Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

kati, trzymam Kornelka w pionie teraz ok. 5 minut po odbiciu, pół godziny chyba nie wytrzymam. mam wrażenie, że mu nie wygodnie, mi z resztą też. Nie wiem czy tego pępuszka właśnie tak nie podrażniłam.
Mi też się wydaje, że te pieluszki rossmanowskie nie działają najlepiej. Ciągle przykleja się do pupki.
Dziewczyny nie myślałam, że zamartwianie się o ruchy dziecka w ciąży to nic w porównaniu z tym jak się teraz martwię. Przepraszam, że tak narzekam, ale chyba ma kryzys.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Tetide nie ma co przepraszac my mamy malenstwa jeszcze w brzuchu a wy juz na swiecie i sila rzeczy inne trapia nas problemy.
Ja tez sie martwie o ruchy ale wiem ze maly na aktywniejsze dni i godziny.grunt ze czuje co jakis czas jakis ruch.kurcze chce juz poniedzialku bo jakos nie wierze ze samo sie zacznie a tak bylabym spokona.moglabym nawet w sobote sie lolozyc do szpitala i przelezec do poniedzialku. Fajnie w szpitalu nie jest ale bylabym spokojniejsza. Na tlumacze sobie ze musi byc dobrze.
Dziewczny a mam pytanie czy jak wasze maluchy sie ruszaly to odczuwalyscie bol w kregoslupie bo czasem tak mnie zaboli ze ochote mam podskoczyc.

Odnośnik do komentarza

agnieszkaimikolaj z tym odbijaniem to u Nas różnie bywa, ale jak jest problem, to po jakimś czasie pionizacji wracamy do pozycji leżącej na chwilkę (kładę go na złączonych udach) i znów się pionizujemy. Spróbuj, może Wam też to pomoże i maluszek będzie bekał aż miło:)

tetide dobrze, że pojechałaś do szpitala, przynajmniej się uspokoiłaś. Co do chwili załamania, to rozumiem, bo każda chce być idealną matką dla swojego dziecka. Ale jesteśmy tylko ludźmi i pomyłki Nam się zdarzają. Nie obwiniaj się, tylko bądź uśmiechnięta dla swojego Skarba.

supermoniczka chodzi Ci o badania słuchu? Jeśli tak, to u Nas wyszło ok, ale przy Namirku miałam do poprawy. Niczym się nie przejmuj, często wychodzi, że trzeba poprawiać, a okazuje się później, że wszystko ok.

Gorzka czekolada, ewab84, mała, ewcikk, nati.ol niedługo i Wy poznacie swoje maleństwa. Już tak niewiele zostało, ale rozumiem Wasze obawy:/ Trzymajcie się!

La mariposa jak karmię w nocy cycem, to Milanek chętnie zostaje u Nas w łóżku, blisko mnie. Próbowałam go parę razy odłożyć, ale kończyło się pobudką. Gdy podaję mm, to bez problemu zasypia w kołysce.

benq ja też się zastanawiam, czy Milanek nie ma wzmożonego napięcia, bo jest dość "sztywny". Mam nadzieję, że mam złe przypuszczenia, bo zawsze to jakieś utrudnienie w pielęgnacji.
Co do odbijania to kiedyś słyszałam, że jak kp to nie trzeba odbijać, a jak mm to trzeba.

Diana, Gosia czerwcowa kochane te Wasze maleństwa:)
Gosiu niedługo krwiak się wchłonie i główka Twojej maleńkiej będzie piękna i kształtna.

A Nam dziś w nocy odpadł kikut i dziś było pierwsze leżenie na brzuszku:) Szwy ściągnięte, Lilka dalej biedna się męczy z gorączką:/ Namirka dziś odprowadzałam do żłobka i się prawie znów rozpłakał, jak go "ciocia" przejmowała:( A te pierwsze dwa tygodnie po porodzie miały zupełnie inaczej wyglądać:/

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Benq dziękuję za pocieszenie, dzisiaj i mnie dopadł kryzys. Ehh tak by się chciało jak najlepiej dla swojego maleństwa a nie zawsze się udaje...

