Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Co do sesji my probowalismy jak Ola miala ok. Miesiac ale nie wyszlo. Potem robilam sesje swiateczna sama i wszyscy byli zachwyceni. Mysleli, ze to od fotografa. Ale ostatnio zaniedbuje robienie zdjec :-(
U nas tez nadal nocne karmienia ok. 24, 2.30 i 4.30. I czasem wisi pol godziny... A o 6 wstaje do pracy...
My nadal jemy na sniadanie ok. 100 kaszki+30 owoc. Obiad sloik 190gr. W miare ladnie zjada z grudkami ale zdecydowanie szybciej te gladkie. Owoce ok. 100 i kolacja jak sniadanie. Czasem daje Danonka albo deserek mleczny ale krzywi sie przy tym.

Odnośnik do komentarza

Migotko, jesteś wielka:)
Ja wracam do pracy jak dobrze pójdzie w sierpniu i dalej sobie tego nie wyobrażam. Teraz staram sie spędzać z Jasiem jak najwiecej czasu i sie nim nacieszyć, bo jak wrócę do pracy to będzie ciężko , zresztą sama wiesz najlepiej. Teraz siedzę sobie w parku na ławce , ptaszki śpiewają, obok jakaś para śpiewa( oboje koło 60 , czytają nuty i ćwiczą jakieś pieśni) a Jasiu sobie smacznie śpi.
A właśnie, jak bylibyście kiedyś na Podkarpaciu i zwiedzały muzeum Marii Konopnickiej to zapraszam do nas :-)
Miłego dnia dla wszystkich, pozdrawiamy.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Wiecie co, wychodzi na to, że mój Jasiu je najwiecej, muszę porozmawiać z doktorką bo może go przekarmiam .
Trzymajcie za nas kciuki bo jutro przyjeżdża rehabilitantka sprawdzić czy wszystko ok. Trochę się martwię bo Synek dalej kiepsko siedzi, chociaż stoi przy meblach i wspina sie na wszystko co tylko może. Niech go kobieta poogląda fachowym okiem i podpowie czy to, ze nie siedzi nie wynika z tęgo, że z Jasia troszkę leniuszek jest i robi to co mu wygodniej , taką mam nadzieje .

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza
Gość Martyna667

Jasiuniu ja podaje tak. 8. 00, Kaszka ryzowa 100ml 9.30 mleko modyf. 210ml o 12.00 pol duzego sloiczja deserku i sok z woda, o 13.30 mleko 210ml o 16,00 obiadek pol duzego sloiczka i sok z woda o 17.30 kaszka 130_ml i o 21.30 mleko 210ml. Wazy 10.5 kg i ma 76cm

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, klania sie zalozycielka posta, nie bylo mnie tu strasznie dlugo.
Ogolnie wszystko oki, Paulinka prawie chodzi, wlazi wszedzie, otwiera szafki i z nich wszystko wywala. W styczniu przezylismy horror, mala miala ponad 40 stopni, diagnoza meningokoki, w szpitalu poprawili ze to pneumokoki, koszmar horror i cos okropnego. Okazalo sie dzieki Bogu ze to 3dniowka ale co nerwow zjadlam to nie da sie opisac, myslalam ze strace dziecko, nie potrafie tego opisac. Teraz od miesiaca siedze w domu bo najpierw starsza miala polpasiec wiec zarazila mala ospa, tez bylo hardcorowo, ale juz po kontroli i wyglada na to ze jest wszystko dobrze. Mala juz na butli, dokarmiam kolo polnocy i zazwyczaj spi do rana, takze glowa do gory, butla czyni cuda. Paulinka ma 80 cm i wazy 9100. Pozdrawiamy duze i male szkrabiki

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Zastanawiałam się Gosiu, czy się jeszcze odezwiesz. Twoja Pulinka jest chyba trochę większa od Julki. Nosi już ubranka na 80, ale po nich to trudno stwierdzić jaki ma rozmiar, bo jedne są za małe, a inne za duże. U nas też 6 zęboli całkiem sporych :)
Jak Ty sobie dałaś radę z tymi choróbskami? Dobrze, ze już wyszliście z najgorszego. Nawet trudno mi sobie wyobrazić co musiałaś przeżyć.
Jasiuniu, co powiedziała rehabilitantka?

