abyś uczyć się mógł śmiało

Odnośnik do komentarza

Piosenki zdecydowanie pomagają w nauce języka obcego i działają motywująco, zwłaszcza na dzieci. Nauka języka obcego jest dużo bardziej efektywna jeśli aktywizowane są wszystkie zmysły, a sama nauka kojarzy się z przyjemnością, a nie z przykrym obowiązkiem. Zwłaszcza piosenki w których wykorzystywany jest ruch przynoszą bardzo pozytywne efekty np. uczenie się części ciała po angielsku śpiewając Head, shoulders, knees and toes lub wykonując z dzieckiem szereg czynności śpiewając piosenkę "Walking, walking" (Super Simple Songs). Nowe słówka, w tym czasowniki utrwalane są niepostrzeżenie. Z doświadczenia wiem, że słownictwo poznane poprzez śpiew zapada w pamięci na dłużej, niż leksyka ćwiczona z większą częstotliwością, ale "na sucho".
Również nic nie stoi na przeszkodzie, aby dorośli poszerzali swój zasób słów i utrwalali poprawną wymowę słuchając piosenek anglojęzycznych. Ważnym jednak aspektem takiej nauki jest wydrukowanie sobie tekstu i tłumaczenie na język ojczysty najlepiej samodzielnie, aby wiedzieć czego się słucha :-)

Odnośnik do komentarza

Piosenki w nauce języka obcego pomagają,
Dzięki nim nauka jest fajną zabawą.
Nowe słówka szybko wpadają do ucha,
Jednocześnie możemy uczyć się tańca brzucha.
Szybko ćwiczymy akcent i słówek wymawianie,
Ponieważ piosenki mają rytm ułatwiający zapamiętywanie.
Mimochodem nabywamy nowe umiejętności,
I w krótkim czasie cieszymy się ze swej obcojęzycznej gadatliwości.

Odnośnik do komentarza

czy piosenki pomagają w nauce języka obcego? myślę, że tak .. szczególnie jeśli chodzi o naukę u dzieci bo pomoże im się osłuchać z innym niż na co dzień używanym językiem. A jeśli piosenki są proste i śpiewane słowa wyraźnie wyśpiewywane (aby dziecko mogło wpierw powtarzać a potem też śpiewać równo z piosenką) oraz gdy muzyka jest wpadająca w ucho to pozwoli to dziecku łatwiej zapamiętać słowa z których piosenka się składa ..wiadomo nie od dziś, że dzieci najlepiej uczą się przez zabawę a muzyka i śpiew to jest świetna zabawa:)

Odnośnik do komentarza

Piosenki / muzyka jak najbardziej pomaga w nauce języków obcych. Już dawno temu udowodniono pozytywne właściwości muzykoterapii. To nie tylko sposób na lepsze uczenie się i zapamiętywanie ale również metoda na polepszenie koncentracji i trwalszą pamięć.
Ja gdy miałam 8 lat nauczyłam się od wujka gry na gitarze. Gdy grałam już coraz lepiej uczyłam się do rytnu piosenek. Zamiast oryginalnych słów danej piosenki wygrywałam sobie testy których miałam się nauczyć. I to naprawdę działało, bo niektóre "przerobione" piosenki pamiętam do dziś :) Często czytając rozdział z podręcznika wystukiwałam palcami rytm.
Mój synek ma 4 lata i już wprowadziłam mu "naukę" przy pomocy piosenek. Cały pacierz, alfabet czy dane słowa zaczynająe się na wskazaną literkę alfabetu Filipek umie dzięki śpiewaniu piosenek. Nauczył się tego bardzo szybko i przyjemnie bo sam nie raz pyta - mamo, pobawimy się w śpiewanie? Polecam tą metodę wszystkim :)

