Skocz do zawartości
Forum

Październikowe maluchy 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość kasiunia90

ancia.1 - widocznie na NFZ nie przysługuje do tego znieczulenie miejscowe - pani dr powiedziała, że mogę przyjechać do niej prywatnie na znieczulenie, ale karmię piersią więc tak średnio. Myślę, że jakoś wytrzymam jeszcze jedno usuwanie tego badziewia...
Jak czytam, że Wasze dzieciaczki nie śpią prawie w ogóle to jestem w szoku, bo moja Alicja ma 2 miesiące i 4 dni i śpi prawie całe dnie tzn przed karmieniem jakieś 20 min aktywności i po karmieniu tak 30-60 min max i zasypia.
Odnośnie świąt to Ala dobrze zniosła, tylko w Wigilię była już zmęczona i zaczęła na koniec marudzić ale jak wróciliśmy tylko do domku to pełnia szczęścia nastąpiła :)
Fajnie się czyta Wasze posty - piszcie jak najwięcej a i ja się postaram czasem coś wyskrobać ;)

Odnośnik do komentarza

Co do świąt to cieszę się że już po bo po raz kolejny były do dupy :-(
Mikołaj dla dzieci był łaskawy i w większości spełnił marzenia :-)

W temacie rytmu dnia i aktywności to na noc Michaś zasypia między 20 a 21 i śpi do 7 lub 8 w nocy karmienie co 2-3 godz. W dzień jeden długi sen nawet do 3 h ale tylko na spacerze i trzy drzemki od 40-60 min. Jak teraz nie wychodzimy na dwór bo znowu mały ma katar to trudniej o dłuższy sen ale częstsze drzemki sobie urządza.

Jak muszę zrobić coś w domu to biorę małego w leżaczku ze sobą i robię co mam zrobić gadając z nim. Albo jak jest bardziej łaskawy to włączam mu karuzelę i zostaje w łóżeczku.

Poradźcie co stosujecie na katar u bobasów? Bo nie byłam jeszcze u lekarza a mały smarcze się od niedzieli. Robię mu inhalacje 3 razy dziennie z soli 2 razy wit. C po 3 krople i kupiłam do smarowania żel aromactiv i na noc go smaruję na piersiach a w nocy po karmieniu smaruje pieluszkę na której kładę jego główkę.

http://s6.suwaczek.com/201510101762.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37io4pqegjmni5.png

Odnośnik do komentarza

Kasik_81 podobno dobrze działa rozgnieciony ząbek czosnku powieszony w gaziku nad lozeczkiem. Mozecie jak najbardziej wychodzic na spacery z katarem, lepiej się maluszkom wtedy oddycha, bo sluzowka sie obkurcza.

Daryjka - fajną niespodziankę Ci mąż zrobil :)

Myszka123 - u nas sylwester z Polsatem ;) Muszę ogarnąć jakieś dobre jedzonko, bo w tego sylwestra przypada nam z mężem 10 rocznica poznania :)

http://www.suwaczki.com/tickers/n59y2n0a6bii8fnq.png

Odnośnik do komentarza

Kasiunia jak się zarejestrowałaś to czekamy na zdjęcia malucha:))
Sylwestra jak zwykle spędzimy z siostrą męża i jej rodziną... miałam ochotę na jakąś fajniejszą imprezkę, ale Ola nie da się zostawić:))
A tu Ola pierwszy dzień na podłodzę:)
Nareszcie zaczęła się świadomie bawic grzechotkami, łapie jeszcze nie pewnie, ale już wie co z nimi zrobic:)

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41557.jpg

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41558.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

A my Sylwestra spędzamy sami we czwóreczke w domciu. W Święta był duży charmider, były Chrzciny, dużo się działo a teraz się wyciszamy :-) Pod koniec Stycznia idę na wieczór panieński i zapoznaje powoli Małą z butelką, ale kiepsko nam idzie :-/ Kombinuję z różnymi smoczkami, butelkami i czarno widzę te moje panieńskie wyjście :/ (a jestem świadkową)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i498ribrcdwmnww.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ug37j48akwbw2z53.png

Odnośnik do komentarza

Nasz maly ma niecale 3 miesiace i nam pani doktor wręcz kazała chodzić na spacery przy katarku (infekcji gardlowo-nosowej ) . A co do butelki to polecam lovi aktywne ssanie . Nasz jest karmiony tylko piersią ale jak trzeba wyjść to dostaje odciagniete z butli i nie ma problemu z dalszym kp .

