Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie dalej cisza ...
Ale jeden postęp - buja się na piłce i puścił mi jeden zawór / lewy :D
Wiec juz nie wiem czy męczyć i dręczyć jeszcze potem sutki :p co by mi cala siara nie zwiała /a w tej ciąży jej jak na lekarstwo ... w 1 c.normalnie fontanny miałam od 6 mc. /

I poza tym nic piłka juz chyba powietrze straciła / bujam się na dziecięcej z takimi rogami do trzymania :p

Zaczynam tracić nadzieje na poród bez wywoływania :/
Eh.
Niby jakieś skurcze miałam ale już nawet one zniknęły

Nie wiem czy Wy też się bały się ze poród zacznie się w nocy ? Mnie to najbardziej martwi...
Najlepiej by mi było gdyby akcja zaczęła się jutro jak juz oddam Lile do przedszkola urodziła bym i bez żadnych komplikacji po 2 dobach wróciła do domu ...
W końcu kto wyprawiają potem moja mała córeczkę do przedszkola ...

Wiem egoistyczne ze mnie :/

17 ch sn

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Szusterka a moze szczel sobie ten koktalj poloznych :D jak lezalam teraz w szpitalu to bylq jedna laska ktora sobie zafundowala go i zadzial expresowo :) a i porod miala tez wzglednie szybki ja bym chyba juz to wolala niz wywyolywanir brrr
Kurcze dziewczyny Wy tak szybko juz chrzcicie? Ja to mysle o grudniu :/
Zbliza sie nocka i juz mam stresa czy cos sobie pospie ehhh mam nadzieje ze to sie unormuje.

Odnośnik do komentarza

My chrzcimy szybko trochę ze względu na rodzinę, pogode no i ogólnie chcemy żeby dziecko było po prostu ochrzczone. Zresztą w rodzinie mojej i męża tak już się przyjęło że dziecko bierze się do chrztu jak skończy miesiąc. Chrzciny urządzamy u teściów w takiej drewnianej jakby chatce-wiacie więc też chcieliśmy by było w miarę ciepło, bo inaczej ciężko byłoby pomieścić gości w domu. Od jutra zaczynam pieczenie ciast a w niedzielę będę się objadać bo zapasy mleka już robię:-)

Wy już macie wizyty u pediatry za sobą a u nas kurcze pierwsza jest przy szczepieniu, a szczepienie 8 października. I jeszcze dowiedziałam się że jeśli pediatra nie widzi nieprawidłowości to nie wysyła na badanie bioderek. To teraz już zgłupiałam bo myślałam ze to obowiązkowe.

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Dzięki za odpowiedź :) z witaminą to tak, jak przeczuwałam, ale też jakoś liczenie tygodni przestawiło się na skończone;) a te krostki to dziwne jakieś. Teraz patrzę mu na szyję i jakoś znikły. A dziś pojawiły się podczas kąpieli, jak moja mama potarła Witka ręka raptem. Zaraz cała klata czerwona i mama oczywiście, że coś go uczula itd.
W ogóle to mama przyszła, a tu kapiel. Odbyło się to całkiem cicho i spokojnie, ale to chyba wpływ mamy - po wszystkim wzięła Małego na ręce, pogadała i Mały śpi! Nie trwało to 2 minut.
Ja tak nie umiem... :(

Aha, joanna89, wstawiłaś zdjęcie smoczka. Napisz proszę, jakiej on był firmy. Moje dziecię niestety, pluje smoczkiem aventu i lovi.

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, mam pytanie trochę głupie ale jednak zapytam. Jestem w 39 tyg. mały mi strasznie dziś szaleje i brzuch mi się spina co jakiś czas ale bezboleśnie tylko jak juz złapie to wstać nie mogę a gdy jestem w ruchu to musze się pochylić i zgarbic bo tak ciągnie, czy to juz by były te skurcze? To jest moja druga ciąża ale z pierwszym tez tak było ze nic mnie nie bolało dobrze ze do szpitala zdążyłam dojechać bo bym urodziła i nawet nie wiedziała kiedy.

