Październikowe maluchy 2015

[Magda32]

"Herusinka" a jak sobie z tym radzisz bo ja w ogole. Boje sie ze cos mi albo dzidzi sie moze stac.

[ofeliaa]

Niuska32 lubella robi za mnie :) jedyne ciasto jakie robie to , to na pierogi, chociaz pozniej umieram na kregoslup bo gniote je 1,5 godziny.

[Aska123]

Daga wlasnie kazdy mi mowi ze mam maly jak na ten etap ciazy i daja mi gora 5mies.

Ach dziewczyny kuchareczki :) ja nie mam cierpliwosci do robienia tego typu przetworow/sloiczkow. Czasami mamie pomagam, a potem kilka takich sloiczkow z ogorkami/salatkami/papryka dostaje :)

[AsiaPil]

ofelcia podziwiam Cie, ciagle cos tam pichcisz, tak jak i Iza. Ja dzisiaj pasztet robie i juz jestem zmeczona, a o sprzataniu dzisiaj to nawet zapominam bo wczoraj caly dzien brzuch mi sie stawial wiec pasuje z robotami.
Chyba Mala sie przekrecila i stad moje wczorajsze bole i twardnienia bo w nocy chciala wyjsc bokami i dzisiaj tez daje po bokach, byla glowka w dol, wolalabym zeby sie poprzecznie nie ustawiala bo bedzie cc, a tego nie chcemy.

[margaret84]

kamiodka
Z tego co wczesniej czytalam nowe becikowe 2015 czyli wyplacane 1000zl przez rok co miesiac ma nalezec sie studentom, bezrobotnym i osobom zatrudnionym na umowe o dzieło. Ale pewna nie jestem.
Osoby zatrudnione w oparciu o umowe o prace maja chyba nadal 1000zl jedorazowo jesli spelni sie oczywiscie odpowiednie warunki dochodowe 1922zl na osobe.

[kasiek81]

Mnie ciśnienie też warjuje.Od wczoraj mam mierzone co godzinę bo wychodzi 114/37max 41.Puls też wysoki ehh,boję się co będzie dalej.Odnośnie pampersów 1 to mam jedną paczkę 78szt.tych premium care i jedną małą paczkę baby dream z rossmana też 1.Drugi tydzień już mi się zaczął w szpitalu a czuję jakbym tu z miesiąc kwitła.

[ofeliaa]

Kasiek81 musisz uwazac, a jak tam sobie i Maluchowi organizujesz czas? Trzymam kciuki ;)

AsiaPil wole to niz sprzatanie :) przynajmniej sie najem hihi

[izabela33]

To becikowe to dla mnie jakaś czarna magia! Tak zakręcą wszystko urzędasy, że ludziom się odechciewa o nie starać, bo co się trzeba nachodzić, podpisów zebrać i papierów to aż głowa boli!
Ofelia jakie Ty ciasto na pierogi 1,5godz wyrabiasz? Mi to zajmuje 5 minut, a nie chwaląc się pierogi to ja robię zajebiste :)
Asia123 mi też wszyscy mówią, że nie widać po mnie że ta ciąża już tak daleko, kuzynka ostatnio przesadziła i powiedziała,że jej to na 14ty tydzień wygląda, a ja w 14tym to płaska byłam jeszcze.
Daga te okna to mogłaś sobie odpuścić, faktycznie.
U mnie ściany już wyszlifowane, szczerze, to myślałam, że tego pyłu więcej się rozniesie, ale nie ma tragedii chyba, koleś porządny, posprzątał i pomył podłogi :) Zaraz malowanie i tylko panele do położenia zostaną.

[ofeliaa]

Izabela najnormalniejsze , ale zagniatam tak na ok 200 pierogow, bo pozniej wrzucam do zamrazarki i mam na jakis czas :)

[Gość Niuśka32]

IZA,
wstaw potem fotki, zobaczymy jak ten remoncik.
p.s. a ten majster wolny? hihihi

[Gość Niuśka32]

ofelia,
a Ty to się z Kimś dzielisz tą hurtową garmażerką i przetworami, czy dla siebie jednej robisz takie zapasy....na zimę 1....hihihihihi

[Gość Paula175]

