Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Odebrałam wyniki i częściowo jestem z nich zadowolona, bo mocz jest ok, i ku mojemu zdziwieniu krzywa cukrowa tez wyszła dobrze (w każdym razie na pewno nie mam cukrzycy ciążowej). Niestety jednak morfologia wskazuje na lekką anemię :/.
avel90, niestety w Polsce hospitalizacja osób starszych pozostawia wiele do życzenia. Od półtorej miesiąca moja prababcia ciągle wychodzi i po kilku dniach wraca do szpitala, tak ją świetnie diagnozują i leczą.
Cathee, świetne wiadomości :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

nie przejmujcie się lekką anemią bo w ciąży normy są inne, ja tak miałam w poprzedniej że myślałam, że mam anemię i tam gdzie miałam 5 gin powiedział, że w ciąży mogę mieć 10 czy jakoś tak więc póki lekarz tego nie zobaczy nie ma się co zamartwiać.
a np. co do obecności leukocytów w moczu to też nie patrzy się na same badanie tylko na osad, ja zobaczyłam, że mam w moczu leukocyty, a się okazało, że gorsze jest jak się ma w osadzie je, a ja ich aż tak dużo nie miałam.

ja gdybym miała inne stanowisko to bym pewnie do kwietnia, maja chodziła do pracy, ale że mnie tak kurcze cenią w pracy i pomimo mianowania nie dostałam klasy ( a laska stażystka ją dostała) stwierdziłam że idę od razu na L-4 nie będę ryzykować że mnie dziecko krzesłem uderzy albo czymś zarazi.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

Witam czwartkowo.
Irysek widzę, że my w tej samej branży na podobnym stopniu. ;)

Ja dziś właśnie musiałam wstać o 6 bo kolega z pracy przyjeżdża z rzeczami i po rzeczy ode mnie. Co do zwolnienia- właśnie wczoraj z mężem dyskutowałam, że kobiety w ciąży powinny mieć nie z łaską dawane albo z problemami ale powinien to być normalny przywilej na żądanie bo np. ja w tej ciąży teraz już czuję, że 100% w pracy z siebie dać nie mogę bo nie byłabym już w stanie. A na początku też wychodziłam z założenia, że co to ja nie dam rady? Jak zechcę to do 9 miesiąca pociągnę... Jednak życie weryfikuje nasze plany i jak zobaczyłam co się dzieje u mnie w pracy (te same wymagania, nowe obowiązki, wymagania łamiące moja przywileje ciążowe) to jakoś przeszła mi ochota ryzykować moim i dziecka zdrowiem. Pół biedy jakbym miała jakąś spokojną pracę biurową ale nie zamierzam stać w hałasie jak na koncercie i w zagrożeniu, że jakieś nieuważne dziecko biegnące przez korytarz uderzy w mój brzuch (miałam być zdjęta z dyżurów ale jakoś nikt za mnie na nie nie wychodził więc musiałam dalej wychodzić...). Tak więc wszystko zależy jaką się ma pracę... Ja od dwóch tygodni odżywam i czuję, że to była najlepsza decyzja jaką mogłam podjąć. :)

Dziś w nocy strasznie bolały mnie wiązadła... czułam też Bobka... i powiem, że zaczynam się cieszyć, że mam amortyzację na przedniej ścianie bo coś czuję, że będzie coraz ciekawiej z tym wysypianiem się jak młode buszuje po nocach w brzuchu.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

OlaFasola Jesteś normalna :) każdy człowiek czuje się lepiej jak wie, że jest niezastąpiony, a jak już się to zastępstwo pojawia i jeszcze tak szybko, to od razu człowiek ma gorsze myśli. Ja uważam, że lekarz spokojnie da Ci zwolnienie i powinnaś z niego skorzystać :) Po urodzeniu malucha czas szybko zleci, i choć chciałabyś jeszcze z nim zostać to będzie trzeba wracać do pracy. Trzeba korzystać z przywilejów jakie posiadają kobiety ciężarne :) ja jestem umówiona z szefem, że popracuję do końca maja (oczywiście jak dam radę). Uważacie, że to za długo? Bo zastanawiam się, czy nie iść pod koniec kwietnia jednak :)

Odnośnik do komentarza

OlaFasola- ja u siebie w pracy powiedziałam, żeby powoli rozglądali się za zastępstwem jak byłam w 8 tygodniu bo chciałam im dać dużo czasu żeby na spokojnie kogoś znaleźli... no i planowałam iść na zwolnienie w kwietniu. A na początku lutego dowiedziałam się, że zastępstwo jest znalezione więc bez wyrzutów sumienia poszłam dbać o dzidzię (szczególnie, że już w 7 tygodniu miałam wskazania lekarskie do tego bo mam unikać skupisk ludzkich w związku z odpornością na różyczkę którą mam niejednoznaczną, pracuje z dziećmi a choroby którymi dorosły zaraża się od dzieci mogą być zabójcze dla płodu a są o wiele groźniejsze niż zakażenia złapane od innego dorosłego). Myślę, że lekarz powinien Ci dać bez problemu zwolnienie jak mu powiesz, jaką masz sytuację w pracy- że już ktoś jest na Twoje miejsce. Mnie jak już mieli czekające zastępstwo też się podpytywali kiedy idę na zwolnienie. Może się bali, żeby im zastępstwo nie uciekło? ;)