Odnośnik do komentarza

Czy piosenki pomagają w nauce j. obcego?
Moim zdaniem, zdecydowanie tak. Gdy moja Córa miało około 1,5 roku zaczęłam puszczać jej piosenki w j. angielskim, ona się bawiła a gdzieś w tle leciała rytmiczna piosenka Kaczor Donald farmę miał. Na przemiennie puszczałam jej piosenkę o farmie jak i o pięciu małpkach co guza sobie nabiły skacząc na łóżku, dopiero gdy Córa podrosła i mogła jej już trochę puścić piosenkę wraz z wideoklipem zobaczyłam jak wiele zapamiętała. Często na podwórku, bujając się na huśtawce nie podśpiewywała sobie, były to wyrazy, a czasem jakieś krótkie zwroty. Z czasem zaczęłam jej mówić i śpiewać razem z nią na spacerach te dwie piosenki. Zaznaczę, iż Córa nie chodziła do przedszkola, ale gdy na podwórku zaczęła śpiewać całą piosenkę o Małpkach, to byłam szczęśliwa. Teraz ma już 4, 5 roku i od jakiegoś czasu sama pyta jak to jest po angielsku. Wiem, że ma jeszcze sporo czasu na naukę j. obcych, lecz dzięki piosenką osłuchała się z liczeniem, zna niektóre zwroty i wyrazy. Kilka razy zdarzyło się jej, iż oglądając bajkę o Myszce Miki sama powiedziała jak jest w j. angielskim łóżko, koń i świnka.
Piosenki podśpiewywała sobie kiedyś, teraz zna je na pamięć, i zamiast ja ją uczyć, czasem ona mnie poprawie, że źle śpiewam. Córa bardzo dobrze, wie, że są też inne języki obce, lecz na razie śpiewamy w j. angielskim.
Piosenki to wręcz wyśmienity sposób na wesołą i przyjemną zabawę z dzieckiem, nic na siłę- a efekty mogą być wspaniałe, tak ja to się stało u nas.

Odnośnik do komentarza

O tak! Po stokroć tak! Czy ktoś wyobraża sobie malucha, który wkuwa słówka czy wyrażenia? Przecież on jeszcze nie umie ani czytać, ani pisać w ojczystym języku. Dziecko, co dobrze widać w mieszanych małżeństwach, uczy się "ze słuchu". Zatem mamy dwie możliwości: mówić do dziecka lub słuchać piosenek w obcym języku. Dziecko dzięki temu poznaje słowa, wyrażenia oraz melodię języka. Ale uwaga na pułapkę! Jeśli oprócz słuchania chcemy też z maluchami śpiewać, to musimy znać ten język. Inaczej wyjdą takie kwiatki:
- zamiast "Now I know my ABC..." słyszałam "Nałaj nołaj ej bi si..."
Bo jak dziecko nie zna słowa, to je sobie "dośpiewa". Ale nie ma się co dziwić, bo bardzo często dzieci śpiewają kolędę "bujaj się Jezuniu" czy "śrut w nocnej ciszy" ;>
No i najważniejsze. Jak chcemy mieć efekty, tzn. dziecko nie tylko potrafi zaśpiewać piosenkę, ale też zna z niej słówka, to musimy ćwiczyć nowo poznane wyrazy. Tak jak wspomniała kamilkaa29 o słówku "big". Możemy pokazywać 2 zabawki różnych rozmiarów i prosić dziecko, aby nazwało "big" or "small".

Odnośnik do komentarza

Muzyka i nauka języka obcego to bardzo dobre połączenie, ale słuchanie tylko piosenek w języku obcym jako jedyna metoda nauki może okazać się niewystarczająca, ale jako jedna z form nauki jest na pewno świetnym pomysłem, aby np. osłuchać się z obco brzmiącymi słowami.
Piosenka, muzyka, melodia ma to w sobie, że nie jest kojarzona z nauką i jej atrybutami, ale to nie oznacza, że nie może pomóc w nauce języka obcego. Może i wówczas nauka jest niezmiernie inspirująca i intrygująca z domieszką relaksu, bo często towarzyszą jej emocje.
Muzyka sprawia, że szybciej zapamiętujemy i przyswajamy tekst a sama nauka staje się ….zabawą !!!!
I tutaj nie pozostaje mi przytoczyć słynny już cytat :
‘’Zabawa jest nauką, nauka – zabawą. Im więcej zabawy, tym więcej nauki”.
Glenn Doman

Reasumując : Każda forma nauki lub zabawy jest dobra do nauki języka obcego tylko musi ona być akceptowana przez uczącego się i dobrana do jego wieku lub zainteresowań wówczas efekty nauki będą ....śpiewające :)

