Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

Moje dziecko nauczyło sie zasypiać samo . Kilka dni temu przestało mu być na mnie wygodnie odłożyłam do łóżeczka dałam smoczka o śpiocha sobie . Joanna w stacjonarnym sklepie na bank znajdziesz bo moja mama wczoraj mówiła ze w naszym mieście tez chciała to kupić małemu i dobrze ze nie kupiła bo ja mu kupiłam . A jak w mojej dziurze było to w każdym mieście powinno dobyć tymbardziej ze to nowa kolekcja. Ja bym to sobie zostawiła ale przy szyjce złe leży bo moje maleństwo ma dopiero ok 60 cm i trochę ponad 5 kg. Z rozmiarem przecięłam ale to było wczoraj na szybko a przez tydzień raczej nie urosnie

Michael 27.09.2015 , 51cm , 3215g
http://s7.suwaczek.com/201509271756.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiejsza noc 2:1 dla Antka. Zrobił mi dwie pobudki na karmienia o 3 i 5, a potem przed 7 sama musiałam go obudzić bo jechaliśmy na szczepienia. Wyglądał na zdziwionego gdy go wyciagałam z łóżeczka.
Mieliśmy w planach 5w1 i rotawirusy. Po namowach pediatry zdecydowaliśmy się dodatkowo na pneumokoki. Antek zawył dwa razy przy wkłuciach i szybko się uspokoił. Więcej krzyku było przy ubieraniu kombinezonu, bo tego który teraz nosi bardzo nie lubi.
Dzisiaj znów ma dzień śpiocha i budzi się tylko na karmienia. Pewnie tak jak wczoraj dopiero pod wieczór będzie brykać do upadłego. Na szczęście ja swoją "zmianę" kończę o 17, a potem to mąż bawi synka.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09k4zs4lxbh.png

Odnośnik do komentarza

Karolina 83
Pediatra miała dziś ze mnie ubaw. Pytałam czy faktycznie trzeba dziecku prasować ubranka i do kiedy. Powiedziała mi, że przy pierwszym dziecku to do drugiego roku życia. A przy kolejnych w ogóle ;)
Pomimo, że Antek jest pierwszy i jeszcze nie ma 3 miesięcy, to dziś chowam deskę do prasowania :)

Brawo Ty! Ja schowałam jakieś trzy tygodnie po urodzeniu :D

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

Hahah pieknie powiedziane z tym prasowaniem!!! Moj był tak płaczliwy przez pierwszy miesiac ze nawet nie myslalam o prasowaniu wiec robiła to teściowa. Pozniej wyjechała a ja nie wrocilam do prasowania :P teraz czasem jak wpadnie to cos poprasuje, wiec tylko przy jej wizytach moje dziecko ma uprasowane ciuszki :P

Pamela, No tak, ty w swiecie wielkim jestes :) lece w takim razie na zakupy skoro mowisz, ze powinni miec w każdym. Tylko musze sie dowiedzieć w którym Hm maja kolekcje dziecięca bo nie w każdym :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371a5ijkinx.png

Odnośnik do komentarza

My po wizycie u neonatologa, jak dla mnie bez sensu wizyty bo to samo robi mój pediatra. Zauważyła ze młody ma wzmożone napięcie jak powiedziałam ze ćwiczymy vojte. O kant tyłka takie wizyty. Tylko trzeba jeździć żeby Pani go zważyła, zmierzyła i osluchala. Zaraz idziemy na usg nerek.

