Wrześniówki 2015

[joasiaG]

Cześć mamusie,piękny ten NASZ dzień, słoneczko od rana aż chce się na powietrzu siedzieć. Bardzo dobrze niech robi się cieplutko co by maleństwa razem z nami zazywały więcej ruchu i powietrza:)

[gosia.83]

mnie też w ciąży strasznie męczą migreny, normalnie ciężko funkcjonować..mam nadzieję,że w końcu przestaną mi doskwierać...która z Was Kobitki zaliczyła już dziś spacerek? Bo ja właśnie odpoczywam po 2 godz. zabaw z psami na świeżym powietrzu...CUDDOWNIE :)

[Gość kasiaaaa89]

o tak dziś spacer jest obowiązkowy przy takiej ładnej pogodzie. Teraz bym coś zjadła, chodzą za mną naleśniki :-)

[Gosia.M]

ja już dwa zaliczylam: ) za mną chodzą oczywiście świeże owoce, ale tym razem z galaretka: )

[julita1987]

durka

Kochane kobiety, ze mną włącznie!:) Życzmy sobie dzisiaj tego wszystkiego, czego najbardziej pragniemy, a panowie niech nam do stóp padają, masaże robią, obiadki gotują i obsypują kwiatami :) Ja już jutro usg może się dowiem czy córa czy syn :) zobaczymy też czy mam wystarczająco dużo płynu owodniowego do wykonania amniopunkcji :/ ale stres uffaa!

decydujesz sie na amniopunkcje czy masz jakies wskazania ??? ja tez mysle zeby zrobic tylko sie boje ryzyka

[gosia.83]

No właśnie..ja żeby nie pochłaniać tyle słodyczy też staram się jeść więcej owoców...na kolacyje wsunęłam ryż gotowany na mleku z mrożonymi truskawkami..mniam

[emimilka]

Witajcie Kobietki!
Uporałam sie w koncu z niechcianym remontem...dzis caly dzien na dworze tak pieknie ze grzech w domu siedziec ;p
Wszystkim gratuluje super wynikow cudownych maluszkow
Nowe Panie witam :)

Widze ze nie tylko ja zmagam sie z paskudnymi migrenami :(
Glowa tak boli ze lzy same leca

Ale jutro ten dlugo wyczekiwany 9-ty moj lekarz odpowiedzialny za prenatalne wraca z urlopu licze na to ze juz na wieczor dostane opracowane wyniki i pozytywne info z Testu Pappa
3majcie kciuki

[durka]

julita1987

durka

Kochane kobiety, ze mną włącznie!:) Życzmy sobie dzisiaj tego wszystkiego, czego najbardziej pragniemy, a panowie niech nam do stóp padają, masaże robią, obiadki gotują i obsypują kwiatami :) Ja już jutro usg może się dowiem czy córa czy syn :) zobaczymy też czy mam wystarczająco dużo płynu owodniowego do wykonania amniopunkcji :/ ale stres uffaa!

decydujesz sie na amniopunkcje czy masz jakies wskazania ??? ja tez mysle zeby zrobic tylko sie boje ryzyka

Czesc Julita :) Amniopunkcje robię z powodu mojego wieku. Ryzyko poronienia jest lecz niewielkie, a dzięki amniopunkcji można wykryć i od razu zacząć leczyć wady płodu.

[Agusia_88]

Hejka wieczornie.
ja tez jutro mam wizyte ;) 12 tydzien...o plci jakos chyba nie mam co marzyc, ze mi cos powie....
wyniki mam do odbioru jutro przed wizyta, a wizyta na 11.

pozdrawiam laski ;)

[joasiaG]

Witajcie w ten piękny, słoneczny poranek. Powiem Wam że od kilku dni az roznosi mnie energia- czyżby to faktycznie ten zastrzyk energii II trymestru?
Emimilka super, ze to już dziś, ściskam mocno kciuki, odezwij się jak będa juz wyniki, chociaz ja i tak jestem pewna, że wszystko będzie dobrze.
Agusia_88 koniecznie zdaj relacje z wizyty:)

[tulipka]

