Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Monjamonja współczuję lekarza. Niektórzy się jeszcze zatrzymali w czasach PRL gdzie ciężarne się ważyło, sprawdzało ciśnienie i do domu. Co będzie to będzie. Po cholerę mu sprzęt jak go nie używa?
Emilusia a nie mówiłyśmy, że bedzie dobrze :) Super, że jest już po. Teraz tylko dietka i jesteś zdrowa :)
A Mój mąż zmienił taktykę z pocieszania na rozbawianie. Działa na 100% :) Waga od pewnego czasu stoi mi w miejscu więc jestem zadowolona. Nawet obrzęki minęły. Jestem rano trochę opuchnięta ale w ciągu dnia się odpompuję :) Dziś wieczorem chyba mąż zawiezie nas na basen. Mam ochotę jak nic :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :) u mnie strasznie duszno i co jakiś czas lekko pada, ale ogólnie nie ma słonka i jest tak przygnębiająco.

Jestem po rannej wizycie u doktorka. Dziś zaczęłam 35 tydzień i lekarz mówi, że jeszcze ze 2 tygodnie może dotrzymam bo szyjka się skraca, brzuch twardy i dodatkowo zaczyna mi rosnąć ciśnienie.. Fakt nie spałam praktycznie przez ostatnie 2 noce i brzuch boli coraz częściej i twardnieje również, ale nie sądziłam, że aż tak. Pobrał mi też wymaz na GBS, za 2 tygodnie wizyta chyba, że wcześniej coś zacznie się dziać.. O spacerach mogę zapomnieć, jak leżałam tak mam leżeć dalej. Jeszcze trochę i dostanę odleżyn eh..

Wczoraj też miałam okropny dzień. Moja Babcia wpadła do mnie w odwiedziny i tak mnie zdenerwowała, że brzuch bolał mnie już non stop do wieczora ;/ Mam wrażenie, że starsi ludzie czasami myślą tylko o sobie ...

Współczuję Wam Dziewczyny tych przebojów ze zgagą - mnie złapała na szczęście tylko kilka razy i nie jest to przyjemne.. mi pomagała mięta akurat.

Miłego dzionka Wam życzę Dziewczyny i pozytywnych nastrojów :)

Ps. Swoją drogą Adaszelki, Benqu też się chyba już chwilę nie odzywały. Dziewczyny dajcie znać co u Was!

]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny, w ten rześki dzień... U mnie jest nie duszno, tylko tak wlasnie rześko, powietrze super.. :-)

Wiecie co? Mój partner zadzwonił do mnie z pytaniem, czy gdy odejdą mi wody płodowe, to czy moze zadzwonić po karetkę, gdyby go w domu nie było, i ile czasu po odejściu wód, mogę zacząć rodzić... Jak to jest z tym? Bo sie zaczęłam zastanawiać?

A teraz takie pytanie, czy gdy np. Kobieta w ciąży, duzo przytyje i ma spory brzuszek, to jej łatwiej i szybciej, lub bez komplikacji rodzic, niz kobieta która mało przytyła, i ma nieduży brzuch? No bo ta druga, skoro ma mały brzuch, to wyglada na to, ze nie ma żadnej tkanki tłuszczowej i samo dziecko z wodami i macica, No to gorzej jej bedzie rodzic, gdy jest szczuplejsza i biodra jej nic nie usprosly ani nic?

Odnośnik do komentarza

Martyna, biorąc na logikę to jest zupełnie odwrotnie- mniej tkanki tluszczowej to mniejsze obciazenie dla organizmu- łatwiejsze oddychanie, większa wydolność, lepsza kondycja- poród powinien być lżejszy. Ale to oczywiście kwestia indywidualna.
A wielkość brzucha to niby jak miałby wpływać na postęp porodu? Raczej wielkość dziecka a nie szerokość w obwodzie brzuszka... :)
A bioderka? Poszerzają sie pewnie większości kobiet ale nie jest to tkanka tłuszczowa a szerszy rozstaw kości- po to by dziecko sie wpasowalo w miednice i sprawnie przeszlo przez kanał rodny. A jeśli któraś wychodowala tluszczyk na bioderkach? Organizm magazynuje na czas laktacji ale do porodu to sie nijak nie ma ;)

Odnośnik do komentarza

Martynka co do tego czy łatwiej się rodzi kobiecie z mniejszym czy większym przyrostem wagi w ciąży to nie wiem bo się nad tym nie zastanawiałam i sama nie mam w tej kwestii doświadczenia, ale jeżeli chodzi o odejście wód to też się nad tym zastanawiam bo podobno u pierworódek ten okres jest dłuższy a z każdą kolejną ciążą akcja idzie szybciej. Ja staram się być już teraz zawsze gotowa, żeby w razie odejścia wód czy jakichś nagłych skurczy wziąć tylko szybki prysznic i jechać bądź dzwonić po karetkę. Nie wyobrażam sobie myć głowy, depilacji przy mocnych skurczach, ale to moje wyobrażenia.