Fka- moim zdaniem to wszystko zależy od Twojego samopoczucia i przebiegu ciąży. Jak masz dobre warunki w pracy i chcesz i czujesz się na siłach to pracuj dla własnej satysfakcji. Ja ze swojego doświadczenia powiem, że perspektywa mocno się zmienia jak zaczynają się pojawiać jakieś zagrożenia czy komplikacje ale póki nic takiego Cię nie spotkało to ciesz się swoim stanem i pracuj tyle ile będziesz chciała.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie bardzo dużo zależy od charakteru pracy, ale chyba jeszcze więcej od nastawienia pracodawcy. Ja poszłam na zwolnienie pod koniec trzeciego miesiąca. Oczywiście spotkałam się z krytycznym głosami, że leń itd, ale szczerze mam to gdzieś. Praca jest stresująca, mimo że biurowa i raczej nigdy nie udawało mi się z niej wyjść po 8 godzinach, nie wspominając o telefonach poza godzinami pracy oraz w weekendy. W pierwszym trymestrze właściwie codziennie czułam się źle i sama widziałam, że moja wydajność spada, bo w juz od godz 12 czułam się wykończona. Pomijając oczywiście mdłości, które miałam praktycznie ciągle. Po powrocie do domu od razu szłam spać z przerwą na kolację i umycie się. Pamiętam, że miałam wizytę u ginekologa zaplanowaną w godzinach pracy, więc wypisałam wniosek o urlop wypoczynkowy. Usłyszałam, że go nie dostanę, a jak mam potrzebę to żebym sobie brała urlop na żądanie. Jeśli pracowałabym w firmie, w której normalnie traktuje się pracowników to pewnie zostałabym dłużej. Mój lekarz sam zaproponował zwolnienie, wiem ze wielu lekarzy ma świadomość jak się pracuje w dzisiejszych czasach i nie robi problemów.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

poziomkowa86 witaj w klubie śpiochów- ja w I trymestrze przesypiałam po kilkanaście godzin na dobę. Do tego wieczne ciśnienie na pęcherz (w pracy nie mogłam korzystać z toalety zbyt często)... w dodatku osłabienie i mdłości- o jak się się cieszę, że ten okres mam już za sobą. Ale ostatnio senność wróciła i czasem ścina mnie z nóg w środku dnia (a ja wtedy dziękuje niebiosom, że mogę iść spać)- jak to gdzieś ktoś napisał: Dziecko nauczyło mnie, że moja drzemka w ciągu dnia to nie przywilej a mój obowiązek.

Witam margolcia89 i ewcia088 :) Ja też mam okresy gdzie jestem tu częściej lub rzadziej.

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwhdge6o0nafep.png

Odnośnik do komentarza

Ja też dziewczyny od 3 tygodni jestem na zwolnieniu. Praca ciężka, stresująca. Ale to nie to w sumie było powodem. Też chciałam jeszcze popracować co najmniej do kwietnia jednak delikatnie zasugerowano mi, żebym już odpoczywała, dbała o siebie itp. A tak naprawdę to zatrudniali nowego pracownika, który przejął moją robotę...

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65giwp5ppll.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjge24qeusb.png

Odnośnik do komentarza

A u mnie było zupełnie inaczej jeśli chodzi o pracę...
Praca w sumie lekka, biurowa, niby stresująca ale nie dla mnie, nie stresuja mnie takie rzeczy...
Praca wymagajaca skupienia i z tym mialam problem.. Często oczy same sie zamykaly, o pomyłkę nie trudno a potem duzo odkręcania.... U nas kobiety w ciąży pracuja 4 godz... Niby super, ale 2 godz zajmuje mi dojazd i to było dla mnie meką....
Na zwolnienie poszlam bardzo szybko m.in z przyczyn ekonomicznych... Po prostu na zwolnieniu wiecej mi placa...do tego nie wydaje na dojazdy i jest super!! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

A ja sobie bardzo chwalę bycie na L4. Mam czas, żeby posprzatać, ugotować (mąż zachwycony :D), pójść na spacer i zadbać o siebie i dzidzię. Czasami wpadnie mi dodatkowe zlecenie, które zrobię w domu i mam za to ekstra kasę. Może trochę brakuje mi kontaktu z ludźmi, ale nie jest tak źle, bo póki co koleżanki o mnie nie zapomnialy, odwiedzają mnie, dzwonią.

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

hej
moja gin powiedziała tak "chce pani zwolnienie?"
ja mówie tak
ona "no pewnie , jak dzieci będą starsze i będą chore a pani będzie miała nieprzespaną noc, to w pracy nikt się nie będzie nad panią litował, trzeba korzystać póki można"

zresztą ona chciała mi dać zwolnienie chyba już od 5 tyg jak jeszcze nie było widać zarodka na usg tylko wyniki hcg wskazywały ciążę, ale ja chciałam wiedzieć że na pewno jestem w ciąży, więc jak tylko zobaczyłam bijące serduszko to jeszcze pracowałam do końca tyg czyli aż 2 dni ;)

jade na zakupyyyyy
a jutro planuje jechać do pracy, bo nasi panowie robią przedstawienie z okazji dnia kobiet, a oni zawsze mają pomysły i można się pośmiać ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hsqsl0n6p.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jbggezgg8.png

Odnośnik do komentarza

To będę rekordzistką. Jestem na zwolnieniu dokładnie od 4 tyg ciąży. Od razu po pozytywnym teście. Ciąża wysokiego ryzyka ale planowałam trochę popracować. Ale w piątek nowa szefowa tak mnie wkurzyła (a w środę wyszła ciąża), że stwierdziłam że się nie będę głupią babą denerwować i od poniedziałku byłam na zwolnieniu:) i nie żałuję bo po drodze zaliczyłam 2 krwotoki, pobyt w szpitalu i pewnie tylko brak stresu pracowego mnie uratował.

http://www.suwaczki.com/tickers/oeuagzu30yeo9wfm.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...