Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny!
Ale szalejecie z tymi wpisami!

U nas dzisiaj dzień szczrpień - rotawirusy, meningokoki i pneumokoki. Maleńka zareagowała strasznie!!! Tak płakała że nie mogłam Jej uspokoić :-( Przez pół godziny chyba z przychodni nie mogłam wyjść bo nie przestawała krzyczeć... Rotawirusy doustne bardzo Jej smakowały. Szkoda że wszystkie nie są w takiej formie podawane... Przyszłyśmy do domu, chwilę pospała i znów horror po przebudzeniu bo się przypomniało:-( Ponosiłam, potuliłam i jakoś zadnęła ale oczka zmęczone od płaczu jakby ze 3 dni nie spała Biedulka:-( Waga 6 kg z groszem z tym że przez 3 tygodnie przybrała tylko pół kg a przed poprzednim szczepieniem przez 10 dni przybrała pomad 700 gram:-( Wychodziło średnio 58 gram na dobę a teraz ledno 25 gram:-( Zastanawiam się czy to przez te upały choć Je raczej normalnie i sporo pije czy może przez to że ciągle ulewa:-( Sama nie wiem co myśleć:-( Dostałam dzisiaj debridat? Nie pamietam dokładnej nazwy. Wiem że niektóre z Was podają chyba maluszkom o ile dobrze pamiętam. Jak oceniacie Jego działanie? Dobry jest?
No i oczywiście zmiana kropelek do oczu bo jeszcze się niewyleczyły oczka i zalecenie przemywania czarną mocną herbatą.

U nas dzisiaj mega gorąco, od rana nie mamy prądu, wentylator stoi przede mną a ja nie mogę go włączyć:-(

Mała upały o dziwo dzielnie znosi. W dzień śpi dużo więcej niż na początku. Zasypia caly czas dosc pozno ale licze ze wszystko sie unormuje:-)

Co do kleiku ryżowego to podawałam po 1/4-1/5 miarki od mleka na 120 ml mleka i dzisłam na ulewanie ale za to pojawialy sie problemy z kupką:-( Chyba lekkie zaparcia choc kupka byla luźna wiec sama juz nie wiem:-( Odstawilam aby nie robic małej jeszcze wiekszej krzywdy:-(

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34083.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Dziś byłam u gin, więc mąż nie mógł nawet jechać po wentylator, więc na jutro też go nie mam :) Załamię się chyba. Już bardziej się rozebrać nie możemy z Kornelem :)
Natomiast u lekarza wszystko OK. pobrał wymaz, sprawdził zrastanie się szwów i kazał jeszcze tylko mięsień oszczędzać, a za pół roku możemy znów nad dzieciaczkiem pracować ;) Na razie poczekam jednak i nacieszę się Kornelkiem :)
grgosia, aż trudno uwierzyć, patrząc na to zdjęcie, że ten Mały też tak urośnie :)

U nas Młody śmieje się, ale jeszcze bez tych charakterystycznych dźwięków, choć chyba już coś zaczyna.
No i też mieliśmy w końcu to ropiejące oczko, choć myślałam że nas to ominie, ale na szczęście tylko 5 dni i wydaje się, że już jest OK :)

kati gratuluję - długo Mały miał tę ciemieniuchę. U nas na szczęście się nie rozkręciła tak strasznie i po dwóch namaszczeniach wszystko się wyprostowało.Ale widzę, że nie miałyśmy tu wielu ciemieniuch, albo nikt o nich nie pisał :)
Jutro idziemy na szczepienie, mam nadzieję, że nie będzie przeciwskazań i, że Mały nie będzie przy tym tak strasznie płakać.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

My jutro tez idziemy na szczepienie ale ja chce przelozyc ze wzgledu na upaly i wysypke. Zobaczymy co zdzialam raczej nikt mnie nie zmusi.
Dziewczyny a czy maly moze miec kolke od wafli kukurydzianych bo juz drugi dzien mi placze wczoraj jajko a dzis co? Jadlam te wafle wczoraj trzy.
U nas w domu masakra po 30 stopni minimum. A slonce mamy od 13do 18. Niech juz skoncza sie upaly. A i na dodatek w jednej piersi zrobi mi sie stan zapalny guzki rozmasowane ale boli i z jednej strony goraca i czerwona. A pokarm wysssany z drugiej i nie wiem czym bede karmic w nocy i na noc. A mm brak w domu.