Natomiast musimy pamiętać, że w dalszym ciągu jesteśmy prawie wszystkie przed terminem bo za bezpieczny do porodu uznaje się skończony 37 tydzień ciąży. Sądzę, że odejście wód przed terminem to sygnał by jak najszybciej znaleźć się w szpitalu. Tak przynajmniej mówiła mi koleżanka która urodziła córeczkę miesiąc temu niespełna w 33 tygodniu. Ona akurat leżała w szpitalu gdy odeszły Jej wody, ale lekarz powiedział, że w takim tygodniu ciąży liczy się czas, więc pewnie nie ma na co czekać.

Mam jednak nadzieję, że wszystkie dotrzymamy do terminów i nasze Dzieciaczki urodzą się o właściwej porze - czego nam wszystkim życzę :)

Grunt to spakowana torba by choć jedną rzecz mieć z głowy i nie myśleć.

]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny wstałam do wc jak zawsze zalatwilam się i założyłam nową wkładkę, wyszłam i za chwilę poczułam ciepło i mokro, poleciałam do łazienki a na wkładce bezbarwna, bezwonna wydzielina jak woda. Do tego brzuch mi się obniżył bo biustonosze już mnie nie uciskaja; / chyba zaczynam panikowac

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Witam w ten duszny dzionek :)

Byłam na usg i Synek ma 2,8 kg. Lekarz pobrał mi wymaz, zbadał na fotelu. Byłam w szoku, chyba w końcu się zrehabilitował za pierwsze niezbyt udane wizyty :P
Jedyne co mnie zmartwiło to to, że mam za mało wód. AFI wynosi 8 (dolna granica normy) i we wtorek mam kontrolę na usg. Jak się nie poprawi to szpital i urodzę na pewno w maju. Pocieszam się, że w sobotę będę miała skończony już 37 tydzień i można śmiało rodzić.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kati, ja też mam AFI 8 ale mój lekarz nawet się nie zająknął że to blisko granicy normy, tylko stwierdził: WSZYSTKO W NORMIE. Skąd takie rozbieżności w podejściu lekarzy?
A młody ma już 3100. A głowa podobno tak nisko, że dziwi się że jeszcze mogę chodzić ;)
Ale na szybszy termin się jednak nie zapowiada. Brak skurczy, szyjka zupełnie niegotowa, więc może nawet przenoszę...

Odnośnik do komentarza

Justi mi na szkole rodzenia położna tłumaczyła ze wody plodowe koloru takiego lekko mlecznego Ale przeźroczyste i gdy nie ma stanu zapalnego to mają lekko słodki specyficzny zapach. I jak odchodzą to najczęściej ok 1 szkl płynu bo owodnia jest tak jakby podzielona na kieszonki. Jednak ja na Twoim miejscu pojechalabym to sprawdzić na IP!

Notatka ze szkoły rodzenia :
kiedy zgłosić się do szpitala :
* niezwłocznie : gdy zaczniemy obficie krwawic
* natychmiast : gdy odejdą wody plodowe (zapamiętać zapach i kolor wód)
* gdy mamy regularne skurcze co 10 min i są już bardzo bolesne i przybierają na siłę.

Ponadto gdy mamy jaką cokolwiek obawę ze to już ze wody odeszły ze skurcze, bo lepiej być raz za dużo na IP niż raz za mało.

Odnośnik do komentarza

Konstancjo mi powiedział, że to dolna granica normy i trzeba pilnować. Co lekarz to opinia...
Aniu aż tak wysokie AFI??? Musisz być mocno napuchnięta biedulko.

