Wrześniówki 2015

[joasiaG]

Witajcie...jeju czas spac ale najpierw :

kasiatko rehabilitacja na pewno pomoże i niedługo Bartuś wszystko nadrobi. U nas ostatnio słonecznie ale wiatr mocno wieje, wiec ubieram body długi rękaw a na to bluzę i opaske z daszkiem żeby uszu nie przewiało.

Muminkaa u Szymka ta biegunka trwała 2 dni, pił tyle co zawsze czyli około 50 ml na cały dzień ale chyba z piersi pił więcej niż zawzse. U lekarza nie byłąm bo samo przeszło. Mam nadzieje ze u Tomcia też wszystko wróci do normy.

MarAla oby więcej takich dni, ładuj się słoneczkiem ile się da, myśl pozytywnie. Zobaczysz wszystko zacznie się układać. Cieszę się ze nie musisz rezygnować z kp i trzymam mocno kciuki żeby udało Ci się szybko wyleczyc palec.

KingaM gratulacje, uściskaj siostre i siostrzeńca :)

Mycha fotelik mamy coletto santino i po prawie dwóch miesiącach użytkowania moge powiedzieć ze to był dobry zakup. Na śniadanie Szymek je parówki, jajecznice, omlet, domowy chlebek z masłem a ostatnio nawet zjadł trochę szynki.
Kurcze co to się porobiło Kubusiowi, może to kolejny skok bo wypada chyba jakoś po 36 tygodniu. U nas chyba już przeszedł bo Szymek miał faze noszenia jakieś dwa tygodnie temu a teraz wręcz wyrywa się z rąk żeby postawić go na podłodze. Ogólnie musi mieć swobodę ruchu bo nawet jak bawi się w sypialni i zamknę mu drzwi zeby nie wychodził to zarz się złosci siada pod drzwiami i uderza w nie. Otwieram drzwi a on myk i już w przedpokoju. Oby ta "Kubusiowa usterka" była przejsciowa.

[mamajasia15]

mycha88 u mnie jest dokładnie to samo... :-( chyba kupię chustę...

[kasiatko]

Mycha te nasze dzieci to chyba powoli dorośleja i sa wszystkiego ciekawe a jak same sie mało przemirszczaja jak mój to niestety chcą na rączki ale to tylko moje przypuszczenia. Ja w ogóle też zmieniam często zabawki jedne chowam drugie wyjmuje a potem znow zamiana to jest nimi bardziej zainteresowany i chwile posiedzi na macie sam. Życzę by Kubuś się szybko naprawił:)

Joasia super że Szymon miże tak wszystko jeść bo ja już jednego niejadka w domu mam i teraz korzystam z tego co dajesz swojemu i daje też mojemu na razie jest ok więc może drugie dziecko moje nie będzie takie wybredne :)

Moja starsza ma takie autko na podwórku wczoraj wsadzilam malego a on zlapał za kierownice i sobie stoi :) u nas chyba etap czworakowania zostanie pominięty :) a poza tym aż boje się chwalić ale mamy drugą noc przespaną od 20.00 do 6.00 ciekawe czy tak zostanie czy to tylko chwilowe? Uciekam korzystac ze słońca bo od sob ochłodzenie i deszcze a my jak na złość mamy komunię :(

[kasiatko]

KingaM zapomnialam pogratulować nowego członka rodziny :)

[mycha88]

joasiaG dzieki za nazwę fotelika ;) To super że już tak urozmaicasz Szymkowi jedzeniem, zaczynam się zastanawiać czy ja nie zbyt monotonnie do tego podchodzę, jajeczniczkę już jadł, ale poza tym, kaszkami, owocami i chrupkami wciąż bazujemy na obiadkach w formie papek.
Też mam nadzieję że Kubuś się naprawi bo aż mi przykro. Tym bardziej że ostatnio usłyszałam od kogoś że za mało zostawiam go samego i tak go nauczyłam. A ja naprawdę zawsze starałam się uczyć go żeby umiał pobawić się sam i ta uwaga była dla mnie mocnym kopem, teraz jak tylko marudzi to zastanawiam się co otoczenie pomyśli :(
A był z niego naprawdę grzeczny Bobas.
mamajasia15 ja kupiłam chustę ale leży. Kuba chyba zbyt ruchliwy i długo nie wytrzymuje, poza tym ja mieszkam na wsi i czuję że jakbym z nim tak chodziła to wszyscy patrzyliby na mnie jak na kosmitę.
kasiatko dziękuję :* też staram sie mu zmieniać zabawki, ale rzadko go taka rozrywka ostatnimi czasy satysfakcjonuje. U nas raczkowanie też chyba zostanie pominięte bo Kuba nic nie robi dalej w tym kierunku za to stara się za wszelką cenę pociągać do stania jak podaję mu ręce.

