Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

mszyczka na katar maść majerankową pod nos, pomaga wyleczyć nawet otarty nos od smarkania. I rób sobie inhalacje z soli fizjologicznej ale w takim elektrycznym inhalatorze. Dodatko jakiś syrop malinowy z herbatką. Jak podleczysz katar to i odetkasz uszy. Są jeszcze tabletki prenalen na gardło. Syropu nie polecam bo ma czosnek w składzie wyczuwalny w smaku.
Volara kup czystą lanolinę w aptece bo purelan to to samo a dużo droższy. Możesz tez bepanthenem nasmarować. Ma w składzie substancję łagodzącą.
Pati podeślij proszę te nazwy leków dla ciężarnych bo bardzo mnie ciekawi ta lista.
Co do usg to robiono mi tyle bo komplikacje były na początku i dlatego. Myślę, że teraz ich częstotliwość spadnie.
Dobranoc mamuśki :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Wam za rady. Właśnie myślałam nad amolem, żeby się nasmarować. Cytryny chyba będę jadła kilogramami.
b.eti - rozbroiły mnie Twoje słownikowe "błędy". Też piszę z telefonu i doskonale Cię rozumiem. Uśmiałam się :)

Odnośnik do komentarza

Zamiast cytryny sok z malin lub czarnego bzu! Gardlo plucz szalwia.
Cos mi sie kojarzy ze lipy trzeba unikac w ciąży. Ktoś moze potwierdzic?
Tantum Verde do psikania na gardlo powinno byc ok...
Ja tez bralam Oscilococcinum jesli cis mnie bralo w poprzedniej ciąży i karmiac piersią.
A syrop z cebuli zdzierżysz?;) albo z pigwy....

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Jestem już po dwóch seriach syropu z cebuli. Dałam radę, a kaszel zmienił się na mokry. Dalej niestety upierdliwy. Co do cytryny wiem, że wychładza organizm, ale w połączeniu z gorącą zieloną herbatą i miodem spadziowym smakuje cudownie ;)
Nie wiem, czy znajdę gdzieś sok z bzu na przykład, bo te sklepowe to różne świństwa mają dodatkowo. Może sklep ze zdrową żywnością czymś poratuje jutro.

Odnośnik do komentarza

Mmmmmm.... zielona herbata z miodem? Nie próbowałam jeszcze :)
Na zieloną herbatę tez trzeba uważać w ciąży. .. po pierwsze wyplukuje mikroelementy chyba?(w kazdym razie cos wyplukuje) po drugie bylo cos jeszcze i napisze jak sie dopytam cioci pielęgniarki bo ona na jakimś szkoleniu miala o tym.
A sok z bzu kupuje w sklepach ze zdrowa żywnością jak napisalas. Chyba ze ktos wspanialomyslny mnie obdaruje :)

Widze ze nie jedyna pisze z telefonu ;) fakt... edytowac trudno...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Olusiowamama niestety ale paracetamol nie ma działania przeciwzapalnego tylko przeciwbólowe i gorączkowe, dlatego jest bezpieczniejszy w ciąży niż inne z grupy NLPZ.
A na kaszel mokry i katar również łyżeczka sody na szklankę ciepłej wody, rozpuścić i zrobić inhalacje w inhalatorze elektrycznym. Ja tym sposobem wyleczyłam się z zapalenia zatok i oskrzeli.
Ja też piszę tylko z tel ale nie mam takich problemów :)

Odnośnik do komentarza

Mari znów potwierdzam zieloną herbatę. W nadmiarze należy unikać bo wypłukuje mikroelementy. Mięty i szałwi też.
Co do homeopatii to w nią nie wierzę. Mikroskopijne ilości substancji z rozcierką laktozy lub glukozy i kosztują masę kasy.
Jutro lekarz a ja znów spać nie mogę. Trzymajcie kciuki by było wszystko ok.

Odnośnik do komentarza

Kiwulek, ja sama nie wiem co myslec o homeopatii i w sumie jest mi obojętna, ale ten jeden raz w ciąży to oscilococcinum sie sprawdziło i od tamtej pory biore jak nie moge niczego innegi wziąć.
Również lek na zatoki w sprayu homeopatyczny mi pomaga.
Ale fakty znam o nich, dlatego waham sie co do wlasnego zdania...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

O kurde, zielonej herbaty nie można? Ona mnie stawia na nogi... A mięta? Pieprzową chyba można, a któraś z Was pisała kiedyś o tej innej mięcie. Napar z mięty mi pomaga, jak mi niedobrze...

