Skocz do zawartości
Forum

Fasolki sierpień 2015


kalafiorki

Rekomendowane odpowiedzi

Silv ja pewba jestem tylko z prawej stronie. Z lewej czuje raczej jelita ;) masz racje ze głównie to po prawej stronie najczęściej. ..

Zawiesmy moze temat karmienia na razie ;) co by nikt się nie wystraszyl ;)
Ja mialam ogromne szczęście ze mam siostry doswiadczone I kochaną polozna srodowiskowa. Dlatego sobie odpuscilam szkołę rodzenia, ale tez polecam dziewczynom ktore sa przerazone tym ze nie wiedza co z czym :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Cześć kobietki wiecie jaka ja byłam wczoraj zła za ten zgubiony tekst. Próbowałam kopiować wklejać wylogowywalam sie i na nowo i tu nic a tyyyyyle napisałam. Dzisiaj chyba będę cześciej pisać a krótsze.
Mari przepraszam za ta wiadomość ale chciałam jakoś ratować tekst☺️ Przy okazji prosiłam tez o zaproszenie żebyście mi przypadkiem kiedy nie zwisały stad

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

no właśnie ja czekam na tą szkołę rodzenia, liczę że rozwieje moje lęki... do tej, do której chcę iść zapisywać można się dopiero od 21 tygodnia więc jeszcze czekam.

Czy któraś z Was brała euthyrox w ciąży? Moja endokrynolog najpierw stwierdziła, że będę go już brać do końca życia, a na ostatniej wizycie stwierdziła, że może na trzeci trymestr odstawimy.. i sama nie wiem co o tym myśleć..

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw1n36fhvzv.png

Odnośnik do komentarza

Znowu urwany???? Niech mnie drzwi ścisną. Chłoea pisałam tez do ciebie o ten detektor z linku co podałaś. Bo mam ten sam i narazie nie zachwalam. Serduszka jeszcze nie słyszałam mimo tego ze kończę 20 tydzień. Baaaa nawet mojego muszę niekiedy szukać a myślałam ze gdzieś mam

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Piszecie o karmieniu... Mnie sie udało przez ponad rok i jestem dumna z tego. Wbiłam sobie do głowy ze PoPorostu muszę i tyle. Bobek pił fajnie z początku były nasadki silikonowe bo tez nie mógł złapać i obeszło sie bez mm. Dostał raz ale troszeczkę kiedy był kryzys laktacyjny i w dodatku to maz stracił cierpliwość. Tez uważam ze trzeba do tego podejść ze spokojem, cierpliwością i przekonaniem ze napewno sie uda. Laktator miałam z philipsa elektryczny z ręcznym. Leżał w pudełku prawie nie używany..

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ela88 właśnie taka złośliwa osobę mam na codzień. Wszechwiedzącą i rzucająca takie teksty co raczej robi sie przykro za każdym razem. Unikam. Unikam ile tylko mogę. I próbuje ignorować jej komentarze, czasami przyznaje sie ze odpowiadam ta sama złośliwościa.
Tosio wiadomo o kim mowa. Narazie wymyśliłam taki sposób ze koło godz 11-12 biorę swoje rzeczy tzn dresik i rzeczy florka i mykam do mamy do samego wieczora. Syn szczęśliwy bo bawi sie z kuzynka a ja mam spokój. Od poniedziałku będziemy myślec dalej hi hi

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ja jestem przerażona tematem karmienia. Tzn chce karmić piersią i jak sie da to tak do ok roku. Nie wiem czy będe miala pokarm i jak mi to bedzie szło ale zobaczymy. Na pewno jesli będe karmiła nie będe tego robiła publicznie zeby wszyscy widzieli. I nie dlatego ze mam coś przeciwko. Wręcz przeciwnie. Po prostu nie chce świecić swoim biustem każdemu przed oczami. Poza moim mężem nie chce zeby ktokolwiek sie do tego wtrącał. Po prostu jak będe musiała nakarmić to gdzieś w spokoju i na uboczu. Najbardziej sie obawiam reakcji mojej teściowej która jest lekarzem i dla niej to wszystko takie normalne. Noi jej złotych rad sie obawiam. A niestety jest osoba która lubi narzucać własne zdanie. Ale może na zapas sie martwię. A jak czytam Wasze historie karmienia to juz mnie piersi bolą ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/va5bjqiv7pmeg86c.png

