Lipcowe 2015! :)

[Katarzyna_Honorata]

Achaja pamietamy pamietamy. Wracaj do nas. Kurcze podziwiam ze juz masz ochote na drugie malenstwo. Ja mam wrazenie ze sie nie nadaje na matke. Chyba jestem zbyt samolubna i ciezko mi sie poswiecac.
Olek lezy i wietrzy pupke. Duzo ostatnio gada ale upodobal sobie ełe i eje a teraz aaaaaaaaa.Codziennie od ok 5-6 spi ze mna i ok 7 budzi mnie tym swoim eje i do tego raczkami we mnie uderza :) .
No zobaczymy co to dzis bedzie za dzien. Znowu buro na dworzu wiec nie wiadomo czy bedzie spacer.

[Achaja88]

K_H, zdrowy egoizm dobra rzecz. I tak patrzac na to ile czasu i rzeczy poswiecamy to egoizmu duzo w tym nie ma. Zdarza mi sie irytowac albo byc znudzona, zmeczona lub wkurzona przez malego w polaczeniu z NM. Czasem mam ochote ich razem na dzien zostawic z zastrzezeniem, ze dziecko ma byc wyspacerowane i zakupy i obiad zrobiony, a jak wroce bede odpoczywac, bo mi sie nalezy i pewnie jak tylko dorzuce butle, bo teraz tylo kp, tak zrobie. W ogole zawsze chcialam trzy bobaski ale tetaz stwierdzam, ze to za duzo czasu w domu. Najchetniej, zeby to jakos skumulowac i nie rozciagac w czasie juz bym zachodzila ale wiadomo jak jest, kasa musi byc, wiec najpierw praca potem ciaza jak sie uda.

Caly czas zyje mysla, ze zaraz Swieta ktore uwielbiam. Juz slucham piosenek swiatecznych. Szybko ten czas zleci. A potem wiosna i kiedy inni beda siedziec w pracy my bedziemy spacerowac z naszymi wiekszymi juz szkrabami w sloncu, z biszkopcikiem czy inna przegryzka dla malego, a pozniej bezproblemowe odwiedziny u znajomych. Tak to sobie wymarzylam i na to czekam

Tez nigdy porzadku nie mialam. Nawet jak chcialam i zrobilam generalne porzadki to zaraz znow syf sam sie robil. I ani prosby ani grozby mamy nir pomagaly. Dopiero jak wyprowadzilam sie z domu zaczelam dbac o porzadek, a teraz nawet zle sie czuje w balaganie.

Wstalam o 5.00 po pierwszej pobudce malego, ktory dospal do 7.00. Przez te krzyki nocne spal cala noc!!! Za to dla odmiany ja poszlam spac po 1.00, bo myslalam, ze sie bedzie budzil i zapuscilam sobie film zamiast spac. Kurde, a pierwszy raz od dluzszego czasu moglam sie wyspac. Teraz 30min. drzemke zaczal. Znow wielki krzyk przy odciaganiu wydzieliny z nosa. Ciekawe czy kiedys uzna, ze po tym mu lepiej i przestanie sie wkurzac. Pogoda porazka a ja muszr na spacer.

[sadeo]

Cześć Dziewczyny :-) śliczne te nasze chłopaki. Muszę też dorzucić mojego :-)

Byliśmy we wt na tej wizycie zapoznawczej w nowej przychodni i pani doktor tak go zbadala jak dotąd żaden lekarz którego napotkalam w mojej przygodzie z dzieciaczkami. Wszystko ok ale też wszystko w okolicach 97 centrala jak i wyżej. Główka ma 45cm i to widać lekarce nie dawało spokoju i chciała nas wysłać na Usg ale w końcu powiedziała, że na razie damy mu spokój i będziemy obserwować bo skoro urodził się taki duży to i pewnie przez to główkę ma dużą. Zresztą sama też mam dużą przez co zawsze mam problem znaleźć jakiś kask na rower czy narty.
Powiedziała też że zostały mi 2 tyg do wprowadzenia glutenu tak żeby zmieścić się przed skończonym 5msc. Byłam na wizycie z dwojgiem i powiedziałam sobie, że to ostatni raz ze idę sama bo wyszłam tak wypompowana psychicznie że szok i oczywiście wieczorem głowa mi pękała . Ogólnie coś się że mną chyba dzieje bo mam bardzo słaba psychikę ostatnio i jak się coś dzieje to nie umie się skupić tylko najchętniej bym siedziała i beczala bo nie wiem co mam robić.