Tetide ja w ramach pionizacji siadam z małym na kanapie (podkładam poduchę pod plecy) i kładę sobie Maluszka na klatce piersiowej. Siedzimy tak min. 15 minut a czasami zasypia mi w tej pozycji. Wtedy albo odkładam go do łóżeczka na boczek albo budzi się i wtedy kładę go na brzuszku. Czasem delikatnie uleje mu się takim serkiem, ale nie ma fontanny ;)

Mamalino zdrówka dla Lilki. A mina Namirka pewnie rozdziera serce, ale przyzwyczai się z czasem na nowo do przedszkola.
Jejku, dopiero teraz rozumiem czym dla matki jest płacz jej dziecka...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Witam po przerwie.
Wiem, że mąż przekazał Wam, że już mamy naszą córcię. (49 cm i 3550 g).
U mnie poród zaczął się w piątek 19-go. W czwartek wróciłam ze sr o 19.30 z bardzo napiętym brzuchem, więc musiałam się położyć. potem wzięłam gorący prysznic i w razie w poprosiłam męża o ogolenie okolic intymnych. Czulam się potem dobrze, więc się troszkę z mężem zabawiliśmy:) Wody płodowe zaczęły mi odchodzić po 12 w nocy, a wkrotce potem zaczęły się skórcze. Mialam trudności z ich pomiarem, bo nie wiedziałam, kiedy się kończy jeden, a zaczyna następny. Na ip miałam 4 cm rozwarcia i wody plodowe mi od tego czasu chlustały tak, że nie nadążałam wymieniać podkladów poporodowych (a byłam na granicy małowodzia). Od 1 do 8 rano skórcze nasilaly się, ale nie były równe, nie postępowało też rozwarcie. Lekarze, którzy objęli zmianę zdecydowali, że powinnam mieć cc, bo dodatkowo mala miala wg jednego źle ułożoną główkę. Sam zabieg wspominam bardzo dobrze, bezboleśnie. Wykryli przy okazji u mnie jakiś galaretowaty naciek, ktorym mam się zainteresować po pologu.
Od razu pokazali mi córcię, ktora pamiętam, ze chwycila mnie za nos:)
Dostała 10 pkt. Potem po wyjściu z sali dostalam malego ssaka do piersi i niestety pożegnalam się z nią na prawie dobę:(
Mąż przesłal mi mms z jej zdjęciem, a potem też wydrukował większe i to musiało mi wystarczyć:(

Odnośnik do komentarza

Ado, Kati i wszystkie mamusie pamietajcie, ze dla swoich dzieciaczkow zawsze bedziecie najlepszymi mamami na swiecie! Bo to Wy je kochacie a one kochaja Was!!!

Kati z tymi odpazeniami to jest na prawde problem... Ja polecam niemiecki penaten na odpazenia. Jak na zdjeciu.

Mamalino, tak juz zycie nas doswiadcza ze nasze plany rzadko sie spelniaja. Nawet jest takie powiedzenie; Chcesz rozsmieszyc Pana Boga opowiedz mu o swoich planach;)

Dziewczyny jeszcze w dwupaku. Trzymam mocno kciuki za szczesliwe rozwiazania:)

A my sie znow karmimy. Jutro mezus jedzie z Danusia na plasterki do szpitala. Przy okazji zakupi mi laktator reczny medeli i wypozyczy silnik do niego na jakis tydzien moze na dwa jesli reczne odciaganie nie bedzie mi wychodzilo. Chociaz nie wiem na ile to bedzie skuteczne bo mam piersi oporne na laktator... Ale poodciagam mleko na zapas i bede futrowac mlodego. Dzis recznie na raty sciagnelam 100 ml. Wydaje mi sie wcale niezle jak na reczne odciaganie...

