Skocz do zawartości
Forum

Lipcowe 2015! :)


bella09

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Noc tragiczna... Nie dość ze wieczorem nie moge usnac to potem cala noc sie przerzucam z boku na bok, z lewego na prawy i tak na zmianę... Od 3 do 6 nie spalam dopiero jak Sz wyszedł do pracy to mi sie udalo ale tez z "przerwami"... Kurcze, przecież nie mam tak dużego brzucha zeby mi bardzo przeszkadzał... Nie wiem czemu tak sie dzieje.
Zaraz wstaje z lozka. Szybki prysznic i po pieczywo do sklepu. Nie mam konkretnych planów na dzis ale i pogoda nie rozpieszcza.
KatarzynaHonorata ja tez miewam sucho w buzi tylko staram sie duzo w nocy nie pic zeby nie latać do wc. Spokojnie czekaj na wiadomość od gin ale to na pewno nic groźnego.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3os65giwp5ppll.png]Tekst linka[/url]

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjge24qeusb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Sąsiad od rana działa z wiertarką... Mam nadzieję, że zaraz skończy. Wczoraj wieczorem skręciliśmy łóżeczko i już stoi. Myślałam, że będziemy robić lekkie przemeblowanie w naszej sypialni, ale okazało się, że idealnie wpasowało się w wolną przestrzeń i stoi tak, że będę miała dzidziusia na oku :). Ale fajnie :).
izabelap, ja dziś miałam właśnie takie drętwienie biodra i ręki. Podejrzwam, że spałam długo na jednym boku. Zazwyczaj po prostu bolą mnie biodra, ale teraz właśnie połączyło się to z drętwieniem.
Achaja88, dołączam się do trzymających kciuki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!!
Po wczorajszych emocjach związanych z łóżeczkiem, spalam jak zabita, uwaga.....ibudzilam się dopiero o...10!!!! Fakt, jak dlugo leze na jednym boku to biodra bola ale nawet nie budzilam się podczas przekrecania, opanowalam te sztuke do perfekcji :)
Ahl dzieki za podpowiedź z ta aplikacja, nie wiedziałam ze taka jest a ostatnio się zastanawiam czy jak będzie bardzo bolalo to będę w stanie liczyc. Na pewno sciagne :)
Katarzyna_Honorata jestem pewna ze nic się nie dzieje ale kciuki nie zaszkodzą :).
Achaja88 z łóżeczka zadowolona bardzo , patrze na niego i do mnie nie dociera :)
Jeszcze wczoraj jak juz sie polozylysmy to mnie takie dziwne mysli dopadly... Czy dam rade? Ze to juz nie ma odwrotu.... Co teraz??
Na szczęście jest A i wie co w takich chwilach powiedzieć.... Juz teraz mam wachania nastrojów a co będzie po porodzie? Mam nadzieje ze wtedy tez sie sprawdzi a ja nie bede mieć baby bluesa.... Dzis mam super nastawienie, czuje maluszka i nie mogę się na niego doczekac. :)
Życzę wszystkim mamusiom i szkrabkom w brzuszkach MILEGO DNIA!!!!! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3wn15q03p2bpy.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny,
ja śpię jak dziecko, teraz jak już nie pracuję to śpię do 9:D W nocy budze się często z suchą buzia i wtedy piję trochę wody. Na sikanie nie ma to wpływu, bo muszę iść dopiero rano.
Ja mam największą schize jak ja takie malutkie dziecko będę trzymać żeby go nie uszkodzic. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej to wiem ze jak się urodzi to nic już nie będzie tak samo. Ta niewiedza mnie przeraża:D

A co do życzliwości dla kobiet w ciąży to doświadczam jej tylko ze strony rodziny i znajomych, bo od obcych zero. Wczoraj na stacji benzynowej naskoczyl na mnie facet, że wepchałam się do kolejki, chociaż kolejki nie było a sprzedawczyni powiedziała, że przecież jestem w ciąży. Masakra jakaś.
Achaja88 też dołączam się z kciukami!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) dawno nie pisałam, ale czytam na bieżąco :) U Nas noc niespokojna, mały sporo się wiercił, szczególnie ok 3 nad ranem. Wieczorem dopadł mnie dość nieprzyjemny ból w pachwinach, do tego ból pleców i ledwo się mogłam podnieść z łóżka do toalety chociażby. Teraz niby jest ok ale wydaje mi się że mój brzuszek jest jakby niżej. Pogoda we Wrocławiu ładna, właśnie wyszło słońce, więc mogę ogarnąć krótki spacer. Jak na ten moment jestem niecałe 8kg na plus, pewnie będzie więcej bo ostatnio ciągle jestem głodna, już nawet 2h po obiedzie potrafi mnie strasznie ssać, a jem dosyć regularnie po 5 posiłków dziennie więc mały chyba zwiększył swoje zapotrzebowanie :P wizytujemy za tydzień, w poniedziałek byłam na pobraniu pod kątem GBS (którego i tak wiem że mam + co wyszło mi podczas badania moczu na posiew) ale to wynik który musimy ze sobą mieć więc trzeba było zrobić.