Odnośnik do komentarza

Kasik_81
Miśka88 naprawdę wychodziłaś na spacer jak Twoja Ola miała katar nie bałaś się że rozchoruje się bardziej?
A przy temperaturze -3 i słoneczku można spacerować z maluchem który ma katar i jak długo?

Sylwester w domu przy tv niestety mój Michaś też nie da zostawić się na długo

Wychodzimy nawet częściej przy katarku, jak nie ma temperatury to jak najbardziej można normalnie spacerować, jedyne czego unikam to robienia zakupów w trakcie spacerów, żeby się nie zgrzala w sklepie i tyle. Świeże powietrze to wróg wirusów:-)

Monia spróbuj dać ja nakarmić komuś innemu, ja też mojej Oli nie jestem w stanie nakarmić z butelki, ale mojej bratowej się udało i niani też się udało

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

odnośnie butelek to my mieliśmy 2 awarie z kp i ze zwykłej szklanej butelki nuka zjadła bez problemu wtedy mleczko.
SYLWESTER - spędzimy w domku, przyjdzie do nas chrzestna Alicji z mężem, będziemy mieli pyszne jedzonko i impreza z tvnem :D
wstawię fotkę Alicji ale może jutro ;)
ancia.91 - powiedz mi ile Twoja pociecha przytyła od urodzenia? bo ja się troszkę martwię, że nasza Ala zbyt mało, niby lekarka powiedziała na szczepieniu, że jest ok ale jak słysze ile niektóre dzieci tyją to aż mnie dziwi to... a szczepienie miała jak miała 7,5 tygodnia i wtedy przytyła 1400 gram od wagi wyjściowej ze szpitala.

Odnośnik do komentarza

Ja odnośnie tych spacerów w trakcie infekcji-w 100% przychylam się do opinii dziewczyn jak najbardziej są wskazane jeśli oczywiście maluch nie gorączkuje.Tak powiedziała nam nasza pediatra podczas ostatniej wizyty domowej,jak Jasiu się podziębił.My nadal troszkę szwankujemy,tzn.troszkę mu charczy szczególnie po nocy,ale narazie bez antybiotyku dajemy radę.Katarek,inhalacje,oklepywanie,do noska nasivin soft i na noc też smarujemy arom activ baby,no i fenistil 3x5 kropli.Mam nadzieję że jakoś to przetrwamy.U nas dodatkowo idą ząbki -dwie dolne jedyneczki,jak smaruję dziąsełka żelem to już czuć takie ostre,ale biedny się nieźle nacierpi.Popsuł się z piciem mleka grymasi,rzuca się przy butli,trzeba się nieźle nagimnastykować żeby mu choć trochę wcisnąć.Ulgę przynosi mu żel dentinox bo inne nie pomagały.A jeszcze odnośnie czosnku to od dawna wiadomo że jest naturalnym "antybiotykiem "ja dzieciom robiłam koraliki z ząbków czosnku,nawlekałam na nitkę i takie koraliki wieszałam przy łóżeczku,na katar super sprawa,jutro biegnę po czosnek :)życzę wszystkim zdrówka

http://fajnamama.pl/suwaczki/hwkp64z.png

Odnośnik do komentarza

A my dopiero idziemy spać. To znaczy moi panowie już śpią. Mąż od 2 godzin, Kuba zasnął 15 minut temu. Nie wiem, co mu się stało.. Strasznie się rzucał i nie mógł zasnąć od 22:30 jakoś. Mleko leciało, gdy ściskałam.
Sylwester raczej w domu. Będziemy podziwiać nasze małe wielkie cudo. Kuba ma 3 m-ce, a wygląda na pół roku. Też macie opory przed zostawianiem dziecka w domu? Mężowi jeszcze umiem na godzinę, ale już wyjść z mężem bez małego mam opory.

http://fajnamama.pl/suwaczki/wwfeppc.png

http://www.suwaczki.com/tickers/74di20mmfwgtchp6.png

Odnośnik do komentarza

Daryjka ja oporow nie mam. Ale z moim wychodzic cos mi nie dane, bo zawsze ma cos lepszego do roboty i woli sie z kumplami szlajac. Jakbym potrzebowala to wywoze ja do mojej mamy :) tam ma zrobiony pokoik ijakby drugi dom.

kasiek z tymi zebami to przerabane. Fajnie chociaz ze ida za koleja, bo ja to nie wiem czemu u nas ida 3. Zel daje rade, ale na mocniejszy bol nadal paracetamol nas ratuje. Czopek ostatnio nie dal rady i itak leki poszly w ruch.

