Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

szusterka
szczesliwa84 GP mam u siebie na miejscu w chodziezy.bo nie dała bym rady na każdą wizyte do poznania dojechać. Ale tak samo jak z pierwszym dzieckiem GP na miejscu a poród tam. Gdy zaczął się poród po prostu pojechałam i zostałam przyjęta :) zwłaszcza ze moja gin idzie od 1 na urlop a nigdy nie wiadomo czy Witek nie postanowi powitać mnie szybciej niż ona wiadomości. U mnie wiadomości szpitalu nie ma mowy ze będę rodzić wiec wybieram się tam :)

Po pierwszym porodzie byłam mile zaskoczona. Mimo zaskoczona oddziału zaskoczona wiedząc nie można na stronie szpitala wszystko można zobaczyc wiec z czystym sumieniem go polecam :)

A pytam czy ktoś rodzi bo może ma świeże informacje jak tam teraz jest :) ja byłam tam w styczniu 2011 wiec coś moglo się pozmieniać

Z tego co się dowiedziałam w SR, to jeden z polecanych szpitali, więc zapewne do teraz tak jest:)
Aha, co do tej wanny to, podobno mozna korzystać, ale porodów do wody nie ma:)

Odnośnik do komentarza

Joanana
Czesc dziewczyny :)
Tak szybko wybrałam sie do tej ikei po pojemniki do szuflad ktore polecalyscie, ze teraz czekam aż otworzą sklep :) ale juz wymyśliłam kilka innych rzeczy ktore sa mi niezbędne, jak to zawsze podczas wizyty w ikei ;)

Czytam wasze plany co do szpitali i zastanawiam sie czy jest ktoś kto zamierza rodzic w św Zofii na żelaznej w Warszawie? Ja mam taki plan, podobno porodówka jest mega oblegana, ale mam nadzieje ze mnie przyjmą. Warunki maja super, sale poporodowe 2 osobowe, z łazienka i klimatyzacja i balkonem :) sal porodowych jest 5 albo 6 wszystkie z łazienka, wanna, wszystkimi linami, workami sako, drabinkami itp. Moze ktoś sie zdecyduje? Byłoby mi raźniej :)

Joanna ja zamierzam rodzić na Żelaznej, tzn. w przypadku naturalnego porodu, na który cały czas mam nadzieję. Ale jeśli synek nie odwróci się to wolę żeby cesarkę zrobił mi mój gin bo mam do niego zaufanie a on przyjmuje na Madalińskiego.
Póki co chodzę na SR na Żelazną i jestem zadowolona - wszystkie położne są tam bardzo miłe :) i każda powtarza, żeby nie spieszyć się z przyjazdem jak już się zacznie i poczekać do regularnych czynności skurczowych to na pewno nie odeślą do innego szpitala :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/d9yv4au.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ,fajnie ze zalezy mu na zarabianiu pieniedzy i fajnie ze uwaza ze robi to dla nas ale kurde... to nie wystarczy,tak jak mowilam nie na tym konczy sie rola ojca i meza,co z tego ze mam kase jak nie mam wsparcia,nie moge na niego liczyc,nawet porozmawiac z nim nie moge bo to co mnie dreczy,zastanawia wg niego nie jest na tyle wazne by rozwinac temat..za kazdym razem dostaje odp na dwa slowa BEDZIE DOBRZE i to wg niego powinno mi wystarczyc,po czym zmienia temat na ten niecierpiący zwloki np jakie felgi sa fajniejsze albo czy auto ktore wlasnie oglada mi sie podoba -zawsze to samo :(
Cholernie to przykre ze nie moge na nim polegac...
Duzo by tu pisac wiec temat mojego meza zamykamy

ANUSZKAK -psychiatre mialam na mysli by zalatwic CC tak sobie tu moje znajome zalatwialy,
wystawial bo pacjentki przestraszone porodem itd
nie po to by z nim porozmawiac.

Poki co mam Was za co bardzo wielkie dzieki
Dziekuje za kazde dobre slowo i chec wsparcia !!!!
Super ze jestescie !!!!