Cześć kobitki,
dawno nie pisałam ale czytam regularnie;-)
pytanko do zaznajomionych z tematem.. -o co chodzi z tą położną? Niektóre z Was piszą czasem, że położna powiedziała to czy tamto, że podczas konsultacji, że na wizycie itp. -o jaką położną chodzi? o taką, która jest przy gabinecie lekarza rodzinnego czy te ze szpitala?
Przepraszam kochane, ale kurde ni w ząb nie rozumiem. Ja chodzę jedynie do lekarza (prywatnie), a taka położna to zapewne kopalnia wiedzy:) Na innym wątku czytałam, że do położnej można nawet podejść w razie niepokoju itp i podsłuchać tętna dzidzi.
Dajcie znać jak to jest i skąd macie/znacie swoje położne :)

[mycha88]

Gosia.M nie martw się swoimi problemami z oddychaniem, ja tak mam od ok 12-go tygodnia. Czasami jest lepiej, czasami gorzej. Nieraz wystarczy że wejdę po schodach i oddycham jak ryba bez wody. Czasami po prostu siedzę sobie i muszę szukać tlenu w powietrzu. Zdarzały mi się już też od poprzedniego tygodnia zawroty głowy gdy np za szybko usiadłam/wstałam.
JoasiaG ja też od 6-tej na nogach, co prawda nie z własnego wyboru, ale słońce tak cudownie świeci że aż chce się krzyczeć z radości :) może dzisiaj wezmę się za okna :)

Macie czasami tak przy oddawaniu moczu że czujecie macicę? Tak jakby podczas siusiania rosło Wam ciśnienie w podbrzuszu?

Miłego dnia! :)

[joasiaG]

Tulipka, ja zapisałam się do położnej środowiskowej, która ma gabinet w przychodni mojego lekarza rodzinnego. W sumie to pani z rejestracji kiedy dowiedziała sie ,że jestem w ciąży od razu zaproponowała, by sie zapisać. Położna jest w przychodni 4 razy w tygodniu a w razie pytań można do niej zadzwonić. Ta położna odwiedzi mnie i moje maleństwo po porodzie. A no i oczywiście u mnie wszelkie wizyty czy konsultacje z nią są w ramach NFZ:)

[mycha88]

tulipka ja kiedyś wspominałam o prywatnej położnej, ale jeszcze teraz się z nią nie spotykam. To jest położna, z którą się umawiasz, spotykasz się z nią w trakcie ciąży ok 2 razy i to ona odbiera dziecko podczas porodu, bez względu na to, kiedy zaczynasz rodzić, czy w ciągu dnia, czy w środku nocy - dzwonisz do niej że się zaczęło, a ona przyjeżdża. Znajome mają doświadczenie z takimi położnymi i bardzo były zadowolone.

[joasiaG]

Mycha88, że ja na to nie wpadłam, przecież okna trzeba umyć.
Co do siusiania to ja czasami odczuwam takie jakby chwilowe "puchnięcie" podbrzusza ale trwa krótko i momentalnie przechodzi, więc jakos tak mnie to nie męczy. Nie czuję przy tym żadnych innych niepokojących objawów, więc może po prostu tak ma być.

[joasiaG]

mycha88

tulipka ja kiedyś wspominałam o prywatnej położnej, ale jeszcze teraz się z nią nie spotykam. To jest położna, z którą się umawiasz, spotykasz się z nią w trakcie ciąży ok 2 razy i to ona odbiera dziecko podczas porodu, bez względu na to, kiedy zaczynasz rodzić, czy w ciągu dnia, czy w środku nocy - dzwonisz do niej że się zaczęło, a ona przyjeżdża. Znajome mają doświadczenie z takimi położnymi i bardzo były zadowolone.

Kurcze ale fajnie z tą położną, u mnie niestety nie ma takich prywatnych położnych, więc jestem zdana na położne pracujące w szpitalu ( ponoc nie są najgorsze).

