Październikowe maluchy 2015

[sheViolet]

paulinkaa88

Sheviolet Ja rozstępów jak narazie nie mam i nie mam pojęcia czym je smarować ogolnie ja od początku smaruję się mustela ona też zmniejsza juz istniejące albo biooil no nie wiem:-)

Ja smaruje się 3 rożnymi specyfikami, a itak się zrobiły ;/ Najgorsze jest to, że w sumie z dnia na dzień, ale mój brzuch też już z dnia na dzień jest większy (o wadze nie wspominając ;p )

Ja na krzywą mam iść dopiero pod koniec przyszłego tyg, bo lekarz mi powiedział, że najwcześniej po 24 tyg się robi, a teraz poszedł na urlop więc zrobię dopiero w 26.

[Martynika]

W Warszawie upal. Poszlam do chlopakow po wazywa i owoce a tam jak zwykle 20osob w kolejce mysle dobra cien dam rade bo warto maja tanio i swierzo a tu nagle starszy Pan z kolejki krzyczy zeby mnie przepuscic i tak stalam 2min:)
Jak sie zdziwilam ze tak milo nikt nic nie gadal kazdy sie usmiechal az mnie zatkalo :)
Czyli nawet w Warszawie sa mili ludzie :)

[paulinkaa88]

Sheviolet może to genetycznie masz te rozstępy no nie wiem :-)
A miałaś długo malutki brzuch i nagle zaczął ci rosnąć?

[zabawaak]

na rozstępy nie ma mocnych niestety...jak mają być to i tak będą. Przy pierwszym dziecku do 7 miesiąca zachwalałam jakiś żel przeciw rozstępom bo nie pojawił mi się żaden... niestety w ósmy i dziewiąty zrobiły z mojego brzucha sieczkę pomimo wmasowywania rano i wieczorem ów cudownego specyfiku ;/

[Aska123]

Ja na brzuszku nie mam zadnego, za to pojawily mi sie na wew stronie lewego uda. Troche sie zdziwilam bo wlasnie w udach nic a nic nie przytylam.. I smarowanie nie pomoglo. Uzywalam do tej pory Palmersa ale zapach mi przeszkadza i musze zmienic na cos innego..

[lijden]

Ale się rozpisalyscie :) ale przynajmniej mam w pracy co czytać. U mnie dzisiaj gorąco strasznie ani jednej chmurki. Ten weekend będzie aktywnie bo najpierw jedziemy do koleżanki w sobotę potem do warszawy na dzień życzliwości licząc na to że się zalapiemy na coś fajnego a w poniedziałek znów do warszawy na polowkowe w szpitalu gdzie będą dokładnie badać.

Co do płci ja też się rozczarowalam troszkę jak się okazało że syn ale jak patrzę jak mój od tygodnia mąż przytula się do brzucha i mówi do syna to jakoś mi serduszko topnieje, już się do tej myśli przyzwyczaiłam jakoś tak i nawet się cieszę że córka będzie miała starszego brata mój teść za to nabija się z mojej mamy że na razie to jest żona dziadka a nie babcią :) bo ona też raczej dziewczynkę by wolała.

Co do wyprawki mam już mnóstwo ciuszków i trochę kosmetyków a ostatnio dorwalam na promocji paczkę tych najmniejszych pieluch za 400
4 zł

Co do ruchów coraz więcej czuje brzuszek zaczyna się ruszać i czasami jak kopa dostanę to aż mam brzuch krzywy :)

No i oczywiście nie możemy dojść do porozumienia w sprawie imienia

[eewelinka]

Ja przez cały 1 trym smarowałam olejek z Rossmanna dla mam i teraz go uzywam po kąpieli. Dodatkowo rano lub zamiennie wieczorem smaluje balsamem z Palmersa (zapach już mi nie przeszkadza, kwestia przyzywczajenia). Niestety moje piersi się nie uchowały, bo wyskoczyły w górę tak nagle, że nic nie mogło pomóc, ale na razie reszta ok :)

[sheViolet]

paulinkaa88

Sheviolet może to genetycznie masz te rozstępy no nie wiem :-)
A miałaś długo malutki brzuch i nagle zaczął ci rosnąć?

Nie no brzuch mi szybko wyskoczył, bo już w 3 miesiącu musiałam spodnie z gumką nosić, bo uwierały. Mama ma po mnie brzuch ściorany niesamowicie, więc pewnie tak będzie. Łudziłam się tylko nadzieją, że ona niczym nie smarowała, bo wtedy nie bardzo było czym i, że mnie się uda jakoś a tu kapa.

