Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Ja czasami jak przejdę się do osiedlowego sklepiku to wracam zziajana jak koń po westernie, więc naprawdę współczuję przedzierania się przez bagna Aniu :) Na szczęście jutro mam wolne i będę się byczyć... Zrobię obiadek, po południu pójdziemy do kina i to będzie piękna niedziela :D bo w poniedziałek do szpitala. Na szczęście rutynowo 3 dni mnie "przechowają" aby NFZ zapłacił, dadzą szczepionkę, zrobią badania (i usg) i puszczą do domu :)
Aniaradzia, to co jutro serwujesz na obiad? Bo ja chyba kurczaka w sosie śmietanowym, nic nie przychodzi mi innego do głowy :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza
Gość Kaatee94

witajcie od wczoraj rana mam skorcZ aż do dzisiaj...
Bol dość uciążliwy bo cały czas czuje skorcZ. Nie sa to skórze na chwile itd.
Biorę nospe fote co 3 h i nic nie pomaga ...
Macie moze jakiś sposob na złagodzenie?
Martwię sie ...

Odnośnik do komentarza

Benq ja łóżeczko kupię w maju i dopiero wtedy przemeblujemy pokój i wstawimy je :)

Katee94 za długo to już trwa. Nie lecz się sama tylko jedź na IP. Nie chcę Cię straszyć ale bolesne skurcze nie powinny być jeszcze teraz, one w ogóle nie powinny boleć. Zrobisz co zechcesz ale ja pojechałabym na IP!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Kaatee94, dziewczyny mają rację. Natychmiast do szpitala.
Co do rozstawiania mebelków. Ja bym rozłożyła, szczególnie te z surowego, litego drewna. Dlatego, ze długo trzymają zapach. Nie jest jakiś szczególnie nieprzyjemny ale nie wiem czy nie bedzie drażnił dziecka. Ja rozstawiłam już w styczniu komody i nadal delikatnie czuję jak otwieram szuflady. Przecież nie będzie potem problemu aby zetrzeć kurz, który się osadził. Co najwyżej poczekałabym z materacem lub nakryła go teraz prześcieradełkiem, które zmieniłabym przed narodzinami. Niech sobie pooddycha bez folii. Nie wiem, ale chyba nie nałapie roztoczy przez 3 miesiące. Potem, przed narodzinami można jeszcze powietzryć go na słoneczku, to chyba też zabija roztocza. Ja czasem, kiedy Marysia była malutka wietrzyłam pościel na balkonie kiedy była czysta po spaniu. Tak mi mama poradziła. Nie wnikałam :) Ale była potem taka swieżutka na wieczór. Jak codziennie uprana.

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Kaatee dziewczyny mają rację uciekaj jak najszybciej na IP.
Kati gratuluję ostatniej prostej:) Jak ten czas leci nieubłaganie !
Benq piękne łóżeczko:)
Ja swoje mam schowane, wyciągnę dopiero w maju żeby je odświeżyć.
Monis ładnie imię:) Mała Julcia:)
Agusia mój pępek jest płaski i powoli zaczyna wychodzić.
Co do chodzenia, ja też się śmieje że człapię już jak pingwin:)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

A tak z innej beczki. Pytanie do doświadczonych już mam :) Odplamiacie wszystkie plamki na ubraniach dla dzieci. Bo ja zawsze jak się na ubraniu coś pojawiło to brałam mydełko do odplamiania i jazda... Nienawidzę plam, plamek... Bo wszystkie mamy dookoła nie odplamiały tylko normalnie prały. Co zostało to trudno, najważniejsze, ze ubranie czyste a plamki mogą zostać bo dziecko i tak po domu moze nosić a za chwilę wyrośnie to się wyrzuci albo nawet niech zostanie z plamką dla nastepnego. Że szkoda zachodu z martwieniem się każdą plamką. A jak dostałam ciuszki od znajomej to duzo miało takie właśnie plamki i ona znając mnie powiedziała, że te z plamkami mogę wyrzucić bo nie chciało jej się przebierać :) A ciuszki były naprawdę piękne i zdołałam 90% odplamić tak, że potem poszły do jej szwagierki jeszcze po Marysi jak nowe. Nie wiem czy ja jestem jakaś nienormalna :) Czasem potrafię dużo czasu spedzić na odplamianiu dokładnym, ale nie umiem założyć Marysi ciuszka z plamą. Ciuchy muszą być higienicznie ale tez wizualnie czyste. Nawet "zadeptane" skarpetki muszę szorować w mydełku przed praniem, jeśli to nie zadziała to wyrzucam. Zmechacone mi nie przeszkadzają :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

kati1991 -no nie mogę ale cudak z tego Twojego kota :)

