Skocz do zawartości
Forum

Wrześniówki 2015


Gość chuda

Rekomendowane odpowiedzi

nutmeg82
Właśnie wróciłam z ktg. Lekarka stwierdziła, że piszą się regularne skurcze, których ja w ogóle nie odczuwam. Pierwszy raz mam taką sytuację a ktg mam robione od 28tc. Mam być czujna i uważnie się obserwować, bo może się coś wkrótce zacząć. Miała któraś z Was skurcze, których nie czuć ;)?

Szczerze?? Ja od 33 tygodnia mam skurcze, ale zanim lekarka mnie uświadomiła, że to są skurcze to byłam pewna na 100% że to jest wypinanie Małej.. :) także możesz po prostu nie wiedzieć, że to co czujesz to skurcze :D

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Wiruśka a u mnie znów na odwrót.. Cały dzien cisza i spokoj a wieczorem prawie piszczę z bólu :( skurcze dokuczają, wszystko ciagnie boli.. I liczę ze przez noc sie rozwinie akcja a rano cisza i bole przechodzą..
Jeszcze wczoraj koleżanka u mnie była i mnie nastraszyla ile koszmarnego bólu mnie czeka i ze najgorsze dopiero przede mną :( i tak ciagle ktoś mnie straszy tym porodem.. Ech :( zamiast jakos pozytywnie mnie nastawiać zeby człowiek aż tak sie nie stresował to tu ciagle jakimiś rewelacjami i mrocznymi opowieściami z porodowek mnie zasypują

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Co do pogody.. Fatalna! Jak były upały to tak nie myslalam jak teraz i tych cieplejszych ubrankach dla małej. Teraz jak dupsko zmarznie na dworze to sie martwie jak bede małą ubierała i w koncu zamówiłam jej pluszowy kombinezon w h&m na 56cm i jeden dresik tez na 56. Na poczatku wszyscy mówili zeby prawie nic nie kupowac na 56 a polozna mowi ze bedzie sie jakis czas "topiła" w 62.. Wiec kupiłam dwie cieplejsze rzeczy na 56.. Trudno moze wystarcza na chwile moze na dluzsza chwile ale bede miała spokojna głowę ze jak trzeba bedzie gdzies z małą podejść to bede miała w co ja ubrać
Sorki ze tak spamuje ale jakos od rana mam za dużo do powiedzenia :D

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza

Edyta12345 właśnie u mnie wieczorem tez jest kumulacja, ale w nocy się wszystko uspokaja i znów zaczyna od rana..
Opowieściami porodowymi się nie stresuj, bo każdy poród jest inny.. ja myślałam, że bede panikować, a teraz czekam aż to się stanie.. jakoś wiem, że będzie boleć i w ogóle, ale nie mogę się doczekać aż juz będę po ;) ale ja po prostu często tak reaguje.. np. Przed obrona, wiedziałam, że muszę się pomęczyć, żeby się tego wszystkiego nauczyć, ale jak się stresowalam i w ogóle to myślałam jak to idealnie będzie po.. I teraz tez tak mam.. wiem, że boleć musi, ale jak będzie po to taka nagroda mnie czeka, że po prostu już chce czuć ten ból :)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

Wiruśka ja wczoraj męczyłam sie do 2 w nocy ze skurczami a do tego mała tak szalała i sprawiała mi tyle bólu ze aż sie popłakałam ze juz mam dość :( opowieści w sumie stresują mnie tylko na chwile. Chociaż czy ja wiem czy to strach.. Bardziej mnie to frustruje ze "koleżanki" zamiast dodać mi siły to mnie straszą..
I mam tak samo. Chce juz poczuć ten bol a zarazem mieć go za soba! Chce juz mieć swoją kruszynkę w ramionach! Juz tak nie możemy sie jej doczekac ze każdy dzien to juz taka wegetacja Hihi ale z drugiej strony.. Jakie to cudowne! Pomyślcie dziewczyny ze juz na nic w zyciu nie bedziemy tak czekały jak właśnie teraz na nasze małe cuda! To niesamowite ze z dnia na dzien nasze zycie sie zmieni! Aż mam łzy w oczach.. Ahh te hormony Hihi