A my wczoraj wybraliśmy się do kina ale niestety wyjątkowo nieudane wyjście. Wszystko na szybko, ubieranie, wyjście z domu w nerwach a po filmie od razu do domu bo teściowa bała się zostać z małym tzn niby chciała ale zastrzegla sobie żeby tylko jej nie płakał. Niestety nie udało mi się go dobrze zaprogramować bo w drodze powrotnej już był tel czy jedziemy bo strasznie płacze :-( Jak go wzięłam ba ręce to od razu się uspokoił.M jeszcze pretensje do swojej mamy że tyle niby dzieci swoich i nieswoich wychowała a z naszym sobie nie umie dać rady. Teściowa się oczywiście poplakala.Wkurzylam się na niego bo mógł sobie pomyśleć co chciał a takie wyrzuty były zbędne bo i tak dosyć się zestresowali z tesciem. I takie to oto piękne pierwsze wyjście we dwoje.

Aa i Dziewczyny piękne macie te pazurki. Ja swoje malowalam wczoraj odżywka w aucie w drodze do kina:-S

[izabelap]

My juz po spacerku i zakupach. Karmie mlodego a on tak trzaska w pieluche ze boje sie tam zajrzec. Widze ze nie dospal, pewnie kupa go meczyla i jak juz go przebiore to moze jeszcze dospi swoje.

[Anwa]

Nam lekarka na wizycie powiedziała żeby piersią karmić do ukończenia 6miesiąca. Bo tak trzeba robić z dziećmi karmionymi piersia. Widzę że co lekarz to inną opinia. Z reszta nie wzbudziła mojego zaufania. Młody na coś na dziąsle w okolicy kła, pytam jej co to? To stwierdzila, że "dzieci takie rzeczy maja". Aha, czyli ma mi wystarczyc że to jest " coś". Na szczęście znikło. Jeszcze o parę rzeczy zapytalam to mnie zbywala. A jak 15min później zobaczyła nas na korytarzu (czekalismy na szczepionkę) to pytala czy my do niej na wizytę... Nie wymagam żeby nas z nazwiska pamiętala (mimo że charakterystyczne) ale powinna kojarzyć że przed chwilą bylsmy u niej.
Tak wiec gluten kaszki i marchewki zaczynamy powoli wprowadzać w połowie grudnia. Nie słuchamy nawiedzonej lekarki

[Katarzyna_Honorata]

sadeo a dlaczego gluten do ukonczenia 5mca? Jeziu ja to jakas nieogarnieta jestem w tych sprawach..zazdroszcze ze macie z kim zostawic bobasa choc na e godziny. Ja jestem z nim sama. Moja mama niepelnosprawna a tesciowa 250km dalej. U Was glowka w97 centylu a u nas ostatnio byla w 3! Mam nadzieje ze troche urosla...
Achaja ja tez marze o wiosnie i zeby juz raczkowal i siedzial choc wiem ze potem bede tesknic za tym jak lezy :)

[izabelap]

Fuuu kupa siegala do polowy plecow, przebila przez body, bluzke, rajstopy zatrzymala sie na moich spodniach...

[Anwa]

Izabelap gdzie to się zmieściło w takim małym brzuszku

[izabelap]

Anwa właśnie tez sie nad tym zastanawiam.:-) Efekt taki ze dzidzia z oproznionym brzuszkiem zasypia spokojnie.

[Katarzyna_Honorata]

izabelap no to roboty po pachy masz teraz ;P ale dzieciak pewnie szczesliwy

[izabelap]

Hehehe Katarzyna_Honorata po pachy to on mial roboty:-) ja pelne garści hehe :-)

[OlaFasola]

A u mnie trochę zmian. Ostatnio znowu lapalam jakieś doly chodziłam i wyglądałam jak nieszczęście. Nieuczesana bez śniadania w piżamie... Obiadów nie gotowałam nie sprzatalam... W końcu M się wkurzył nagadał mi i postawił do pionu. Chyba tego potrzebowałam bo od wczoraj zupełnie inaczej się organizuje:) nie jest to łatwe przy takim wymagającym dziecku jak moje ale jednak w pewnym stopniu jest to możliwe:)
A w weekend jadę do spa z kumpelami się odstresować:)