Dziewczyny piękne wybieracie te mebelki, wózki już nie mówiąc o pomysłach na pokoiki i kąciki dla Maluszków, ja też powoli myślę ale to dopiero wizje a nie konkretne wybory, jest jeszcze trochę czasu ale jutro 100-dnióweczka więc odliczanie będzie szło już bardzo szybko.
Surikatko -ja jestem maniaczką odplamiania, każda plamka musi zniknąć i zawsze nawet najbardziej oporne po mniejszym lub większym wysiłku muszą zejść :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvkrhmmntc56fu.png

Odnośnik do komentarza

Katee biegiem do lekarza!!!
Suriktako, ja odplamiam a jak juz nie schodzi to wywalam. Jak Dancia zaczela chodzic na zajecia kreatywne dla maluchow to wtedy zaczelam wiecej wyrzucac bo cake ubranko i cale cialko bylo pomalowane farba lub zabarwiona owsianka albo inna jeszcze breja. Inne dzieci (starsze) potrafily sie czysciej bawic, ale Nusia byla tak szczesliwa robiac bodypainting ze nie mialam jej serca zabraniac.
Na zajecia bralam gorsze ciuszki takie ktore moglam po zajeciach wyrzucic. A mala po zajeciach ladowala w wannie i po umyciu i odczekaniu w swiezym ubranku wracalysmy do domu. Za to zdjecia mamy niepowtarzalne i wspomnien... Ehhh

Za to moje dziecie dzis choruje... Musze odwolac wtorkowe szczepienie, bo ma miec ospe po raz pierwszy...w trj sytuacji nie zaszczepie. Oby do nastepnego terminu wyzdrowiala... Dzis mi cala noc przekaszlala i bardzo sie meczyla... Stan podgoraczkowy ma i marudzi tak, ze ciezko z nia wytrzymac...

Odnośnik do komentarza
Gość Agusia30

aniaradzia
Agusiu, wiekszy wzrost masy moze byc po medrolu. Tez go bralam ostatnio. W jakiej dawce go bierzesz/bralas? U mnie 24 mg... Ehh te sterydki;)

Przestałam brać na początku stycznia. Dawki nie pamiętam, ale było to pól tabletki.
Teraz mam euthyrox - coś na tarczycę. Wkurza mnie , ze muszę to brać pól godziny przed jedzeniem. Do tego 1,5 tabletki. Jestem matematyczką, ale takich ułamków nie lubię;D

Odnośnik do komentarza
Gość Agusia30

monis8931
Witam już jutro będę miała łóżeczko dla maleństwa co do imienia jesteśmy na etapie Julki dzisiaj dostałam troszkę ciuszków i chyba dopiero teraz dotarło do mnie że będę miała dziecko :)

My też czekamy na Juleczkę:)
Zmotywowałyście mnie dziewczyny do zakupów. Rozmawiałam wczoraj z mężem, że od przyszłego tygodnia zaczynamy szał zakupowy dla naszego maleństwa. Przyjeżdża moja mama, więc ją też zabiorę - niech się cieszy:)
Już od kilku miesięcy nie mogłam obojętnie przejść w Lidlu obok bodziaków. Musiałam sobie je chociaż pomacać:) Ciuszki kupię w zwykłych sklepach, a może jakieś pościele i dodatki przez internet.
Moje dotychczasowe zakupy ciążowe przez internet to porażka. Chciałam sobie kupić śliczną koszulę nocną i tunikę. Oczywiście koszulki nie było, a tunikę dostałam ostatecznie po prawie 3 tygodniach. Teraz już drugi tydzień czekam na bolę (taki wisiorek z dzwoneczkiem dla kobiet w ciąży) . Podobno dziecko się do niego przyzwyczaja i potem jak już się urodzi, to łatwo je nim uspokoić. Oczywiście wybrany przeze mnie wzór jest niedostępny (srebrne serce w sercu) - podobne do tego Tekst linka. Chciałam, żeby było bezbarwne, bo chcę je kiedyś przekazać jako pierwszą pamiątkę dla Julii.