[Gość margiim]

Witajcie!
Mycha Kubus ze wszystkiego wyrosnie nie przejmuj sie moze w tym tygodniu potrzebuje wiecejprzytulania:)
JoasiaG dziekuje za przepis.Chce zrobic kwiatki ze watazki ale musze najpierw zakupic uwielbiam ogladac Twoje filmiki!
Monikulek jak wasza ospa? Mnie dopadla dwa tyg.po chorobie syna a dwa tyg. Po mnie lile.
Moja cora przeszla dzis sama siebie spi juz 2,5godz.ma juz 4 zeby i pchaja sie kolejne dwa rosna jej jak grzyby po deszczu.
Ach kasiatko Ty tez masz starszaka niejadka?
Ciekawe co u malutkiej jak jej ciaza przebiega.

[ania.r.]

mycha paznokcie zrobie ale nie wiem kiedy... Bo ja sama non stop z małym i najpierw musze je obciąć i ogarnac bo wolaja o to od porodu ale obiecuję jak tylko zrobię dam znac. Jestem bardzo ciekawa co to wyjdzie. I tez bym pobiegala z wózkiem ale mieszkam tam gdzie ulic nie klas i dupa.
marala fajnie ze wreszcie jakis lekarz dal Ci nadzieje. Trzymam kciuki za maluszka.wszystko na pewno bedzie ok.
kasiatko obu synus juz przesypial tak kazda noc. A ten mój lekarz faktycznie spoko. Normalny, do pogadania. Uspokoił i powiedzial na co zwrócić uwagę. A tego mi brakuje u naszego pediatry. Co do ubierania hmmmm ja co dzień nie wiem jak. Generalnie ubieram na krótko i biorę ze sobą bluzę ktora go przykrywam jak mocniej zawieje. Na głowę ma czapkę z daszkiem.uszu nie zaslaniam.
kingam czytałam ostatnio o tym ze obalili jakies badania i najbezpieczniejsze przewożenie dziecka jest tylem do kierunku jazdy. Ale faktycznie trudno jest mi sobie wyobrazić starsze dziecko z nogami na szpagat chyba.
muminka ale masz akrobate!!!
mamajasia ja mam chustę i ani razu nie użyłam. Teraz w sumie to jiz mi jakos chyba nie potrzeba bo Kamilek i tak jak to perszing pewnie by nawet nie usiedzial.
margim a u nas tylko 1 zab na razie. Do tego jakis taki nierówny.jakby falowany. A ze moj synuś pokazac mamie nie chce to nawet nie wiem czy cos tam się gdzies pojawić moze.

[joasiaG]

Cudna pogoda się zrobiła, Szymek przed południem spał godzinę więc mogłam spokojnie poprzesadzać kwiatki i wyrwać trawę między malinami, tego mi brakowało.

Kasiatko ja powoli próbuje wszystkiego tego co jem z mężem. Zawsze daję troszeczkę i sprawdzam reakcje Szymka, dziś np. ugryzł kawałek kiwi a dałam mu tylko polizać.

Mycha Ty sama wiesz co dla Kubka najlepsze. Każdy jest mądry jak patrzy na daną sytuacje z boku a ciekawe czy ta życzliwa osoba mówiłaby tak samo gdyby zostawić ją na 24 h z dzieckiem. A co do jedzonka to Szymek sam się domaga nowych rzeczy które widzi na moim talerzu. Wiadomo, nie daje mu wszystkich produktów które jem ale dużo już próbował.

Margiim cieszę się że podobają Ci się moje filmiki. To dla mnie duża motywacja.

[mycha88]

Dziewczyny macie rację, tym bardziej ze wczoraj Kuba nie był taki wymagający, może to rzeczywiście skok? Zobaczymy jak dzisiaj i oby był dla mnie łagodny bo od 4 nocy oduczamy go całkowicie podjadania w nocy co zaowocowało już 2 przespanymi w całości nocami i... zapaleniem piersi. Wczoraj już coś mnie lewa bolała dziś o 5 obudziłam się obolała i strasznie rozpalona z gorączka. Trzeba było się pilnować. Ach te uroki macierzyństwa.
joasiaG mi też brakowało grzebania w ziemi, już mam posiane wszystkie jarzyny poza cukinią i dynia ;) teraz tylko czekać aż na grzadkach zacznie się zielenic

[kiti]

mycha jak oduczasz nocnego jedzonka? U nas byla juz tylko pobudka kolo 4-5, a od paru dni znowu dodatkowo o 1-2. A nie powinna byc glodna bo dostaje juz kaszke na noc i oczywoscie mleczko z piersi vez zmian.