Wgl mam sprawę do was. Kupiłam kiedyś sukienkę z myślą o weselu "na zapas", bo była na przecenie i się okazało, że ni huhu się w nią już nie zmieszczę :( Nie chciałaby któraś? Kupiłam ją okazyjnie, produkt polskiej firmy i mogę za 50zł ją odsprzedać. Rozmiar 44, mogę pomierzyć jakby którąś zainteresowała.

Tak wygląda:

[adonis_25]

Wbiedronce są żele i mleczka na promocji dla dzieci mówiłam wam? Nie pamiętam. .

Ja z córką do 8 msc nie miałam nic a potem takie wredne sine kreski. Potem zbledly, po 2 latach przestałam je widziec;) póki co używam tylko balsamu ujędrniającego z nivea bo zawsze go używam a czasem OLIWKA bambino. Nie spina się bo w pierwszej ciąży rano miałam balsam w południe fissan a na noc co innego i go. .. to dało.

[adonis_25]

Ja mam śpioszki na chłopca po 10 zł 0-3 msc nowe wyprane tylko. Mąż sie walnal w zamówieniu i zamiast 6 w sumie czyli po 3 z każdego wzoru zamówił po 6 z każdego wzoru :) z nexta.

[sheViolet]

A może stosowała któraś z was Alantan Plus? Zastanawiam się czy on by nie pomógł....

[Psychaa]

ja używam cały czas Palmersa, na razie nic nie widać, ale na udach mam sporo:/ niestety mam podatną skórkę na rozstępy.
właśnie dowiedziałam się, że w moim miasteczku w szpitalu prowadzą szkołę rodzenia za darmo, więc od razu zapisałam się na sierpień :) może moje przerażenie związane z brakiem wiedzy o opiece nad maluchem będzie mniejsze:) warto popytać czy w szpitalach w Waszych miastach nie prowadzą, zawsze trochę grosza zostaje na malucha :)

[Aga_22]

Ja już od wczoraj znam płeć mojego dzieciątka - synuś. Imienia na razie brak i nie mam pojęcia jakie wymyślić. Wszystko z nim dobrze. No oprócz tego, że jest bardzo nisko z główką ułożony, ale nie mam się martwić, bo może mam taką budowę, że mam głęboka miednice. Ale mój chłopiec to chyba jakiś duży, bo wg OM to 22 +3 a waży już 582,58 g.

[Gość sara24]

sheViolet

A może stosowała któraś z was Alantan Plus? Zastanawiam się czy on by nie pomógł....

Hej, Alantan Plus raczej nie na rozstępy, to bardziej na wygojenie oparzeń, otarć, regenerację naskórka, taki łagodzący. A przeciw rozstępom polecałabym bardziej coś co skórę uelastyczni, jak najbardziej może być na bazie olejku. Ja mam Masło zwiększające elastyczność skóry w ciąży z firmy Perfecta i to stosuję, i czasem BioOila i póki co nie pojawiły mi się roztępy, ale to dopiero 21 tydzień, więc też tak nie mogę powiedzieć czy coś to daje:)

[sheViolet]

~sara24

sheViolet

A może stosowała któraś z was Alantan Plus? Zastanawiam się czy on by nie pomógł....

Hej, Alantan Plus raczej nie na rozstępy, to bardziej na wygojenie oparzeń, otarć, regenerację naskórka, taki łagodzący. A przeciw rozstępom polecałabym bardziej coś co skórę uelastyczni, jak najbardziej może być na bazie olejku. Ja mam Masło zwiększające elastyczność skóry w ciąży z firmy Perfecta i to stosuję, i czasem BioOila i póki co nie pojawiły mi się roztępy, ale to dopiero 21 tydzień, więc też tak nie mogę powiedzieć czy coś to daje:)

Niby tak, ale on jest z witaminami i jest silnie natłuszczający i regenerujący dlatego o nim myślałam. Może to nie to samo, ale znajomi smarowali tatuaże do wygojenia, dlatego mi się nasunęło, że może akurat.

[adonis_25]

Aga_22

Ja już od wczoraj znam płeć mojego dzieciątka - synuś. Imienia na razie brak i nie mam pojęcia jakie wymyślić. Wszystko z nim dobrze. No oprócz tego, że jest bardzo nisko z główką ułożony, ale nie mam się martwić, bo może mam taką budowę, że mam głęboka miednice. Ale mój chłopiec to chyba jakiś duży, bo wg OM to 22 +3 a waży już 582,58 g.

Spory mój 22t3d wczoraj i 434g :)

[adonis_25]

sheViolet

~sara24

sheViolet

A może stosowała któraś z was Alantan Plus? Zastanawiam się czy on by nie pomógł....

