Lipcowe 2015! :)

[poziomkowa86]

Ech, a ja nie mogę przestać myśleć o wczorajszych zamachach. Coś potwornego, co się dzieje z tym światem :(.
Dzień w miarę spokojny. Jest u mnie mama. Przywiozła książeczki, które czytała Oli, a Ola oglądała obrazki, super :). Noc kiepska, od 2 mała co chwilę się budziła z płaczem , mam nadzieję, że dziś będzie lepiej.
Dalam dziś po raz pierwszy ziemniaka. Zjadla lyzeczke, trochę sie krzywila. Analizowalam sloiczki Hippa i rzeczywiście szału nie ma delikatnie mówiąc. Warzywa maja lepszy skład, ale dania owocowe duuuuzo gorzej. Nie pamiętam dokładnie, ale zdaje się że w sloiczku "morela" jest 46% moreli, a dalej woda, cukier oraz kleik ryzowy lub coś w tym stylu. W sliwkach podobnie. Słabo, bardzo słabo.

[Anwa]

Słoik moreli HIPP

[avel90]

Jak ja lubię weekend:) Szkoda tylko że szybko się kończy. M miał dziś wolne (gdzie to zapisać chyba dziś jakieś święto którego nie ma w kalendarzu;) Posprzątałam cały dom i nawet upiekłam murzynka. Po południu przyjechała chrzestna synka z narzeczonym i tak wieczór zleciał.
Współczuję problemów z teściowymi ja na szczęście ze swoją nie mam bo z nią nie mieszkam
Katarzyna_Honorata moja Julka też ma aktywniejszą jedną rączkę przez asymetrię bo pracowało się więcej na lewej stronie i teraz bardziej aktywna jest w lewo nawet półobrót zrobi w lewą stronę a w prawo nie chce.
Co do słoiczków to rzeczywiście z tym składem to różnie bywa zwłaszcza przy owocach nie wiem dlaczego je dosładzają z jarzynkami jest trochę lepiej i soki 100 % są w porządku bez cukru i dodatków. Co do kaszek to już któraś z Was pisała że jest cukier w składzie też nie wiadomo po co za to kleiki są ok.

[avel90]

Chociaż nie wszystkie owoce w sloiczkach doprawiają sprawdziłam teraz z ciekawości sloiczek bobovity pierwsze jabłko i w składzie jest ponad 90% jabłka i witamina c więc nie jest tak źle m Trzeba po prostu czasem poczytać w sklepie skład i wtedy wiemy co kupujemy. Ogólnie to myślę że jedzenie dla niemowląt nie jest jakieś złe bo tu przepisy są bardziej restrykcyjne więc jakbym miała do wyboru startą marchewkę z marketu i słoiczek marchewki to na pewno wybrałabym to drugie:) Chyba że mamy owoce i warzywa ze swojego ogródka to wiadomo co lepsze.

[eses]

U nas wczorajsza noc była okropna, mały budził się co godzinę, chyba miał budzik myślałam ze rano padnę ale przyjechało moi rodzice i pojechaliśmy na zakupy a po powrocie czekała już teściowa z tortem dla mnie. Dzień zleciał bardzo szybko a M był w pracy :(. Dzisiejsza noc już lepiej ale tez bez szału. Znowu ominie nas spacer bo cały czas pada. Jeśli chodzi o rozszerzanie diety to mam jeszcze troszkę czasu i przygotowuje się do blw :)

[irysek]

eses to my obie planujemy blw

pogoda do bani, ani wyjść na dwór ani gdzieś pojechać, z chłopem gadam tylko półsłowem, bo mnie wczoraj wku...wił, aż poszłam czytać książkę i mam go w głębokim poważaniu, dobrze że idzie na noc do roboty to mi może złość na niego minie echhhhh

[Anwa]

Eh i ja się wkurzylam mego M. Mody dziś nie do życia. Ciągle płacz ryk i na ręce i podlaczac do cyca trzeba sposobem. No i oczywiście ja małego nosze. M tylko jak muszę iść do łazienki, tak to leży z tabletem i gra w gierke albo jakieś bzdury w internecie ogląda. Teraz karmie na lezaco, poprosiłam M żeby przykrył nas kocem i wywiesił pranie bo się skończyło prac. I co uslyszalam? "Nawet w spokoju jabłka nie mogę zjeść, wszystko muszę i muszę" nosz kur... Noz się w kieszeni otwiera.

