Skocz do zawartości
Forum

Listopad 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie w sprawie usg połówkowego - wybieram się na nie z partnerem, idziemy do innego gabinetu, niż zwykle chodzę sama (bo w tej mają aparat 3d). Zastanawiam się, czy do gabinetu lekarza wchodzę sama, czy od razu z partnerem? Jak Wy robicie? I kolejna sprawa, czy myślicie, że jest możliwość nagrania usg na płytę? Gdzieś czytałam, że warto ze sobą zabrać płytę DVD, ale nie na stronie tego gabinetu.

Odnośnik do komentarza

To Wiolinka zazdroszczę! Ja byłam na usg już 5 razy i za każdym razem coś innego;) chyba tylko raz się terminy pokryły, ale noe jestem pewna. Może w UK jakoś to lepiej badają? Ciekawe co wyjdzie u lekarza w PL:) i moja gin i doktor od genetycznego mi tłumaczył, że jezeli odstępstwa są 2-3 dni to się przyjmuje datę z om.

Odnośnik do komentarza

Darka ja usg genetyczne robię prywatnie tez u innego lekarza niz mój prowadzący. Sam mi go polecił bo podobno specjalista. Z tego co wiem to teraz wszędzie dostaje sie zdjecia i płytkę. Na pierwszym usg genetycznym dostałam bez proszenia. Nawet zdjecie 3d do ramki ;) A i do gabinetu wchodzisz z partnerem. Tez na początku nie wiedziałam czy mam zapytac lekarza o zgodę , ale w poczekalni nie było żadnej samotnej ciężarnej wiec i my weszliśmy razem :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/a3x7fdv.png

Odnośnik do komentarza

Darka86, jak miałam genetyczne w takim wypasionym gabinecie z 3D (z którego nie skorzystałam, no to raczej za wcześnie) to dostałam płytkę po badaniu, ale kompletnie nie miałam pojęcia, że jest ona w cenie. Zadzwon i zapytaj, przecież nie musisz się przedstawiać albo poproś koleżankę jak Ci głupio;)
A co do wejścia z mężem to ja od razu wchodząc do gabinetu powiedziałam "dzień dobry panie doktorze, my parami, dobrze?" I się władowaliśmy nawet nie czekając na odpowiedź ;)

Odnośnik do komentarza

Silvara mi to się wszystko pokrywa może dlatego bo mam takie regularne cykle. Zawsze umiem wyliczyć owulację z dużą dokładnością.
W zdolności lekarzy w UK to aż tak nie wierzę bo już kilka razy mnie zestersowali bądz wkurzyli. Też jestem ciekawa co powie mi mój gin w Polsce. W tą środe 17 mam połówkowe w UK a w tą sobotę 20 drugie połówkowe w Polsce. Ciekawe czy mi sie pokryją informację. Chyba się zdziwię jeśli tak.

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy73sbt5qthy3z.png
https://www.suwaczki.com/tickers/6sutgywls7knbkel.png

Odnośnik do komentarza

to ja miałam problem w pierwszej ciąży co chwile mi gin mówił że jeszcze za wcześnie żeby maz wchodził i potem za późno a ja głupia jak but wierzyłam i ani razu nie mógł wejsc i nie widział teraz już powiedziałam taka durna nie bede nie bede sie zbywac idzie ze mna i koniec w końcu on jest takim samym ojcem jak ja matką więc też chce żeby widział.
A na twoim miejscu wzieła bym ze sobą płytke i w razie czego poproś jak ni to trudno a jak tak to bedziesz mieć cieżka ona nie jest więc do torebki sie zmieści :)

Odnośnik do komentarza

Az poszłam po papiery i wychodziło mi tak
1 usg - 5-11-2015 (ale jego miałam noe brać pod uwagę, bo za maly był)
2 usg - 13-11-2015
3usg - 10-11-2015
4 usg (genetyczne) 12-11-2015
z ostatniego nie dostałam wydruku niestety
A om 14-11-2015
A już kiedyś pisałam, że mąż i teść są z 15.11, więc pewnie i mój Malec wyjdzie wtedy na swiat, żeby zachować rodzinną tradycję:D

Odnośnik do komentarza

u mojego lekarza jest tak, że wchodzę sama do gabinetu, lekarz bada mi ciśnienie, standardowy wywiad, ważenie, badanie na fotelu i potem każe mi się położyć i przygotować do usg a on w tym czasie wychodzi na poczekalnie i prosi męża do środka. Przy pierwszym usg lekarz sam mi zaproponował nagranie badania na płytę i teraz za każdym razem po prostu biorę tą płytę ze sobą i kolejne badanie mi na nią dogrywa

7.08.17

Odnośnik do komentarza

moja ginekolog woła męża już po badaniu na fotelu, wywiadzie i ważeniu(wszak takich tajemnic się nie ujawnia haha), a jak dotąd miałam badania przezpochwowe, ale mi becność męża nie przeszkadza i nie krępuje , on żartuje , że przecież już i tak widział co tam mam :)

apropo dziąseł puchnących i krwawiących-plukanie szałwia ściąga opuchliznę-tak twierdzi moja dentystka.

Odnośnik do komentarza

Hejka. Ja właśnie wróciłam z miasta. Byliśmy z mężem w takim dużym sklepie z artykułami dla dzieciątka. No i jestem dumna z zakupu wielkiej poduchy - kojca dla kobiet w ciąży, która rzecz jasna przyda mi sie też dla Antosia :D Tak sie dobrze złożyło że dziś ją kupiłam bo mój Tomuś akurat w tym tygodniu ma nocki więc przynajmniej będę miała małe zastępstwo w łóżku :D No i mam nadzieję że zwiększy mi się komfort snu.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5eerjbaj9r.png

Odnośnik do komentarza

Velvet u mnie terminy też się prawi pokrywają z moimi z tym że u mnie pierwszy z om wychodzi na 6 :D mnie jedyne co ciągle martwi to bóle brzucha i skurcze :/ ponoć taka natura moja ale kurcze przerażające to jest czasami.. Co do osemek lekarz nie chce podjąć leczenia się teraz w ciąży więc się męczę czasem z żelem na dziąsła dla niemowląt o dziwo czasem pomaga :p

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę Wam dziewczyny regularności.
U mnie termin z OM był na 25.10., a z USG początkowo na 17.11, po USG genetycznym 12.11. I tego się trzymamy. Zawsze miałam bardzo nieregularne okresy, więc dobrze wiem, że nie ma co się sugerować moją datą z OM.

Czytając forum coraz bardziej zaczynam się martwić. Lada dzien, jak nawet nie dziś, zaczynamy 20. tydzień, a ja do tej pory nie mogę powiedzieć z pewnością, że czuję ruchy.
No i coraz bardziej się tym martwię.... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k19ry261.png
18.11.2015

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...