Odnośnik do komentarza

ewcik ja tez pisałam o gruzach w piersi i masowalam bo każdy mi tak radził a jak pojechałam do poradni laktacyjnej to sie okazało ze z tym masowaniem to stara szkoła i juz sie tego nie robi bo przy masażu pękają kanalii mleczne i mleko wydostaje sie do tkanek przez co robi sie stan zapalny i to zaczerwienienie o tym świadczy, ja dostałam antybiotyk + przed karmieniem ciepły oklad na pierś zeby mleczko popłynęło a po karmieniu koniecznie zimny oklad najlepiej ze stluczonej kapusty

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371juxm47mk.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny w imieniu chlopakow dziękuję za słowa uznania :)
Tetide no właśnie ten czas tak pędzi że nawet czlowiek w tym pędzie nie widzi jak te dzieci szybko rosna. Dopiero jak pojawił się Marcel uświadomiłam sobie że Bartek już taki wielki chłop się zrobił. A ja koło niego jak o trzylatka się stresuje. A on już bardzo samodzielny.

U nas też ciemieniucha trwa ale moja oliwka z hipa jakas taka nietlusta bo nie daje rady, a ciemieniucha wcale nie jakas mega. Juz lepszy krem z ziaji taki zwykly dla dzieci, ale upierdliwy. Dzis zamowilam takie coś na ciemieniuche z oilanu i zobaczymy. A i wczesniej kupilam taki jakis specyfik do mycia z ziaij i tam niby też na ciemieniuche ale ja efektu nie widzę.
mooniak mój czasem tak ma że nagle krzyczy. Pierwszy raz to na katar, potem zdarzylo się chwilę przed tym jak zwymiotował lub jak nie mogl baczka puścić.
A mój smieszek jak nie uśmiechał się wcale, to teraz ciagle odwzajemnia usmiechy. Gada i smieje się ze mna cały czas. A najfajniej usmiecha się do naszej lampy na suficie w sypialni. Uwielbia z nia gadac. Musi byc fajna bo smieje się do niej w głos, a zachwyty takie są ze hej :)
Dziś już był bardziej wkurzony na upały, to i poplakal. Nie mógł coś spac. Tak podsypial caly dzien w dziwny sposob tak jak mu się nie zdarza np. jak go położyłam na brzuchu, na przewijaku lub w bujaczku przycinal komara.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny.
Tak zerkam czasami do was a nie mam weny zeby pisac.
Wczoraj bylismy na szczepieniu. Malutka pare godz po tak sie rozplakala ze nie szlo jej uspokoic przez 20min, dostala przeciwplowe do wypicia i jakos lzej bylo. plakalam razem z nia. dzis to bardzo duzo spala i na rekach prawie caly czas chciala. gdzie zawsze wolala lezec. Waży 7tydzien i 5400, glowka 38,brzucio 40 i wzrost 62cm. Cały czas karmię tylko piersią :) Jestesmy juz po chrzcinach :)
co do piersi to mi sie robia guzki i bola ale to przez sciaganie za długo laktatorem. ulga w bólu to pod prysznicem. 5wrzesnia idziemy na wesele i chce mamie zostawic zapas bo Klaudia zostaje z babcia i dziadkiem. a ze to 100km to zostajemy tam na noc i chwile na poprawiny. Nie chcę prowadzić po nocach i jeszcze ze tam nigdy nie bylam.
Mam mały problem, nie wiem czy wyjąc to mleko zamrożone i wylac czy zostawic. Mała dostała skaze białkową a wtedy jak to ściagalam to jeszcze jadlam i piłam nabiał. Ostawiałam teraz wszystko co mogłam, mleko, sery, jogurty, twarog, smietana, masło itp. czekam 3 tyg i bede wprowadzac powoli pojedynczo jeszcze raz droga eliminacji.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki ewelka za podpowiedz. Jak jutro nie bedzie poprawy skorzystam z cieplych okladow. W sumie guzki wymasowalam w dzien i ich nie ma ale czerwone zostalo i boli. Sciaglam pokarm do pustego cycusia maly troche potem go pojadl i moze jutro bedzie ok.
U nas znow kolka nie wiem czego znow sie najadlam moze parowki z indyka lub wafle kukurydziane.