Odnośnik do komentarza

Aha kobietki przepraszam życzyłam zdrówka tym chorym co teraz sie męczą z katarem, kaszelkiem i rożnymi bólami. Trzymajcie sie dzielnie.
Moja malutka dzidzia juz mocno szaleje. Protestuje kiedy siedzę albo przykucnę żeby zbierać zabawki. Ostatnio poczułam znowu ze brzuch sie mocno napina. Przerażona przykładam dłoń żeby sprawdzić jak mocno twardy. I co? Czuje jakaś kuleczkę tylko po jednej stronie brzuszka wielkości moze pomarańczy. Rozpycha sie ta moja córeczka. Była tak blisko ze "prawie" mogłam ja dotknąć. Ale od razu gdzieś czmychnęła.
Wczoraj zaliczyliśmy z synem ostatnie szczepienie przed wielka przerwa. (Szczepilam infarnixem- płatna 5w1) przy badaniu lekarka wpisała w książeczkę zdrowia tekst "mówi zdaniami". Matka z dumy urosła chyba pół metra :) jeszcze nie skończył 1,5 roczku. Musiałam sie pochwalić...

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ej... piszecie tak jakbym ja się obnażala karmiąc piersią na dworze ;) a to nie tak ;) ja jestem też z tych wstydliwych, ale chodziłam z Julkiem i na 5-godzinne spacery ;) W każdym razie w centrach handlowych są specjalne pokoje dla karmiących, a na dworze zawsze można znaleźc miejsce ustronne i tak też robiłam. Raz jeden mnie przyszpiliło, a raczej synka, że w centrum miasta nie mogłam znaleźć miejsca, żeby się schować! ale miałam opanowane ubieranie się tak, żeby było łatwo. Mialam bluzki takie, żeby dyksretnie można było go nakarmić, przykryłam go pieluszką jeszcze tetrową, i myslę też, że znów rozmiar moich piersi mi ulatwial sprawę, bo często nikt po prostu nie zauważal że ja karmię (mówię już z rodziny w domu) . Stanik do karmienia praktycznie zasłaniał całą pierś, a sutek Julek zakrywał ;)

Tunia nie przejmuj się, ja siętylko uśmiałam jak zobaczyłam na forum tyle takich samych postów od Ciebie, a na skrzynce jeszcze jedna taka sama ;D

Ja miałam kwestię mm rozwiązaną, bo my też mieliśmy chwile zwątpienia, ale dziecko nam sprawę ułatwiło i nie chciał w ogóle brać butelki do buzi nigdy (obojętne z czym), a jak zaczął cokolwiek pić z niekapka to i tak mm nie wziął nawet kropli do ust ;) więc ja się nie upierałam.
Ale ja miałam przeogromne wsparcie i mam nadzieję, że też macie kogoś takiego w swoim otoczeniu, bo jak tylko płakałam, że na pewno się Julek nie najada, bo mi teściowa nagadała tak to siostra zaraz na mnie nakrzyczała, że głupoty gadam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

mari Ty bezwstydna ekshibicjonistko ;) Ja widziałam nie raz - są chusty, pieluszki i panie elegancko karmią, ale ja poprostu psychicznie źle się z tym czułam, że zaraz mi coś wyskoczy :P

szyszka Ja całej rodzinie w tym rodzinie męża (a jedną ciocia mówiła że ooo ona tak lubi patrzeć jak ktoś karmi dziecko) powiedziałam, że zarówno ja jak i maluch potrzebujemy spokoju do karmienia i wychodzilam do pokoju obok. Mnie karmiąca widział tylko mój mąż i mama.

Załóżmy jeszcze na prywatnym temat do uzalania i pocieszenia, bo mój nie gada, nie chce usiąść nawet na nocnik w ubraniu tylko biega w kółko i szaleje. Czasem tracę zdrowy rozsądek i się zaczynam martwić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjghiz9ccx7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3719p6yoq5o.png

Odnośnik do komentarza

Wczoraj zrobiłam sobie kontrolne USG, bo brzuszek mnie pobolewał i bałam się że coś niedobrego się dzieje. Okazało się że wszystko w porządku i przy okazji lekarz spróbował podejrzeć Malucha czy jest dziewczynką czy chłopcem. I tu pełne zaskoczenie, bo byłam przekonana że oczekuję córeczki, a tu się okazało że na 80% będzie syn:) Lekarz nie dał mi 100% pewności bo stwierdził że istnieje prawdopodobieństwo (niewielkie, ale jednak) że to co uznał za siusiaka jest zawiniętą pępowiną:) próbował potem na 3D go złapać ale obrócił się plecami i nie chciał się pokazać:P także najprawdopdoobniej kolejny chłopak na sierpień:) dziewczynek u nas jak na lekarstwo:))