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry!
Przede wszystkim
Catarisa- Gratulacje! Piekna Jagódka - i jaka uparta. Jednak nie mogła juz sie doczekac wyjscia na swiat. Mam nadzieje, ze jestescie całe, zdrowe i szczesliwe :D
Maritka- Antoni tez wspaniały. Juz wyglada jak rasowy niemowlak, nie tam zaden wczesniaczek. Piekny chłopak!
Agnieszka- tak tak, Bardzo lubie prostote Ikea :) Zwlaszcza dla dzieci. Poza tym drewno i biel to moje ulubione połączenie, wiec jest w czym wybierac :D
A co do energii - rozumiem doskonale. Tez nie moge usiedziec! A radosc po-szpitalna dodaje skrzydeł ;)
Nieesia- fakt. Wygladasz bosko! :D
Banana- Tak, Bugaboo jest tez super. Jego zaleta jest przekładana gondola! No i mozna zmieniac tapicerki! :D
Ja za uzywanego Joolza z zestawem i gadzetami dałam 1800 zł. Moge go nawet za tyle pozniej sprzedac, wiec mam luz :D
U mnie na osiedlu tez króluja Quinny, Stokke i Bugaboo. A mojego Joolza nie widziałam - wiec sie ciesze :D
Joanna89- nie dołuj sie rozstepami. Mi tez zrobiły sie w poprzedniej ciazy w ostatnim tygodniu. Tyłek. A przy karmieniu i nawałach pokarmu - doszły jeszcze na piersiach.
Po długim czasie zbladły, skurczyły sie, nie widac ich praktycznie gołym okiem. Ciało wrociło do swoich rozmiarów bardzo szybko, a blizny czy rozstepy to "pamiątki" na ciele, ktore chyba nas gdzies uszlachetniają.
Zobaczysz, ze za pare lat bedzie Cie to smieszyło, ze tak dramatyzowałas jak sie pojawiły ;)
emimilka- Trzymam kciuki za Twoja siłe i wytrwałosc. Wiem, ze kobiety maja moc i na prawde potrafia sie zorganizowac jak trzeba. Wierze, ze wszystko bedzie dobrze i w przyszłosci - dzieci wynagrodza Ci to wielka miloscia i pomocą.
Wiem, ze Twoj facet kiedys to wszystko zrozumie.. Oby nie bylo za pozno.

Jeszcze chciałam was zapytac o CC - widze, ze w wiekszosci umawiacie sie ze swoimi lekarzami na dany termin, konkretnie co jak i kiedy.
Mi jednak moj lekarz - jak i połozna - powiedzieli, ze to jest bardzo zła praktyka, bo to tzw. ciecie "na zimno". Ze jednak warto czekac az akcja sie sama rozkreci, skurcze, czy odejscie wód- ze wtedy ta "operacja" zupelnie inaczej przebiega- jak i powrót po CC do formy.. Ze jak sie u mnie zacznie to mam dzwonic do połoznej i ona wszystko załatwi, bedzie czekac na Pole.. Ale załatwiamy to jak juz bedzie akcja.
Jakie sa opinie waszych lekarzy? Bo ja jestem w tej materii zielona, chciałam cos zaplanowac, a tu okazuje sie, ze nieeee.

Dopiero wstałam. Budziałam sie w nocy wiele razy, wiec teraz ledwo zyje. Pije kawe i łącze sie z mozgiem :D

Odnośnik do komentarza

Agnieszka82, ja akurat musiałam się zapisać na rozmowę kwalifikacyjną, bo lekarza prowadzącego miałam z salve, a tam miestety poród płatny. Wyszłam z założenia, że najpierw spróbuję na nfz, bo zapłacić zawsze mogę. ... Tutaj zarówno wizyty, jak i poród są na nfz, trzeba przynieść nip pracodawcy, aktualne wyniki badań i usg z całej ciąży, kartę ciąży.
Na tę rozmowę ja się zapisywalam w 29-30 tygodniu, w sumie dzwonilam sie zapytac, kiedy się trzeba zapisać, jak ona jest przeprowadzana ok. 36 tygodnia, to mnie od razu zapisali;)

