Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczynki, u mnie też zapowiada się bardzo ciepły weekend, co mnie wcale nie cieszy.
anett1987 super niespodzianka☺, a co do upadku ja 2 tyg. temu również upadła na kość ogonowa i przeżyłam chwile grozy.
Wczoraj odebrałam kosmetyki, szczoteczki, podklady itd z gemini.
Mamuśki - Lidka i Zacharek rewelacyjnie, naprawdę dodaje otuchy, tym bardziej , że mój P. ostatnio kompletnie się nie sprawdza, czyli mimo wszystko można radzić sobie samej. ☺

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71855.png

Odnośnik do komentarza

monikalina dla małej to już prawie wszystko a dla siebie nic nie mam jesli chodzi o szpital i okres połogowy.

anettt1987 ale co ty chcesz od siebie przecież wyglądałaś pieknie :) a pomysł rewelacja, tylko pozazdrościć, szkoda że takie baby shower nie mają dłuższej tradycji w Polsce

http://fajnamama.pl/suwaczki/p8tepkn.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej!
anett1987 - super! Wspaniala niespodzianka! Swietnie, ze pomyslały nad wyprawka i zrobiły Ci taka przyjemnosc! :D
Nieesia- Sliczne zdjecia tej Twojej Małej! Piekne ujecia :) ja nie mam zadnego takiego "do albumu".. Bede musiała nadrabiac pozniej :)
Gosia M, Mariia- ja tez zdaje sobie sprawe, ze wiekszosc obowiazkow dzieciaczkowych spadnie na mnie. Nieuniknione..Nawet najwspanialszy tatus musi biegac do pracy, a poza tym - to nie on nosi w brzuchu przez 9 msc malenstwo.. wiec proces adaptacyjny tez troche trwa :)
Ale zobaczycie- bedac mama kobieta staje sie o wiele silniejsza i bardziej pewna siebie! Ja stałam sie super zorganizowana, odpowiedzialna, dostałam energetycznego kopa i do dzis na tym jade! :D Moj Młody jest dla mnie najwiekszym skarbem i najsilniejsza motywacja - czy to chodzi o dom, czy prace, czy nowe wyzwania- warto dla dzieciaka byc lepsza wersja siebie ( choc oczywiscie co drugi dzien mam ochote go rozszarpac albo zamknac na chwile w piwnicy hahah ). A teraz jeszcze bedzie Pola, to juz w ogole! Spełnienie moich marzen :D

U nas robi sie znowu piekna pogoda. Leniuchuje dzis z Młodym i chyba przejade sie z nim nad morze. Niebo błekitne, upału nie ma, mozna sie zrelaksowac.
A co do tesciowych - wspolczuje wam okropnie. Nie wyobrazam sobie takiego podejscia, wtracania sie, czy braku kultury ze strony rodziny.
U nas nikt do nikogo sie nie wtraca. Zyjemy zgodnie, grzecznie, odwiedzamy sie 2x w miesiacu i tyle. Moi rodzice mieszkaja 2 ulice dalej ale absolutnie nie ingeruja w nasze zycie. Pomagaja wtedy, kiedy my tego chcemy. Zreszta maja swoje sprawy. Pracuja, chodza na koncerty, do kina, maja swoje zycie :) Wiemy, ze mozemy na siebie liczyc, ale nikt tego nie naduzywa.

Dopijam kawe i pakuje sie. Trzeba złapac troche witaminy D! :D milego weekendu!

Odnośnik do komentarza

dzień dory:) zapowiada się upalny dzień

anettt 1987 pomysł z przyjęciem rewelacja:) tylko pozazdrościć, a co do rodzenia obecnie mieszkam w Bochni, ale wstępnie zecydowałam się na Szpital RYDYGIERA mam nadzieje ze zdąże dojechac :) i nie bede skazana na "Bocheńską Porodówkę" tylko ze ze sprawami szpitalnymi jestem w lesie i zastanawiam się nad położną, czy skorzystać z usług połżnej z Krk, czy mojej sąsiadki przy ktorej ja się urodziłam i nie bałabym się z nią w domu rodzic:)

wiruśka te siostry chyba tak mają, moja 20-letnia w sobote przyjelatuje z Anglii, dostałam od niej zakaz kupowania urbanek... aż się boje myśleć czy jej bagaż przejdzie na lotnisku:)

just.jot mam nadzieje ze bedzie tak jak piszesz, tzn że po urodzeniu, kobieta staje się bardziej ogarnieta, i zorganizowana i silniejsze:))

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Maritka
monikalina trzymam za Ciebie kciuki. Z pewnością wszystko będzie ok
karolina83 jaką masz teraz dawkę?