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdge48qprui2.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)
Ja dziś dość aktywnie. Zaraz po śniadanku pojechałam do piekarni, kupiłam po drodze truskawki i fasolkę szparagową na obiad. Jeszcze tania nie jest, ale jak ją zobaczyłam to naszła mnie taka ochota, że troszkę kupiłam :) kuchnię mam ogarniętą i przed chwilą powiesiłam pranie :) upału nie ma i trochę chmurek przybyło, ale i tak wywiesiłam na balkon :) Tak piszecie o poskładanych łóżeczkach, więc ja też się pochwalę. Wczoraj moi panowie zrobili mi niespodziankę i jak wróciłam z ćwiczeń to łóżeczko już stało :D materac też już jest włożony, ale całe wyposażenie włożymy później, aby sie nie kurzyło :)
Achaja88 także trzymam kciuki :)
izabelap zdarza mi się, że biodro mi drętwieje podczas snu. To pewnie efekt spania na jednym boku. Ale nie jest to jakieś problematyczne, bo ze spokojem mogę się ruszyć. Zostaje jedynie nieprzyjemne uczucie, które mija jak już wracam z toalety :)

Co do picia w nocy, to ja też często mam sucho w buzi. A jak były upały to czułam straszne pragnienie. Także po tym jak wychodzę z toalety to zahaczam w kuchni o szklankę z wodą :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Hej, ja się zdrzemnęłam 2 godzinki, wstałam i widzę info od lekarza, że mam przyjechać jeśli plamienia nie ustały, a ponieważ na obecną chwilę nic nie ma to stwierdziłam, że nie będę panikować, gdyby to było coś poważnego to lekarz kazałby mi natychmiast przyjeżdżać. Ale dziś dzień totalnego lenia, nic nie robię, jedynie blat w kuchni wytarłam. Na wszelki wypadek trochę sobie poodpoczywam.
U nas się wypogodziło.
Co do drętwienia w nocy, to ja też obudziłam się dziś ze zdrętwiałą ręką, a ostatnio znów zaczęły mnie łapać skurcze łydek.
W kwestii obaw, mnie też nachodzą jeszcze myśli typu że teraz trzeba się będzie poświęcić dziecku, że nie będzie czasu dla siebie, ale każda matka po urodzeniu dziecka stwierdza, że to najlepsze co mogło się w życiu przydarzyć pomimo poświęceń, więc myślę, że i ja jak zobaczę wreszcie mojego skarba to zmienię nastawienie i świata poza nim nie będę widzieć.

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Kira89 tak jak Ty z fasolką to ja wczoraj miałam z kalafiorem. Co prawda zapomniałam o nim jak robiłam obiad ale dziś z dziką rozkoszą go zjem zamiast ziemniaków do kotleta mielonego. Ostatnio mam też ogromnego smaka na maślankę owocową i wczoraj będąc w sklepie wzięłam z półki litrowy karton, połowę wypiłam zanim doszłam do kasy a resztę po drodze do domu. Niestety skutek był taki, że przeczyściło mnie dokładnie po takiej ilości maślanki wypitej w ciągu może 15 minut. Dziś tez kupiłam ale staram się pohamować, żeby nie było powtórki z rozrywki:)
Wstając rano z łóżka byłam pewna, że zrobię to wszystko czego moje mieszkanie juz potrzebuje od jakiegoś czasu, niestety po zakupach i dość dużym dystansie jaki przeszłam po mieście, juz chyba nie mam siły, wstawiłam pranie i muszę je rozwiesić ale nie mam siły żeby zdjąć to co wisi na suszarce. Kurcze dam sobie chyba 15 minut wytchnienia i może jakoś się zmobilizuję.