Odnośnik do komentarza

Wlasnie dzis mnie naszlo zeby w kkncu napisac. Mala odkad przemieszcza sie sama nie da nic zrobic na kompie albo tablecie bo stoi i jeczy Dadada hihi taki diabolek malenki ale kochana bardzo. Zazdrosnica niesamowita, jak sie starsza przytuli to odpycha ja i gramoli sie na mnie. A chorobska ciezkie byly ale najwazniejsze ze juz po. Teraz dopiero wiem co czuja rodzice ktorzy boja sie ze straca dziecko, to jest nie do opisania. My jak trafilysmy o 21-ej na oddzial rzekomo z pneumokokami to do rana nic nie robili tylko czopka od goraczki dostala, nie moglam sie nic dowiedziec, myslalam ze skoro Jej nie lecza to juz jest za pozno. Po nie calej dobie zabralam ja na zadanie ze szpitala zeby jechac do centrum lub gdziekolwiek, zeby ratowali mi dziecko i wtedy dostala wysypki charakterystycznej przy 3 dniowce. Pneumokoki wymyslili po wybroczynach na czole ktore okazaly sie odgniotkami od czapki. W szpitalu totalna olewka, znieczulica i sami nie wiedzieli co jej jest, paranoja jakas. Nikomu nie zycze ...
Kto zostal jeszcze ze starej ekipy?
Postaram sie choc troszke udzielac

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

A z ospa to miala pecha bo nie zdazylam jej zaszczepic bo mozna po 9 miesiacu dopiero, a mala skonczyla 9 miesiecy 8 marca a 19 juz ja wysypalo. Tez bylo ciezko, balam sie bardzo powiklan ale juz jest i na szczescie wszystko dobrze. Wysypalo Ja strasznie, wszedzie miala kropki, na psitce to miala jeden wielki korzuch, w uszach, na powiekach, nawet na stopach. Plakala bardzo przez 2 doby, pozniej juz bylo lepiej. Od poniedzialku w koncu mozemy wychodzic i koniec kwarantanny. Pozdrawiam i spokojnej nocy zycze

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09p07w7qeniegr.png

Odnośnik do komentarza

Agusia,co ja się osłuchałam :( Jasiu płakał jak szalony a rehabilitanta orzekła, że Synek jest rozpieszczony, nie współpracuje, rządzi, ma słabo rozwinięty zmysł równowagi i nie może tak być że robi co chce. Bezwzględnie mam pilnować, żeby jeszcze nie wstawał, bo ponoć jeszcze nie pora (ciężko będzie bo wspina się na wszystko i ładnie stoi trzymając się za meble), mam go od razu stopować i odkładać z powrotem na podłogę, żeby jak najwięcej siedział i próbował raczkować. Wiem, że kobieta ma dużo racji, ale trudno żeby 10 miesięczne dziecko współpracowało na ćwiczeniach, poza tym nie wszystkie dzieci rozwiają się "książkowo". Skołowała mnie, trochę ją posłucham ale i trochę zrobię po swojemu, tak jak uważam, źe będzie dla Jasia najlepiej.

Agnieszka a jak tam u Was z jedzeniem ?
My dziś ważyliśmy Synka i waży 11,10 kg, do urodzin raczej potroimy wagę urodzeniową ;)

Kurcze, Maryna 3 x po 210 ml mm, trochę się przestraszyłam, bo my dalej z tych niebutelkowych. Jak będe musiała Synka poić kubkiem to się załamię. Mam tylko nadzieje, że jak będzie głodny i odstawiony od piersi to zacznie pić z butelki .

Gosia, miło Cię poznać ;) Ale przeszliście z tymi choróbskami, najgorsza jest bezsilność jak patrzysz na dziecko i nie możesz mu pomóc.
A tak swoją drogą my z mężem bijemy się z myślami co zrobić ze szczepieniem przeciwko meningokoką. Nasza doktorka ogólnie jest za dodatkowymi szczepieniami i nas namawia. Z myślą o złobku szczepiliśmy Jasia na rotawirusy i pneumokoki , a tu nie jestem przekonana. Dziewczyny a Wy będziecie szczepić wasze maluszki ?

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

My na pneumokoki jeszcze nie szczepiliśmy. Mamy taki plan, żeby zrobic to po skończeniu roczku, bo wtedy jest mniejsza liczba dawek. Na meningokoki pewnie też się zdecydujemy.
Jasiuniu, chciałabym to zobaczyć jak się narzuca coś takim maluchom. Możesz próbować siadać z małym na podłodze i go zabawiać, albo włącz telewizor i niech ogląda (żartowałam :D). Może jak będziesz go zwabiać zabawkami w różne miejsca, to będzie chciał raczkować.
Gosiu, dołączyłam na forum ponad rok temu, ale wiem, że już pisałyście dużo wcześniej.