Synek ma długaśne nogi i jest szczupły :) ale w normie. U mnie już szyjkę dzisiaj nie bardzo mógł namierzyć, ale jest miękka. Jakieś 2 tygodnie powinnam wytrzymać. Chyba że z wodami będzie źle to szpital i indukcja porodu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

justi90 najlepiej gdybyś zgłosiła się na IP i sprawdziła czy to wody jeśli troszkę się wylało. Mi się nie wylewa tak abym poczuła ciepło i mokro ale wkładki to bym musiała co godzinę zmieniać. Chodzę w podpaskach bo mam tyle wydzieliny wodnistej.
Martyno kobieta, która dużo przytyła w ciąży ma więcej tłuszczu w biodrach ale kości jej się od tego nie poszerzają w miednicy. Więc łatwiej jej się nie będzie przez to rodzić, a może nawet trudniej bo jednak nadwaga męczy. Ale w praktyce jest różnie bo kobiety o nawet tej samej budowie ciała mają różne porody. Jedna w 2 godziny a druga w 20 :)
Jestem skonana po 1,5 godzinnym spacerze... matko... turlam się już i bawi mnie moje odbicie w witrynach sklepowych. Idę jak pingwin.
Czujecie przy chodzeniu jakby wam biodra sztywniały? Są jakieś inne... nie mogę normalnie nóg stawiać a jakbym chciała podbiec to bym się chyba przewróciła.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Zazdroszczę wam dziewczyny, które jesteście już w 35-36tygodniu ciąży.. Bo przynajmniej już coraz bliżej macie donoszonej ciąży, i w razie gdyby coś sie stało, NIE DAJ BOŻE, gdyby któras wcześniej urodziła, to jest lepiej dla maluszka... Wiem, ze jeszcze nie jest dobrze , ale napewno lepsze niż wcześniej...
Chciałabym juz byc w 35tygodni ciąży, w 36 tygodniu bede miec wizytę DOPIERO. A ostatnio ciagle zle sie czuje, i mam bolesne skurcze... I ciagle sie boje, ze cos sie stanie..

Odnośnik do komentarza

Malutka ja nie zwracam aż tak bardzo uwagi na to na którym boku śpię. Jest mi wygodnie też na prawym boku i na plecach i często właśnie tak sypiam ale w ciągu nocy kilka razy zmieniam pozycję, bo po prostu robi się niewygodnie. Z małą jest wszystko w porządku więc się tym nie przejmuję:)
Mona głowa do góry:) Jeszcze trochę i będziesz spacerowała z maluszkiem w wózku a nie w brzuszku:) Wszystko będzie dobrze:) Trzymam kciuki!
Martynko moja siostra przytyła 30 kg i poród miała okropny... Wydaje mi się, że na to nie ma reguły:) Każdy poród jest inny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

Jejciu, jak ja czytam majóweczki, jak one tam lecą z koksem jedna z a drugą :) A z drugiej strony to tak strasznie czekałam na maj, bo to ostatni miesiąc już, rodzę na początku czerwca... I tak czekałam, aby już się zaczął maj, a to już 6 a ja ledwo zauważyłam, że jest :) Marudzę...
No, w piątek idę ustalać poród w szpitalu. Potem już bedę skakac na piłce i pić herbatkę z liści malin. Koniec leniuchowania synuś, wychodzić :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Ech dziewczyny, mi już w sumie cała ta złość przeszła... Byłam prywatnie na usg w 31 tygodniu u bardzo dobrego specjalisty i wtedy wyszło, że mały jest dużo większy niż norma, umówiłam się z nim wtedy , że jak nie urodzę wcześniej to 18.05 mam zgłosić się na usg to zmierzy malucha i okaże się czy uda mi się urodzić naturalnie. Nie pokazywałam temu mojemu na nfz wyników, bopomyślałam sobie, że po co skoro ma sprzęt i jak chce to niech sam zrobi. Morfologię i mocz też pójdę zrobię na własny koszt, to akurat groszowa sprawa.
U mnie cały dzień leje i strasznie duszno, ale mąż od rana poprawia mi humor i jest super:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny, ja mam za soba okropna noc obudzilam sie o 1 z takimi bolami brzucha na dodatek czyscilo mnie i na koniec wymiotowalam Nie wiem co to bylo ale do tej pory jestem jakas slaba. U nas dzisiaj pogoda na przemian deszcz i slonce teraz to jeszcze wichura Synus placze bo chcial isc na plac zabaw a tu nie ma szans zeby sie wynurzyc choc na 5 min Mala tez niegrzeczna strasznie napiera na dol ni coz jeszcze troszke ...