Odnośnik do komentarza

Szusterka nie wiem dokladnie musialabys wygooglowac :D wiem ze jest tam na pewno szampan, chyba sok z ananasa i jakis olej wlasnie i cos tam jeszcze ale daje poslizg i dziala:) u mnie w szpitalu polozne odrazu polecaja jak siee jest po terminie:)
Co do chrztu tez chcialam 26 grudnia ale doszlam do wniosku ze zrobimy chybq 6 grudnia w Mikolaja :Dprzynajmniej bedzie taniej niz swieta :D
Kuzwq dzisiaj sie zwazylam po tygodniu od urodzenia schudlam tylko 8 kg :/ liczylam ze cos wiecej tymbardziej ze malo co jem zero slodyczy i caly czas cyc ehh bedzie ciezko zostalo mi jeszcze 10 kg

Odnośnik do komentarza

Ja też czekam na pełnie/ zaćmienie ksiezyca 28.09 bo już w wakacje ciotka mi mówiła że pewnie wtedy urodze i właściwie na 28.09 mam termin z USG wiec zobaczymy ale moja mała uparta i trzyma sie brzuszka a szyjka jak z cementu i zero skurczy. Zakupiłam olej rycynowy i mam zamiar zastosowac w weekend. Nie chciałabym iść na wywyołanie i leżeć tam nie wiadomo jak długo a już tym bardziej zeby mi cc zrobili ale jak bedzie trzeba to trudno, dlatego przez weekend planujemy z moim ze bedziemy robic co sie da aby małą wyeksmitować :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/xiukvgm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

siwa super że się odezwałaś.
U nas też dom wariatów. Obiad gotuję z dzieckiem pod pachą że tak powiem. Teraz jeszcze mam mniej mleka i je co 2 godziny a nawet mniej. Często nie śpi godzinami. Trzeba nosić, bujać. Jestem bardzo zmęczona. Nie raz myślę sobie że w tej ciąży nie było tak źle i mógłby choć na dzień wrócić do tego brzucha. Na razie powiedziałam mężowi żeby zapomniał o drugim dziecku...

margaret i magducha gratulacje! Witamy nowe dzieciaczki.

Janek ur. 23.08 o 23.55, 3000 g, 54 cm
http://www.suwaczki.com/tickers/relg20mm726v858n.png

Odnośnik do komentarza

U nas pierwsze dni już w domu. Jest nad wyraz spokojnie :) A jak mniej spokojnie, to pomaga poduszka - Szumiś, chyba najlepszy prezent z baby showera, bo i do uspokajania, i do karmienia.
Jeszcze zatem jesteśmy w miarę wyspani (no ja mniej, małżonek bardziej:), jeszcze nie bolą nas uszy od płaczu (mnie mniej, małżonka bardziej) i kręgosłupy od noszenia... A nawet jeśli, to radość jest tak olbrzymia, że przesłania wszelkie trudności pierwszych dni. Wszystkim Wam tego pięknego uczucia życzę!

Odnośnik do komentarza
Gość Blanka1212

malutka sliczna niunia!:) i nie przejmuj sie tym ze roznie to bywa. Macierzynstwo to nie taka sielanka jak sie wydaje w ciazy. Bywa bardzo ciezko... Ja tez jestem po cc i tez dalej odczuwam skutki choc to juz 3 tydzien. A co do pokarmu to nic tylko cierpliwie i czesto przystawiac. Ja dawalam cyca caly czas nawet co pol godziny! I pokarm przyszedl choc na poczatku tez dokarmialam mm.
chani u nas tez jest duzo noszenia i przytulania a w nocy spi ze mna bo przynajmniej nie budzi sie przy odkladaniu do lozeczka:)
A my sie nie chrzcimy ku wielkiemu oburzeniu rodziny:) tesciowa zwlaszcza nie moze zrozumiec ze dla nas ateistow to taki obrzedek ktory nie ma znaczenia, a pojscie do ksiedza i proszenie o cokolwiek jest kompletnie dla mnie niezrozumiale, no ale w rodzinie duzo takich hipokrytow mamy co maja sie za takich katolikow a do kosciola tylko na pogrzeby i sluby chodza:/

Odnośnik do komentarza

siwa87 ja ze zmęczenia i stresu dostałam wczoraj gorączki (39,2!) ostatni raz taką temperaturę miałam kilka lat temu... Biorę apap, przespałam 7 godzin (w tym czasie mąż karmił ściągniętym mlekiem) i czuje się nieco lepiej...