[Irlandia84]

Hej dziewczęta, melduję się i ja. Jakoś ostatnio czasu nie było na pisanie, bo Lili coraz bardziej wymagająca. Wymienię więc co i jak u nas:
1. Lili idzie górna dwójka, co zaskutkowało gorszymi nockami. Nawet raz musiałam z nią spać od połowy nocy, przytulona do cycusia, bo tak płakała. Na szczęście trochę się przebiła i jest lepiej. Nocki różne z jedym albo dwoma karmieniami. Ale i tak dobrze jak na zęby i skok rozwojowy....
2. Tak, teraz wypada u nas skok rozwojowy, a wraz z nim lęk separacyjny. Mycha i Kiti piszą, że dzieciaczki takie przylepy się zrobiły. U nas też daję się to odczuć. Lili śledzi mnie po całym domu. Na szczęście nie jest fanem noszenia na rękach, więc sidzimy dużo razem na podłodze a ona się na mnie wspina. To obecnie jej ulubiona czynność.
3. Lili staje przy meblach na proste nogi! I tak jakby tańczy pupką, hhehe Niestety czasem też upada z impetem, ale w sumie nie muszę jej tak bardzo ratować, bo jakoś ma zmysł miękkiego lądowania, na pupę, albo na kolanko zejdzie. Ale wiadomo, że teraz już muszę bardzo patrzeć za nią.
Ogólnie jest kochana i dajemy radę. Nawet ostatnio rozmawialiśmy z moim D, że pod koniec przyszłego roku, chyba zaczniemy starania o drugiego bobka:)
Teraz pytania do was:
- czy któraś z was ma doświadczenia z podróży samolotem? W przyszłą środę czeka nas lot do Polski i nie wiem co to będzie. Trochę się boję że się będzie nudzić i płakać:(
- czy któraś z was ma doświadczenie z odstawianiem od piersi? Zostały 2 miesiące urlopu i sama nie wiem kiedy i jak się za to zabrać.
Pozdrawiam wszystkie mamusie!

[mycha88]

kiti u nas wyglądało to tak: Kuba zawsze budził się o tych samych porach tzn ok 23-24, ok 3 i 6-7. Czy go nakarmiłam o 19 czy o 21 to zawsze była następna pobudka ok 23.30 - znaczy że nie był głodny tylko przyzwyczajony do cycka. Pierwsza noc była ciężka. Przy pierwszej pobudce uspokajaliśmy go z 1.5 godziny. Nie zostawiliśmy go samego sobie tylko siedzieliśmy przy nim na zmianę z mężem. Puszczaliśmy kołysanki, głaskaliśmy, poprawialiśmy smoczek. Jak dłużej wrzeszczał próbowałam dać mu wodę, wkurzał sie jeszcze bardziej ale potem szybko smok i na chwile był znów spokój. Dałam mu do zrozumienia że jeśli już chce to nic więcej poza wodą nie osiągnie tym płaczem. I owszem płakał głośno, wkurzał się, szarpał ale po 1.5 godzinie zasnął. Przy drugiej pobudce to samo trwało godzinę. Następnej nocy obudził się raz i uspokajałam go 40 minut a kolejną przespał już całą. I dzisiejszą - czwartą noc też przespał całą. Szczerze myślałam że będzie ciężej i że dłużej nam to zajmie, choć nie wiadomo jeszcze jak będą wyglądać kolejne noce. Ale mam postanowienie że jak już go przez te dwie noce męczyłam to teraz szkoda byłoby odpuścić. Trochę się rozpisałam ale chciałam Ci dobrze opisać jak to u nas było, mam nadzieję że spróbujesz z takim samym skutkiem jak u nas (poza zapaleniem piersi, tego nie życzę ;) wiadomo że nie chce się bo łatwiej dać cycka i iść dalej spać ale na dłuższą metę lepiej przemęczyć kilka dni i później spać całą noc.
Irlandia oby ząbek szybko przestał męczyć. Lili musi świetnie wyglądać z tą roztańczoną pupcią, Kuba z kolei siedzi i próbuje tak jakby podskakiwać z tej pozycji i śmiesznie się przy tym buja do przodu i tyłu. Z Twoimi pytaniami nie pomogę niestety.