Odnośnik do komentarza

Agusia, Jasiu opracował swój własny styl przemieszczania się po domu - coś pomiędzy pełzaniem a raczkowaniem i robi to bardzo sprawnie aż czasami nie moge za nim nadążyć ;) Więc w zasadzie to, że nie raczkuje specjalnie mi snu z oczu nie spędza. Fakt faktem nie siada bo mu tak wygodniej i wszystkie zabawy wykonuje z pozycji leżenia na brzuszku lub na boku albo ostatnio na stojąco. A co do telewizora to paznokcie obcinamy przy bajkach na kanale Tvs i nie chciałabym nadużywać tego wynalazku i rozpieszczać Synka ;) ( a właśnie znacie piosenkę "taniec mai" ? świetna jest :) ).

A jeśli chodzi o rozpieszczanie to czytałam że jeśli nie reaguje sie na płacz takich małych dzieci to one uczą sie, że to nic nie daje. Owszem przestają płakać ale i przestają ufać rodzicom i zwracać sie do nich ze swoimi "problemami" i potrzebami. Wg naszej rehabilitantki trzeba nauczyć dzieci, ze maja sobie radzić same - ona tak robiła, ponoć jak jej niepełna półtoraroczny syn płakał zamykała go w drugim pokoju i powiedziała, ze nie przyjdzie dopóki nie przestanie płakać . Podobno za pierwszym razem płacz trwał godzinę, potem pół az wreszcie się nauczył, że płaczem na niej nic nie wymusi.
Mi sie osobiscie ten sposób nie podoba, może przy większym dziecku tak, ale nie przy takiej maliźnie.
Dobrej nocy, mój mały ssak sie budzi na karmienie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

Witamy się w weekend
Terrorystka wreszcie śpi to mam chwilę żeby napisać.
My już po bilansie, waga 10kg.czyli już potrojona. Moja Ola w porównaniu do Oli Migotki niestety do smieszkow nie należy, maruda straszna chyba ma to po tacie☺na bilansie tak się darla że zapomniałam się zapytać kiedy mamy znowu przyjść, dała się zważyć i zmierzyć a później lepiej nie pisać,potrafi strasznie głośno płakać, dobrze że nie mieszkamy w bloku☺
Wyskoczyło nam coś na nosku taki liszaj czerwony, nic nie pomagało i niestety dostaliśmy maść z antybiotykiem.
Jasieniu pytałam o to białko,i lekarka powiedziała tak jak ty: białko nie ma wartości odżywczych i do tego silnie uczula i nawet do roku możemy go nie podawać.ja podaje już całe żółtko, mieszamy z kaszka.
U nas niestety tylko 2 żeby nie boję się podawać coś "twardego"

Odnośnik do komentarza

My chyba też sporo jemy: ok8 jemy trochę bułki a później ok8.30 zanim wyjdę do pracy daje pierś. 0przed 10 dziadki dają owoca zazwyczaj starte pół jabłuszka i pił banana. O 11 kaszka z 10 lyzeczek od mleka: albo jaglana albo kukurydziano ryżowa. Jak wracam po 2 to czasami pierś albo jak się uda to daje obiadek, często obiadek je po 2 drzemce późno bo ok18., obiadek jeśli sama gotuje to więcej niż 190 jeśli słoik to zje 190jak jej smakuje
Żeby usunęła 0po4 muszę dać pierś,później tylko raz karmie piersią i na noc mleko 180-210ml wymieszane z 5lyzkami kaszki. Po tym prześpi 4h później się budzi,utule ja i znowu prześpi 1 lub2 h później znowu pobudka i zazwyczaj muszę dać pierś bo zaczyna się krzyk i tak do 7 jemy co pół-1h.
Także ja,jak Oli wyjdą górne ząbki,to chyba już odstawie ja od piersi. No chyba, że jak Ola Migotki zacznie wreszcie spać☺