[sadeo]

Achaja aż się rozmarzyłam:-)
Anwa to nie przeszkadza niczemu w karmieniu piersią. Mi lekarka powiedziała, że można to zrobić na dwa sposoby. Albo pół łyżeczki kaszki manny z mleczkiem albo można poprzez jedzenie czyli tydzień sam ziemniak, tydzień następny brokuł i następny marchewka (w jakich ilościach to nie mówiła ale chyba też tak na skosztowanie po prostu). Ja na razie innych pokarmów wprowadzać nie będę tylko będę dawać tą kaszkę mannę. Czytałam, że najlepiej to zmieszać ze 100ml mleczka ale jakoś nie przypominam sobie żebym przy córce dziennie ściagała te 100ml. Jak bedzie okazja, że będzie mleczko odciągniete to tak dostanie a jak nie to będe chyba dawać po troszku na łyżeczce rozmieszane troszkę z mlekiem i pierś do zapicia. Wyjdzie w praktyce. Przy córce też wprowadzałam poprzez kaszkę mannę ale jakoś myślałam, że 5 msc to dopiero grudzień a ona mnie uświadomiła że w piątym miesiącu on już jest, w grudniu go skończy czyli rozpocznie 6. Niby to wiem ale zawsze mam co do tego wątpliwości;-). Dziś w każdym razie będziemy mieli pierwsze podejście.
Katarzyna w przypadku dzieci mm można wprowadzać miesiąc później czyli dopiero w 6msc (czyli w ukończonym 5 a rozpoczętym 6:-)
To wiadomo takie wytyczne książkowe.
No a gluten się wprowadza właśnie stopniowo żeby potem uniknąć alergii jak dziecko rozszerza dietę.

Przesyłam link jakby ktoś chciał sobie poczytać: http://www.mjakmama24.pl/niemowle/karmienie/rozszerzanie-diety/gluten-jak-wprowadzac-go-do-diety-dziecka,191_7034.html

izabelap uwielbiam takie kupki szczególnie jak jesteśmy w odwiedzinach u kogoś:-)

[Gość Nat 92]

Cześć ;) u nas dziś bardzo męczący dzień ;/ małej dokucza chyba dosłownie wszystko, a najpewniej ząbki..;/ od rana płacze, wkłada rączki do buźki i non stop masuje sobie dziąsełka...już nic nie pomaga, ani zimny gryzaczek, ani żel ani nic innego...znów cały dzień spędzony na rękach...;/

OlaFasola może my też czasem potrzebujemy takiej "terapii wstrząsowej".. a tego weekendowego wyjazdu już zazdroszczę..;) ja mogłabym tylko o czymś takim pomarzyć, bo siedzę sama z dzieckiem, bo M. Pracuje w delegacji i jest z nami co dwa tygodnie na weekend, także widzimy się przez dwa dni- o ile nie jestem na studiach- a zazwyczaj właśnie wtedy mam zjazdy, gdy M.wraca do domu...
Izabela_p tak, wszystkie uwielbiamy "te niespodzianki" naszych dzieci, ot takiej nam rozrywki dostarczają ;p

[Gość Nat 92]

Aha i zapomniałam napisać...śliczne i kochane te nasze forumowe dzieciaczki ;)

[Katarzyna_Honorata]

OlaFasola nie wiem czy Ci pisalam czy nie ale widzialam watek dotyczacy "wymagajacych" dzieci. High need baby chyba sie nazywa. Moze Ci pomoze...
Nat i co dalej nie dostalas maila? A w spamie sprawdzalas tak jak sugerowala jedna z dziewczyn?

[Gość Nat 92]

Niestety nic na skrzynce się nie pojawiło...w SPAMie też sprawdzam za każdym razem ale nic...no trudno, poczekam jeszcze ;)

[Anwa]

Sadeo dzięki za link z informacjami. Tego mi było trzeba, a ni jak nie znajdowałam. W najnowszych wytycznych jest tylko żeby wprowadzać gluten między 5 a 7 miesiącem życia. Ale nie napisane ile tego glutenu ani jak przyrządzić.

Olafasola taki przyslowiowy "KOP w dupe" czasem jest potrzebny. Trxymam za was kciuki.