Hej, Alantan Plus raczej nie na rozstępy, to bardziej na wygojenie oparzeń, otarć, regenerację naskórka, taki łagodzący. A przeciw rozstępom polecałabym bardziej coś co skórę uelastyczni, jak najbardziej może być na bazie olejku. Ja mam Masło zwiększające elastyczność skóry w ciąży z firmy Perfecta i to stosuję, i czasem BioOila i póki co nie pojawiły mi się roztępy, ale to dopiero 21 tydzień, więc też tak nie mogę powiedzieć czy coś to daje:)

Niby tak, ale on jest z witaminami i jest silnie natłuszczający i regenerujący dlatego o nim myślałam. Może to nie to samo, ale znajomi smarowali tatuaże do wygojenia, dlatego mi się nasunęło, że może akurat.

Raczej na odparzenia pupy my uzywamy;)

[adonis_25]

Ja się zastanawiam czy witaminy faktycznie mają wpływ na wagę dziecka? Przy córce brałam codziennie cala ciążę a teraz od miesiąca nie biorę wogole. Lepiej się bez nich czuje.

[Aga_22]

adonis_25

Ja się zastanawiam czy witaminy faktycznie mają wpływ na wagę dziecka? Przy córce brałam codziennie cala ciążę a teraz od miesiąca nie biorę wogole. Lepiej się bez nich czuje.

Ja oprócz kwasu foliowego nic innego nie biore

[adonis_25]

Aga_22

adonis_25

Ja się zastanawiam czy witaminy faktycznie mają wpływ na wagę dziecka? Przy córce brałam codziennie cala ciążę a teraz od miesiąca nie biorę wogole. Lepiej się bez nich czuje.

Ja oprócz kwasu foliowego nic innego nie biore

Ja nawet kwasu. A córka była klockiem normalnie.

[paulinkaa88]

Ja też mam synulka i też co do imiennie to brak pustka w głowie Jak mi się podoba jakieś to mojemu mężowi nie he :-)
Odebrałam juz wynik tej krzywej cukrowej naczczo 71 po 1h 150, po 2h 140 zna się któraś na tym?
Mój mały w 21t5d ważył 450g to też w miarę dużo wydaje mi się teraz mam wizytę 25 to zobaczymy.
Ja biorę pregne plus codziennie i to na bank od tych witamin dzieci duże jak zap lekarza ze wlasnie będę brała sam kwas foliowy to on ze do 12 tc się bierze a teraz witaminy i że jak zapomnę to się nic nie stanie niewiem juz sama a wam co mmówili lekarze o witaminach?

[zabawaak]

Mój powiedział że przy zdrowej i zróżnicowanej diecie dostarczam wszystkiego czego maluszek potrzebuje poza oczywiście kwasem foliowym, a te wszystkie suplementy i preparaty witaminowe to jest akcja napędzana przez firmy farmaceutyczne... ale że nie zaszkodzą to biorę :) w pierwszej ciąży nie brałam a malutki poza tym że malutki (2400) urodził się zdrowiutki :)

[Aga_22]

a tak z innej beczki, to muszę się gdzieś wyżalić, bo tak mi ciężko na sercu. Nie wiem co się ostatnio dzieje z moim mężem, jest taki nie miły, wg nie czuje wsparcia z jego strony. Aż mi łzy napływają do oczu jak to pisze. Już się zastanawiam czy to coś ze mną jest nie tam, czy jak? Od miesiąca rozmawialiśmy, że idziemy na imprezę którą organizujemy sobie ze znajomymi z pracy, to tez musiałam długo prosić, aby się zgodził, jak już powiedział, że pójdziemy to i tak robi wszystko żeby tylko nie iść. We wtorek miał pretensje, że śpię do 10:30, to nic, że jestem w ciąży, że w nocy byłam 80 km po moja mamę i musiałam odespać. Wiecznie mu przeszkadza, że śpię długo. I najgorsze jest to, że ma manie pisania sms, nie umie rozmawiać, tylko ważne tematy porusza przez sms. Mam ochotę nie raz mu powiedzieć, że mam tego wszystkiego dosyć, że jak jest ze mną nie szczęśliwy to droga wolna, ale chyba się boję. Ale już raczej jestem coraz bliższa tego, żeby mu tak powiedzieć. To on zawsze mnie straszy rozwodem, ale jak by było o co. Obraża się o takie gówna, że masakra. I chyba całe szczęście, że będzie chłopak, bo chyba też by się obraził na córkę. Tylko ryczeć mi się chce.

