Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Agusia30

Dzisiaj niespodziewanie miałam test obciążenia glukozą. Poszłam rano na czczo na morfologię i hormony. Okazało się, że mój ginekolog wpisał już do systemu skierowanie na glukozę. Położna spytała mnie czy jestem gotowa na jej przeprowadzenie, a ja nawet nie wiedziałam na czym polega oprócz picia glukozy. Choć nie miałam przy sobie cytryny, to dało się przeżyć. W zasadzie wszystkie kobitki u nas nie narzekały. Kiedy dowiedziałam się, że mam być na miejscu jeszcze przez 2 godziny, to poszłam szukać jakiegoś kiosku, żeby kupić gazetę. Teraz wiem, że to było głupie. Oczywiście gazety nie kupiłam, a po powrocie było mi trochę słabo. Moja córeczka zaczęła dokazywać jak nigdy przedtem, więc wiem, że u niej wszystko gra:)
Przy okazji dowiedziałam się od jednej z dziewczyn na poczekalni, że na stronie internetowej smyka były ostatnio duże przeceny - nawet do 70% i gdzie we Wrocławiu warto się wybrać na zakupy dzieciakowe.
Teraz jestem strasznie zmęczona, więc spróbuję się zdrzemnąć.
Nie mogę się doczekać piątku, żeby zobaczyć Juleńkę.
Gorąco pozdrawiam wszystkie chorowitki i nie tylko.

Odnośnik do komentarza

Melduje sie! Mimo ze sporo czasu mnie nie było, pojechałam w nd według waszych zaleceń na IP . Skorcze były tak bolesne ze zaczęłam sie bardzo martwić. Jednakże nic złego sie nie dzieje, poprostu muszę więcej odpoczywać i mniej nerwów przedewsYstkim!
Ponad to dzidzia rośnie jak na drożdżach hehe, a ja od początku ciazy przytyłam 3,5 kg brzuszek mały a dzidZia sie rozpycha i kopniakami prowokuje do Skorczow.
Ale juz jest o wiele lepiej ;)

Odnośnik do komentarza
Gość Agusia30

Katee, super, że już po strachu. To, że brzuszek jest mały może świadczyć, że masz mocne mięśnie brzucha:) Tylko pozazdrościć.
Nie byłam w laboratorium, tylko zwyczajnie w mojej przychodni. Położna pobrała mi krew, przygotowała glukozę i poleciła przyjść za godzinę. Nie wpadłam na pomysł, żeby o coś spytać. Dopiero po wyjściu zadzwoniłam do męża, żeby sprawdził w internecie czy są jakieś zalecenia. Rano, na głodniaka i do tego bez kawy nie funkcjonuję normalnie...
Mam nadzieję, że nie nabroiłam;/

Odnośnik do komentarza

Katee, dobrze, ze to był tylko fałszywy alarm :)
Ja jestem już 8 kg do przodu. Czuję się jakbym była 18 :) Brzuch mam ogromny i posladki jak Kim Kardaschian czy jakoś tak... Poza tym nie tyję za mocno, ale ten tyłek wygląda komicznie, bo z tyłu nie widać brzucha tylko o dziwo jeszcze wcięcie w talii, a potem taaaakaaaaaa d**a :D
Poszłam dzis kupić sobie jakies koszulki bo już mi sie ciasne robią i brzusio sie odkrywa od dołu. Oczywiscie nic nie kupiłam ale Marysia wróciła z polarkiem i czapką nową :) W sumie nie ma żadnej bluzy rozpinanej a ma się u nas ocieplić do16-19 stopni. Wszystko ma wkładane przez głowę i nie mozna rozpiąć jak się ciepło zrobi. A wiadomo, pierwsze ciepłe dni są zdradliwe i czasem nagle z godziny na godzinę robi się zimniej. No i był ostatni przeceniony na 1,99 Euro :) No jak nie wziąć :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Aniaradzia, trzeci wynik nie przekroczył 140 więc jest ok :) nie martw się na zapas :)

Agusia30 jeśli wyszłaś tylko do kiosku i wróciłaś to ok. Mi od razu zapowiedziano, że tylko do toalety. Ale chyba chodzi o to, aby nie być aktywnym cały czas jaki trwa badanie. Po prostu przy wysiłku organizm szybciej neutralizuje glukozę i można zafałszować wynik.