28.06.2017
http://www.suwaczek.pl/cache/6ed4493815.png
Czekamy na kolejny egzemplarz:)
http://www.suwaczki.com/tickers/tb736iyemsf6nv2e.png

Odnośnik do komentarza

joanna89 nic tylko zazdroscic takich oświadczyn ;D
gdyby Twój mąż działał z szybkością mojego dalej byłby niemężem mimo że oświadczył się prawie 3,5 roku temu ;p i nie powiem tez romantycznie bo w zoo pod wybiegiem z hipopotamem ;p ;p ;D
a slubu jak nie widac tak nie widac ,a ja juz nawet przestalam go wypatrywac bo w sumie tak mi dobrze ;)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny
ja od rana na nogach, rano zawiozłam córkę męża do szkółki wakacyjnej, później wizyta kontrolna (niestety datę cc będę znała dopiero za tydzień) i umówiłam się na jutro do fryzjera. Zaraz planuję poodkurzać i może złożę kolejny mebel z kompletu bo już komoda nie wystarcza ;)
Just.jot właśnie... też jestem tego zdania co Twój lekarz ale jak już się zaoferowali, że w drodze wyjątku (jako, że jestem obcokrajowcem) zrobią mi cc to nie będę z nimi dyskutować.
Prawdopodobnie tak jak u nas, termin wyznaczą na tydzień przed planowaną datą. Mam na 16 września ale jakby się dali namówić, żeby zrobić mi 10 września w moje urodziny to będę szczęśliwa :)
Chociaż powiem szczerze... że mam wrażenie, że coś mnie omija. Że ten poród to będzie po prostu wyciągnięcie ze mnie dziecka, że tak tego nie poczuję, że urodziłam, tym bardziej, że zaraz po cesarce Ją zabiorą, nie będę mogła tych magicznych dwóch godzin spędzić na kangurowaniu, nie poczuję wysiłku... jakoś od początku nastawiałam się na ten ból, skurcze (zawsze miałam baaaardzo bolesne miesiączki często kończące się na IP bo aż mdlałam z bólu) i jakoś było to dla mnie oczywiste, że urodzę SN a teraz, przy tym ułożeniu pośladkowym... walczę z myślami.
Z jednej strony się cieszę, że mam mieć CC a z drugiej czuję, że coś tracę...
joanna89a też planujemy mieć następnego synka i to jak najszybciej. Taki mieliśmy plan od samego początku, parka to moje marzenie. Gdzieś czytałam, że trzeba odczekać 18 miesięcy od porodu, żeby się macica zregenerowała ale słyszałam wiele opinii, że rok wystarczy.
Jedno jest pewne - nie powinno się karmić już piersią przy zajściu w następną ciążę ponieważ karmienie powoduje skurczanie się macicy (logiczne, po porodzie dajesz mleczko maleństwu i wszystko tam w środku wraca do swoich rozmiarów) a później jeśli ma się rozwijać tam następne maleństwo to macica znów musi się powiększyć. Kiedyś słyszałam jak lekarz tłumaczył to jednej pacjentce, która karmiła dwuletnie dziecko i chciała zajść w ciążę i nie mogła. To mogła być przyczyna.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3lbet8oexpw4z.png

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

just.jotwczoraj właśnie oglądalam miasto kobiet na tvn style i było o tym że lepiej dzieci przygotowane są na przyjscie na świat jak już akcja się chociaż trochę rozpocznie i wtedy jest cc.Mówili źe jest to dużo lepsza opcja niż cc na życzenie.
joanna89a haha dokładnie to samo powiedziałam już mojemu że zachodzimy w następną ciążę dopiero na koniec lata lub początek jesieni haha:) też chcę w razie czego drugie do 30.Jeśli nam się uda trochę podrownac finansowo wszystko to może damy rade wcześniej :) bo mi też marzy się dwojka, nie wyobrażam sobie nie posiadania rodzeństwa i dla mojego dziecka chciałabym tak samo;)) U nas dzisiaj jakieś apogeum z tą pogoda.. Właśnie leżę w wannie do której musiałam gotować wodę w garnkach kurde akurat w taka pogodę nam wyłączyli ciepła wodę
.
A co do Laury to może faktycznie mała wie co robi i zrobi wam taka świetną niespodziankę :)!
Trzymam za nią kciuki hihi

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

siwa87 u mnie na osiedlu jest przypadek gdzie dzieci sa z tego samego roku - jedno ze stycznie ,drugie z grudnia ;) a my z moja siora jestesmy tez rok po roku no i miesiac do tego. wiec chyba az tyle czekac nawet nie trzeba.