A i dziś sprawiłam sobie prezent jak to mój mąż mówi. Kupiłam sobie nową lodówkę, dobrze że on będzie spłacać raty :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3upjypj9m4usi.png

Odnośnik do komentarza

Moja 6215 i sie tyle nasluchalam ze mam za grube dziecko strasznie sobie tym glowe nabilam. Dostaje 120 ml co 4h wiec nie wydaje mi sie zeby to bylo za duzo a z kolei jak jej dam mniej to bedzie strasznie plakala i bedzie marudna. Ja juz nie wiem co ja robie zle jestem zalamana bo chce dla niej jak najlepiej a wychodzi na to nic mi sie nie udaje i tucze dziecko jak swinke

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wqcwa1uxmvrgqm.png

Odnośnik do komentarza

Karola to troche chyba nawet za mało dostaje? Na hippie jest napisane 150 x 5 w 3 miesiacu. Mi tez mówili, ze za szybko przybiera, ze sie przejada, ze grube. Zapytałam czy mam nie dać jesc jak wola o jedzenie? No to ze nie nie oczywiscie dziecko nie moze byc głodne. Ja wyluzowalam, stwierdziłam ze minimum 3 h odstępu a reszta niech je ile chce. I on sam swietnie potrafi określić ile zje. Raz chce 90 ml a raz 150. I nie ma siły Zeby go przekonać :) takze spokojnie, olać ich, nie ma nic gorszego niż głodzenie dziecka!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371a5ijkinx.png

Odnośnik do komentarza

To Michael przy waszych zabiedzony bo wazy nieco ponad 5 kg . I co Joanna znalazłaś ?? Jak ja dziś wymieniałam to widziałam pełno rozmiarów tylko nie ma w necie . A ja do większych sklepów mam 30 km wiec nie tak wielkiej miasto co prawda do koloni tylko 8 ale w godzinach szczytu zdarzało sie ze jechałam prawie 2 godziny. Te spodenki od kompletu są welurowe .

Michael 27.09.2015 , 51cm , 3215g
http://s7.suwaczek.com/201509271756.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie wrzesnióweczki :) Nareszcie udało mi się nadrobić całe zaległości z prawie trzech miesięcy; ):);)
Nie odzywałam się właściwie od dnia porodu. Mieliśmy bardzo ciężki start.
Po wyjściu ze szpitala po dwóch godzinach powrotu do domku trafiliśmy znowu do szpitala a sami byliśmy karetka i osobami ratującymi życie naszej kruszynki. Zaksztusiła się wodami plodowymi i nie miała siły ich przełknąć lub wypluć. Zaczęła nam wiotczeć. ... droga do szpitala koszmar ale zajęła mam chyba 3 min ze nie mieliśmy wypadku przy takiej panice i prędkości to cud. Trafiliśmy na oddział neonatologii gdzie spędziliśmy 4 dni (obserwacja i masa badań czy wszystko ok). Leżałyśmy tam z taki malenstwami... były to wczesniaczki z 26-30 tyg ciąży. Niektórzy byli tam już ok 8 tyg a jeszcze przed nimi parę ich bylo:((
Jednak najważniejsze że u nas wszystkie badania wyszły prawidłowo i zaksztuszenia się już nie powtórzyły. Jednak po wyjściu ze szpitala po ok tyg mieliśmy znowu interwencję karetki pogotowia i to dwu krotnie. Później już sama nauczyłam się jej pomagać.
Tak naprawdę sytuacje te zakończyły się ok trzech tyg temu. Przez ten czas odwiedziliśmy masę lekarzy wielu specjalistów (pediatra,neonatolog,laryngolog,neurolog , homeopata) mieliśmy przez ten czas wiele badań. Przebadana jest Tola od stóp do głów. Wczoraj mieliśmy ostatnia wizytę u specjalisty . Mam nadzieje ze ostatnia. Teraz czeka nas wizyta juz u naszej pani dr pediatra - neonatolog i umówienie się na szczepienia pierwsze (choć Tola za 6 dni kończy juz trzy miesiące ). Szczepienia zostały celowo przeniesione by upewnić się ze wszystko jest w porządku. Czekamy jeszcze na kontrolne badanie eeg główki (jedno juz mieliśmy wcześniej ) jednak opis przez bardzo dobra panią neurolog dopiero 29 grudnia.
Tak naprawdę przyczyną tych zajść i zachowań był najprawdopodobniej nie dojrzały układ neurologiczny. Oddychanie niedogadywalo się z przełykaniem.
Teraz jest już ok . Aczkolwiek powiem Wam ze po raz pierwszy Tole na dwie godz zostawiłam dopiero tydz temu tak to się bałam.
Masę jest jeszcze do pisania ale już sobie daruję.
A teraz z tych rzeczy bliżej waszych to: karmimy się piersią w ciągu dnia tak ok co 3 godziny. Wieczorkiem ok 19.30 kąpiel a ok 20.00 karmienie. Zasypiam tak ok 20.30-21.00 w łożeczku (musze tylko byc by co chwilke smoka wtykac) śpimy do ok 5.00-6.00. Oczywiście to wszysko musieliśmy wypracować nie było tak od początku.
Uśmiecha się od samego początku od urodzenia i uśmiechami obdarowuje każdego dnia gadać zaczyna ale nie jest to mega spektakularne na razie. Zabawkę trzyma jak jej się poda ale są nie łapie. Główki długo nie chciała podnosić ale za radą wasza jak zaczęłam kłaść na poduszce lub kolanach od razu super. Zuzanka siostrę przyjęła super. Nie jest zazdrosna choć lubi czasem zwrócić na siebie uwagę. :)
Poszła do pierwszej klasy i troszkę żałuję tej decyzji ze nie odroczylam jej ale o tym w następnym poście.
Dziewczyny wszystkim Wam mega gratuluję. Jesteście wszystkie silne babki . Czytałam was przez ostatnie trzy tyg nieustannie by nadrobić. Śmiałam się i płakałam - fajnie ze jesteście. I bardzo się ciesze z powrotu do Was:)