Sylwestra siedze w domu. Mielismy isc do szwagierki, ale nie mam najmniejszej ochoty. Mnie sie po swietach nie chce,a na dodatek nie bede meczyc malej. Moj niby pow, ze zostanie ze mna, ale jak wyjdzie to sie okaze.

I musze sie wam pochwalic! Bylam zmala na sesji :D strasznie zaluje ze noworodkowej nie zrobilam ale teraz bede odwiedzac fotografa czesciej :)

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41572.jpg

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41573.jpg

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41574.jpg

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41575.jpg

monthly_2015_12/pazdziernikowe-maluchy-2015_41576.jpg

Odnośnik do komentarza

kasiunia90
odnośnie butelek to my mieliśmy 2 awarie z kp i ze zwykłej szklanej butelki nuka zjadła bez problemu wtedy mleczko.
SYLWESTER - spędzimy w domku, przyjdzie do nas chrzestna Alicji z mężem, będziemy mieli pyszne jedzonko i impreza z tvnem :D
wstawię fotkę Alicji ale może jutro ;)
ancia.91 - powiedz mi ile Twoja pociecha przytyła od urodzenia? bo ja się troszkę martwię, że nasza Ala zbyt mało, niby lekarka powiedziała na szczepieniu, że jest ok ale jak słysze ile niektóre dzieci tyją to aż mnie dziwi to... a szczepienie miała jak miała 7,5 tygodnia i wtedy przytyła 1400 gram od wagi wyjściowej ze szpitala.

Ja szczepiłam synka gdy miał 6,5 tyg. I wtedy od wagi wyjściowej przybrał 2100. Za tydzień mamy kkolejne szczepienie i jestem bardzo ciekawa ile przybrał bo jest juz co dźwigać :) szczególnie w nocy to odczuwam.

Jeśli chodzi o Sylwestra to spędzamy w domu ale nie sami bo się kilka osób zapowiedziało. Jednak nie ukrywam ze wolałabym zostawić synka babci i z mezem pobawić się poza domem.

Odnośnik do komentarza

Ja oporow nie mam z zostawianiem malego. Musialam to zrobic kilka razy, np idac na kontrole do gin. Ale niestety Antek ma opory zostawac z kims innyn niz ja :( mielismy z mezem w niedziele rocznice slubu. Moja mama kazala nam sie dobrze bawic i nie myslec o dziecku bo ona sie nim zajmie. Wiec pojechalismy na randke... Tylko ze nie zdazylismy jeszcze zlozyc zamowienia a juz mama dzwonila, ze maly sie tak rozplkalam, ze nie moze go uspokoic i mowila abysmy wracali...
Ja nie wiem co mu sie stalo- wczesniej bez problemu z nia zostawal nawet na 3 h, a teraz jak przychodze do niej i zostawiam malego to pobawi sie 10-15 min, zorientuje sie ze nie ma mnie obok i placz...

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie straszcie kasiuni tym przybieraniem na wadze. To naprawdę są ewenementy 2 kg w 6 tygodni. Akurat u nas na forum to same takie rekordowe dzieciaki, ale 1400g to też nie jest źle, porostu w normalnym tempie twoja Ala przybiera i tyle.

SheViolet mówiłam Ci, że to modelka:-) mam trójkę księżniczek i nigdy nie miały sesji u fotografa ale chyba zorganizuje im chyba taką zbiorową:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Aśka a sprawdź czy babcia nie używa jakiś mocniejszych perfum, albo czy u babci nie jest za głośno albo za jasno, dzieci teraz przechodzą nasilona reakcję na bodźce i mogą tak reagować.
Lęk separacji pojawia się u dużo starszych dzieci. Może lepiej by było jakby babcia przyjezdzala do was.
Ja nie mam też oporów zostawiać dzieci z kimś, tylko z Olą mam problem bo bezbutelkowa i bezsmoczkowa jest i martwię się, że będzie z głodu płakać, ale zrobię test z naszą niania czy da radę ja nakarmić zajmując się trójka dzieci. Marzę o chwili bez dzieci, może to wredne, ale wystarczyło by mi 2h samej albo z mężem, ale troszkę tego wyrwania się z codzienności.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371xwfb4zmh.png]Tekst linka[/url]
http://s1.suwaczek.com/201011094572.png

Odnośnik do komentarza

Mama mieszka pietro nizej ;) i czesto z malym jestem u niej. A na codzien nie uzywa perfum. U nas telewizor zawsze gra, jakos cicho nie jest. Swiatla bardzo lubi, w swiatelka na choince moze sie patrzec i pol h, ma karuzele z projektorem i tez ja lubi..

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...