Mari, dzięki za ten opis, kurde, nie pocieszyłaś mnie, bo ja właśnie przy drugim dziecku, przerażona opowieściami koleżanek o przestawianiu z piersi na mleko modyfikowane postanowiłam, że tym razem jeszcze podczas karmienia piersią będę podawać jedną butelkę mleka modyfikowanego dziennie (pewnie na noc, dla własnej wygody, by dłużej bąbel spał) żeby oswoić dziecko z butelką. Mikołaj łatwo się przestawił, ale on jest łasuch, który by ciągle jadł, a widzę po znajomych, że te drugie dzieci są zazwyczaj zupełnie inne niż te pierwsze ... Kurde, kurde, kurde!

Mikołaj: 27.06.2013
Ignacy: 05.08.2015

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) Jak zwykle w nocy spać nie mogę więc nadrabiam zaległości na forum :P W ten weekend miałam podwójny bonus bo dzień po dniu dowiedziałam się że moje dobre 2 koleżanki są w ciąży i termin będą miały na przełomie września i października :D Bardzo się ucieszyłam że w naszej paczce nie będę sama z brzuchem. Śmiałyśmy się że 1 to zaraziłam ciążą :)
Troszkę się stresuje bo dzisiaj o 17 mam usg i test PAPPA. Mam nadzieję że wszystko jest ok i może wreszcie dowiem się chłopiec czy dziewczynka mieszka pod moim sercem.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;) przywitalam sie paredziesiąt (!) stron temu i od tej pory tylko czytam ;)

Przy chorobie (w 7 tygodniu mialam grypopodobne cos) pomogla mi dawka uderzeniowa - cytryna z miodem, syrop z cebuli, prenatal syrop i psikacz do nosa i mleko z miodem i czosnkiem. Choc kataru bylo sie ciezko pozbyc.

Uspokoilyscie mnie ta nocna aktywnoscia, ja tez do 18-19 jestem zdechlakiem i drzemie a w nocy przewracanie z boku na bok. Apropos, slyszalam zs powinno sie spac na lewym boku, prawda to?

O 12.30 mam prenatalne usg i sie nie moge doczekac juz :) trzymajcie kciuki, zeby wszystko bylo dobrze! ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3o3e3k89wrpko4.png

Odnośnik do komentarza

Metafora ja pisałam o miecie ogrodowej mając ją wtedy sobie na parapecie ;) czasem sobie ją do herbaty dodawalam....
A odnośnie mleka to sama siebie zalamalam. Dziecko jednak wie co co najlepsze. Synek nie chcial uczyc sie pic z butelki, a ja uparcie go tego mm uczylam, kiedy nim caly czas pluł. Nauczyłam go podstępem jak mial 1,5 roku...
Żeby bylo jasne. Ja nie namawiam nikogo na porzucenie mleka, ale poniewaz my z mężem jestesmy alergikami to zrobie wszystko, żeby ustrzec przed nią dzieci. Dlatego długo karmiłam piersią i zamierzam teraz tez wytrwac długo.

anetka85 a masz przeczucie ze to będzie chłopiec czy dziewczynka? Ciekawe czy sie sprawdzi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Mari zanim zaszłam w ciążę to byłam pewna że to będzie dziewczynka ponieważ jakies 10 jak nie więcej lat temu byłam u wróżki. Wiem ze to kretyńsko brzmi i sama bym o takiej osobie powiedziała że chyba ma coś nie tak z głową, ale kobieta przepowiadziała mi faceta, wszystko co do tej pory miało miejsce, powiedziała że długo będziemy starać się o dziecko ale że się uda i że to będzie dziewczynka a może nawet dwie. Tylko nie wiem czy bliźniaki czy jedno po drugim... A najlepsze jest to, że lekarz w moim przypadku nie jest pewna czy to jedno dziecko czy parka. Dzisiaj się wszystko wyjaśni. A co do mojego przeczucia to nie mam zielonego pojęcia. Gdzieś wyczytałam że jeśli kobieta je cytrusy na początku ciąży( a ja jadłam tylko pomarańcze i kiwi) to będzie dziewczynka ale to pewnie głupoty :p Najważniejsze żeby było zdrowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/c55fskjoc93in5pc.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny (szczególnie te, które miały/będą mieć CC), pomocy, mój ginekolog powiedział, że nie widzi wskazań do cięcia cesarskiego! Gwoli przypomnienia, pierwszą ciążę miałam rozwiązaną tą drogą w sposób nieplanowany w czerwcu 2013 - wcześniej próbowałam przez 19 godzin (!) urodzić naturalnie, ale w drugiej fazie był brak postępu i mnie pocięli. Do tego mam poważną chorobę wątroby, która mi się nasiliła po porodzie, pewnie naturalnym, bo wysiłek fizyczny jest niemile widziany. A ten buc mi mówi, że on nie widzi wskazań, i że nawet jak mój hepatolog napisze zalecenie CC, to i tak prowadzący położnik podejmuje decyzję, jak ma być rozwiązany poród. I co ja mam teraz zrobić? Szukać innego lekarza czy raczej każdy mi to powie?

Mikołaj: 27.06.2013
Ignacy: 05.08.2015

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...