[izabelap]

Mój M dzisiaj wyjątkowo pomocny i jeszcze nie zdążył mnie wkurzyc. Nie chce przechwalac bo do końca dnia jeszcze trochę czasu zostało.
Wczorajszy dzien Miłosz spedzil na rekach i prawie w ogóle nie spal. Na basen znowu się wybralismy i tez mu sie nie podobalo. Ogolnie byl wczoraj dzien marudy. Wieczorem tez nie chciał spac w lozeczku i co go kladlam to sie budzil i w gruncie rzeczy spal ze mna. Coraz czesciej spi w naszym łóżku. Jak trochę jeszcze podrosnie to eksmitujemy tatusia do duzego pokoju bo ciasno nam będzie we trójkę. Dzis maly odsypia i juz jest taki jakiego go uwielbiam. Usmiechniety i gadulka.

[Katarzyna_Honorata]

Hej mamuski. Zaczne od sloiczkow bo bylam w rossmannie. Babydream chyba beda niezle. Sprawdzilam wybiorczo 4 rozne 3 warzywa i chyba jablko i sklad byl ok. Ale nie wiem czy wszystkie.
Wracamy od moich rodzicow. Noc byla tragiczna. Wstawalam co ok 15 minut! Po 3 godzinach poddalam sie i wzielam mlodego do siebie. Nic to nie dalo. Od 3 30 na nogach. O 7 padl na 2 godziny po czym obudzil sie i zrobil kupe. Dzien dobry. I nawet poswiecilam sie i 2h w tym deszczu z nim chodzilam zeby odespal noc. Wyspal sie i u dziadkow byl cudowny.
Anwa ooo nie dalabym. My sie wymienilismy i M o 3 30 ogarnal pieluche nakarmil i bawil do 5 30 ja probowalam sie zdrzemnac w tym czasie. O 5 30 ja zajelam sie malym a M poszedl spac. Ja rozumiem zmeczenie praca ale choc troche wsparcia i zainteresowania dzieckiem wypadaloby...To akurat chwale w moim M. Od miesiaca ttzepie po 10-11 godzin a i tak mi przy mlodym pomaga po pracy i nie musze go prosic. Robi to sam z siebie. Niech sie ogarnia Ci Wasi faceci. Oczywiscie moj ma inne wady ale jesli chodzi o ojcostwo to jest pierwsza klasa.

[annaendi]

Ciekawostka

http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,127763,19172026,chimery-ta-ktora-wydala-na-swiat-syna-nie-jest-juz-tylko.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_wysokieobcasy

[annaendi]

Rene87 wspolczuje przejsc z lekarzem i pielegniarka. Przechodzi wysypka?
Gaga222 mam nadzieje ze dzis juz lepiej sie czujesz. Jak wizyta kolezanki?
Anwa przykro mi ze twoj M cie tak potraktowal. Tak nie wolno :( Jak moj M cos kombinuje to zawsze go postawie do pionu. Moj wraca do gry w siatkowke zapytalam ktory dzien w tygodniu ja mam wychodne i byl zdziwiony ze chce gdzies wychodzic.

[Anwa]

Ja nie umiem stawiac do pionu, ale umiem się odgryzc. Już odczuł że zle zrobił i przeprosił. Na usprawiedliwienie mial to że mały tak płakał, to mu ciężko z tego powodu było. A ja przecież jestem zaprawiona w słuchaniu płaczu i znieczulice mam na to...ha ha ha. Jakie to zabawne było ;) co ci faceci maja w głowie,? co to będzie jak młody podrosnie i będę miała dwóch takich w domu ;)

Kurcze na początku dużo pomagał i zajmował się małym. A teraz ogranicza się do przyjemnych rzeczy, bawi się z małym jak ten ma dobry humor. A jak już jest coś nie tak, to mama jest od tego. Dobrze że chociaż przygotowuje kąpiel młodemu i w weekend gotuje. Chyba się będę musiała z nim rozmowic, może nieświadomie to robi?

René właśnie jak tam mały?
Irysek Tobie złość minęła?

[Rene_87]

Niestety wysypka nadal się utrzymuje. Wyniki ok,kurde ale to juz tydzień a na dodatek mamy w planach sesje zdjęciowa...
Dzisiaj bylismy u nietesciowej.. Boze jaka ona głośna. Glowa mi peka..

Po wczorajszych przezyciach polepszylo się z NM... Zobaczymy na jak długo ;)

[gaga222]

Miałam wczoraj gorączkę, mi przeszło, ale zaraziłam małą. Była marudna, coś mi się główka ciepła wydawała, mierzę temp a tam 38 stopni. Oczywiście wizyta na izbie przyjęć. Wszytko w badaniu ok, mam podać ibum i czekać, jak nie przejdzie i dojdą dodatkowe objawy typu kaszel to bactrim. Myślę jednak ze jak mi tak szybko przeszło, to małej też.