[sheViolet]

Aga_22

a tak z innej beczki, to muszę się gdzieś wyżalić, bo tak mi ciężko na sercu. Nie wiem co się ostatnio dzieje z moim mężem, jest taki nie miły, wg nie czuje wsparcia z jego strony. Aż mi łzy napływają do oczu jak to pisze. Już się zastanawiam czy to coś ze mną jest nie tam, czy jak? Od miesiąca rozmawialiśmy, że idziemy na imprezę którą organizujemy sobie ze znajomymi z pracy, to tez musiałam długo prosić, aby się zgodził, jak już powiedział, że pójdziemy to i tak robi wszystko żeby tylko nie iść. We wtorek miał pretensje, że śpię do 10:30, to nic, że jestem w ciąży, że w nocy byłam 80 km po moja mamę i musiałam odespać. Wiecznie mu przeszkadza, że śpię długo. I najgorsze jest to, że ma manie pisania sms, nie umie rozmawiać, tylko ważne tematy porusza przez sms. Mam ochotę nie raz mu powiedzieć, że mam tego wszystkiego dosyć, że jak jest ze mną nie szczęśliwy to droga wolna, ale chyba się boję. Ale już raczej jestem coraz bliższa tego, żeby mu tak powiedzieć. To on zawsze mnie straszy rozwodem, ale jak by było o co. Obraża się o takie gówna, że masakra. I chyba całe szczęście, że będzie chłopak, bo chyba też by się obraził na córkę. Tylko ryczeć mi się chce.

Aga u mnie sytuacja podobna. Taki typ faceta chyba. Fochy to stan naturalny i ja bynajmniej staram się to ignorować już. Czasami mam też już tego po dziurki w nosie, a co dopiero będzie jak zamieszkamy razem (mam nadzieję, że jeszcze przed rozwiązaniem, bo jego siostra się nie spieszy z wyprowadzką do nowego domu, który wykańczają już hohohoho i nie bardzo im się spieszy chociaż wiedzą jaką mamy sytuację). U mnie dobra chwile wynagradzają te nerwy, ale ostatnio stwierdziłam, że "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" i nie będę się aż tak spinać i denerwować. Tym bardziej, żę dobrze wiedziałam z jakim typem się wiążę

[Aga_22]

sheViolet

Aga_22

a tak z innej beczki, to muszę się gdzieś wyżalić, bo tak mi ciężko na sercu. Nie wiem co się ostatnio dzieje z moim mężem, jest taki nie miły, wg nie czuje wsparcia z jego strony. Aż mi łzy napływają do oczu jak to pisze. Już się zastanawiam czy to coś ze mną jest nie tam, czy jak? Od miesiąca rozmawialiśmy, że idziemy na imprezę którą organizujemy sobie ze znajomymi z pracy, to tez musiałam długo prosić, aby się zgodził, jak już powiedział, że pójdziemy to i tak robi wszystko żeby tylko nie iść. We wtorek miał pretensje, że śpię do 10:30, to nic, że jestem w ciąży, że w nocy byłam 80 km po moja mamę i musiałam odespać. Wiecznie mu przeszkadza, że śpię długo. I najgorsze jest to, że ma manie pisania sms, nie umie rozmawiać, tylko ważne tematy porusza przez sms. Mam ochotę nie raz mu powiedzieć, że mam tego wszystkiego dosyć, że jak jest ze mną nie szczęśliwy to droga wolna, ale chyba się boję. Ale już raczej jestem coraz bliższa tego, żeby mu tak powiedzieć. To on zawsze mnie straszy rozwodem, ale jak by było o co. Obraża się o takie gówna, że masakra. I chyba całe szczęście, że będzie chłopak, bo chyba też by się obraził na córkę. Tylko ryczeć mi się chce.

Aga u mnie sytuacja podobna. Taki typ faceta chyba. Fochy to stan naturalny i ja bynajmniej staram się to ignorować już. Czasami mam też już tego po dziurki w nosie, a co dopiero będzie jak zamieszkamy razem (mam nadzieję, że jeszcze przed rozwiązaniem, bo jego siostra się nie spieszy z wyprowadzką do nowego domu, który wykańczają już hohohoho i nie bardzo im się spieszy chociaż wiedzą jaką mamy sytuację). U mnie dobra chwile wynagradzają te nerwy, ale ostatnio stwierdziłam, że "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma" i nie będę się aż tak spinać i denerwować. Tym bardziej, żę dobrze wiedziałam z jakim typem się wiążę

Mu już w sierpniu będzie jak 4 lata po ślubie i tyle razem mieszkamy. Ja na prawdę bardzo go kocham, ale przecież nie mogę cały czas płakać, bo tak niestety reaguje na je fochy. Już nie raz straszył, że nie wraca do domu, tylko w tym senk, że nie ma gdzie wrócić, bo jak tylko u swojej mamy by się zjawił, to jeszcze by opiernicz zebrał, bo jego mama wie jakie to on ma humorki, każdy mu z drogi schodzi, żeby było dobrze. Ale to wszystko do czasu, ja w końcu wybuchnę i to będzie koniec.