Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kornellka

Kurcze mam nadzieje, że wyrośnie z tej skazy szybko bo na prawdę jest to mega uciążliwe. Dzisiaj byłam zajrzeć do koleżanek z pracy i powiedziały, że mega schudłam i w ogóle.. Niby spoko ale chyba trochę za szybko, bo ważę dużo mniej niż przed ciążą. Ale w dalszym ciągu zastanawiam się nad zaprzestaniem karmienia. Bo te wysypki do szału mnie już doprowadzają :(

Odnośnik do komentarza

Izabela123
Ja też muszę być na diecie, choć np. chleb jem normalnie, jakies bułeczki itp. Od takiej małej ilości nic u nas się nie dzieje. Ogólnie jest ciężko, tym bardziej, że nabiał bardzo lubię. Do kawy mam mleko ryżowe itp. Ciast jeszcze na nim nie robiłam, ale podobno nie ma różnicy.
Zastanawiam się jak ogarnę dietę malej. Podobno i w sloiczkach dodają mleko.Trzeba będzie pilnować dokladnie skład..

My jesteśmy teraz w fazie testowania czy to na pewno skaza bialkowa. Jak już się wszystko unormuje i skóra dojdzie do ładu to też będę próbować jeść pieczywo, chyba że się odzwyczaje do tego czasu ;) Ja planuje zrobić raffaello z kaszy jaglanej i mleka kokosowego, ciekawe jak wyjdzie. Też się trochę obawiam rozszerzania diety, ale musi być dobrze. Studiowanie etykiet wejdzie nam w krew ;)
Werusdzięki za wsparcie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Hej, wieki sie juz nie odzywalam!
My tez zmagamy sie z jakims uczuleniem pokarmowym:-( ja od wagi z przed ciazy mam juz 5 kg w dol i zaczynam przypominac cien czlowieka. Coraz czesciej zastanawiam sie nad przejsciem na bebilon pepti bo juz ledwo jestem w stanie podniesc Sebka. W poniedzialek mialam jakis kryzys, podalam Malemu butle z mm ale tylko popatrzyl sie na mnie jak na wariatke, zacisnal usta i tyle bylo z karmienia mm.

Odnośnik do komentarza

Nie spodziewałam się, że jest tyle przeciwniczek rozszerzania dziecku diety :) :o
Zgadzam się, każde dziecko jest inne i myślę, że porównywać nie ma sensu zwłaszcza, że każde nabywa umiejętności w innym czasie, a, że jedno wcześniej, drugie później, to normalne. Jeśli pod względem fizycznym nasze dzieci potrafią się tak różnić, nie tylko wagowo i długością ale i siłą mięśni, to skąd wniosek, że wszystkie powinny być odżywiane tak samo...
A na wszystkie badania, wskazania i twierdzenia jak najlepiej karmić dziecko to zmieniają się co chwilę, i biorąc pod uwagę fakt, że kiedyś próbowano wmówić, że w ogóle karmienie piersią jest be i dziecko powinno być karmione tylko mlekiem modyfikowanym, uważam, że najlepiej jest się kierować własnym instynktem pod nadzorem pediatry. Jeśli dziecko jest zainteresowane innym jedzeniem i po spróbowaniu nie ma żadnych dolegliwości ani negatywnych skutków (mam tu na myśli gotowane owoce i warzywa typu jabłko, ziemniak, dynia, marchewka) to czemu nie dać zasmakować i przyzwyczajać? Jeśli dziecko niechętnie je lub pojawiłaby się wysypka czy też problemy z brzuszkiem to oczywiste, że szuka się przyczyny i neutralizuje ją...
W mojej rodzinie i męża (o dziwo :D) nikt nie miał przeciwskazań, bo tak się składa, że nam też serwowano jabłuszka, marchewki itp. jeszcze podczas karmienia piersią w 3-4 miesiącu. I ŻYJEMY I MAMY SIĘ DOBRZE :)

Przykro czytać, że wiele z was ma problemy z Maluszkiem i musicie tak szukać przyczyn w swojej diecie. Teraz jedzenie jest tak okropne i nafaszerowane Bóg wie czym, że ja to bym chyba nie wiedziała, gdzie i w czym szukać przyczyny.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc2n0armutap5l.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez planowalam poczekac az Madzia skonczy 6mies, ale poczekam chyba az skonczy 5. Tak mi sie wydaje, ze juz jest gotowa, bo obserwuje jak ja jem i czasem sama mlaszcze przy tym ustami. Poobserwuje jeszcze troche i zdecyduje. A wy te tarte jabluszka marchewki itp to kupne dajecie czy same ucieracie? Bo nie wiem nic na ten temat