Padam. A mówiłam M, żeby zajął się małą, bo się źle czuję i ją zarażę... no coment...

[irysek]

trochę złość mi przeszła ale do ideału daleko, czekam na przeprosiny, ale mężul pewnie tego nie zrobi bo nie widzi swojej winy, jak szedł do pracy to ucałował Hanię, mnie też chciał, ale odwróciłam głowę, niech zatęskni to może przeprosi ;P

wykąpałam dzieci, uśpiłam Hankę, umyłam głowę i wzięłam szybki prysznic i mam wolny i samotny wieczór dla siebie, to nic że mam górę prasowania, dziś pierdziele nic nie robię ;p

p.s. nie wiedziałam, że jestem chimerą, bo to że mam chimery to wiem

[izabelap]

Wszystkie dzieci śpią, M również bo o 4 do pracy wstaje. Ja odpoczywam ogladajac tv. Moze Miłoszek troche pospi i zdążę sie zrelaksowac bo wieczorem byl placzliwy. Dopiero jak zrobił kupala to sie uspokoil. Pewnie brzuszek przeszkadzal zasnąć.

Mojemu M wzrosla dzis samoocena ojcowska. Po dluzszym marudzeniu malego, po tym jak juz brakowalo mi pomyslu jak go uspokoic a rece az piekly z bólu, poprosiłam zeby chociaz na chwile go przejal. M polozyl go na bujaczek i po minucie dziecko spalo. Uslyszalam: widzisz jak umiem sie nim zajac?:-):-):-):-):-) odpowiedź: widze kochanie, bedziesz to robil czesciej skoro tak dobrze Ci idzie.

[Anwa]

Izabelap ladnie go zalatwilas

[Rene_87]

A co tutaj dzisiaj tak pusto?? Święto jakieś?? :)

[Anwa]

Też się zastanawiam. Ale żadne nie przychodzi mi do głowy ;)

Mój maluch kończy dziś 4miesiace! Jak ten czas szybko biegnie, bo na pewno nie idzie. Z tej okazji stwierdził że nie będzie usypiala przy cycu! Najlepiej będzie jak mama go będzie nosić aż usnie. W sumie się cieszę, bo mam więcej czasu dla siebie. Przy cycu spał dopóki miał go w buzi. Więc byłam uziemiona. A tak podczas usypania oglądam serial. A jak śpi to mam wolne.

[Katarzyna_Honorata]

My juz od godziny na spacerze. Udalo mi sie zajrzec do warzywniaka ale jak weszlam do rossmanna to oczywiscie dziecko w ryk..dobrze ze fajna pogoda. Tzn slonca nie ma ale nawet przyjemnie to mlody spi. Noc niezla wreszcie. Jeszcze nie idealna ale do 3 pospalam bez wstawania. Potem juz gorzej ale nawet sie wyspalam

[Rene_87]

Wszystkiego najlepszego dla Maksyma;)
Czy Wasze maluchy tez juz jedza stopki? ale to śmiesznie wyglada ;)

[Rene_87]

My dzisiaj zaliczylismy pierwszy spacer w chuście. Maly wydawal sie byc zadowolony. Rozgladal sie wszędzie z zainteresowaniem ;). Na początku pół godziny, jutro jak nie będzie padac pochodzimy godzine.

[Anwa]

Rene super że znalazłas sposób na spacery mój maluch dopiero łapie rękami za palce u stóp, do wkładania do buzi daleka droga.

[Gość Nat92]

Witam wszystkie mamusie ;)
Mimo, że czytam Was niemalże od początku, nigdy nie miałam śmiałości do Was dołączyć...Zawsze w Waszych radach odnajdywałam rozwiązanie aktualnych problemów i przede wszystkim zrozumienie wśród ciążowych rozterek...
Jestem 23- letnią mamą Amelki ;) Nasza Kruszynka przyszła na świat 6 lipca przez cc, mimo że pojechałam do szpitala z zamiarem porodu sn..ale jak wiadomo nie zawsze wszystko jest po naszej myśli i dziś bardzo się cieszę że wszystko ułożyło się w taki sposób, bo inaczej małej mogło nie być z nami...
Ja natomiast od 2 sierpnia 2014 roku jestem szczęśliwą mężatką, z moim M. Znamy się od 7 lat..

Co do tematu "teściowych z kawałów" to mogę śmiało się z większością zgodzić..moja przed ślubem była niemalże aniołem, natomiast teraz czasem brakuje słów by opisać jej zachowanie...

[Katarzyna_Honorata]

Nat witaj serdecznie. Fajnie ze sie odwazylas dolaczyc do nas. Im nas wiecej tym lepiej.
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze zycia.