Odnośnik do komentarza

Ja miałam 2 razy zapalenie piersi i mi pomógł masaż, reczne odciąganie pokarmu, witamina c i wapno a dodatkowo gdyby była gorączka to paracetamol. Obyło się bez antybiotyku a powiem Wam że to był mega koszmarny ból! Obkładałam kapustą. Stłuczone, schłodzone przede wszystkim liście do stanika na 15-20 minut i wymiana na nowe.

Co do budzenia się z płaczem to moja Emi tak czasami ma. Taki przeraźliwy płacz jakby Jej się krzywda działa:-(

tina u mnie po szczepieniu dzisiaj cały dzień był ciezki az z tego zmeczenia zadnela po 22 jak nigdy.

U nas nadal bez prądu!!! Cały dzień! Ani ciepłej wody... Prysznic brałam lodowaty. Pomyśleć by ze w taki upal idealnie ale to wcale nie bylo przyjemne! Małej na szczęście podgrzaliśmy w garnku bo od tego płakania cały dzień byla spocona jak szczur...

Co do ciemieniuchy to nas chyba jeszcsze ominela i mam nadzieje ze nie ma zamiaru zawitac:-) Uzywamy do kapieli olejku balneum ktorym smarowali i kapali Emi w szpitalu. Polecam bo bardzo fajnie nawilza skorę. Smaruje nim wloski i moze dlatego udalo nam sie ominac to cholerstwo choc delikatne strupki sie robily to od razu wyczesalam i bylo ook:-)

Grgosia moja Emi tez uwielbia wszystkie lampy i siostrzenica moja ma to samo:-) Ja nie wiem co te dzieci tam widza:-)

Moja Emi dopiero zaczyna przygode z odwzajemnianiem usmiechu ale juz sie nie moge doczekac:-) Smieje sie juz ale dopiero zaczyna wydobywac z siebie dzwieki a ma juz 9 tygodni.

Gosia 1 czerwcowa to mnie teraz pocieszylas:-) Mam nadzieje ze masz rację i wszystko bedzie oki:-)

Dziewczyny a czy ktoras z Was karmi rownoczesnie mm i dokarmia piersią? Powiedzcie mi czy Wasze pociechy tez sie domagaja piersi? Moja dostawala piers juz tylko raz dziennie po kapieli bo sie nie najadala i tak musialam podawac mm a teraz sie domaga piersi czesciej chociax na chwile. Jest straszny krzyk i nie chde nic innego oprocz piersi. Possie kilka minut i moze dostac butle z mm. Nie wiem czy to dlatego ze potrzebuje bliskosci wiecej czy jak? Taka przyklejdupka sie z Niej zrobila i ciagle chcialaby siedo mnie tulic. Wydaje mi sie ze te wszystkie nowosci Ją przytłaczają. Ogółem mam bardzo wrażliwe dziecko...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Supermoniczka u nas było dzisiaj tak samo! Wyciągnęłam Małego z wanienki i po założeniu pampersa zaczął tak piszczeć, że zbaraniałam, bo nie wiedziałam o co chodzi :/ Dobre kilka minut się darł zanim się uspokoił przy piersi.

