Fasolki sierpień 2015

[wyrwanazkontekstu]

No tak, racja. Jesteś jeszcze niepełnoletnia.... no ale masz juz to za sobą. Nie masz co przejmowac sie rowiesnikami i kolegami ze szkoly. Wiekszosc Cie nie zna a jak sie dowiedza ze jestes w ciazy beda znac Cie od A do Z. Wiem jak to dziala. Tak samo jak mialam wypadek nikt mnie nie znal a jak jiz sie stalo to cale osiedle juz gadalo. Masakra. Ale nie przejmuj sie. Nikt nie ma prawa Cie osadzac. To jest Twoje zycie. Bedziemy miec troche po 20-stce i bedziemy mialy dzieci ze tak powiem odchowane a reszta dopiero bedzie zaczynac ten etap w zyciu. My juz dawno za soba. Glowa do gory. Zrobisz jak uważasz. Trzymam kciuki.

[Majkaa]

Ludzie szukają tylko sensacji ;) może i nikt nie ma prawa nas osądzać ale i tak każdy to zrobi. A wiadomo, ze to może zabolec. Dokładnie, zawsze są jakieś plusy ;) po prostu wcześniej doświadczymy co znaczy prawdziwe życie ;) ja też trzymam kciuki żebyś w końcu powiedziała rodzicom. Na pewno będzie dobrze! Trzeba być dobrej myśli to wszystko się ulozy

[Dusia2283]

Ja ogólnie nie musiałam mówić mamie o tym, bo lekarz, jeżeli mam skończone 16 lat w niemczech, musi zachować dla siebie co się ze mną dzieje. Ale mamie powiedziałam żeby mieć już mamę z głowy, bo nie lubię mieć przed nią tajemnic. A co do szkoły u mnie już prawie wszyscy wiedzą, tez plotki po szkole chodzą, ale mnie to nie interesuje. Niech sobie gadają, będą zdrowsi. A co do Polski, to to na prawdę dziwny kraj jest. Tyle co się słyszy o tych lekarzach itp. to się w głowie nie mieści. Mi lekarze pogratulowali, że będę miała dzidzie. Wyrwanazkontekstu bardzo się ciesze ze jest tobie lepiej po tych tabletkach, ja się ich boje brać, ale dzisiaj wzięłam pierwsza i zobaczymy do jutra czy będzie lepiej czy nie :)

[Dusia2283]

Ja z moim chłopakiem mamy juz praktykę, bo do teraz mieszkaliśmy u mojej mamy i dopiero od tygodnia jesteśmy na swoim. Wyrwanazkontekstu ja również trzymam za ciebie kciuki, że w końcu powiesz rodzicom. :)

[Majkaa]

Zazdroszczę tej siły ;) ja to nie potrafię tak olewac plotek... ludzie potrafią komuś zniszczyć życie i zdolowac

[Majkaa]

Dusia narzeczony, już na swoim.. oj mój jakoś z tym się nie śpieszy

[Dusia2283]

Ej Majka jak ja bym się miała denerwować przez wszystko co o mnie ludzie gadają to bym już dawno siwa była Mój narzeczony jak się tylko dowiedział ze jestem w ciąży to od razu zaczął szukać mieszkania i pierwsze mieszkanie które oglądaliśmy dostaliśmy. Mieliśmy ogromne szczęście, bo w niemczech o mieszkanie łatwo nie jest, a jeszcze jak młodzi i Polacy to w ogóle.

[wyrwanazkontekstu]

Dziewczyny, badzcie silne! MAJA nie lam sie bo ktos cos zaraz powie. Nie ma sensu bo sie zalamiesz. Musisz byc silna. Dusia masz narzeczonego moj sie nawet nie spieszy. Hehe a w sumie bym chciala ale nie dlatego że jestem w ciąży. Tyko tak z miłości a nie że musi tyle ze nie kazdy tak robi. Nie mowie ze tak u Ciebie bylo. Po prostu jest dziecko to i trzeba w drugi sposób okazac swoja miłość i sie zadeklarować. Gratulacje ! po jednej tabletce Ci nie pomoże za bardzo. Nie boj sie ich brac. Wylecz sie zebys mogla cieszyc sie tym blogim stanem! Daj znac po jutrze jak Ci pomogly.

