Listopad 2015

[Malgosiabo 0]

Madzia2003, masz rację. Moja znajoma miała zaplanowaną cesarkę ze względu na ułożenie córki. A jak pojechała do szpitala w zaplanowanym terminie i okazało się, że córka się odwróciła to cesarki jej nie zrobili tylko kazali jechać do domu i czekać, aż zacznie rodzić. No i urodziła naturalnie. Także spokojnie :)

[aniaa1989 0]

Hej dziewczyny dziś miałam wizytę u ginekologa no i moja mała w ciągu 4 tygodni przytyła tylko 400g.. teraz waży 1400g..niewiem trochę się martwię bo jestem w 31 tyg ciąży moja koleżanka w 34 tc i jej mały ważył tydz temu 2200g . Jak myślicie czy wszystko jest ok? Lekarz mówi że to wporządku waga no ale...hmm. poza tym 3 miesiące temu wykrył torbiel splotu naczyniówkowego 3,6 mm i jeszcze nie zniknęła..a podobno to nic takiego.

[MartynkaG 0]

aniaa1989 ja byłam na USG wczoraj. Też jestem w 31tc i mały ważył wczoraj 1312g i gin powiedziała że wszystko ok także no stress :-)

[darka86 0]

Ja miałam wizytę w 30tc5d i młody ważył ok. 1500g, ale On był troszkę większy na połówkowym i ma chyba wielką głowę po tatusiu ;) więc myślę, że waga Waszych bobasów jest jak najbardziej ok :) Od teraz dzieciaczki tyją ok.200g na tydzień więc jeszcze mamy ok. +2kg przed nami!

[aniaa1989 0]

Uffff...dzięki dziewczyny za uspokojenie mnie ;)) mam nadzieję że nasze bobaski będą teraz szybciutko przybierały na wadze ;)))

[Waska 0]

Linka09 trzymam kciuki mam nadzieje ze to nie będzie nic groźnego. ania1989 myślę że waga dzidziusia jest ok moja mała też waży podobnie ;)
Co do łóżeczka to po doświadczeniach z pierwszym dzieckiem tym razem zdecydowaliśmy się na najzwyklejsze łóżeczko bez żadnych bajerów ;)
Pozdrawiam dziewczyny :)

[darka86 0]

Na forum wrześniówek widzę, że tam sporo dziewczyn urodziło w sierpniu, ciekawe jak będzie u nas :O

[Silvara 0]

A co do wagi to dzisiaj na wizycie okazalo się, że mój kloc waży 1677 i też pani doktor powiedziała, ze dobrze :) dzidziuś dziadziusiowi nierówny. Tak jak nasze brzuszki :)

[Silvara 0]

Dzidziusiowi... Cholerny słownik :P

[linka09 0]

Niestety po wczorajszej wizycie potwierdziło się, że to żylaki :( niestety nie da się z tym nic zrobić. Przed ciążą ważyłam 50 kg przy wzroście 168 cm, a teraz ważę 10 kg więcej, stąd moje żyły ciężko znoszą nacisk ze strony brzuszka. Na pocieszenie jednak gin powiedział, że po porodzie wchłoną się samoistnie i w żaden sposób nie zagrażają ani mi ani malutkiej, także pozostało nam się z nimi zaprzyjaźnić. Co do wagi maluszków, nasza mała waży 1308g więc jest małym tłuścioszkiem ;) ale za każdym badaniem wszystkie pomiary (główka, brzuszek, kość udowa....) pokazują, że jest większa o mniej więcej 1,5 tyg. Ja myślę, że to jest naprawdę sprawa imdywidualna i każdy maluszek rośnie w swoim tempie. A duży brzuch nie oznacza dużego dziecka. Mi np wszyscy mówią, że mam uroczy malutki, a w środku jednak taki pulpecik ;) Maluchy jeszcze przede wszystkim mają czas, żeby przybrać na wadze i być może te, które teraz są większe w pewnym momencie przystopują, a mniejsze zaczną przybierać. Najważniejsze jeśli doktor po badaniu stwierdza, że wszystko ok. Żeby szyjka się nie skracała, czy też nie odklejało wcześniej łożysko. A tak to już matka natura wymyśliła, że najlepiej malcom u mamy w brzuchu i im dłużej tam będa, tym lepiej się rozwiną.