Odnośnik do komentarza
Gość Agusia30

Katee, lepiej dmuchać na zimne. Zadbaj o siebie i dzieciaczka:)
Surikatko, ja też nie cierpię mieć poplamionych ubrań - nawet do chodzenia po domu. Moja mama zawsze dbała, żebyśmy takich nie miały.
Swoją drogą kiedyś zastanawiałam się, dlaczego mój mąż ciągle się plami, np. przy myciu zębów, aż do momentu, gdy mi też urósł brzuch:)

Odnośnik do komentarza

Agusiu, witam scisly umysl:) ja jestem fizykiem medycznym;)
Eutyroks tez biore 1,5 tabl na zmiane z dwoma co drugi dzien i ten medrol 1,5 tabletki, ale mus to mus. Eutyroks jest wazny w ciazy bo jesli Ty nie wytwarzasz hormonu ktory jest wazny dla ukladu nerwowego dziecka to trzeba go jakos dostarczyc.

Moj maz jest chudzina ma 183 cm a wazy 67 kg. mimo to zawsze jest poplamiony pasta. A nie moge go nauczyc mycia zebow w szlafroku:)

Odnośnik do komentarza

Surikatko, ja też nie cierpię wszelkich plamek na ubraniach. Dostałam ciuszki od kuzynki i też siedziałam i tarłam mydełkiem wszystkie plamki, bo szkoda mi było wyrzucać ciuszki. Udało mi się uratować w ten sposób większość ciuszków :) Dzieci siostry mojego męża wiecznie chodzą w poplamionych ubrankach i nie wyobrażam sobie, żeby moja Malutka tak wyglądała :P
Kaatee, koniecznie daj znać co u Ciebie!

http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hxkf7rcsp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/t9qo5a8sqo5bf8q1.png

Odnośnik do komentarza

Mi pępek wywinął się bardzo wcześnie ok 4 miesiąca, miałam płaski brzuch a pępek wystaje:) moja piękna linia zaczyna się baaardzo nisko i kończy się między piersiami:)

A co do wagi... cóż 10 kg na plusie, ale chodzę w swoich "normalnych" przedciążowych biodrówkach i bluzkach:) Ogólnie jak mówię, że tyle doszło ciałka to nikt nie wierzy, ba nawet pięknie zaznaczoną talię mam! Brzuch jest bardzo spiczasty i wysunięty do przodu:) Myślę, że jeszcze miesiąc i przesiądę się na spodnie ciążowe.

Zazdroszczę wam dziewczyny tego szykowania wszystkiego...:) Ja póki co mam mało czasu, Siedzę na zajęciach codziennie od rana do nocy, a w weekendy zawsze sprzątanie, gotowanie itp..:)
Was też tak bolą tyłki od długiego siedzenia? Bo ja to już momentami mam dość i wolę postać:)

Katee biegiem na IP - maluszek jest najważniejszy!

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Wyobrazcie sobie ze ja dostałam ubranka po corce siostry mojego męża. Teściowa twierdziła ze ubranka sa tak ladne i świeżo wyprane. A jak ja je wzielam to nie dość, ze smierdzialy wymiocinami to jeszcze wszystkie poplamione i niestety plam nie dalo sie usunąć. Zresztą jej dzieci chodzą tak brudne nie zwraca uwagi na nic. A ja mam fiola na punkcie czystości dla mnie dziecko musi być czyste i normalnie brzydzi mnie jak widze takie brudne dzieci.

Odnośnik do komentarza

Sabrinka ja nie mam zupełnie linii na brzuchua le za to mam taką ciemniejszą skórę wokół pepka. Ledwo to widać ale jest. Z poczatku wyglądało jak zasinienie ale teraz jest lekko jakby opalona plama. A w pierwszej ciąży miałam grubą krechę. Jakbym ją flamastrem namalowała.
aniaradzia oby Danusi szybko przeszło. Marysia też miała takie kreatywne zajęcia :) Fajna sprawa. I mam zdjęcia umorusanej Małej do dziś. Ale nie wiem jaką farbą malowali, wszystko się elegancko spierało:)
Jak ja juź chcę wiosny i ciepełka... Mam tyle tunik i sukienek. Mierzyłam sobie dziś. Wygladam w nich jak kobieta w ciąży. Bo teraz w dresach i leginsach jak parówka... Do tego niskie buty ciężkie. Masakra. A na lato sandałki, espadryle na lekkim koturnie. I sylwetka od razu robi sie kobieca. Tak narzekam, że mąż dziś nie wytrzymał i na mnie nakrzyczał, że chcę w ciąży być szczupła... Ehh... mężczyźni niczego nie rozumieją... :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...