U mnie parka, czy wymarzona - nie wiem ...chciałam miec zawsze pierwszego synka urodziła sie corka, teraz bedzie synek a mnie marzyła sie druga dziewczynka ;)
chociaz z drugiej strony to jedyny chłopak w rodzinie mojej i niemęża bedzie ;)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

super ze mi post skasowało ;/

charming ja w pierwsza ciaze zaszlam na koniec kwietnia - całe lato przechodziłam rewelacja w lipcu jeszcze wybralismy sie na zlot harleyów rzecz jasna harleyem przez całą polske i bylo ok ;D

ja parke bede miec wiec juz sie nawet nie bede zastanawiac kiedy zajsc kolejny raz ;p

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

szusterka
siwa87 u mnie na osiedlu jest przypadek gdzie dzieci sa z tego samego roku - jedno ze stycznie ,drugie z grudnia ;) a my z moja siora jestesmy tez rok po roku no i miesiac do tego. wiec chyba az tyle czekac nawet nie trzeba.

U mnie parka, czy wymarzona - nie wiem ...chciałam miec zawsze pierwszego synka urodziła sie corka, teraz bedzie synek a mnie marzyła sie druga dziewczynka ;)
chociaz z drugiej strony to jedyny chłopak w rodzinie mojej i niemęża bedzie ;)

Też nam się marzył pierwszy chłopak, do 5-go miesiąca ciąży mówiliśmy do brzuszka "Maksymilian" :) a tu dziurawiec :)
chciałam starszego chłopca, żeby się siostrzyczką później opiekował ale w chłopca trudniej ustrzelić bo to tylko jedne dzień płodny :) a na dziewczynkę aż 3 :)
Teraz będę robić testy owulacyjne, żeby się wstrzelić dokładnie w dzień :)
jeszcze nie wiem na czym polegają bo nawet ich na oczy nie widziałam i z tego forum dowiedziałam, że takowe w ogóle istnieją :) ale będę próbować.

Jednak rok różnicy między dziećmi to jednak zbyt duże obciążenie dla organizmu, tym bardziej po cc. Chyba jednak odczekamy kilka miesięcy, przynajmniej pół roku, żebym przestała karmić małą.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nhdge4c9yyzh3.png
http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8dd3m1ocra.png

Odnośnik do komentarza

Co do szpitali w Wawie, to Żelazna na pewno jest dobra, polecana i oblegana, ale czasem można się dostać z ulicy. Chyba na farcie :) Bródnowski odpadł u mnie z tych samych względów, co praski,czyli warunków, bo jeśli chodzi o opiekę i poród, to czytałam, że obydwa są ok. A teraz piszecie o tych remontach... Śmiesznie by było w bródnowskim, bo ja się tam rodziłam i mój brat. Ale jak już pisałam, wybraliśmy Wołoską ze względu na lekarza. Może następnym razem? ;-)
Just.jot ja co prawda nie nastawiam się na cc, ale moja koleżanka miała planowaną cesarkę, a dzień wcześniej zaczęła się akcja, cc się odbyło, ale lekarze powiedzieli, że to znacznie lepsze dla dziecka, bo nie jest wyrwane znienacka z brzucha, ma czas się przygotować itd.
Mam z kolei innych znajomych, gdzie tatuś umawiał się na pępkowe na konkretny dzień, a ja w swojej naiwności się dziwiłam skąd on wie, że wtedy się urodzi? A tam po prostu było wszystko zaplanowane i już, nikt na żadne skurcze nie czekał.;)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

U mnie na razie znośnie z pogodą, więc zabrałam sie za porządki- zmieniłam pościel, zaraz zabieram się za łożeczko Szymka.
Też mamy w planach drugie dziecko, najlepiej przed 30. Zobaczymy co los przyniesie, póki co ja na pewno przez rok będę w domu, szanse na pracę w zawodzie marne. Na szczęście mąż nie narzeka na pracę więc jest dobrze.