[mycha88]

joasiaG ja sobie te okna uświadomiłam jak wyjrzałam rano na słoneczko i .....i wtedy je zobaczyłam, brudne, szare i proszące się o pucowanie :)
To chyba normalne to jest z tym siusianiem, bo to odczucie mogłabym też nazwać puchnięciem chyba ;)
A jeszcze miałam Was zapytać o to, czy czujecie własne tętno? Ja codziennie słyszę walenie serca rozchodzące się po całym ciele jak leżę wieczór. To jest jeden z czynników przez który gorzej śpię. Podobno to ma związek ze zwiększoną objętością krwi.
Jeśli chodzi o położną to mam nadzieję że sama taką znajdę. Musi pracować właśnie w szpitalu w którym będę rodzić... a może też masz taką możliwość a nawet o niej nie wiesz? Ja nie miałabym o tym pojęcia gdyby nie to że przyjaciółka i bratowa taką położną miały.

[joasiaG]

Dzięki mycha, muszę popytać, ale w sumie nawet jak się okaże, ze nie ma takiej możliwości to co najmniej dwie położne i tak będę znać ze szkoły rodzenia, wiec nie jest źle. Ogólnie to mój lekarz prowadzący jest ordynatorem ginekologii i troszkę mi mówił o położnych. A druga sprawa taka, że kogo nie zapytam to twierdzi, ze pacjentki ordynatora są pod "szczególną opieką". Dla pozostałych moze trochę krzywdzące no ale dla mnie to bardzo znaczące hmm uspokojenie psychiczne(?).

[eljo]

Dziendoberek :-) ja do poloznej chodze nie z wyboru ale z koniecznosci :-) troche inaczej jak w Polsce, ciaza jest prowadzona przez polozna :-) chodze do niej do przychodni specjalistycznej i po porodzie rowniez bede miala z nia kontakt :-)
Milego dnia Mamuski :-)

[mycha88]

Dokładnie Joasia, to jest bardzo uspokajające psychicznie. Ja z tego powodu zdecydowałam się na prywatną ginekolog, która oczywiście pracuje też w naszym szpitalu, wcześniej trochę poczytałam i ma to znaczenie jeśli chodzi o "opiekę". A skoro poznasz dobrze dwie położne to myślę że to też bardzo dużo daje, mi właśnie chodzi o to by zajął się mną ktoś kogo już znam, zresztą taka położna przydaje się gdy w szpitalu pracują też mniej przyjemne osoby, wtedy taka położna potrafi przygasić koleżankę po fachu, której brak powołania do takiej pracy.

[Edyta12345]

Kochane a kiedy zaczynacie ze szkoła rodzenia?? W sumie ja i tak bede miała cc ale intensywnie sie zastanawiam..

[chani]

Witam wszystkie nowe dziewczyny. Gratuluję cudownych wyników usg prenatalnych.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.

Też mam takie uczucie w podbrzuszu podczas sikania jak opisujecie.

[joasiaG]

Dziewczynki pytałam mojego lekarza, który prowadzi zapisy do szkoły rodzenia i powiedział, że najlepiej zacząć chodzić po 20 tygodniu. U mnie nie trzeba wcześniej się zapisywać, czy rezerwować miejsca ale najlepiej jak zadzwonicie do szkół rodzenia w Waszych miastach i popytacie, bo wiem że do niektórych trzeba z wyprzedzeniem zaklepać miejsce. Ja pewnie zacznę chodzić na przełomie kwietnia-maja.

[chani]

A co do rodzenia to zdecydowanie najważniejsze mieć kogoś zaufanego - położną lub lekarza. Mój prowadzący gin jest cudownym człowiekiem, super specjalistą ale nie ma wpływu na to czy przyjmą nas do szpitala w którym on pracuje.
Dlatego zdecydowałam się na rodzenie w rodzinnych stronach, w szpitalu i marnej reputacji ale z zaufanym ginekologiem, gdzie mam pewność że nie będę anonimowa.

[julita1987]

Edyta12345

Kochane a kiedy zaczynacie ze szkoła rodzenia?? W sumie ja i tak bede miała cc ale intensywnie sie zastanawiam..

a czemu bedziesz miała CC?? juz teraz o tym wiesz na 100% bo ja właśnie tez bym chciała CC choć juz raz rodziłam naturalnie i beda na mnie krzywo patrzec ze jakas fanaberia czy cos a ja bym chciała ze wzglęów zdrowotnych i po tym co miałam przy pierwszym porodzie .... musze pogadac z lekarzem jakos przekonac do mojej wizji