[aniaa1989 0]

Co do łóżeczek..ja wybrałam z klupsia może nie najzwyklejsze ale ładne proste z zajączkiem bez żadnego bujania kołysania itd. Na początku bardzo chciałam ale zauważcie że te łóżeczka z dodatkowymi funkcjami już nie kosztują 239zł a ponad 400...masakra jakaś. Za samą szufladę trzeba dopłacić ok 150 zł gdzie z tego co czytałam prawie w ogóle się z niej nie korzysta. Ja dałam się ponieść emovjom lub brakiem doświadczenia i zakuoiłam całą pościel kołderkę poduszkę teraz wiem że nie będzie xhyba aż tak potrzebna przy niemowlęciu. Dopiero później. Ale przynajmniej dowiedziałam się, że nie muszę zabierać dla małej do szpitala nic oprócz nosidełka na wypi i ubranka na wyjście. Dla siebie tylko 2 koszule nocne rezztę zapewnia szpital. Położne opowiadały mi jak to niektóre panie przychodzą do szpitala z własną turystyczną lodówką z jedzeniem...Omg..

[Waska 0]

Linka09 to cieszę się że wszystko wróci do normy i rosniecie z malutką :)
aniaa1989 dokładnie tak jest z bajerami w łóżeczku ja wcześniej nie wykorzystałam szuflad, bujania ani innych bajerów, więc teraz klasyczne białe, zwykle łóżeczko :) Z doświadczenia tez nie kupowałam pościeli, tylko śpiworek bo świetnie mi się sprawdził wcześniej przy grudniowym dziecku :) ale rzeczywiście pościel przyda się później :)
Ja do szpitala musze wziąć 2koszule, podpaski podkłady na łóżko,pieluchy,mokre chusteczki, krem do pupci i ciuszki na wyjście. Już się nie mogę doczekać kiedy Majeczka będzie z nami

[Malgosiabo 0]

Mi koleżanki doradzały właśnie łóżeczko z możliwością kołysania. Ale to, co jednej mamie się przydaje, innej jest zupełnie niepotrzebne.
Dziś byłam obejrzeć w sklepie wózki, które spodobały nam się w internecie. I okazało się, że jednej z firm nie mają, a model drugiej będzie dopiero za miesiąc. Będę musiała pojeździć po sklepach.

[Iza0602 0]

Ja wybrałam zwykłe łóżeczko bez funkcji bujania. Wózek na szczęście też już mam, teraz już mi się za bardzo nie chce jeździć na zakupy bo strasznie bolą mnie nogi i za dużo nie jestem w stanie przejść, a jeszcze trochę rzeczy mam do kupienia.
Dziewczyny a macie już kosmetyki dla dzieci ?

[aniaa1989 0]

Waska właśnie zastanawiałam się nad śpiworkiem...to naprawdę takie dobre rozwiązanie jest? Może też zakupię jeden. Można go używać już od pierwszych dni?

Powiem Wam dziewczyny, że rozglądałam się za kombinezonem na wyjście ze szpitala dla małej i szczerze mówiąc chyba ludzi w sklepach poj.*#$*@ że takie ceny wywalili. 150 zł??? Masakra jakaś. Chyba poszukam używanego..

Iza0602 nie mam jeszcze żadnych kosmetyków dla dziecka. Wiem że pasuje kupić linomag do pupy disnemar do noska no i witaminki ale co jeszcze to nie wiem.. aha w lidlu od pon była promocja na chusteczki nawilżane pampers więc zaopatrzyłam się można powiedzieć hurtowo. Za czteropak płaciłam 18,99zł.

[Iza0602 0]

No teraz ceny kombinezonów są straszne. Mi się udało kupić na przecenie w Smyku, zapłaciłam 80zł. Jest ciepły i taki milutki.

[Waska 0]

aniaa1989 śpiworek rewelacja :) Są takie od pierwszych dni, dziecko nie rozkopuje się, nie boisz się że zaplącze się w kołderkę. U mojego grudniowego syna sprawdziły się idealnie. Zastanawiałam się jeszcze nad podusią ortopedyczną. Wiem, że dzieci powinny spać bez poduszki, ale mój młody miał nadmierne napięcie mieśniowe, a teraz córeczka znajomych odkształcona główkę i po stosowaniu tej podusi zmiana niewyobrażalna.Niestety te poduszeczki są mega drogie i chyba zaczekam, jak zobaczę jakieś pierwsze niepokojące symptomy to wtedy kupię .
Śpiworki są serio okropnie drogie, naprawdę przegięcie :( Ja na szczęście dostałam od koleżanki więc mam z głowy. A kosmetyków jeszcze nie mam ale pewnie będzie to emolium, które stosowałam u mojego syna. Jest atopikiem i boję się że mała będzie też tak wrażliwa :/

[equendi 0]

aniaa ja tak samo polecam jak Waska te śpiworki, fajna sprawa.
Ja na początek mam kołyskę -kosz Mojżesza a później łóżeczko ale też zwykle bez bajerów. Na szczęście wszystko mi zostało po starszym więc sporo kasy zaoszczędzone.