[Majkaa]

Ja właśnie już powoli siwieje hehe wspaniały chłopak, mój to na razie w głowie ma imprezy...
Wyrwanazkontekstu i na nas też kiedyś przyjdzie pora! ;P nie ma co poganiac ich bo jeszcze się wystrasza ;p

[Dusia2283]

Wyrwanazkontekstu mój mi się oświadczył w lipcu 2014, tak więc to nie było przez dzidzie. On po prostu już chciał, bo twierdził że to już jego czas :) on jest ode mnie 6 lat starszy, a dziecko on już też chciał, tak więc się nawet nie zszokowal a cieszył się jak dziecko, które dostało czekoladę :) no po jednej to na pewno nie, ale z rana jeszcze wezmę i popołudniu i mam nadzieje ze wieczorem jutro już będzie dobrze :) Dobra mamuśki, ja lecę spać. Kolorowych snów :) trzymajcie się :)

[Majkaa]

Gdzie Ty znalazłaś tak dojrzałego chlopaka? Zazdroszczę ;P słodkich snów ;)

[wyrwanazkontekstu]

Mój jest ode mnie starszy o rok i sam chciałem dziecko bo jak on to powiedział 'bedziesz zawsze ze mna '-.- ja go wgl nie pospieszam nawet nie poruszam tego tematu. Dusia, jesteś szczesciara! Dobranoc :)

[anetka85]

Cieszcie się że będziecie młodymi mamami bo ja będę miała 40 lat a moje dziecko 10... Powiedzą że na wywiadówke babcia przyszła :p organizm młodszych mam szybciej się regeneruje i szybciej chudną po ciąży. Ale to już z moich obserwacji :) a takich lekarzy to powinni za krawaty wieszać na drzewach :p

[Mari]

Ej Anetka proszę tu tak nie mówić, bo my ten sam rocznik widzę jesteśmy ;) jeszcze nie takie stare :)

A młodym dziewczynom życze powodzenia bardzo. Szczerze to czasem żałuję, że pierwszego dziecka nie mialam wcześniej. Jesteście zdrowsze, macie więcej siły i będziecie prawdopodobnie młodsze przy kolejnych ciążach, więc też je będziecie łatwiej znosić...

Dziewczyny piszę do Was zajadając kanapkę z masłem i płatkami drożdzowymi... moim zachciankom nie ma końca. Mięsa nie mogę znieść, ale przestaliśmy je dawno na szczęście jeść, tylko ryby zostawiliśmy. Niestety na nie też patrzeć nie mogę, więc zostałam zmuszona do pełnego wegetarianizmu przez dzidzię.

Przez te historie wczoraj się nakręciłam. Wieczorem trochę plamilam na bladoczerwono i od razu wskoczyłam w samochód i pojechałam do spzitala, pewne, że to już po jabłkach. Zostałam przebadana, usłyszałam bicie serca i je zobaczyłam ponownie :) miód na uszy, naprawdę
No ale akcję w środku nocy przeprowadziłam przednią... ;)
Jak dobrze, że teraz się mogę z tego pośmiać....

[Mari]

W ogóle to miałam Wam pisać co do tych bakterii w moczu.
Ja miałam wykryte jak robiłam pierwszy raz w pierwszej ciąży i lekarz mi dał cenne wskazówki, których nikt wcześniej mi nie przekazał.
Przed pobraniem moczu trzeba się podmyć i nie pobierać tego moczu z początku sikania tylko ze środka sikania ;) moze ktoś nie wie, bo jest laik jak ja byłam, to się przyda :)

[ania125]

anetka85 juz tak nie gadaj bo ja jestem starsza o rok a wcale sie nie czuję na starą mamę!:P Wszystko ma swoje zalety, w młodym wieku się szybciej dochodzi do siebie i ma więcej siły na opiekę nad maleństwem, ale w starszym można juz sobie poukładać karierę zawodową, ustabilizować się finansowo... Nie bez znaczenia jest też wybór odpowiedniego partnera - jak już kiedyś wspominałam, mi to zajęło 27 lat i nie żałuję że tyle czekałam, bo mój mąż jest najlepszy na świecie! Nawet się zastanawiamy nad podzieleniem urlopu rodzicielskiego żeby i on mógł spędzić pewien czas z dzieckiem - no jak tu go nie kochać? :)