I jeszcze tak mnie meczy ostatnio temat telewizora, macie wylaczony przy dziecku, pozwalacie zerknac, ogladac czy w ogole nic? :)

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09tgf6q1ldij01.png

Odnośnik do komentarza

ism
Ja tez planowalam poczekac az Madzia skonczy 6mies, ale poczekam chyba az skonczy 5. Tak mi sie wydaje, ze juz jest gotowa, bo obserwuje jak ja jem i czasem sama mlaszcze przy tym ustami. Poobserwuje jeszcze troche i zdecyduje. A wy te tarte jabluszka marchewki itp to kupne dajecie czy same ucieracie? Bo nie wiem nic na ten temat

I jeszcze tak mnie meczy ostatnio temat telewizora, macie wylaczony przy dziecku, pozwalacie zerknac, ogladac czy w ogole nic? :)

U nas był normalnie włączony, ale mała nie przebywa w pokoju cały czas. BYŁ, bo dzisiaij już jestem tak wykończona psychicznie, że zakaz telewizora muzyki itp. Młoda jest tak zmierzla ostatnie tygodnie, że podejrzewam już ADHD. Myśłalm, że to zęby, ale on a jest coraz to gorsza. Ciągle jeczy marudzi, spać nie chce, jeść jak jej się umyśli i wieczne awantury. I macha rękami i nogami jak szalona, zwłaszcza jak śpiąca, bo się wyciszyć nie umie ;/ A ja już szału dostaje, bo ileż można...

Odnośnik do komentarza

She Violet. Może skok rozwojowy?
Moja Mała też czasem daje czadu tak wiem, że można oszalec. Idź się przewiertrz. Niech Ci ktoś z Małą zostanie na chwilę bo zwarjujesz. Ja to nie wiem ile razy już płakałam z bezsilności...
Tv mamy tam gdzie ona ale raczej nie ogląda choć chce. Zdarzy się, że patrzy chwilę. Ma starsze rodzeństwo. Nie da się uniknąć. Ciągle coś jej chcą pokazać a ja latam i mówie, że nie wolno...
Moja mała ma katar mega i kaszel już od 5 dni. Męczy się. Ropieja jej oczka. Co mogę na to jej dać?
Mam już dość a przede wszystkim ona. Biedna Mała...

Odnośnik do komentarza

Beelittle
U Lekarza jesteśmy co drugi dzień. Osluchowo czysto. Gorączki nie ma ale ten kaszel straszny. Ma inhalacje i fenistil. Poza tym nic.
Oklepujemy ja. Nie wiem co na oczka prócz rumianku?

Wspolczuje bardzo :( moja 9 dni sie meczyla z katarem i kaszlem. Tez wezwalam lekarza, bo przerazal mnie ten mokry kaszel, ale tez osluchowo bylo czysto. Goraczki tez nie miala. Na katar woda morska DisneMar Baby i po chwili odciaganie Frida- bardzo czesto, w miare potrzeby dziecka, a przes spaniem i jedzeniem obowiazkowo. 3 razy dziennie robilam inhalacje z soli fizjologicznej. Dostala witamine C 2 razy po 5 kropli. Na kaszel pomoze jesli bedzie spala wyzej- tzn. ja oprocz poduszki klin, podkladama pod nogi lozeczka ksiazki, tak ze spala pod konkretnym skosem, bo ona tylko na plecach spi. Jesli Twoja lubi, to jak najczesciej na brzuszku niech lezy. Tez oklepywalam plecki, nosilam na samolocik. Generalnie to przez tydzien prawie non stop byla na reku, bo w pionie lepiej sie oddychalo i kaszel nie meczyl. W dzien nawet spala mi na ramieniu. No i nawilzanie powietrza w pokoju jest bardzo wazne, jak i wietrzenie. Spacerki przy spokojnej pogodzie tez. Zdrowka zycze dla malenstwa i sil dla mamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Moja tez od kilku dni jest marudna. Nie przez caly czas, ale jak jej sie zalaczy ten tryb, to ja wymiekam. Najczescie gdy jest zmeczona, a nie moze zasnac. Nie potrafi sie wyciszyc, tylko jeszcze bardziej sie nakreca. Wydaje mi sie, ze ma to zwiazek z jej spaniem w dzien- dotad robila krotkie drzemki co 2,5-3 godziny. Teraz cos sie jej przestawilo i potrafi ponad 5 godzin nie spac :/ Nie dosc, ze wtedy robi sie czerwona, sztywnieje cala, jeczy, rzuca sie, to jeszcze ostatnio nauczyla sie warczec ze zlosci.
Tv wlaczam tylko wieczorem. Nie wiem czy takie maluszki rozpoznaja ksztalty na ekranie, ale czasem sie zapatrzy jak w transie, a czasem jej to nie rusza w ogole. Jak jest maz, czestovlec jakis sport. Maz twierdzi, ze mala lubi pilke nozna i skoki narciarskie. Faktycznie sie na tym ozywia ;) ale mysle, ze chodzi tu bardziej o kontrasty w kolorach :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Beelittle
Aniaba85 dziękuję. Jeszcze trochę cierpliwości...Biedna Mała.
Jak oczka nie przejdą do pójdę po receptę dla niej.
Dziękuję.