Odnośnik do komentarza

Aneta A w którym jesteś tygodniu? :-)

Ja w nocy dzisiaj miałam niezła przygodę z Moim Super Odważnym Mężczyzna :p

On tak jak i ja, boi się pająków :p
Przed wczoraj wszedł przez okno, taki duży pajak czarny, nie taki robak z długimi nogami, tylko taki masywny Pajak, i nie zdążyłam go zabić butem.. Uciekł za łóżko i nie znaleźliśmy go...
A Dzisiaj O 3.20 Mój Kochany mnie budzi, gdyż coś mówi do nie, typu nie ruszaj się, zaraz go zabije..
Zeskakuje z łóżka i rzuca kołdrę na ziemię..
Ja sie pytam, co Ty robis, kogo zabijesz.
A on : No tego Pajaka, chodził mi po klatce i mnie tym obudził.. No i szuka go szuka na tej podłodze, i go nie znalazł. Ja w szoku, bałam sie ruszyć z lozka normalnie, i zasnac nie mogłam, bo cały czas o tym Pająku myślałam..

Ale nie zdaje mi sie, zeby mu sie to przyśniło, bo kiedys ja tez miałam taka sytuacje, tylko to był ten pajak z długimi nogami domowy, i obudziłam wszystkich, zeby mi go zabili, a oni sie mnie pytali, jak ja w Ciemnosci zobaczyłam tego Pajaka itd..

Masakra.. :-)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja Dziewczynki w ten ciężki dzionek. Rano było słońce,gorąco i tak duszno że aż naprawdę nie było czym oddychać więc śmignęłam tylko szybko do laboratorium zrobić na jutrzejszą wizytę badania i zabunkrowałam się w mieszkaniu. Zaraz potem się zachmurzyło, popadało a ciśnienie musiało być me niskie bo słabo mi było i usnęłam. Ale po regeneracji trzeba było wziąć się za porządki mniejsze i większe oraz prasowanko :) Co do spania na pewno już coraz trudniej znaleźć wygodną pozycje, ja raz na lewym boku, raz na prawym, trochę na plecach ale się wysypiam i nawet w nocy na siusiu tylko czasem wstaję. Za to w ogóle nie mam apetytu ale staram się dla Maluszka coś racjonalnego w małych porcjach jeść. Pamiętajcie,że już niebawem koniec ciąży i będziemy się cieszyć Skarbeczkami Naszymi Cudownymi :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvkrhmmntc56fu.png

Odnośnik do komentarza

Aneta dziewczyny pisały kiedyś ze poród może zacząć się biegunka i wymiotami. Nie chce Cie absolutnie straszyć bo prawdopodobnie Może to być zwykła jelitówka, ale może poobserwuj się troszkę czy wszystko ok.
Martyna ja też zazdroszczę naszym koleżanKa które za niedługo urodzA u mnie 33tydzień alE myślę że teraz to już nam zleci:-)
Justi jeśli tej wydzieliny było sporo to chyba poleciałabym na IP... lepiej to sprawdzić.
Aniuradzia to Twój brzuszek chyba jest spory jak masz tyle wód. Dzidzia na w czym pływać:-)
Konstancja, Kati ale piękna waga maluszkow!!!! gdyby były już na naszym świecie to miałybyście już co przytulac ! :-)
Mona korzystajmy z leżenia bo coś czuje że po porodzie zatęsknimy za tym:-)
Surikatka a no mówiłyście! Zawsze macie rację!!! Hehe:-)
Madziunia biedulka jestes, ale trzeba być dobrej myśli. Dobrze że idziesz teraz do lekarza, lepiej zająć się tym teraz jeśli jest taka możliwość. Ja wierze że będzie u Ciebie dobrze kochana! A jak Twoja siostra się W ogóle czuje??? Też jestem ciekawa czy można stosować balsam lekko brązujacy , bo też jestem przezroczysta!!!!:-)
Migotka jak się wykupujesz to nadrobisz lody :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Mamalina słyszałam dużo dobrego o Opolskim zoo, może zabiore kiedyś tam córeczkę:-) ale chyba najpierw będzie nasze śląskie, bo jest bliżej:-)
chyba już większość z nas ma bezsenne noce i co gorsze myślę że lepiej już do porodu nie będzie... :-\ ale za to nasze kruszynki niedługo będą z nami! :-)
Zastanawiam się czasem jak moja myszka będzie wygladala, obawiam się że zacaluję ja na maksa! Już się Nie mogę doczekać:-) I ciekawa jestem która z nas pierwsza urodzi!!!! :-) :-) :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9hvnkej0on.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...