Odnośnik do komentarza

Jasiuniu dziwna ta wasza rehabilitantka, taki osoby powinny wiedzieć że teraz nasze dzieci źle reagują na obce osoby.ola jak nie damy jej czegoś zrobić to całą się spina i robi czerwona☺
Wiem że nie pochwalasz telewizora, ale może spróbuj Jasia sadzac i razem oglądacie taniec Mai ( ola też go uwielbia)
Albo może kupcie mała piłkę i Jasiu będzie za nią chciał "biec".u nas taka zwykła materialowa z pepco robi furorę. Ja na początku siadalam z ola ona się o mnie opierała i próbowałysmy wrzucać klocki do garnuszka.
Mojej koleżanki mały też miał coś z wzmożonym napięciem, tylko trochę i szybko udało im się go " wyprowadzić ",ale zaczynał siadać dopiero koniec 8 miesiąca. Także głową do góry będzie dobrze.
A jak coś to zapraszamy do nas może jak zobaczy raczkująca koleżankę to będzie chciał ją dogonić

Odnośnik do komentarza

Kurcze, u mnie z karmieniem nocnym dokładnie tak samo jak u Agnieszki. Dziś miałam kryzys i jak zobaczyłam 3 w nocy na zegarze, mojego chrapiącego w najlepsze męża i prawie krzyczące przez sen dziecko mało się nie popłakałam. Jasiu dostał to co chciał i na chwile się uspokoił w przeciwieństwie do męża ;(

A nasza rehabilitantka jest specyficzna ( wg mojego męża humorzasta ) i jest dość pewna siebie. Dużo nam pomogła i dlatego nie wdaje się z nią w dyskusje, tylko słucham i niektóre uwagi puszczam mimo uszu. Wiadomo, że 10 miesięczne dziecko nie będzie wykonywać poleceń jak na komende, tak samo jak na razie ma prawo alergicznie reagować na obcych i płakać i nie wydaje mi się, żeby było z tego powodu rozpieszczone. Jak nie zacznie raczkować to może faktycznie znajdę mu koleżankę, niech ją ściga po podłodze ;)
A jeśli chodzi o słuchanie to widzę, że Jasiek sprawdza na ile może sobie pozwolić - najczęściej dobiera sie do miski psa. "Idzie" w strone miski, ja mu grożę palcem, on się tak szelmowsko uśmiecha i zazwyczaj próbuje dalej, chyba że mówi to swoje "nie ma" to wiadomo, że będzie odwrót ;). W ogóle Synek oprócz " ma ma" na wiele sposobów nauczył się mówić " nie ma" i teraz wszystko jest na "nie ma". W sumie to fajnie wygląda, bo synek koleżanki która niedawno wróciła do pracy i mały zostaje z babcią mówi tylko "baba" choć wcześniej mówił więcej. Mąż koleżanki wścieka sie, że mały przechodzi pranie mózgu :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09ks0cawm9n.png

Odnośnik do komentarza

no i piszę jeszcze raz...

Jasiuniu, dzięki za namiary na "Taniec Mai". Julce się podoba, a wręcz pokłada się ze śmiechu, gdy tata jej tańczy i śpiewa "a teraz obrót szubidubidu..."
Dzisiaj Julka mnie trochę martwiła, bo za każdym razem budziła się z płaczem, co jej się w zasadzie nie zdarza. Zwykle po prostu wstaje.

Ogolnie jest bardzo pogodnym dzieckiem. Jej śmiech jest niesamowity :) Bardzo śmiesznie też wygląda, gdy wywija kuperkiem jak usłyszy piosenkę, która jej się spodoba, albo coś jej śpiewamy.
Oczywiście ma swoje humorki i stara się wymuszać płaczem bez łez, który dość szybko mija, gdy odwrócę jej uwagę :)
Migotko, pewnie wkrótce spanie się ustabilizuje. My niestety też chodzimy późno spać, bo Julka zasypia ok 11, 12. Zwykle do rana jest jedna pobudka, a gdy zaśnie wczesniej, to ma dłuższą przerwę w spaniu i idziemy spać po 1.

Odnośnik do komentarza

A co do umiejętności dzieci, to jakiś czas temu czytałam, że w tym wieku mogą zapominać to co już wczesniej umiały, co spędza sen z oczu ich matkom zupelnie niepotrzebnie.Po prostu czasem skupiają się na nauce czegoś nowego i już nie chcą robić tego co kiedyś.
Agnieszko, nam pediatra mówił, zebysmy pokazali się na bilansie ok 11 miesiąca (chyba, że nas coś zacznie niepokoić), bo kolejne szczepienie jest w 13 miesiącu, a 4 miesiące to trochę dlugo...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...