Cierpliwosci i sil dla mamy. Katar wymeczy malenstwo, ale i mame, ktora robi wszystko, zeby ulzyc malemu noskowi. Duzoooo zdrowka zycze. Niech przyjdzie juz normalna,ciepla wiosna i skonczy sie sezon chorobowy

http://www.suwaczki.com/tickers/1usavcqgksnzvxwk.png

Odnośnik do komentarza

Moja też robi się nie znośna. W nocy tyle pobudek.. . No, ale taki urok. Być może to skok, może zęby. Dziś niedziela, zamiast leżeć idziemy pochodzić po sklepach, aby mala czymś zająć. Co do rozszerzenia diety. Ja nie zamierzam sugerować się zaleceniami. One i tak są zmienne tak jak wyżej napisane. Same dobrze wiemy kiedy i co dać. Ja byłam za robieniem samej, ale w sumie marchew od babuni jest z tamtego roku więc stawiam na sloiki, mimo wielkich chęci. Kiedy będą nasze warzywa i owoce, na pewno będę robić sama.

Odnośnik do komentarza
Gość kornellka

U nas bardzo niespokojne noce.. Cały czas się wierci, rzuca po łóżku, najgorsze że ma tak od miesiące. Wcześniej to była bajka, spał całą noc z jedną pobudką na jedzenie. Jaki może być powód takiej zmiany? Czy też tak macie? Ja już chodzę na rzęsach z niewyspania:(

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, my mamy ze spaniem odwrotny problem. Mała bez problemu przesypia noce bo między 19 a 20 już śpi a wstaje o 6 rano Ale przez to przestała przybierać jak dawniej. Przedtem 800 gram a teraz tylko 300 w 4 tygodnie. Dodam że jest tylko na piersi. Od początku była niejadkiem a ostatnio to już masakra. Zastanawiam się czy jej nie budzić dodatkowo w nocy. Albo przynajmniej wprowadzić słoiczek. Planowałam dopiero w 6 miesiącu Ale nie wiem co mam robić. Mała za dwa tygodnie skończy 5 miesięcy.

Odnośnik do komentarza
Gość kornellka

Kama911,
Ja miałam podobnie tylko bez przesypiania nocy, ale zaczął niewiele przybierać. Zaczęłam na noc dawać mleko modyfikowane i potem raz dziennie i potem ruszył. Ale najlepiej poradź się pediatry.

Odnośnik do komentarza

Kama911 ja bym na Twoim miejscu po prostu częściej przystawiala małą do piersi. Dzieci naturalnie karmione z reguły mniej przybierają na wadze. Jesli wprowadziSz słoiczek to on raczej nie spowoduje przybrania na wadze, a nic nie zastąpi jej Twojego pokarmu,który jest najbardziej wartościowy i wyposażony we wszystkie witaminy i minerały. Skoro całą noc prześpi to może daj jej raz w nocy na spaniu jedzonko, podobno nocny pokarm jest najbardziej wartościowy i powinno się karmić minimum raz w nocy. Chyba faktycznie nasze dzieci przeżywają skoki rozwojowe , bo u nas tez gorzej ze spaniem od tygodnia i marudna strasznie się zrobiła. Trzeba jakoś przetrwać tezn gorszy czas ;)

Odnośnik do komentarza

werus w ciągu dnia staram się ją przystawiać często ale częściej niż co 3 godz po prostu się nie da. Mała jest najedzona i nie chce pić. Zaczyna krzyczeć i jęczeć dopóki jej nie odstawie. Wtedy się automatycznie uspokaja więc po prostu nie jest głodna. Taki mi się niejadek trafił :)

kornellka nie chce przechodzić na mleko modyfikowane bo mam duzo pokarmu. Codziennie wieczorem przed snem ściągam jeszcze dodatkową porcje na wszelki przypadek, jakbym miała następnego dnia wyjść z domu. Więc wiem że jest go wystarczająco.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...