Katarzyna_Honorata nat my też całymi dniami w domu sami jesteśmy. M wraca koło 17 wychodzi do pracy o 6. Tylko weekendy w domu tak na prawdę. A w weekendy potrafi zalezc za sskórę. Życie

Dziś odkryłam że jak młody się budzi że snu za szybko, to wystarczy że zanuce mu melodyjke, która go usypiam i śpi dalej. Ciekawe czy tylko dziś działa czy tak dluzej będzie. Maluch też sam przestawił się na rzadsze jedzenie. Do tej pory był głodny po max 1,5h od ostatniego jedzenia. Teraz trwa to 2-3h. Tylko ja nie ogarnęłam tego do końca. Nakarmilam go za wcześnie i mi ulal sporo. Niefortunnie wtedy, gdy go do odbicia ustawialam. I Nalalo mi się do ucha i na włosy. W uchu do tej pory czuje,że coś mam. Życie matki pełne niespodzianek jest

[Anwa]

Nat zostaje jeszcze raz się zarejestrować tylko z innego maila. Np z gmaila. Tu przychodzą wszystkie maile.

[izabelap]

Anwa no w ucho to jeszcze mi maly nie ulał. Zdolne dziecko masz:-)

[Katarzyna_Honorata]

Dziewczyny cc jak Wasze brzuchy? Bo ja znow odczuwam bol w miejscu szwow wewnetrznych. A jak mnie maly przypadkiem kopnie to wyje z bolu.

[ninja2015]

Hej, dziewczyny.
Słodkie te nasze forumiaczki :O) Dodam swojego w osobnym poście żeby na pewno się dodało.

Jak to robicie, że macie tak równo i ładnie pomalowane te paznokcie? Ja też kupiłam ten lakier Sally Hansen i nie wiem czemu, ale paznokcie wyglądają masakrycznie. Chyba to dlatego że po prostu nie umiem sobie sama pomalować. Dlatego nie chcę ryzykować z robieniem tego sama i jak już to pójdę zrobić. Poza tym troche przerwy od tej hybrydy nie zaszkodzi, bo całą ciążę miałam i dopiero na poród zdjęłam. Jak wróce do pracy to chciałabym znów robić regularnie, ale zobaczymy jak to wszystko czasowo będzie wyglądało.

U mnie była koleżanka z 11 mies córeczką. Kurcze to już inna bajka jest :) Dociera do mnie ile zabezpieczeń będzie trzeba zrobić i mam nadzieję, że mój pies jakoś wydorośleje i nie będzie tak szalał jak dzisiaj. Pies na razie coraz lepiej ogarnia Teosia, dzisiaj była kolejna sesja na macie i Teoś głaskał psa i obaj byli bardzo zadowoleni:)
A po wizycie moje dziecko padło. W szybszym zaśnięciu pomógł włączony okap jak u izabelap. Nie mogę jednak go wyłączyć, bo się budzi.

Tak piszecie, że wiosną będziecie chodzić na spacery i strasznie Wam zazdroszczę. Teoś będzie chodził na spacery głównie z nianią :( Chcę wrócić do pracy, ale jak pomyślę ile mnie ominie to serce się kraje. W ciażę drugą chciałabym zajść jakoś niedługo, bo za długo czekać nie ma co (Teosia i tak urodziłam dość późno - 34 ), ale wtedy to już z pracą na bank bym się musiała pożegnać, a tego bym nie chciała. Heh zebrało mi się na rozmyślania..

[ninja2015]

Katarzyna_Honorata ja też tak czasem mam jakby mi się tam coś rozciagalo. Takiego wielkiego bólu jednak nie odczuwam.

[ninja2015]

A to mój szkrabek i jeszcze ze swoją żywą maskotka Frankiem

[SzczęśliwyLipiec]

Ninja2015 wczoraj myślałam co u Ciebie bo sie nieodzywalas. Teoś przystojniak :)
Fajnie ze myślisz o drugim bobasie.
Katarzyna_Honorata mnie brzuch nie boli. Robię codziennie brzuszki i nie odczuwam bólu.
Wchodzę w swoje dżinsy a jak usiądę brzuch sie wylewa:( chyba po drugiej cc gorzej doprowadzić brzuch:(
Izabelap jak u Ciebie po trzeciej cc?
Przy włączonym okapie moj synek tez zasypia i śpi dość długo i tez dopóki jest włączony. Zepsułam szumi misia :(