[aniaa1989 0]

Dziewczyny a te śpiworki są też z długim rękawem? Jaki rozmiar polecacie od razu większy?
equendi ja też zastanawiałam się nad kołyską bo zawsze taką fajną chciałam mieć. Tylko wiem że posłuży ona na dość krótki czas no a koszt też nie mały.

[Waska 0]

Ja mam śpiwory na "ramiączkach " jak śpiochy. Ale pod spód normalnie zakładasz pajac więc wystarczy. Pewnie warto kupić od razu trochę większy, ja akurat mam malutki i troszkę większy bo dostałam

[Waska 0]

Equendi tez chciałabym kołyskę ale kurcze wiem, że starczy na krótko a ceny zabijają

[equendi 0]

Dziewczyny mój Hubert spał w kołysce do 3mca, może ciut dużej. Stała blisko mojego łóżka więc ew nocy było wygodniej wyciągnąć go do karmienia niż z łóżeczka, potem go odkładałam sama się kładłam i ręką bujałam chwilę aż usnął albo ja usnęłam :)
Ja mam dwa śpiworki też takie n na ramiączkach na napy plus po długości jest suwak. Jeden mniejszy drugi większy. Nogami się dziecko nie rozkopie więc wygodniej niż kocyk. Problem się zaczął kiedy był etap przekręcania się bo wtedy było trochę złości i płaczu bo się gdzieś plątał ten śpiworek :) ale polecam!

[Madzia2003 0]

Część dziewczyny. Czy wam też jest coraz trudniej chodzić? Bo ja mam już problem iść na zakupy po prostej drodze. Chociaż ich nie noszę bo jadę z małym wózkiem a się umecze gorzej niż Stara baba. My mamy łóżeczko tradycyjne, udalo nam się dostać ciemne akurat pod kolor mebli. Pisze ze udało nam się dostać bo kupiliśmy używane za grosze. Co do szuflady to nie mamy do niego Ale mam taki pokrowiec niby na pościel to użyje go jako szuflade na kocyki czy pościel bo mamy malutkie mieszkanko i każdy cm jest na wagę złota. Zaraz się biorę za mycie okien i wypiore sobie firanki bo już patrzeć nie mogę. Mam nadzieję że nie będę po tym sprzątaniu zdychac.... lekarz kazał mi zwiększyć dawkę żelaza do 3 x dziennie. I mam wrażenie że jest gorzej bo skorcze mnie w lydkach częściej mnie łapią.... Masakra jakaś. A co do tych spiworkow to chyba mam Ale nie pamiętam. Przy starszym synku nie używałam. Zastanawiam się żeby zacząć prać pomału wszystko, najpierw pościel, koce a na końcu ubranka... Zastanawiam się czy nie jest za wcześnie. Chociaż jak byłam z synkiem w ciąży to też tak jakoś pralam wszystko ze wychodziło 2 miesiące wcześniej. Ale schlo to wszystko na dworze a z tego co teraz widzę to pogoda nie dopisuje już...

[Wiolinka 1156]

Hejka.
Mam pytanko do dziewczyn które sa na zamkniętym forum listopadówek - czy miewacie teraz problemy z zalogowaniem sie czy tylko ja je mam?? Od dwóch dni nie moge wcale tam wejść. :/ buuuu Wchodziłam zawsze poprzez wiadomosci z poczyt bo tam mam link od _Alfy_ a ta funkcja wiadomości wcale mi sie nie wyswietla, niezaleznie z czego sie zaloguję,kom czy lapek czy nawwet stacjonarny komp u brata!! nie działa i już.
Jakas sugestia...? Podpowiedz??

[Wiolinka 1156]

Madzia2003 - Też mam małe lokum w dodatku wynajomwane i muszę sie nagimnastykowac co i gdzie upchnąć... masakra... zaczyna być ciasno. Dodatkowo nie wszystko moge tam zmienić - mam np zakaz wieszania szafek na scianach a bardzo by mnie uratowały!
Mi się dobrze chodzi, bez problemów. :)