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1iunfpt3w.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vyx8dc97rma1e.png

Odnośnik do komentarza
Gość Gość wrześniowy

Witam, was kochane, ja również termin na wrzesień lecz 24.09. Troche mi zostało, czuje się ok. Podczytuje Was często i co ostatnio mi się nasuwa to to że każda już na 2-3 tyg przed terminem myśli że urodzi bo już coss sie zaczyna coś kłuje boli, ojjj tylko 3% rodzi w terminie ale zdecydowana większość kilka dni przed lub po. A juz wogóle kompletna nieodpowiedzialnością jest chęć urodzenia bo jest się już w 36 tyg. Przeciez to za wczas :( dziewczyny cierpliwosci. Oczywiscie nie mówię tu o charming która biedna leży w szpitalu i juz jest dawno po terminie, ale te kilka dni to jeszcze nie tragedia. Ja oczywiscie tez nie moge sie juz doczekac! Ale wiem ze dzidzia musi posiedziec jeszcze troszke :)Pozdrawiam gratuluje wszystkim i następnym zycze powodzenia

Odnośnik do komentarza

Mój zaręczynowy 3 rok leży w szafce w łazience :p za duży - raz zgubiłam i dziękuję się stresować i w ogóle ja pierścionków nie lubię :p

A teraz ja mam zagadkę - czy silne skurcze mogą pojawić się przed odejściem czopa albo nawet jego kawałka? Wczoraj moje były regularne pręż godzinę mocne ..potem się wyciszyć dziś od rana to samo.. wizyta na wieczór i nie wiem czy już torby nie iść pakować :p
A na wizyte musze autobusem :D bo mój M właśnie się pakuje I wyjeżdża :/
Asia możesz jechać z mala ja z moja do urzędu jechałam jak miała 4 dni /80 km/ :) to był luty mrozy śniegi wiatry :)

16 ch sn.

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

szusterka

A teraz ja mam zagadkę - czy silne skurcze mogą pojawić się przed odejściem czopa albo nawet jego kawałka? Wczoraj moje były regularne pręż godzinę mocne ..potem się wyciszyć dziś od rana to samo.. wizyta na wieczór i nie wiem czy już torby nie iść pakować :p
A na wizyte musze autobusem :D bo mój M właśnie się pakuje I wyjeżdża :/
16 ch sn.

Coprawda zagadki rozwiązać nie umiem, ale.. ja bym spakowała torbę :D przezorny zawsze ubezpieczony :)

Marcelinka 21.09.2015

Odnośnik do komentarza

to chyba ja "wygrywam" w wielkości dziecka:( moj dziś ważył ok 3500:( wszyscy mnie pocieszają, bo ja byłam duza ( 4200) i ze niby chłopcy rodzą się więksi.....

ale dobiło mnie to kompletnie.....bo nie mam cukrzycy,w ciąży schudłam 1,5 kg,cały czas jestem na diecie a i tak Janek tyle waży, to zastanawiam się jakby to wygladało gdybym sobie pozwoliła i jadła wszystko to na co mam ochotę....

http://www.suwaczek.pl/cache/a750bf96c6.png

Odnośnik do komentarza

wiruśka ja czuję, że u Ciebie sie lada chwila zacznie właśnie TO :)
I bedziesz pierwsza :) ja wizyta na 15 :) sama jestem ciekawa co mi powie bo mój mały mało aktywny od wczoraj. Nie chciałam siać paniki bo jednak ruchy były no ale będę musiała ja poinformować o tym :)
Co do bólu porodowego to ja też sie go nie boje :) i ludzie moga opowiadać najstraszniejsze historie ja sie i tak tym nie przejmuje bo wiem że robia to specjalnie żeby tylko nastraszyc. Ja moge najgorsze bóle i męki przeżywać ważne żeby moj mały był cały i zdrowy ! :)
Moj pierscionek zaręczynowy jeszcze w maju byl za duży a teraz nawet go do polowy nie wsadze :( a obraczke nosze na najmniejszym palcu :d
karolina 83 mój mały w czwartek wazyl 3600 i tez mam nadzieje ze usg pomyliło sie o jakies 400 gram bo jak mam czekac do poniedziałku to on dobije prawie 4 kg :d

