Czerwcowe fasolki 2015

[supermoniczka]

Szczerze powiedzawszy to słoiczki dla dzieci to dla mnie nowość i wcześniej ich nie robiłam

[Gość ewcikk]

La mariposa masz racje zglupiec idzie od tych lekarzy jeden nie jesc nic drugi jedz wszystko i kazdy mysli ze cudu na kolki oczekuje. Chcialabym kogos kto mi powie co moge jesc a czego unikac zeby nie bylo problemu z kupa i zmnijeszyc choc troche te kolki. U mnie chyba kolki sa tez stad ze maly lyka mi bardzo duzo powietrza jak go przystawiam i czesto gesto sie kreci i puszcza piers jak boli go brzuszek i lepie sam piers i wtedy lapie tez powietrze.
Dziewczyny myslicie ze ten seler mogl od piatku sie trawic bo kupy zaczynaja juz wygladac na bardziej zolte niz zielone.

[Agusia30]

La mariposa, mleko sojowe bez dodatków smakuje jak trawa. Z kolei smakowe jest dla mnie za słodkie, ale piłam, bo jakieś źrodło białka poza mięsem myślę, że mi się przyda. Nie zauważyłam żadnych rewolucji u malej. Ani jakiejś wysypki, ani też rewolucji trawiennej, więc chyba nie szkodziło jej. Następnym razem spróbuję mleka koziego. Myślę, ze długo nie wytrzymam, bo mam dość diet (w ciąży cukrzyca). W końcu chcę się najeść. Będę po trochu wprowadzać owoce i warzywa.
Ewcik, znam dziewczyny, ktore stosowaly dietę i dzieci mialy kolki, a rownież takie, ktore jadły wszystko i dzieciom nic nie dolegało.
Imagine, może dziecku jest po prostu gorąco i nie chce mu się jeść. Moja corka szuka piersi, gdy cokolwiek jest nie tak, np. mokra pielucha, gdy slabo się wcześniej odbiło po jedzeniu, wychodzimy na dwór...

[aniaradzia]

La mariposa popróbuj różnych mlek roślinnych ryzowe jest pyszne migdalowe owsiane. Wiem ze można samemu te mleka robic...

Ewcik mój Darek tez lyka powietrze i tu upatruje przyczyny kolek. Dieta nie pomaga. Odbekuje go i jest troche lepiej. Ale ja wiem ze to przejdzie bo przerabialam przy Danci.
Co do alergenów to marchewka jest jednym z najmocniejszych...

[Monjamonja]

Ja jeżeli chodzi o dietę dostałam zalecenie żeby nie jeść nabiału do 6 tygodnia życia. Od tamtej pory jem wszystko oprócz typowych zakazów czyli smażone, ciężkostrawne, kakao itp dieta kp to niestety dieta prób i błędów tylko szkoda, że na dziecku. U nas mały płakał po ogórkach, wiśni, marmoladzie wieloowocowej, kaszy gryczanej:-)

[Monjamonja]

Na początku mama mi kupiła mleko kozie żebym cokolwiek z nabiału piła - nic małemu nie było po nim - boże jakie to niedobre śmierdzi i smakuje starym capem:-) ale idzie się przyzwyczaiv

[kati1991]

To ja mam szczęście jednak... Od początku jem wszystko oprócz czekolady (jem białą), kapusty i grochu. Jem smażone, pieczone, duszone. Uważam tylko na surówki. Mleko też ostrożnie, ale piję.

[aniaradzia]

Ewcik z tym selerem to pytalam koleżankę mamę dwóch brzuchowych alergików. Ona byla beznabialowa i kompletnie bez warzyw. Żadnej marchwi pietruchy selera itp. Po trzech miesiącach pediatra wlaczyla dzieciom lek przeciwhistaminowy żeby Marta mogą jeść warzywa... I niestety do kilku dni od wyeliminowania alergenu utrzynywaly sie problemy brzuchowe. U nich to byly zielone kupy z nitkami krwi i śluzu.

[La mariposa]

to fakt, objawy alergii mogą utrzymać się kilka dni po eliminacji, jak już dojdzie do reakcji alergicznej, trzeba czasu, żeby się uspokoiło. Tak jak z katarem, zaziębisz się, to kichasz kilka dni, nawet jak się wygrzejesz nie mija od razu

[olciap]

Madziunia
Mój żarłoczek tez jest na mm i wypija wiecej niz norma. Tez sie oto martwilam ale lekarz powiedzial ze dac jej jeśli chce. Wychodzi średnio do 200ml na dobę wiecej.