Co to dzieciaczki mają do lamp to nie wiem, bo i u nas Mały się przygląda jak sroka w złoto.

Tetide u nas ciemieniucha pojawiła się jak Aleks skończył równo 6 tygodni i ciągnęła do tej pory, czyli do 11 tyg.

A w kwestii śmiechu i pisku- Aleks zaczął się śmiać jak miał 6 tygodni już świadomie, i taki pisk się pojawił około 8 tygodnia. Teraz to już gaworzy na całego, czasami jak się rozgada to ma taki zaciesz, że wygląda to tak, jakby ktoś go nakręcił :D

A tu pierwsze zdjęcie, na którym udało się uchwycić ów zaciesz :D

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34110.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Mialam zapytac, bo zadna z Was nie wspominala-czy po porodzie szpital tez wyznaczyl Wam kontrolna wizyte u neonatologa? U nas przypada 2 mce po urodzeniu, mam przyjsc z morfologia i ferrytyna. Zaraz robie wyprawe do laboratorium, biedak jeszcze nie wie, co go czeka :( sobie przy okazji tez oznacze, szpital opuszczalam z hemoglobina 10, ciekawe czy cos uroslo, oby nie spadlo :)
Madziunia, Kati, cudne te Wasze dzieci :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny ;-)
Czytam Was regularnie i czerpie z tego ogrom wiedzy za co Wam serdecznie dziękuje :-*

Dzieciaczki macie cudowne !

La mapirosa my nie mamy ponownie się wstawić u neanatologa.

Pisze dziewczyny żebyście mi poradziły. Martwie się o mojego syna, dzisiaj kończy 8 tygodni a jeszcze się nie uśmiecha świadomie ani nie gaworzygaworzy. Patrzę na Wasze slodziaki a one takie rozesmiane.

Odnośnik do komentarza

My po szczepieniu. Nie bylo tak strasznie troche placzu w czasie i chwile po wkuciu. Mam skierowanie do alergologa bo maly ma uczulenie. Wiedzialam ze tak jest a nikt mi nie wierzyl.
La mariposa nam wizyty nie wyznaczyli teraz przychodnia sie nami opiekuje.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny idę dziś na to szczepienie i mam nadzieję, że uda nam się zrobić, ale podpowiedzcie jakie leki przeciwbólowe dawałyście swoim Maluchom kiedy źle znosiły okres poszczepienny? Muszę na wszelki wypadek coś od razu kupić.

I jeszcze jedno, dziewczyny, które szczepiły na rota, szłyście z najedzonym maluchem czy głodnym, żeby uniknąć ulania i wylania szczepionki?

Wentylatora nadal nie mam, ale znalazłam taki ogromny wachlarz, który kiedyś dostałam jak jeszcze pracowałam w gabinecie - służył do chłodzenia skóry podczas głębokiego złuszczania , więc wachluję nas obydwoje na raz :) Zawsze to coś :)
La mariposa mi nic nie wspominali o wizycie u neonatologa. Może Was dodatkowo otaczają opieką, bo jesteście lekarzami i nie oznacza to nic złego :)

Aniu, a tak mój maluch pomyka w wieluszkach :)

monthly_2015_08/czerwcowe-fasolki_34126.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

diana nie przejmuj się, nie porównuj swojego dziecka z innymi, Maluszki różnie się rozwijają i o ile nie ma drastycznych odstępstw od normy to w ogóle się nie przejmuj, przyjdzie czas i na Twojego synka :) To dopiero 8 tyg a książkowo dziecko uśmiecha się świadomie po 2 m-cu życia nawet po 3-cim.
Mój siostrzeniec zaczął chodzić i mówić prawie rok później od otaczających go rówieśników i lekarze też nie kazali się martwić, powiedzieli, że on widocznie zbiera doświadczenia innych w głowie, żeby później nie popełniać ich błędów :) (tak pół-żartem), ale chyba mieli rację, bo straszny myśliciel z niego :) Może Twój też myśliciel rośnie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...