Odnośnik do komentarza

Na dzień dzisiejszy chyba nie żałuję, że mialam cesarkę, bo pamiętam te skórcze porodowe... Nie mogłam dostać znieczulenia, bo były nieregularne. Mieliśmy wykupioną salę do porodu rodzinnego (cegiełkę) i było tam naprawdę przyjemnie i kameralnie.
Najgorsza była doba po porodzie, gdy musialam wstać z łóżka, a potem ubrać majtki.... Chwilę później już było przy mnie maleństwo i to naprawdę szybko stawia na nogi. Wiesz, że musisz się nim zająć, bo nikt inny za Ciebie tego nie zrobi, nawet gdy usypiasz na stojąco.
Córcia była dokarmiana oczywiście sztuczną mieszanką (taki gotowiec w płynie dla wcześniaków, do ktorego dokręca się smoczek), ale ani na chwilę nie zniknął jej odruch ssania. jeszcze w szpitalu udało mi się przejść na karmienie wyłącznie piersią. Od wczoraj jesteśmy w domu. Przy wypisie u małej było wszystko w porządku, a miala dodatkowe badania związane z moimi dolegliwościami w ciązy. Cukrzycę u mnie odwołano. Teraz pomału uczymy się nowego trybu dnia związanego ze spaniem i karmieniem. W dzień mała śpi coraz dłużej - nawet 3 godziny. Mam nabrzmiałe piersi, bolesne brodawki i śpię na siedząco, ale mam nadzieję , ze to minie po jutrzejszej wizycie położnej, która ma mi zdjąć szwy i przy okazji jako doradca laktacyjny na pewno pomoże przy piersiach.
Mała jest cudowna i wszystko mi wynagradza.
Gratuluję wszystkim mamom, których pociechy urodziły się, gdy byłam w szpitalu i trzymam kciuki za pozostające nadal w dwupaku.

Odnośnik do komentarza

Jako świeża mama chciałabym Wam polecić laktator. Gdyby nie pewne zdarzenie na pewno bym go nie miała i na pewno się męczyła innym. A mowie o elektrycznym Lovi Prolactis. Ktoś kto go nie używał nie ma porównania. Sprawdził mi się w 100%. Mam porównanie z innym recznym i ten jest super. Ściaganie jest szybkie , bezbolesne ale i skuteczne. Tak dużo pokarmu w tak krótkim czasie nie sądziłąm że jest możliwość sciągnąć. Polecam z czystym sumieniem.

Odnośnik do komentarza

Ale naskrobałyście przez te dwa dni:) ciężko nadgonić

Za nami ciężki wczorajszy dzień... Piotruś cały czas płakał tak bolał go brzuszek, zaczęło się o 8 rano a skończyło o 20... przypałętała nam się kolka, najgorsze było jak przez 20 minut krzyczał i nie dało się go uspokoić, serce mi pękało, ale stwierdziłam, że muszę być twarda policzyłam do 10, głęboki oddech i starałam się uśmiechać do niego i mówić spokojnie. Jestem pewna, że to nie przeze mnie bo nic takiego nie zjadłam żeby go bolał brzuch. Nie wytrzymałam i wysłałam męża wieczorem po delicol i... super! Uff w nocy jak go karmiłam to i do cycka się w końcu uśmiechał, zasnął mi przed 21 i stwierdziłam, że po tylu godzinach płaczu nie będę go budzić na jedzenie jak zawsze tylko poczekam aż sam wstanie i wstał dopiero o 3, zjadł trochę i na zgonie przy cycku:) Z domowych sposobów nic na niego nie działało,a jak położyłam ciepłą pieluszkę to był dosłownie wisk jakby ze skóry obdzierali. Za to przez cały dzień sadził bąki i kupy...