[grgosia]

I kurde znowu te upały! Jeszcze nie doprowadziłam twarzy małego do porzadku po potowkach a tu pewnie zaraz będą kolejne. Już nie mogę z tymi upalami, ani w domu ani w cieniu!
U nas rewolucja w nocy po krupniku tesciowej, nie wiem co ona tam dodała bo do tej pory krupnik byl ok.
Ja też jem bardzo ostroznie. Powoli wprowadzam nowe rzeczy. Ostatnio pierwszy raz od urodzenia zjadłam rybę i byla rewolucja wieczorem, cala noc i dzień następny, także myślę że seler tez tak długo mógł przechodzić przez małego.
Mleko pije to bez laktozy z biedronki bo po zwyklym bardziej się prezyl. Generalnie jem bardzo ubogo bo boję się zaszkodzic. Moj ulubiony zestaw jedzeniowy to cienki rosolek i ziemniaczki marchewka i schabowy z parowaru.

[madziunia2407]

grgosia u nas chyba wyszły pierwsze potówki:( Dzisiaj zauważyłam u małej na ramionach i klatce piersiowej u góry. Obawiam się, że to właśnie potówki. Mam nadzieję, że nie będzie gorzej niż jest:(
Olciap z tym przejadaniem ponad normę to mam obawy ale skoro tak mówisz to ok. Staram się podawać więcej herbatki to na trochę dłużej Ją zasyci.

Jeśli chodzi o jedzenie to u mnie w ogóle apetyt kiepski i przez to nie mogę zgubić moich kilogramów pozostałych po ciąży (3-4) bo organizm mi wszystko magazynuje przez niejedzenie:( Strasznie nad tym ubolewam ale przez kolki które przechodziliśmy w pierwszych tygodniach została mi jakaś trauma i dopóki będę dokarmiać jeszcze piersią to chyba nie zacznę ''normalnie" jeść... O wszystko się obawiam i źle na tym wychodzę:( Ale na szczęście Mała bez kolek jak na razie. Czasami się pręży ale to przez bączki a nie kolki. Muszę przyznać że espumisan u nas się sprawdza. Daję do mleka 3 razy dziennie po 12-15 kropelek (mam dawkę 40mg).

[Gosia 1 czerwcowa]

Cześć, nie mogę się ogarnąć, czytam regularnie tylko brak czasu na pisanie.
U mnie dzisiaj 2 raz odwołane szczepienie, przez upały.
Paulinka waży 4700 g i ma 62 cm (wyjściowa 3240 i 55 cm)
Poza tym wysypało ją bardzo w piątek na twarzy i dekolcie, wygląda jak skaza białkowa, podaję mleko HA i zrezygnowałam z nabiału, jakby jest lepiej, ewidentna alergia tylko nie bardzo wiem na co. Czy możliwe że to po jogurcie truskawkowym ?? Ze aż tak bardzo ?? Kupa zielona i sraczka straszna, od dziś podaję probiotyk ale nie pamiętam nazwy.
Coraz więcej mam pokarmu a to dzięki Karmi, dzięki Madziunia bo zapomniałam o nim. Co do potówek, to przy takim upale ciężko niestety bez nich, moja przytuli się do podusi policzkiem i potrafią się zrobić.
Monjamonja ja mam z małą podobnie, nie może być sama bo najpierw nawołuje EEE EEJJJJJ AAAAAAMMMMAAA a potem wrzeszcz. W ogóle fajne rzeczy jej wychodzą - zaczyna gaworzyć, dużo się śmieje, coraz fajniejsza.
Co do nosidełek, ja tez mam ale nie mam odwagi wsadzić małej póki nie trzyma porządnie głowy. Oczywiście sporadycznie będę uzywać, tak jak Kati pisze, np wyskoczyć do sklepu bo czegoś braknie.
To by było na tyle,
Agusia - dobrze że jesteście już w domu, teraz już będzie lepiej.

[Gosia 1 czerwcowa]

Madziunia mnie też jeszcze zostało 4 kg, a nie jem prawie wcale, bo nie mam co a i czasu brakuje.
Tabletki już mam anty takie przy karmieniu i można je zacząć brać teraz bez okresu, po 7 dniach zaczną działać, bo chyba Madziunia o to pytała.