Odnośnik do komentarza

szusterka
Mój zaręczynowy 3 rok leży w szafce w łazience :p za duży - raz zgubiłam i dziękuję się stresować i w ogóle ja pierścionków nie lubię :p

A teraz ja mam zagadkę - czy silne skurcze mogą pojawić się przed odejściem czopa albo nawet jego kawałka? Wczoraj moje były regularne pręż godzinę mocne ..potem się wyciszyć dziś od rana to samo.. wizyta na wieczór i nie wiem czy już torby nie iść pakować :p
A na wizyte musze autobusem :D bo mój M właśnie się pakuje I wyjeżdża :/
Asia możesz jechać z mala ja z moja do urzędu jechałam jak miała 4 dni /80 km/ :) to był luty mrozy śniegi wiatry :)

16 ch sn.

szusterka, pewnie, skurcze możesz mieć już regularne nawet jeśli czop nie odszedł - albo go przeoczyłaś, to tak jak z wodami płodowymi. Jeśli masz regularne mocne skurcze, co np 5 minut to śmiało do szpitala, chyba że szpital masz daleko, wtedy wcześniej.
Ją polecam jeszcze wziąć kąpiel, jeśli skurcze się wyciszą - to chyba jeszcze nie TO, bo tych właściwych skurczy kąpiel nie wyciszy.

Takie jest moje zdanie, ale w końcu ja jeszcze nie urodziłam, to mówię tylko z teorii :)

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

Gosia.M
to chyba ja "wygrywam" w wielkości dziecka:( moj dziś ważył ok 3500:( wszyscy mnie pocieszają, bo ja byłam duza ( 4200) i ze niby chłopcy rodzą się więksi.....

ale dobiło mnie to kompletnie.....bo nie mam cukrzycy,w ciąży schudłam 1,5 kg,cały czas jestem na diecie a i tak Janek tyle waży, to zastanawiam się jakby to wygladało gdybym sobie pozwoliła i jadła wszystko to na co mam ochotę....

Gosia, z tym to nie wiadomo, bo dziecko i tak sobie weźmie od Ciebie to co potrzebuje. Znam Kobietki, które bardzo dużo jadły w ciąży, a sieci i tak urodziły się małe. Ja przytyłam 20 kg jedząc tak samo jak przed ciążą, a według USG dziecko nie powinno urodzić się większe niż 3500 g (choć to zgadywanie, bo ostatnie USG miałam w 30 tygodniu, więc nie wiem jak jest teraz). U joanny chyba tak było, że lekarz przewidywał wagę urodzeniową znacznie większą niż faktyczną, prawda?
Wyliczeniami się nie przejmuj :) bo w sumie patrząc na dziewczyny, które już urodziły to widać jak duży potrafi być margines błędu.

A nawet jeśli synek będzie ważył około czterech kg to wcale nie jest powiedziane, że poród będzie trudniejszy :) Głowa do góry! Wierzę, że będzie dobrze :)

8.09.2015, Jagódka
Pierwsze
Drugie

Odnośnik do komentarza

wiruska no tak po południu do pakuje choć na transport do szpitala musze 9 godzin czekać albo lepiej :p

susu ja juz raz rodziłam a dalej mam takie zagadki :p
Skurcze same przeszły jak pochodziła m o 2 w nocy nie chciało mi się do wanny zwłaszcza ze yeti trochę jestem :D zbieram się teraz na odkrzaczanie :D
Obiad gotowy M wyprawiony i tak o :D
Teraz czekam :D
A szpital prawie 100 km ode mnie :p

16 ch sn

https://www.suwaczek.pl/cache/ec9c665127.png
Wituś Michał sn 29.09.2015 57cm 3520g 10'45
[url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki]http://s9.suwaczek.com/201509291762.png[
Lilianna sn 30.01.2011 54cm 3220 15'20

Odnośnik do komentarza

Gosia.M
to chyba ja "wygrywam" w wielkości dziecka:( moj dziś ważył ok 3500:( wszyscy mnie pocieszają, bo ja byłam duza ( 4200) i ze niby chłopcy rodzą się więksi.....
ale dobiło mnie to kompletnie.....bo nie mam cukrzycy,w ciąży schudłam 1,5 kg,cały czas jestem na diecie a i tak Janek tyle waży, to zastanawiam się jakby to wygladało gdybym sobie pozwoliła i jadła wszystko to na co mam ochotę....