O kurde ale macie tempo pisania! Ja niestety nie dysponuje czasem żeby codziennie zajrzeć i nadrabiać... ;/
Ja jak tylko będzie się dalo to chce Jaczewskiego. Po pierwszym porodzie tam bylam zadowolona opieka i wszystkim takze chce tam ;)

[ofeliaa]

Niuska wczesniej nie udalo mi sie zbyt wiele zamrazac bo osobnik plci przeciwnej kochal ruskie i jadl na sniadanie, obiad, kolacje. Teraz mieszkam z rodzicami i siostra, czasami wpadnie przyszly szwagier i wtedy jest na kogo dzielic :)

[gosia77]

Paula175, jesli mozesz to napisz coś więcej o Jaczewskiego. Ja planuję w Belzycach jak 2 poprzednie ale znajoma twierdzi, że lepiej pojechać 50 km dalej na Jaczewskiego.

[Gość Niuśka32]

aha,to OK:)

a ja dziś ubrałam małżonka koszulkę rozm.XL...moje ciuchy nawet te ciążowe, jakoś mnie ściskają...a tu luźno, elegancko:):)
w razie mega przyrostu...mam zapas rozmiaru XXL:):):)

[Dariaa23]

Magda32 powiem Ci, że ciężko sobie z tym poradzić. Ja wali serce tak szybko to odrazu się kładę i głęboko oddycham. Melisa uspokaja ale to serce nie wali tak z nerwów tylko po prostu. Więc ja jej nie pije.

[Dariaa23]

A do dziewczyn pichcących. Ja przywiozła od rodziców ogórki więc zakisiłam i zrobiłam te w chilli, jeszcze muszę nazrywać małych na karniszony. Nie ma to jak swojskie :)

[Paula175]

Ja sesji nie robiłam w pierwszej ciąży i teraz tez nie robię.
A co byś chciała wiedzieć Gosia o porodzie na Jaczewskiego? ;> jak dla mnie dobra opieka itp. Mile polozne i dobrze się zajmują.
Zamowilam ostatnio czesc pierdol potrzebnych do szpitala itp. Wiec bedzie juz mniej a w weekend bede prala ;) wózek chyba bede kupowala camarelo carmela (czy jakos tak) hehe

[adonis_25]

Melisa nie szkodzi. Są też tabletki ziołowe na uspokojenie w aptece w pudeleczku z niebieskim wieczkiem i można je brać nie szkodzą.

[Daga81]

[quote="ofeliaa"]daga81 daj przepis na cukinie ;) i nie myj okien Gluptasie bo mozesz zaszkodzic Maluchowi.

Cukinię kroję na plastry, jak jest już starsza to wydrążam nasiona i obieram ze skóry. Ale jak młodziutka to kroję ze wszystkim. Lekko wolę i odstawiam w misce na pół godziny żeby zmiękła. Po tym czasie wkładam do słoików łączne z koprem, liściem selera, pokrojoną w plastry marchewką, liściem laurowym i zielem angielskim. Trzeba dobrze upchać w słoiki. Gotuję zalewę: 5 szkl wody, szklanka cukru, szklanka octu, łyżka jarzynki. Gorąca zalewą zalewam cukinię w sloikach, zakręcam. Pasteryzuję słoiki w garnku 15 minut.

[Daga81]

Lekko solę, a nie wolę

[Aska123]

Gosia jaki ten swiat maly :) moj maz pochodzi z Bełżyc. Jestem tam srednio kilka razy w mies u tesciow.

Paula a do kogo chodzisz do lekarza? Ja do dr Zycha wlasnie z Jaczewskiego i od poczatku myslalam o tym szpitalu, ale brat z bratowa (lekarze) nakrecili mi w glowie i mowia ze na Staszica jest lepiej :( i juz zglupialam...

[ofeliaa]

Daga81 dzisiaj wyprobuje ;) a teraz jade po produkty na wymyslonyvsernik na zimno z musami owocowymi :) zobaczymy co z tego wyjdzie :)

[gosia77]

Może wiesz jak to wygląda z porodem rodzinnym, czy nie robią problemu. Słyszałam, że tam jest zazwyczaj przepelnienie, kilka rodzących na pogodowe oddzielonych parawanami, itp. A co najwazniejsze, nie chodzę do lekarza pracującego tam i nie wiem jak na to patrzą.

[gosia77]

*na porodówce