[madziunia2407]

Gosia 1 czerwcowa faktycznie to ja pytałam o tabletki. Też już mam zapisane ale jeszcze nie wykupiłam. Małą chce odstawic od piersi żeby zacząc brać te zwykłe anty ale jakoś nam to nie idzie bo mała po kąpieli rząda cyca.

[kamyczek354]

Grogosia u nas w te upały też pojawiły się potówki a wcale małego nie ubierałam grubo. Na szczęście zaraz znikły, ale mamy najprawdopodobniej drugiego małego alergika :(

[Gość Tetidee]

Gosia 1 czerwcowa u mnie po wszystkim co truskawkowe byly zielone kupki.
Teraz wyeliminowalam seler, truskawki, wisnie, ser żółty, ale generalnie jem wszystko jak kati.
Kornelek na szczęście robi juz mniej kupek wiec dupka się nie odparza za to nóżki mu sie odparzyly od pieluszek. Dzis wietrzyłam go na dworze pól dnia i jest lepiej.
Dziewczyny po cc czy nic Was juz nie boli? Ja juz 7 tyg po porodzie i wszystko bylo ok a od środy mam okropny bol brzucha chyba ciecia na mięśniu, tak mi się wydaje... Bo chyba przeciążyłam sie, ale myślałam, ze po takim czasie mogę przenieś wanienke z woda... Teraz boli mnie a wizyta u go za tydz.

[madziunia2407]

tetidee ja wczoraj niosłam Małą w gondoli od wozka na 4 piętro i też cały wieczór mnie podbrzusze bolało a jestem 8 tygodni po porodzie:-(

[supermoniczka]

Ja noszęi wanienke i wózek na 1 piętro i mnie nie boli. Boli mnie tylko jak kocham się z mężem i do tego jest ciasno nawet bardzo. Podczas wizyty u gin okazało się jeszcze że raczej mam jeszcze 1 szew i to na samym końcu, a di tego zgrubienia po szyciu pocieszał mnie że do pół roku tak może być któraś też tak ma?

[olciap]

U nas dicoflor zaczyna działać.
Uczulenie znika. Kupki sa powoli regularne. I kolor zielonkawy zanika. Także to na plus..:)

Jeśli chodzi o wagę to ja już jestem 5kg poniżej wagi sprzed ciąży.

[kamyczek354]

Dziewczyny ja też jestem po cc prawie 8 tyg i dość często mnie boli nad cięciem, ale ja długo dochodziłam do siebie. Wizytę u lekarza mam w czwartek więc będę pytać czy to normalne.

[Gość ewcikk]

U nas wczoraj dzien bez kolki cudownie jak dziecko sie nie drze i nawet juz nie przeszkadzalo ze uspil sie o polnocy. Tylko niestety dzis poranne krzyki bo kolka. Teraz spi mi na reku bo strach odkladac do lozeczka bo probowalam i znow wielki krzyk.
Kurcze to ja nie wiem co mozna jesc juz jak nawet marchewka jest alergenem. Kupy lepsze ale szalu dalej nie ma i ciagle ich mniej chyba ze 5tygodniowe dzieci robia juz mniej kup?

[Gość ewcikk]

Co do blizny po cc mnie tez boli jak przeciaze. Raz znosilam i wnosilam wozek i bolalo. Wczesniej bolalo mnie codziennie a teraz tylko jak dzwigne. To dobrze ze to zgrubienie zniknie bo ja mam takie z jednej strony.

[Tetide]

no właśnie tak myślałam, że Wy nosicie wózki, a mnie po dźwignięciu wanienki boli... tylko, że mnie od środy boli już i to dość mocno, mam wrażenie, że mocniej niż po samym cięciu. Obawiam się, że zrobiłam mikrourazy i przez to blizna będzie grubsza.
olciap takie zgrubienie po samym cięciu to naturalne i zniknie do pół roku tak jak lekarz mówił. Organizm na zapas zbiera tam tkankę, żeby wzmocnić to miejsce, ale jak nic sobie człowiek nie zrobi to powinna się sama ścieńczyć i wyrównać. Tylko nie wolno się przeciążać... a ja już sobie chyba to zrobiłam..

[Tetide]

tylko nie zrozumcie mnie źle - nie cieszę się, że Was boli tylko dobrze, że odpisałyście :) bo już trochę zaczęłam się martwić, że jakiś słaby egzemplarz jestem :) Ale skoro tak macie to uważajcie na siebie, te rany są jeszcze świeże i możemy sobie narobić problemów...
kamyczku daj znać po wizycie, co Ci lekarz powie w czwartek.