Mi znowu skacze ciśnienie ;-( od kilku dni jest tak duże, że nawet nie zapisuje. Podwyzszylam sobie dawkę do 3, 3, 2 ale nic nie pomaga :-( Tydzień temu byłam na ktg i wszystko bylo ok. Zgłosiłam im również problem z ciśnieniem ale mierząc na leżąco troche sie obniżyło. Dali zalecenie - mierzyć i posłali do domu. Wiem, że powinnam znowu zgłosić sie do szpitala ale w poniedziałek mam wizytę u swojej gin. Pojadę tam z torba do szpitala ale muszę miec tę wizytę ... Nie mogę się doczekać jak znowu zobaczę Antosia


Teraz mam dawkę 2, 2, 2. Mój lekarz nie kazał mi jej zwiększać, tylko leżeć. Pomogło obniżyć ciśnienie poniżej 140. Wieczorem miałam tylko 128, ale cokolwiek robię to się podnosi. Nawet po głupim myciu zębów czy kąpieli. O spacerze to nawet nie ma mowy.
Wizytę mam dopiero w czwartek. Jutro wracamy do Krakowa. Ponad 600 km drogi. Jakby coś się działo, to mam dzwonić do mojego lekarza.
Maritka, jak wysokie masz te skoki ciśnienia? Ja torbę do szpitala wożę w bagażniku auta.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Ewelajka
dziewczynki z Krakowa i okolic nie wiem czy był może poruszany temat szpitala?? macie moze juz wybrany szpital? w którym chciałbyście rodzić?? dzisiaj udało mi się w koncu zapisać na zajecia do SR w pore:)

Pewnie będę rodzić na Kopernika. Bardzo nie chciałam tam trafić, ale teraz chodzę do ordynatora z Kopernika. Jak mnie "wyrzucili" z LuxMed'u, to potrzebowałam lekarza, który prowadzi ciąże powikłane. Wiem, że się mną tam dobrze zajmą.
Obawiam się tylko ciągłych odwiedzin teściowej, bo jest w tym szpitalu położną. Już mam koszmary, że wpadnie mi na salę porodową. Ona nie odbiera porodów, ale jednak jest pracownikiem oddziału i może wejść gdzie chce. Muszę wyraźnie zaznaczyć w planie porodu, że odwiedzin studentów i teściowej w trakcie porodu sobie nie życzę. Chyba bym wpadła w szał, bo ona nie rozumie czym jest prywatność i często stwarza krępujące sytuacje. Zdarzyło jej się na przykład dobijać mi i mężowi do sypialni w trakcie seksu. Jak jestem sama to wchodzi do sypialni bez pukania, bo musi natychmiast wiedzieć jak się czuję i budzi mnie rano. Niby robi to wszystko z troski, ale denerwuje mnie, że ona nie rozumie tego, że mi to przeszkadza. Najśmieszniejsze jest to, że jak mój mąż próbował jej wytłumaczyć, żeby tak nie robiła, to się obraziła na nas :)
Muszę też zadbać o to, żeby położna przy której będę rodzić wiedziała czego stanowczo nie chcę. Nie chcę na pewno rutynowego nacinania krocza. Jeśli jednak będę miała cesarkę, to mam ten absurdalny problem z głowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

karolina83 ciąże prowadze w Medicover i pracuje tylko tam i w prywatnym gabinecie bo dodatkowo na UJ, wiec niestety nie bedzie przy porodzie:( ale poleciła mi Położną i Szpital Rydygiera, tam tez częsciowo prowadzą powikłane ciąże, ja na Kopernika nigdy się nie zgodzę, ze względu historię mojej bratowej z przed 2 lat... ale wolałabym studentów przy porodzie ( mogą oglądać lub asystować) ale na teściową nigdy.. w Planie porodu koniecznie zaznacz zeby jej nie było.. a jeśli nawet bedzie chciała to niech Twoj mąż przypilnuje zeby czasem nie wlazła na sale... z drugiej strony to że teściową na takim stanowisku to plus bo inne położne i pielęgniarki czy lekarz bedzie inaczej patrzył.. bardziej jak na "swojego" niz standardowego pacjęta..

jak jesteśmy przy temacie porodów, co uważacie o pobraniu krwi pępowinowej?? samo pobranie i przechowywanie jest mega drogie.. ale czasem można komuś tym pomóc??