A stresa mam, bo moja córka ma na rączce ropień powstały po wenflonie, który miała 2 doby! Od wtorku chodzimy codzinnie do pediatry (kochany lekarz, przejął się naszą kruszyną i codziennie chce ją oglądać, jak jej ta rączka się miewa). Wczoraj dał skierowanie do chirurga, no i chirurg przebiła ten ropień (dała nam swój tel żeby ją informować jak się łapka miewa, a w sobotę ewentualnie mamy przyjechać do szpitala w którym pracuje bo ma dyżur). Na szczęście mała nie gorączkuje. Tak bardzo się o nią boję :(

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmrlj3yptp.png

Odnośnik do komentarza

a na mojego stresa wpłynęła też teściowa. Ogólnie kochana kobieta, która dla wszystkich chce jak najlepiej, ale... czasami jak coś walnie, to nie wiadomo co zrobić. Taka sytuacja... miałam jechać z małą do lekarza i teściówka miała jechać z nami. Zadzwoniłam po nią, przyszła tak na godzinę przed naszym planowanym wyjazdem. Ja miałam jeszcze ściągnąć pokarm (mała nie chce jeść z cycka) i się zaczęło... usiadła na przeciw mnie i mówi... "co nie leci ci?, nie masz pokarmu?, ja też krótko karmiłam, nie ściągaj już, zrobisz to jak wrócimy" (jakby nie wiedziała, że muszę mieć pokarm zawsze przy sobie w razie "W") i tak kilka razy. W końcu nie wytrzymałam i mówię do niej, że powinna mnie dopingować, a nie dołować i że lepiej będzie jeśli wyjdzie do pokoju i poogląda sobie telewizje... wychodząc z kuchni, pod nosem cos tam mówiła, że jacy to wszyscy wrażliwi i zestresowani i że nikomu nic nie można powiedzieć (co s tak mniej więcej, laktator buczał więc nie dokładnie słyszałam). Wówczas udało mi się ściągnąć zaledwie 50 ml (małej oczywiście zachciało się jeść u lekarza), a później nie leciało nic i skończyło się na karmieniu mm:(
A teściowa strzeliła focha, od męża dowiedziałam się, że poczuła się urażona tym, że powiedziałam, żeby wyszła do pokoju... No i teraz jest taka niezdrowa atmosfera, a dzisiaj podobno ma przyjść mi pomóc... aż się tego boję...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nkrhmrlj3yptp.png

Odnośnik do komentarza

szusterka ja dziś dostaje koktajl na wejście w szpitalu chociaż nie bardzo wierzę w jego właściwości. Ale zobaczymy . Tak czy siak jestem wystraszona. Nie mogłam spać w nocy a jak już zasnęłam to zadzwonił budzik. I koniec spania. O 9 musze być juz w szpitalu i ciągle zastanawiam się jak to będzie . Całe szczęście mąż się tylko ze mną zgrywal ze ma taki nawał w firmie i koniecznie musi zostać . A wczoraj stwierdziłam ze możliwe ze to moje ostatnie smieciowee żarcie i nie mogłam sobie odmówić a zgaga to mnie po tym męczy do teraz :d trzymam kciuki za wszystkie po i przed tymczasem ja żegnam się na parę dni odezwę się po wszystkim. :)

Michael 27.09.2015 , 51cm , 3215g
http://s7.suwaczek.com/201509271756.png

Odnośnik do komentarza

kiti ja miałam przy pierwszym porodzie mega opryszczke. Mała się na szczęście nie zaraził a a nie mogłam się powstrzymać żeby nie pocałować ! :)

pamela powodzenia życzę.
Ja dopiero jutro się kładę na patologie.

PS. Dziś miał być mój wielki dzień a jak narazie to bólu mnie kręgosłup i na wymioty mi się zbiera plus boli mnie brzuch :/ ...
Jak to zrobić żeby dzisiejszy dzień był tym dniem ?! Hmmm

Co do tego koktajlu chyba bym się przekręcila po wypiciu :p

17 ch sn

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...