Gosia, u nas w tamtym tygodniu na 3800 wage lekarz przepowiedział, boje sie strasznie ze mala bdz z 4,5 kg wazyla, tym bardziej, ze chce rodzic sn. Ja mam termin na 16, sama nie wiem skad taka waga małej bo z mezem po 3400 wazylismy a w ciazy przytyłam 13 kg... ale jak mowi e wszytskim jaka waga mala to mnie strasza, ze na pewno nie dam rady, ze popkękam, że i tak sie skonczy cesarką ;/ a tu zero rozwarcia poki co, szyjka długa... aktywna jestem ciagle, brzuch troche zaboli ale skurczy z tego nie widac :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny:)
Dołączam do Was dość późno bo termin mam na koniec września - 30. Podglądam Was już od jakiegoś czasu :)
Jest to moja druga ciąża, ale będzie to pierwszy poród więc tym bardziej się obawiam o wszystko. Tak czytam i czytam i ze mną jest chyba coś nie tak. Nie mam praktycznie żadnych skurczów, w ogóle nic w kierunku porodu się nie dzieje. Generalnie to juz nie mogę się doczekać bo całą ciążę kiepsko przechodzę. Do tej pory męczą mnie wymioty i mdłości, zresztą wszystkie możliwe dolegliwości mnie dopadły, łącznie z masilonymi migrenami, żylakami warg sromowych itd. Okropny ból towarzyszy mi każdego dnia :( ale odliczam juz dni do spotkania z naszą upragnioną córeczką - z naszym cudem:)

Odnośnik do komentarza

Marala witaj :)

Gratuluję kolejnym mamusiom przepięknych bobasów i też czekam na porodowe relacje :)

Wiruśka, Weronika, też mam termin na 14.09 ;) do tej pory miałam cały jeden bolesny skurcz, który przeszedł na plecy, poza tym czuje się tylko ciężko, czasami coś zakłuje, czasem zaboli. Tylko dziś od rana czyści mnie dość intensywnie, ale sama nie wiem czy to nie po tabliczce czekolady, którą wsunęłam ;) ja już wizyty nie mam, więc czekam z niecierpliwością na wasze relacje! jeśli do poniedziałku następnego nie urodzę (a chyba się nie zapowiada..) to mam się zgłosić do szpitala na kontrolne ktg i badanie.

U nas weekend znów intensywnie, mieliśmy gości w piątek, w sobotę wielkie sprzątanie i prace wykończeniowe (niedawno się przeprowadziliśmy) a w niedzielę spacer, obiad ze znajomymi, kibicowanie w Warszawskim biegu biznesowym :D i przy okazji spotkanie ze znajomymi z pracy :) wróciłam do domu zmęczona jakbym sama biegła, ale szczęśliwa bo mnóstwo komplementów usłyszałam :D

Edyta, gratuluję pierścionka, piękny :) Ja na swój cały czas czekam ;)

Szusterka pakuj torbę! :))

14.09 ch sn

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371a5ijkinx.png

Odnośnik do komentarza

MarAla, witaj. Ja rowniez cala ciaze wymiotuje. Mialam miesiac przerwy i wzglednie bylo lepiej. A tak to albo ciagle hamowanie mdlosci, albo silne wymioty.

Co do wagi dziecka to Wy sie martwicie, ze za duze, a mi wyszlo w czwartek, ze bobas ma 3kg w 39 tyg. Moze przez to, ze ja malo przytylam. Ale to chyba nie ma nic do rzeczy.