Mari - masz rację - ja tez przed badaniem się dowiedziałam, jak się przygotować do pobierania moczu, wyniki mi wyszły dobre!
"Przed pobraniem próbki moczu dokładnie, ciepłą wodą z mydłem umyj ręce, a następnie ujście cewki moczowej (u kobiet w okolicach sromu, od przodu w kierunku odbytu). Wytrzyj się jednorazowym ręcznikiem . Zachowanie ścisłych zasad higieny ma na celu pozbycie się z powierzchni ciała bakterii, które, po dostaniu się do próbki mogą zafałszować wyniki badań.
Do pojemnika oddaj mocz z tzw. „środkowego strumienia” (najpierw należy oddać pierwszą niewielką ilość moczu do toalety, a dopiero potem pobrać mocz do odpowiedniego dla badania pojemnika. Końcową porcję moczu należy znowu oddać do toalety)."
Niby detale ale warto wiedzieć, bo wielu dziewczynom to zaburza pierwsze wyniki - wiem od znajomych w ciąży.

[karola90]

Jest i serce !!!:)

[chaton_ania]

Piszecie i piszecie :)
WOW

Ja na pewno bede miala test PAAPA zrobiony i nie wiem czy tylko to.

W mojej najblizszej rodzinie w zeszlym roku jedna osoba miala ciążę z downem :(

A ze mam 33 lata to nie zaszkodzi sie zbadac.

[isabela.p]

Dzisiaj mam wizytę u lekarza. ..juz 10 tydzień wiec będzie pewnie ładnie widac wszystko. ..jak wrócę napisze...pozdrawiam

[Majkaa]

Dziewczyny, wolałabym być starsza i zajść w ciążę. Niby wyniki badań mam naprawdę bardzo dobre. Żadnych mdłości ani nic, ale kurde skąd pieniądze na dziecko. Wyksztalcenia żadnego nie mam, z maturą rok też raczej będę musiała poczekać bo nie dam radę tego wszystkiego pogodzić. Mój chłopak też ma w głowie tylko zabawy i kolegów, bo przecież jeszcze 7 miesięcy zostało... Ale dobrze ze chociaż mnie nie zostawił jak się dowiedział... dzięki dziewczyny za wsparcie! Naprawdę jesteście wspaniałe ;)

[ania0704]

Karola90 no to super:) ja jeszcze mam 6dni do wizyty bedzie to 11tc i 4dzien wiec juz nawet nie orzeszej ale juz male prawdziwa dzidzie powinnam zobaczyć, ale zaczynam panikować
A to ze jedna z nas zostan mloda mamusia to nic nie znaczy zycze ci aby tatus przestal mniec o imprezach w glowie. Chociaż lepiej teraz niz jak urodzisz. Dasz rade bo masz dla kogo, a ludzie zawsze beda gadac a to ze za mloda a to ze stara, gruba za chuda itp. Bynajmniej maja zajecie a tal by sie zanudzili.

[ania0704]

Majka to ze bedziesz miala dziecko nie oznacza ze matury nie zdasz. Ja mam kilka kolezanek co zaszły w ciaze tez w liceum i kazda z nich podchodzila ( jak to mowily chca dawac przyklad ze sie da i dalo) pamietam jedna urodzila na drugi dzien po ustnym z polskiego przez stres pewnie ja ruszylo. Na angielski nie dala rady bo byla jeszcze w szpitalu ale poszla w sierpniu na poprawke i zdala na 80%

[Majkaa]

Ania, no tak w sumie to masz rację. Chociaż teraz wiadomo na kogo możnA liczyć ;) a tymi fałszywymi i dwulicowymi ludzi nie ma co się przejmować.

[Majkaa]

Silne dziewczyny! Ważne zęby się nie załamać i uwierzyć ze się uda;)

[ania0704]

Majka uwierz mi nie ktore kolezanki przestana nimi byc bo juz niestety na imprezy ani na niektóre rzeczy nie będziesz miala ochoty. Ale zostana ci prawdziwi przyjaciele. A lepiej miec 2 prawdziwych niz 30 pseldoprzyjaciol. A z mama tez sie ulozy ale tez musisz sie postarac o to a napewno znajdziecie wspólny język i będzie dla ciebie wielkim wsparciem. Ja moge powiedzieć ze od kiedy zaszlam w pierwsza ciaze mimo ze bylam strasza bo mialam 23lata mama stala sie moja przyjaciółka i moge z nia na kazdy temat pogadać czy to finasowy bo bylo tez na początku krucho czy tez mezusiu moim. A jesli pieniędzy nie masz po lumelsach chodz uwierz mi ze wyprawke (ciuszko)kupisz za 150zl a sa napawde dobrych firm ciuszki a dzidzia tak szybko rośnie i mozna znaleźć naprawdę perełki.