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny.
I ja dołączam do tych które Mają wizytę 20;)
Emila daj znać jak po wizycie, trzymam kciuki aby wszystko było w porządku
! Ja od dwóch dni mam straszne jakies płytkie oddechy jak by mi ktos na klatce siedzial. wczoraj poprawilam sobie humor farbujac wlosy,a dzis pyszne czereśnie.
Dziewczyny te w podobnym terminie wasze maluchy też takie rozleniwione teraz?mój tylko delikatnie się przesuwa i wypina czasem.
Współczuję takich tesciowych,moja JAK NARAZIE jest w porządku mieszka niedaleko ale nie czepia się i nie wtraca,swoich rodziców mam dalej bo sie przeprowadzilam 30km od rodzinnego miasta.
Ale wiem że w każdej chwili mogę liczyć na moja Mamę lub mamę mojego Ł. ;)

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32813.jpg

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32814.jpg

Maks 12-09-2015 godz 21;15 cc
/3700g 58cm. http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzjw4zec65qcsg.png]

Odnośnik do komentarza

a my mieliśmy wczoraj SR i było rewelacyjnie! :)
a to dlatego że córka naszej położnej urodziłila 2 tyg. temu i przyszła do nas na zajęcia z malutka Weronika: )

mieliśmy temat karmienia i laktacji,pokazowo. pytać się świeżej mamy o wszystko! :) i przerobilismy jeszcze raz kapiel, trzymanie noworodka i przewracanie go z pleców na brzuch itp, ,przewijanie: )
opowiedziała o samym porodzie, o karmienia mieszanym, czyli cyc +butelka. ...
no mega

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

Gosia M fajnie ze w SR sa takie zajecia praktyczne.. sama jestem ciekawa pierwszysch wtorkowych zajęć...:)

a teraz HIT dzisiaj znow jestem u mamy, gotuje barsz czerwony.. poprosiłam brata zeby przyniósł mi koperek z ogródka, i co dostałam łodygi marchewki.... poszedł drugi raz co prawda przyniósł koper ale ten do kiszenia, z nasionami a nie taki mały... w końcu musiałam iśc sama.. az się popłakałam facet 22lata całe życie na wsi a dureń nie wie jak koperek wygląda...litości

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Ewelajka
karolina83 ciąże prowadze w Medicover i pracuje tylko tam i w prywatnym gabinecie bo dodatkowo na UJ, wiec niestety nie bedzie przy porodzie:( ale poleciła mi Położną i Szpital Rydygiera, tam tez częsciowo prowadzą powikłane ciąże, ja na Kopernika nigdy się nie zgodzę, ze względu historię mojej bratowej z przed 2 lat... ale wolałabym studentów przy porodzie ( mogą oglądać lub asystować) ale na teściową nigdy.. w Planie porodu koniecznie zaznacz zeby jej nie było.. a jeśli nawet bedzie chciała to niech Twoj mąż przypilnuje zeby czasem nie wlazła na sale... z drugiej strony to że teściową na takim stanowisku to plus bo inne położne i pielęgniarki czy lekarz bedzie inaczej patrzył.. bardziej jak na "swojego" niz standardowego pacjęta..

jak jesteśmy przy temacie porodów, co uważacie o pobraniu krwi pępowinowej?? samo pobranie i przechowywanie jest mega drogie.. ale czasem można komuś tym pomóc??


Mąż już wie, że ma pilnować, żeby przypadkiem mamusia nie weszła. Może akurat urodzę w nocy jak nie będzie miała dyżuru.
Ewelajka, co to za historia Twojej bratowej? Już się naczytałam tych strasznych historii z Kopernika, ale też tych pozytywnych. Mam wrażenie, że tam po prostu co drugi przypadek jest dość ciężki. 50% porodów to cesarki. Mało mają fizjologicznych, niepowikłanych ciąż.
U mnie w grę wchodzi jeszcze Szpital Ujastek, ze względu na brak problemów z ZZO. Jednak w razie problemów wolę, żeby ciał mnie mój lekarz. Chociaż nie wiem, czy akurat trafię na oddział na jego dyżurze.

Odnośnie krwi pępowinowej, to już podpisałam umowę z PBKM. Faktycznie to dość drogie, ale bym sobie nie wybaczyła, gdyby jednak ta krew mogła się przydać. Komórki macierzyste mają co raz więcej zastosowań.
Jeśli się nie uda pobrać krwi, lub po prostu zapomnimy o tym zestawie do pobrania, to w pierwszym przypadku nie ponosimy dodatkowych kosztów oprócz opłaty wstępnej, a w drugim oddają opłatę wstępną jeśli my oddamy zestaw do pobrania.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Zapomniałam wcześniej o tym napisać. Dziewczyny z małopolski: dostałam na maila taką ofertę i już się umówiłam na sierpień:
http://www.imed24.pl/aktualne-promocje/program-bezplatnych-badan-ktg
Testy urządzenia do domowego KTG trwają tydzień (5 dni roboczych). Pomiary robi się raz dziennie, samodzielnie w domu. Wyniki analizują zdalnie i przesyłają na telefon.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

joanna89

ma na imię Gabrysia:)
powiem ci że też mam z tym mały problem. nikt nie ma samych dobrych opini, ale po rozmowach ze znajomymi to wybiorę międz przychodnią na Zabrskiej(Zielińska), Eskulap(Sokalska), i na Opolskiej:)
a prywatnie wiem że bardzo dobry jest K.kozłowski w Żernikch , ale jego zostawiem na czarna godzinę:)