Asia ta Twoja Laura to faktycznie może czeka na "Waszą" datę, ale by była niespodzianka:)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Siwa
A ja tak sobie mysle, ze jednak lepiej, ze masz to cc. Pomijam juz fakt ulozenia dziecka ale jesli mialas az tak bolesne miesiaczki to porod bylby dla Ciebie byc moze bolem nie do zniesienia. Malenstwem sie nacieszysz calkiem niedlugo po operacji.

Jak Was czytam z tymi planami z drugim dzieckiem to jakbym siebie widzila sprzed kilku lat. Nie dosc ze u mnie z planow wyszla dupa bo o pierwsze malenstwo walczylismy ok 5 lat to jeszcze mlody okazal sie istnym zywiole. Jak moj maz mowi, ze to mikser bez wylacznika. Marzylam o drugim dziecku i liczylam na to ze pierwsza ciaza rozbudzi jakos moje hormony i moze uda sie zajsc w ciaze bez in vitro. No i prosze. Cuda sie zdarzaja. Swoja droga czasem sie zastanawiam co by powiedzieli ci wszyscy profesorowie, ktorzy mi mowili, ze w moim przypadku to praktycznie nie mozliwe...moze 2 procent szans mi dawali.
Wiem jednak, ze gdybym miala te 10 lat mniej i mozliwosci fizyczne to w zyciu bym sie nie zdecydowala tak szybko na drugie dziecko (roznica bedzie 2,5 roku) chyba, ze moje pierwsze dziecko byloby spokojne i latwe do ogarniecia.

http://s4.suwaczek.com/201509236851.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki Dziewczyny za odpowiedzi. To chyba dobrze, ze tak to sie odbedzie.. w zgodzie z natura.. Ciekawe tylko kiedy ta natura mnie zaskoczy! :D

A co do planowania drugiego dziecka- bede wam dzielnie kibicowac. Mam nadzieje, ze porody pojda ekspresowo i bedziecie szybko chciały wrocic do trybu dwupaku :)
Ja po pierwszym porodzie miałam taka traume, ze przez 5 lat nawet nie myslalam o rodzenstwie dla Młodego. Płakałam nawet na komediach na widok porodu.
Mineło, wyparłam wiele rzeczy z pamieci.. I znowu zapragnełam bobasa. Ale na Poli moja przygoda niech sie konczy. 2 to dla mnie idealna sprawa. Mam nadzieje,ze uda mi sie im zapewnic dobre warunki, edukacje i przyszlosc.
Pozniej czas na podroze i szalenstwa z partnerem :D juz snujemy plany :D

Mowicie, ze dzis noc spadajacych gwiazd.. To moze wieczorem wyciagne mojego na spacer, nad morze.. :)
Poki co ide sie wylegiwac na hamak! Codziennie sobie powtarzam, ze to ostatnie dni / tygodnie takiego relaksu. Pozniej bedzie tez wspaniale- ale zdecydowanie bardziej dynamicznie! :D

Odnośnik do komentarza

Na SR lekarz mówił, że po cc trzeba poczekać 1,5 roku do następnej ciąży i może być trudniej. Dlatego ja nie nastawiam się na cc, bo chociaż starania za rok są raczej nierealne, to chciałabym zachować max szans :) bo czas nie działa na moją korzyść, niestety. A jak wyjdzie, to kto wie?
Najśmieszniejsze jest to, że mój M się zarzekał, że jedno dziecko wystarczy, itp. a ostatnio powiedział, że następne należy planować na pewno nie na wakacje. :)
mam nadzieję, że synek nie będzie antyreklamą dla kolejnego malucha. ;-)

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Kurcze jak Was tak czytam z tym drugim dzieckiem, to u mnie niezla kapa bo teraz mam 29 lat juz :) to nie wiem czy sie zdecyduje na drugie. Bede juz za stara, a pozatym po przejsciach w tej ciazy to nie wiem czy bede mogla sobie pozwolic nawet na druga:/. I tak ta ciaza to moja wymarzona i wyczekana bo pierwsza poronilam :( i bylo to dla mnie bardzo traumatyczne. Jak sobie przypomne jaki byl bol przy poronieniu to mam przedsmak tego jak mniejj wiecej bedzie wygladal porod naturalny i tego sie bardzo boje.