[kasiatko]

Margim mój niejadek to tragedia nie dość że je tylko ziemniaki ryz i rosół i naleśniki w kołko( nic innego nie tknie nawet jak ją zmuszę to ma odruch wymiotny) to jeszcze w zyciu nie słyszałam że jest głodna. Dziś byli na wycieczce szkolnej to od 8.00 do 14.30 nic nie jadła bo jej sie nie chcialo masakra.

Irlandia no Szaleje Twoja Lili niedługo wszystkie zaczniemy ganiać za bobaskami. Co do lotów to nie pomogę bo na szczeście nie muszę wsiadać do samolotu (boje sie strasznie)

Mycha gratuluje wytrwałości przy oduczaniu karmienia. Ja ledwo te 30 min znosze jak on płacze na rehabilktacji a mowa 1,5h w nocy. Dzisiaj mieliśmy noc z pobudka po chyba go brzych bolał po brokule zobaczymy dzisiaj.

Kurcze martwie się o to nasze forum bo ja na fb nie należe do grupy a tu coraz większa cisza (rozumiem bo mi też coraz trudniej pisać) ale jakoś nie mogę myśleć ze nam się forum rozsypie :( kto zniesie moje żale i wyjaśni wątpliwości i zrozumie lepiej niż Wy ? :) spokojnej nocy.

[joasiaG]

Hej, hej kolejny piękny dzień,
Mamy ząbka huuura, dziś wyczułam go pod palcem a później zobaczyłam.
No i mamy jakiś katar, niewielki więc na razie tylko witamina C poszła w ruch.

Irlandia miło znów Cię poczytać. To i Lilka szaleje i wymyśla akrobacje. Kurcze ja też niestety nie pomogę.

Mycha zbieram się by wprowadzić Twoją metodę ale kurcze zawsze coś, chyba zacznę jak wrócimy w niedziele od moich rodziców bo u nich to wolę nie eksperymentować.

[kiti]

Mycha dzieki za opis :) ciekawe czy moj mąż sie tego podejmie, bo on strasznie wyczulony na płacz coreczki. Ja zresztą tez. Zobaczymy jakie bedą kolejne noce. Dzis spi od 21 i przed chwilą chyba cos sie jej sniło bo zaczęła okropnie szlochać i płakać przez sen. Az ją wzielam na rece i poprzytulalam chwilke. I spi dalej. Tej nocy testuje mniejsze opatulenie. Jeden koc mniej bo moze jest jej za gorąco.

Joasia ale Wam fajnie ze zabek sie pokazal. U nas dalej cisza.

Irlandia moja siostra leciala z niemowlakiem. Miala przedluzone pasy, zeby Mala siedziala u niej na kolanach. Wez jakies zabawki, ktore zawsze ją interesują. Dacie rade :)

Kasiatko tez nie wyobrazam sobie, ze forum zniknie. Ale podejrzewam, ze na fb tez ciszej, bo ich dzieciaczki tez na pewno wiecej zajmują czasu. Ale moge sie mylic.
Spokojnej nocki!

[Muminkaa]

Hej. U nas biegunki ciąg dalszy, ale ponoć wirus panuje, dobrze że był szczepiony. Byliśmy u pediatry, i zakazala jedzenia owoców na ten czas, i tylko zupka marchewkowa z ryżem, i jakiś proszek do picia zapisała, jeden już stosuje Orsalit bardzo dobry i mu smakuje. Dziś od rana trochę lepiej, byle się na szpitalu nie skończyło.
kinga gratulacje dla siostry.
Joasia gratulujemy zabka,pierwszy? My wciąż czekamy, pediatra po wiedział że ma opuchnięte, ja tam nic nie widzę.
Jak zawsze każda coś nabazgrze to forum nie zniknie.
Dziś piękna pogoda ( przynajmniej u nas) i pewnie większość spędzi dzień na świeżym powietrzu.

[Muminkaa]

Jeszcze tak niedawno był taki mały ;))

[kamila1980]

Witam dziewczyny!
Irlandia my lecieliśmy samolotem do polski pierwszy raz jak Emma miała 3 miesiące. Dadzą ci takie specjalne pasy. Pamiętaj żeby dać jej pić wodę lub dać cyca przy starcie i lądowaniu bo jest zmiana ciśnienia. Można mieć przy sobie butelkę z mlekiem czy wodę, nie wyrzucą ci tego bo to dla dziecka. Emma przesypia loty, ale jakąś zabawkę bym wzięła, tylko taką co nie robi hałasu. Nam się super lata! Bo w samochodzie to byłby koszmar tyle czasu.
My nadal na nocniku, i prawie kup w pieluchy nie ma!
Zauważyłam też że Emma jak wasze bobasy też maruda. Ale znów zaczęła przesypiać noce wiec jest lepiej. Pozdrawiam mamuśki!