Odnośnik do komentarza

Olusiowamama ja jestem przekonana ze jak będe karmiła i np będe u teściów wlbo oni u nas i będe musiała nakarmić to teściowa i tak przyczlapie za mną do innego pokoju i jeszcze zacznie mi piersi sprawdzać. A tego nie zniosę.
Staram sie nie okazywać mojemu mężowi niechęci do jego mamy choć uważam ze został przez nią wspaniałe wychowany. Tutaj Wam oszczędzę relacji niektórych sytuacji z teściowa.
Ale zeby nie było ze drę koty z teściami. To utrzymuje poprawne stosunki i bardzo sie wysilam dla mojego męża zeby wyglądało ze relacje z jego mama mam ok. Ale na głowę nie pozwolę sobie wchodzić. Za to teść jest super :)

http://www.suwaczki.com/tickers/va5bjqiv7pmeg86c.png

Odnośnik do komentarza

Hej, no ja cały czas nie wiem co będzie więc może będzie dziewczynka? Na ostatniej wizycie się lekarz skłaniał ku tej wersji :)
Niestety ja nie czuje - albo nie rozpoznaje ruchów dziecka, bardzo na to czekam...

Jak tak czytam wasze posty - to myślę, że fajnie że moja teściowa mieszka 120 km dalej i bywa u nas raz w roku, bo nie ma samochodu a dojazd PKS-em słaby... ;-) Może uniknę lawiny złotych porad ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wli09kiovyujc1.png

Odnośnik do komentarza

Ja na moją teściową nie mogę narzekać, złota kobieta:) nie wtrąca się w nasze życie w ogóle, ale jak potrzebujemy pomocy czy dobrych rad to nigdy nie odmawia.
Ja jeszcze też nie czuję ruchów, jestem dopiero w 15 tygodniu więc raczej prędzej jak po 20 nie poczuję, tym bardziej że nie jestem chudzinką:)
Ja od początku czułam że będzie córka, tak intuicyjnie, zresztą wszyscy poza szwagierką mi mówili że będzie córeczka:) a tu taka niespodzianka:P no, jeszcze się nie nastawiam tak na 100% na syna, bo dopiero na połówkowym lekarz potwierdzi płeć, o ile Maluch będzie chciał się pokazać z odpowiedniej strony:)

Odnośnik do komentarza

moja teściowa też pomocna chociaż zdarza jej się ignorować moje zdanie. No i załatwia nam prawie całą wyprawkę, z jednej strony super, z drugiej troszkę mi brakuje wybierania rzeczy dla Maluszka z tych wszystkich słodkości dostępnych w sklepach.. nie chcę wyjść na niewdzięczną poprostu wyobrażałam sobie siebie z mężem na "dziecięcych" zakupach, a tu wszystko już wybrane.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxflw1n36fhvzv.png

Odnośnik do komentarza

Ja ciuszki, łóżeczko, wózek, wanienkę i inne takie rzeczy mam po moim bratanku. Łózeczko nówka sztuka, bo Mateusz wolał spać z mamą:) mi pozostają zakupy typu butelki, smoczki itp. A pierwszym zakupem jaki zrobię dla dziecka będzie monitor oddechu. Tyle że ja się wstrzymam z jakimikolwiek zakupami prawie do końca, bo się boję że coś może być nie tak... Nareczony mówi że jestem panikara, no ale to pierwsze dziecko i się bardzo boję.

Odnośnik do komentarza

Pampuszka to moje drugie dziecko, a boję się jeszcze bardziej, bo wiem co mnie czeka, czego się spodziewać mniej więcej, itd. U mnie osobiście lęk przed nieznanym był mniejszy niż teraz jak wiem co i jak, ale to tylko moje odczucia każdy ma inne.
Narazie też nic nie kupuję, może w czerwcu zaczne najprędzej, póki co na tą okoliczność kupiłam tylko koszulę nocną, bo mi była potrzebna do szpitala,a takich rzeczy nie posiadałam w swojej garderobie i ciśnienimierz, bo u lekarza mam wyższe a w domu niskie,więc chciałam kontrolować to.

Odnośnik do komentarza

Ja kiedyś lekarzowi nawet wspomniałam ze z drugim jestem bardziej niespokojna i sie PoPorostu boje a on na to ze to tez całkiem normalne jest. Im wiecej świadoma tym wiecej rzeczy do zamartwiania. Każda matka wie intuicyjnie co robić a nadmiar wiedzy to troszeczkę niszczy..

http://www.suwaczki.com/tickersyy/2r8rj44jvs7p2zr0.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/oar8s65gdfhvzvog.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Marta1986 - ja biore euthyrox. Od ponad 10 lat walczę z niedoczynnoscia tarczycy, do konca zycia bede juz na lekach. Takze od samego poczatku ciazy stopniowo mialam zwiekszane dawki leku - z poczatkowej 100 do 150 teraz. Moj endokrynolog powiedzial, ze od 16 tc dziecko samo zaczyna produkcje hormonow i jesli na tym etapie wyniki tsh sa w normie to nie ma co sie martwic :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r87aya5j6h.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...