Odnośnik do komentarza

siwa87 ja najpierw w sumie planowałam miec jedno dziecko ale jak córka poszła do przedszkola zdecydowałam ze trzeba jej jakies rodzenstwo sprawic ;)
i jest braciszek pisałam juz ze po 24 latach sie w rodzinie urodzi ;p
ale chyba post mi gdzies uciąło ;D
no i jak to lila stwierdziła dobzre ze to bedzie chlopak bo w naszym domu moze byc tylko jedna królowa ;p

faktycznie błąd chciałam napisać alis ;D

just.jot zazdroszcze! ja chyba tez powleke sie wieczorem nad jezioro pomarzyc ;D

klarita u mnie róznica bedzie ponad 4,5 roku i zaczyna s9ie martwic jak sobie dam sama rade z dwójką... zwlaszcza ze córka to ogien - do dzis po nocach nie spi ;p a lekarze i to ich " nie ma szans" niech sobie w tyłek wsadza ;) tym bardziej gratulacje ;)

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Wczoraj w szpitalu zbadali mnie chyba od A do Z juz byla decyzja ze mnie zatrzymuja ale po konsultacji stwierdzili ze nie ma co mnie trzymac wiec wyszlam po wielu godzinach na wolnosc :D mam sie bardzo oszczedzac bo w innym przypadku moge urodzic lada moment. Mala wazy juz 2700 g a ja z kolei dostalam opieprz od mojej GP bo od ostatniej wizyty 1kg mi gdzies wyparowal. Zelazo sie ustabilizowalo ale przez tydzien do wykonczenia opakowania mam jeszcze brac. Wymaz na GBS pobrany i teraz tylko czekac do nastepnej wizyty za 2 tygodnie. W przeciagu 7 dni musze sie stawic na ponowne ktg wiec pojade prawdopodobnie we wtorek bo wtedy dyzur ma polozna znajoma taty. Ahh no i mam juz zalatwiona polozna do porodu takze znajoma taty wczoraj z nia rozmawialam i powiedziala ze jak sie zacznie cos dziac to mamy dzwonic i przyjedzie ze znajoma osoba zawsze troche razniej zreszta wczoraj sama sie przekonalam co to znaczy miec znajomosci w szpitalu. Dzisiaj odwiedzilam Rossmann i w promocji kupilam jakies 2 zestawy mokrych chusteczek drugi zestaw byl za pol ceny a dodatkowo dostalam przy kasie opakowanie jeszcze jednych chusteczek kupilam tez pampersy te dla noworodkow wiec tych mam juz 2 opakowania jedne rossmannowskie drugie bella happy i

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqcwa1uxmvrgqm.png

Odnośnik do komentarza

kataryb z tego wzgledu nie mialam zamiaru miec drugiego dziecka..miałam bardzo ciezki poród jak juz kiedys pisałam ponad 64 godziny ...
i teraz juz panicznie zaczynam sie znow bac ze ten nie bedzie lepszy ..zwłaszcza ze dziecko zapowiada sie wieksze... w 32 tygodniu mały wazyl 1922 a corka w tym okresie miała moze jakies 1500. urodzic sie miała górA 2700 MIAŁA 3220 .jestem załamana zblizajacym sie terminem ...

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Właśnie urodziła moja koleżanka! Też miała być wrześniowka termin miała na 3.09:) trzeci syn. Przewidywana waga 4450 a urodził się z waga 3800:) ale fajnie :) cały poród trwał 45min ale ona z każdym miała taki lekki poród :) Alan urodził się o 9;26 a wody jej odeszły po 8.. także uważajmy dziewczyny hehe.
Trzymajcie kciuki na moją wizytę mam dziś przed 15;)

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...