[Aka83]

Witam się i ja,
Czytam was ale czasu mało żeby napisać, teraz jesteśmy na spacerze mały zasnął no i internet działa w tel.
U nas już są dwa ząbki dolne i górna 1też się pcha, nocki wciąż z marudzeniem, ale karmię ok 4już coraz b rozszerzonym mlekiem, mały nadal pelza i to coraz szybciej ale do Raczkowania się nie zbiera,nie wiem jak ku w tym pomóc, szafki już rozpracowal i zagląda do doniczek, firany też są najlepszą zabawą.
Od dawna przymierzam się do kupna kubka niekapka,czy możecie doradzić? Żeby bł taki którego nie trzeba przechyłu do picia jak butelki.

[Aka83]

joasiugratuluję zabka
muminkaaśliczny synek, współczuję tej biegunki a gorączkuje?mychafajnie masz z mężem że Ci w nocy pomaga mimo że pracuje, bo u mnie to słabo byłoby, szczególnie że mały Zaczyna wyć jak mąż go w nocy bierze na ręce tylko u mnie się uspokaja,oby nocki takie zostały

[Blanka1212]

Ostatnio tak duzo sie dzieje, ze nie mam czasu pisac. Sebus teraz zabkuje. Przebil nam sie pierwszy zabek:) idzie druga jedynka a Sebus marudny jak nigdy, ze strasznym katarem, placzliwy i ogolnie sie bardzo meczy od kilku dni. A poza tym mowi slicznie 'mamamamama' choc mi sie wydaje ze mowi 'am am':)
We wtorek z M obchodzilismy rocznice a ja sie zmiescilam w sukienke w ktorej sie nie miescilam nawet przed ciaza:)
Cwicze caly czas 5 razy w tygodniu i jestem bardzo zadowolona:)
Aka ja kupilam niekapek w rossmanie ale nie daje mu z niego pic. Powoli zaczynam mu dawac ze zwyklej szklanki a na spacery biore butelke ze smoczkiem. Czytalam ze niekapki zle wplywaja na rozwoj dziecka i potem mowe.
muminka zdrowia!!!
joasia gratulacje zabka!
kasiatko nie rozsypie sie forun:)

[Muminkaa]

Hej, Tomus już coraz lepiej, kupki się poprawiły, i jest ich mniej. Nie goraczkowal w ogóle, także jestem spokojna. Pół dnia był na polu, zauważyłam że tak jak u was rączki mamy i Przytulanki jak najbardziej hot, łazi za mną wszędzie, nawet duży próg nie robi problemu, I strasznie skomli gdy chce do mamy, styrma sue w tedy po nogach . Teraz próbujemy zasnąć, coś czuje ze ząbki będą lada chwilą .

[monikulek]

Hej! Dziewczyny ja tylko na chwilę. Niestety równo po dwóch tygodniach od zachorowania corci mały załapał ospe wczoraj a ja niestety od dziś. Już od trzech dni mnie lamalo w kosciach myślałam że jakaś grupa mnie bierze. Leżę plackiem goraczka 40 stopni i powiem Wam ze masakra !!! Mały calutki wysypany :-(
przespraszam że nie odpisze każdej z osobna. Pozdrawiam! !

[monikulek]

Boże! Sorki dziewczyny za te literówki !

[joasiaG]

Hej, byłam z Szymkiem u pediatry bo ten katar go męczy. Osłuchowo czysty, gardło ok, mamy robić inhalacje, plus syrop i krople do nosa. Na szczęście gorączki nie ma więc możemy chodzić na spacery.

Muminkaa zibaczysz będzue dobrze :-). U nas pierwszy ząbek, przebił się ale jeszcze chwilami dziąsła bolą. Pochwal się jak u Tomcia coś się przebije

Aka my mamy niekapem Tommee Tippee ale Szymek trochę wypije i zaczyna gryżć ustnik także średnio się sprawdza.

Blanka gratulujemy ząbka i czekamy na kolejne. Podjęliście jakąś decyzje odnośnie działki, budowy domu?

Monikulek dużo zdrówka dla Was. Dowiedziałam się że na komunii dzwagra było dziecko które na drugi dzień dostało ospy. Czekam do niedzieli bo wtedy minie dwa tygodnie ale mam nadzieje że Sxymek się nie zaraził. Pytałam pediatrę co mu dać w razie choroby to piwiedziała żeby stosować tylko piankę poxclin i przy gorącze lek z paracetamolem ( nie ibuprofen bo przy ospie niewskazany)