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

nie bede opisywać hisroii bo można napisać książkę, ale generalnie moja bratowa (która też ma na imie Ewelina) najpierw przez błąd lekarzy bochenśkich, potem przez zaniedbanie lekarzy w koperniku o mało co ona i córeczka nie wykorkowały:(, do 5 mis, wydawało się wszystko dobrze, procz tego ze lekarka nie widziała dziecka na usg, co oznaczało ze jest za mało wód płodowych, ale babka zbagaleizowała, każąc pić jej 4l wody i dodatkowo kroplówki. fakt że Ewelina miała pecha i trafiała do szpitala w piątki 3 z rzędu gdzie weekend nic nie robią, jest tylko lekarzy dyżurny, nie pomagało. już wtedy wiedzieli ze mała urodzi się ciężko chora:( w bochni przetrzymali ją miesiąc potem trafiła na Kopernika, gdzie ją troche przetrzymali, gdzie okazało się ze miała zupełne bezwodzie, czyli skóre a pod nią dziecko. przez prawie 8tyg mała nie miała się jak rozwijać. w końcu zrobili zabieg inwazyjny wprowadzania wód owodniowych, wody uciekły po około3-4dniach a przy okazji okaało się ze zaralizli ją gronkowcem, z którego rozwineła się sepsa... wiec w 30tyg na cito zrobili jej cesarkę.. w nocy przed CC zgłaszała bóle i złe samo poczucie ze jest cos nie tak, lekarz powiedział jej ze ma mały próg bólu...
mała urodziła się w resztkach zielonych i ropnych wód, o wadze 1500g i39cm :( w tym 6cm nerki:(( po porodzie nie pokazali ewelinie dziecka, ani nie mogła zobaczyć się z moim braterm, a bratu powiedzieli ze ma 2h zeby byc i nacieszyć się córką...:( Wiktoria ma teraz 16mies i do tej pory rozwijała się az za dobrze:) bardzo fajna i kochana dziewczynka, obecnie jest przygotowywana do przeszczepu nerek:(

monthly_2015_07/wrzesniowki-2015_32817.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

osobiście uważam, że jesli jest dobrze i ciąża przebiega prawidłowo, to dziecko urodzi się wszedzie w kazdym szpitalu, w domu czy nawet w samochodzie, wystarczy mała komplikacja czy powikłanie, i robi się problem.

a co do szpitala Kopernik jest bardzo renomowanym szpitalem, trafiaj tam najcieższe i najtrudniejsze przypadki.. czasami nie wszystko idzie po myśli lekarzy..
Tylko problem w Polsce polega na tym że jeśli nie dasz w łape i nie zapłaciśz nie traktują człowieka jak powinni, to mnie najbardziej wkurwia:(

http://www.suwaczki.com/tickers/rfxgskjouii3drdm.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ibm28iikre36uzpi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie!
Wczoraj miałam ciężki wieczór. Moja kotka dziwnie się zachowywała, myślałam, że to po tapetowaniu, bo nie lubi obcych ani takich "atrakcji". Jednak matczyna intuicja mnie nie zawiodła, wzięłam ją na kolano i okazało się, że kieł się rusza :/
Popołudniu do lekarza, a tam narkoza i usuwanie na cito. Wybudzała się cały wieczór, musiałam zamknąć ją w łazience, żeby nie zrobiła sobie krzywdy (zwierzaczki po narkozie strasznie chcą się gdzieś wcisnąć lub wskoczyć, a nogi odmawiają posłuszeństwa).
Oczywiście musiałam przemywać i zwilżać pyszczek, chciała się przytulić, to musiałam potrzymać... Poszłam spać po 1, a o 5 obudziło mnie skrobanie w drzwi łazienki, więc wypuściłam trochę bardziej przytomnego więźnia. Jestem niewyspana i zmęczona :/
A najlepsze w tym wszystkim - zachowanie mojego M. Najpierw uciekł prawie z płaczem od lekarza, bo mu szkoda kotki :) ale on tak zawsze reagował, więc normalka. Potem się zarzekał, że będzie przy niej czuwał i się opiekował. Efekt był taki, że przysypiał 2 godziny przed TV, aż się pokłóciliśmy, a ja miałam zajęcia jak powyżej. Poszedł spać na kanapie, a wstał dopiero do pracy, zdziwiony, że kotka już na chodzie.
Nawet nie mam do niego pretensji, tylko taka refleksja - równie dobrze mogę na miejsce kotki wstawić dziecko. I tak prawdopodobnie będzie.

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...