Odnośnik do komentarza

sowianka to Ty jesteś mega dzielna! Nawet nie wiedziałam, że dziecko może się jeszcze zachłysnąć wodami po kilku dniach życia... To, co piszesz, sprawia, że mi głupio, że na mojego narzekam :( mam nadzieję, że Twoja córeczka już "dojrzała" :)
Witek też nie potrafi długo wytrzymać na brzuszku, mimo, że głowę trzyma już doskonale i obraca swobodnie. Zaraz jest krzyk. Chociaż wczoraj odkrył drapanie pazurami w przewijak i leżąc na brzuchu nasłuchuje odgłosu i się przygląda :)
szusterka super, że już w domu!
emiska a po co te wizyty u neonatologa, jakieś obowiązkowe kontrole? A co do nerek, to skoro kontrola za 3 mies., to może się wszystko unormuje do tego czasu?

Witek
17.09 g. 4.20

Odnośnik do komentarza

Sowianka witamy po długiej przerwie. Jeju dużo przeszliscie ale dobrze że już jest w porządku. Powiem Ci że aż mnie ciarki przeszły jak czytałam Twój post.

Karolaa nie martw się takim gadaniem. Nasz Szymek na drugim szczepieniu miał 6820 i dr pochwaliła go że ładnie rośnie.

Szymko śpi i ja kończę piec ostatnią partię pierników:-)

https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5e2al7gjj6.png

Odnośnik do komentarza

Moj ksiaze lezy sobie i je raczke i guga i ani mysli spac:) jest cudowny:) mam wrazenie ze kocham go coraz bardziej. Przed nami kolejna nieprzespana noc ale dla tego mojego malego szczescia warto przejsc i to.

sowianka nie wyobrazam sobie co musialas czuc kiedy przez to wszystko przechodzilyscie. Mam nadzieje ze z twoja sliczna ksiezniczka bedzie juz tylko dobrze bez niespodzianek.

szusterka jestes zaje... babka!:) teraz bedzie juz tylko lepiej:) ciesze sie ze juz wrociliscie!! Wycaluj od nas Witusia:) i Lile tez:)

emiska nie czytaj glupot w internecie! Mam nadzieje ze okaze sie ze to nic powaznego.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3p07wr09wc777.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...