https://www.suwaczki.com/tickers/zi13jqivl2cbe6kj.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3i09kqbx4doex.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dxomvcqg5939n8wl.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1zqlnck25.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna_Honorata początki mogą być trudne, ale wierz mi, że uda Ci się w końcu ogarnąć i będziesz wstanie się dobrze zorganizować. Ja przy Filipie im więcej miałam obowiązków tym lepiej szła mi cała organizacja, zaczynając od obowiązków domowych, a kończąc na obowiązkach związanych ze studiami. Także spokojnie, czas dla siebie też znajdziesz :)
izabelap no z maślanką to faktycznie wczoraj przesadziłaś, choć wiem jak trudno jest się czemuś oprzeć ;) a kalafior zdecydowanie jest lepszą opcją niż ziemniaki, także popieram :D
Co do trudności, aby zabrać się do pracy to ja tak mam od wczoraj. Ciężko mi się zmobilizować i dlatego pranko zamiast wczoraj zrobiłam dopiero dzisiaj :P nie wiem skąd u mnie to lenistwo, przy pierwszej ciąży to nawet na końcówce nie mogłam usiedzieć w miejscu, a teraz to jakaś masakra. Ale myślę, że małymi kroczkami damy radę zrobić to co trzeba ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71171.png
http://s1.suwaczek.com/200905081662.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny :)
Ja ostatnio tez nie bardzo wysypiam sie w nocy niby brzuch mi nie przeszkadza, ale budzę sie z każda zmiana pozycji. Do tego czasem dochodzi ból biodra, chyba od spania na jednym boku, chociaz wydaje mi sie ze często zmieniam. Oj zazdroszczę tym co tyle nie biegają do toalety bo ja jak juz ide 4 raz w nocy to juz z zamkniętymi oczami bo nie mam siły ich otworzyć nawet taka zaspana jestem :D
Zrobiłam postęp bo wypralam torbę do szpitala :) jutro wypiore swoje koszule i spakuje powoli.
Dzis rano byłam na pobraniu krwi i jestem ciekawa jak moje wyniki bo lekarz ostatnio kazał odstawić mi żelazo. W poniedziałek wizyta i bedziemy mogli znowu oglądać Synka :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv15nm4ozvp6w7.png

Odnośnik do komentarza

Całkiem przyjemnie dziś, ciepło ale nie gorąco. Taka pogoda mi odpowiada :). Co do smaków to ja miałam ogromną ochotę na brzoskwinie i kupiłam sobie całe opakowanie. Niestety po zjedzeniu trzech mam mega zgagę, ale i tak były pyszne :P. Sąsiedzi chyba robią konkretny remont z kuciem ścian. Pocieszam się tym, że lepiej teraz niż jak będzie dziecko, bo mogłoby jej to przeszkadzać...
Katarzyna_Honorata, ja też mam wątpliwości tego typu. Jak tak myślę to czuję się trochę jak wyrodna matka, ale to chyba normalne - w końcu życie wywróci się do góry nogami :).

http://www.suwaczki.com/tickers/ojxe20mme8xnfduo.png

https://www.suwaczki.com/tickers/010igzu3unfednv7.png

Odnośnik do komentarza

ninja a propos zyczliwosci dla ciezarnych. Mam niedaleko rossmanna, wisi na szybie plakat ze ciezarne maja pierszenstwo...tia stalam w kolejce z pasta do zebow, nikt mnie nie przepuscil, nikt nie zawolal, a wcale sie nie krylam...a malzenstwo przede mna caly duzy kosz zakupow, no widzieli mnie ale co tam..wiecie mi to by bylo zwyczajnie wstyd gdyby za mna stala ciezarna i to z 1 rzecza...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09hdgeywb1h2o0.png

Odnośnik do komentarza

Dretwienie też odczuwam, ale chyba mniej niż wcześniej. Skurcze łydek powróciły, zwłaszcza nad ranem.
Ja mam dzisiaj dzień głodu, mogłabym jeść i jeść:D

Muszę dokończyć prasowanie żeby tą torbę w końcu spakować, ale też mam lenia. W sumie to dopiero 2gi dzien mojego zwolnienia i chyba muszę jeszcze odpocząć :P Mój synek za to ma mnóstwo energii. Szaleje od rana.

Katarzyna_Honorata dobrze, że już lepiej.
SzczęśliwyLipiec jak tam samopoczucie?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371i0ld016o.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
Jestem po usg i całe szczescie wody bez zmian, nie muszą ściągać.
Płucko jedno jest bardzo małe i beda robić mi badanie dokładniejsze. Bede wjeżdzać w jakąś tube,nie wiem jak się to badanie nazywa. Czekam na termin,bo są kolejki a chcą mnie wcisnąć. Usg znowu za tydzień. Mam dalej leżeć.
Katarzyna_Honorata dobrze,ze juz lepiej.
Ninja2015 czuję się dobrze,dziękuje. Jak sobie pomyśle,że mam cc 8 lipca to się już boje.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...