Jeszcze powiem Wam, ze mam dzis pierwsza ciazowa zachcianke. Od 5 nie spie bo ciagle myslalam o salatce gyros. O 8 zrobilam obchod wszystkich sklepow i nigdzie nie ma pekinki. Normalnie czuje fizyczny bol z tej niemozliwosci zjedzenia. Zjadlam caly talerz pomidorow smazonych zeby zagluszyc chetke, ale nue podzialalo:-( normalnie prawie placze

Odnośnik do komentarza

Gosia.M nie masz co panikowac ja mam termin na 17.09 a w piatek moj syn wazyl juz 3900 i potwierdzone na dwoch usg hehe wiec co ja mam powiedziec :D
Bylam na ktg jak zwykle bardzo ladne moj lekarz mnie zbadal nic sie nie dzieje, wymierzyl mi jeszcze raz miednice i rozmawialismy powaznie on twierdzi ze te 4 kg powinnam urodzic sn i ze lepiej dla mnie tez bedzie, wiec jestesmy umowieni ze jak do poniedzialku sie nic nie ruszy u mnie to robimy cc, wiec pozostaje mi czekac na rozwoj wydarzen co ma byc to.juz bedzie

17 ch sn/cc?

Odnośnik do komentarza

Hej!
Za oknem aura mało sprzyjajaca.. spacerom, humorom itp.. My z Pola od dzisiaj juz same rządzimy w domku. Stresowałam sie zawozeniem Młodego do szkoły.. trzeba bylo to dobrze zorganizowac, ale dalismy rade! :D Wszyscy zyją, dzieci nie placzą, jest ok! Choc noszenie fotelika z Małą 2 tyg po cesarce nie nalezy do przyjemnych..
Zaraz wskakujemy w ciepłe ciuszki i szorujemy na spacer, bo jakby deszcz miał nas opgraniczyc, to do konca tygodnia bysmy musiały kisic sie w domu!
Ja dalej pobudzam mleczarnię. W dobie kryzysu poratowalam sie mleczkiem Bebilon ProNutra.. I dziecko mi zygało wczoraj caaaały dzien! Katastrofa! W nocy mało sie nie udławiła, nos zapchany, łózko zafajdane, katastrofa! Siedze i czytam o tych wszystkich mlekach i włosy rwę z głowy. A niestety mm potrzebne, bo nie moge zrobic zadnych zapasów :/ Dzis tatus ma kupic jakies super mleko z Hipp'a. Zobaczymy.. Ciezka sprawa.
Karmie wiec cycem, PO jeszcze pobudzam laktatorem, pije duuuzo duuuzo.. I chyba jest troche lepiej.
Co do diety - ja powoli testuje- ale poza malinami i soją, poki co wszystko Polce pasuje :) . Chyba nawet nie ma alergii na laktoze i białko mleka krowiego! :D Wiec jestem przeszczesliwa, ze moge choc troche podjadac mojego ukochanego nabiału.
Jem dosc delikatnie i poki co badam.
Mała wyrosła z pierwszych spiochów - takich dla wczesniaków! W rozmiarze 46! Wiec mamy mały sukces i niebawem bedziemy mogly nosic wszystkie małe fatałaszki, ktore upolowałam! :D wiekszosc niestety 56/62..
Przydaje sie tego troche, nie powiem.. Zwlaszcza przy ulewaniu idzie kilka zmian dziennie.

Dziwnie tak.. moj niemaz w pracy, Młody w szkole.. Pola spi.. nudyyy :P W chacie posprzatane, poprasowane.. chyba z nudów zaczne gotowac :D

Odnośnik do komentarza

Dzięki Karola6 - pocieszyłaś mnie. Myślałam, że tylko ja mam problemy mdlosciowo/wymiotne aż do końca ciąży :)
Ja od początku ciąży dopiero od tygodnia mam apetyt i chce mi się non stop jeść...a jak zjem to robi się problem :( i tak w kolko :)

Dziękuję dziewczyny za ciepłe przyjęcie :) Duże te Wasze dzieciaczki :) nasza maleńka w 32 tyg ważyła 1,8kg a następne usg za tydzień więc zobaczymy :)

Odnośnik do komentarza

Just.jot a probowalas pic piwko karmi? U mnie dwom kolezanka pomogl z rozkreceniem mleczka i polozna im to zalecala wiec mozna sprobowac :)
A odnosnie pogody to moje drogie nie panikujcie wczoraj w tv w prognozie pogody zapowiadali ze pod koniec wrzesnia maja jeszxze wrocic bardzo wysokie temperatury wiec moze nie bedzie az tak zle :) zdarzymy pospacerowac z naszymi wrzesniowymi malenstwami

17 ch sn/cc?

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...