Kati1991 nie martw się tak tymi odparzeniami, to nie twoja wina! Już kiedyś wspominałam - nie używajcie tych chusteczek nawilżanych, ja myję mu pupkę wodą przegotowaną i płatkami dla niemowląt cleanic, potem wycieram do sucha, bepanthen i najpiękniejsza pupka na świecie!:) Chusteczki nawilżane mam tylko na wyjście i zawsze je przeklinam:)

Tetide - o ile nie pomyliłam to chyba ty pisałaś o tym chlustaniu fontanną, mój też tak ma raz dziennie, czasem dwa razy a czasem jest ok, nam położna powiedziała, że mamy się nie przejmować bo jest u. pokarmowy niedojrzały i to z czasem minie. Początkowo próbowałam go karmić nakładając na siebie żeby miał pod górkę ssanie bo miałam za dużo pokarmu i za szybko mu leciało i to mogła być przyczyna tego ulewania, ale było mi niewygodnie - Piotruś jest dla mnie za duży:)
Teraz karmimy się skośnie i jest ok.
Położna coś wspomniała, że takie chlustanie może być jednym z objawów przejściowej nietolerancji laktozy, która zaczyna się około 3-4 tyg życia dziecka, trzeba wtedy ściągać 10 ml mleka i dopiero wtedy podawać pierś. Ponoć statystyki mówią, że ma ją 95% niemowląt.
A czym twój maluch ulewa/wymiotuje? świeżym mlekiem czy takim twarożkiem, bo u nas to twarożek

La mariposa mój Piotruś ma czasami takie dni, że potrzebuje bliskości, zaśnie mi na rękach odkładam do łóżeczka 10 minut i pobudka, biorę na ręce zasypia , w łóżeczku pobudka i tak w kółko. Wtedy zawijam go w kokon pieluszką zaśnie na rękach i jak odkładam do łóżeczka to już nie budzi się:) odkryłam to przez przypadek:)

Agnieszkaimikołaj naszemu nie zawsze się odbija, zależy jak jadł czy w pośpiechu i łapczywie łapał pierś czy spokojnie jadł, a w łóżeczku śpi zawsze na boku (tzn. do czasu aż sam się nie przewróci na plecy) i mamy klin pod materacem

Któraś pytała o arbuza i miód. Arbuza jadłam i nic małemu nie był, ponoć to sama woda:) a miodu nie ruszę bo to silny alergen.

Pępuszek nie jest przeciwwskazaniem do kładzenia na brzuchu:) śmiało można kłaść - my od pierwszych dni już układaliśmy go na brzuszku.

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza
Gość Monika1111

Cześć wszystkim. Jestem a raczej będę lipcowa mamusia. Mam do was pytanie. Odebrałam wczoraj wynik na Gbs i wyszedł pozytywny. Dodatkowo w uwagach jest napisane że, posiew wrażliwy na wszelkie antybiotyki. Czy któraś z was miała podobne wyniki? I jak to wyglądało przy porodzie? Nie ukrywam, że zestresowaly mnie te wyniki. Z góry dzięki za odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza

Gorzka Czekolado ja rowniez termin na dzis.
Ewab pierwsza noc w szpitalu jest najgorsza. Ja spalam wtedy moze z godzine. Potem idzie jakos zasnac.Choc jak wrocilam do domu to bylam przeszczesliwa choc tez balam sie czy nie zaczne za wczesnie rodzic ale jak wiesz wytrwalam do terminu i pewnie w poniedzialek skonczy sie indukcja.
No ciekawe kiedy wszystkie czerwcowe mamusie beda mialy dzieciaczki u boku.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam pytanie odnosnie stanikow do karmienia bo jestem poki co zmuszona zakupic w ciemno.powiedzcie czy te mama ales maja miseczki tak mocno zwarte czy bardziej rozlozone.polecacie jakies jeszcze tylko musi byc maly obwod a duza miska wiec nic z sieciowki nie da rady.

Odnośnik do komentarza

Cześć Wszytskich :)
Mam trochę do nadrobienia Was, postaram się w najbliższym czasie :P
My od wczoraj w domku. Cały czas karmienie, przebieranie i spanie :) Mamy mały problem czasami z karmieniem bo niestety kapturki są potrzebne bo brodawki lubią się schować.
ewcikk odnoście do staników to mam kupione do karmienia ESOTIQ Mama Livia. Urodziłam w niedzielę ale jestem zadowolona z nich. Rozmiarówka w miseczkach jest duża.
Jak ma czkawkę to daje cycuszka i szybko przechodzi.

monthly_2015_06/czerwcowe-fasolki_31733.jpg

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...