Odnośnik do komentarza

Uważam, że nauka angielskiego przez śpiew piosenek to bardzo fajna sprawa, bo to tak naprawdę zabawa. Moje dzieciaki od małego dużo śpiewały i po polsku i po angielsku bo sama lubię śpiewać i tak od małego je uczyłam. Uwielbiamy angielskie piosenki takie jak: Head and shoulders knees and toes ( uczymy się wtedy części ciała), czy Music Man (gdzie poznawaliśmy instrumenty i oczywiście udawaliśmy, że na nich graliśmy), czy If you happy and you know it clap your hands (to klaskaliśmy, tupaliśmy nogami i krzyczeliśmy hurra). Alfabetu angielskiego nauczyli się szybciej niż polskiego właśnie przez piosenkę, później śpiewaliśmy pod melodię po polsku i nauczyli się po polsku. Ten sam dźwięk ma kołysanka Twinkle twinkle, też dzieciakom przed snem śpiewałam, bardzo ją lubili. Uwielbiamy piosenkę Old McDonald, gdzie naśladowaliśmy wszystkie wiejskie zwierzęta, dzięki temu nauczyli się zwierząt. Śpiewaliśmy Incy wincy spider, czy naszą wersję Panie Janie czyli Are you sleeping brother John lub stary niedźwiedź mocno śpi czyli Old Brown bear is sleeping soundly. Lubimy też tradycyjne angielskie krótkie rymowanki piosenki tj.
- Mary had a little lamb, Diddle Diddle Dumpling, Little Miss Muffett, Goosey Goosey Gander, Hey Diddle Diddle, Humpty Dumpty, One potato two potato. Spiewanie po angielsku to fajna zabawa a przede wszystkim nauka przez zabawę, widzę po swoich dzieciach, że efekty są:) Ola lat 5,5 i Bartek 9

http://www.suwaczek.pl/cache/c26b8b8a35.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7883a985c6.png

Odnośnik do komentarza

Czy piosenki pomagają naszym szkrabom w nauce języka obcego? Ja mówię tak, mój mąż mówi tak, mój starszy syn mówi si, mój młodszy syn mówi yes:-).Faktem jest że dzieci w odpowiednim przedziale wieku szybciej przyswajają sobie wiedzę niż dorośli, a jeśli mają jeszcze uczyć się poprzez śpiewanie to wg mnie dla nich dodatkowa zachęta do nauki, impuls którzy pomoże w zdobyciu nowej wiedzy, słówek, zachowań. Ja jestem mamą dwóch synów i żeby móc poznać świat z ich dziecięcej perspektywy, poczytałam troszkę i są przykłady na to że nap rzykład chłopcy (nie każdy ale większość)lepiej przyswaja wiedzę nie siedząc w ławce i słuchając nauczyciela, ponieważ skupia się wtedy na czymś innym, marzy w obłokach), ale woli by mu dawano przykłady, lub w inny sposób przyswajano mu wiedze, a więc podciągamy pod to właśnie piosenki, wierszyki, śmieszne rymowanki, anegdotki. Poprę tezę nauki języków obcych za pomocą piosenek poprzez zabawny przykład na moim synku: Karolek powtórzysz od 1 do 10 ? Nie - nie to nie.
Karolek, Dora (dziewczyna z bajki) śpiewa do 10 policzymy razem z nią- O Tak liczymy z Dorą Mamusiu :)).Tak więc uczmy języków nasze dzieci spiewając, rymując, rapując, trąbiąc, grając...bo nauka to zabawa, tak jak dzieciństwo naszych dzieci

Odnośnik do komentarza

Kochani,

konkurs zakończył się w niedzielę o północy, więc czas najwyższy na jego wyniki, prawda? :-)

Oto i szczęśliwi zwycięzcy:
daga_aa3
Didisia
monabarga
Karola84
Dorota S.
nauzyka
kingusienka88
Martusia12044
ruda357
mag0

Serdecznie gratulujemy! Czekamy teraz przez 14 dni na Wasza adresy pod mailem konkursy@parenting.pl. W temacie wiadomości należy wpisać swój nick oraz nazwę konkursu.

Czekamy!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...