Surikatko wiem jak to jest. Kiedyś nie wyobrażałam sobie czegoś nie kupić, a teraz wolę kupić Maleństwu niż sobie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny mam pytanie... strasznie wczoraj bolało mnie podbrzusze byłam na zajęciach dla ciężarnych i od połowy myślałam że nie wysiedzę, później ledwo do domu dojechałam, jak się położyłam nie czułam bólu, ale jak siadałam to było znowu gorzej... podejrzewam że to od zaparć ten brzuch bolał, dziś lepiej ale też trochę boli jak jestem zgięta bo np siedzę... czy wy też tak macie? Bo ja nie czuję że muszę iść do toalety a brzuch boli... nie mam doświadczenia z zaparciami :P nie jestem pewna czy to zaparcia... nie zażywałam dziś żelaza i od wczoraj próbuje wszystkich domowych sposobów na zaparcia, jest lepiej ale tak się zastanawiam czy to na pewno to co myślę czy coś innego się nie dzieje... w poniedziałek mam wizytę, synek kopie chyba nic złego się nie dzieje...

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!
Skoro się tak chwalicie swoimi wynikami glukozy to i ja się pochwalę swoimi: na czczo 79mg/dl,a po 2 godz. 74mg/dl , więc mogę jeść słodycze i się nie martwić :D
Dziś miałam badania na tarczyce,toxo i morfologię ogólną,laborantka tak mi igłę w rękę zasadziła ,krew tak leciała jak nigdy aż ręka mnie boli teraz :/

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza
Gość Agusia30

Na szczęście po spożyciu glukozy zjechałam windą i tylko kawałek się przeszłam po równiutkim chodniku:)
Benq mnie również ciągnie podbrzusze. Nie przez cały czas, ale czasem po tym, gdy długo siedzę. Ja stawiam, że to macica się rozszerza, albo po prostu wzdęcia. Tabletka no-spy mi pomaga. Od początku ciąży zjadłam tylko kilka. Jeśli masz silne bóle, to lepiej się skonsultuj z lekarzem.
W sumie rzadko utrzymują mi się teraz zaparcia, ale to chyba przez to, że jem jabłka (oczywiście ze skórką). Za 2 dni będę u lekarza, a na razie się po prostu nie przemęczam.

Odnośnik do komentarza

Benq miałam takie coś kilka dni temu, bolało mnie nawet jak siedziałam i faktycznie spowodowane to było zaparciami (a naprawdę rzadko je miewam). Zazwyczaj nic nie działa na mnie lepiej niż mleko. W ciąży wypiłam już chyba milion hektolitrów i mogłabym je pić non stop :D

Emilia86 współczuję. Jak robiłam krzywą cukrową to laborantka zrobiła mi rzeź- wylewy podskórne jak dorzecze amazonki :P

Agusia to nie masz co się martwić. Ciekawe jest to, że nie informują o takich rzeczach. Przecież nie każdy ma obowiązek wiedzieć, tym bardziej, że nie robi się takich badań codziennie...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44jpv60asct.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie chcecie wiedziec jak wygladaja moje rece po dzisiajszym. Babka do kazdego klucia podchodzila cztery razy. Wszyskie zyly mam poklute nawet na dloniach. W koncu brala na kapanke... Jskas taka zestresowana babka byla. Mialam pobierac tez wymazu ale po pierwszym kluciu podziekowalam i stwierdzilam ze przyjde jak bedzie moja polozna...

Odnośnik do komentarza

Ja a zaparcia też polecam jabłka gryzione (nie tarte) ze skórką,maślankę,kefir lub owsiankę na ciepło.Ostatnio też miałam takie bóle podbrzusza (2 dni bez załatwiania się),i jak już się "ruszyło"to ulga była nieziemska :D

A odbijając od tematu zaparć to muszę sie pochwalić,że wczoraj upiekłam moją pierwszą drożdżówkę wyszła pyyyysznie :D

monthly_2015_03/czerwcowe-fasolki_26056.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sg7rfmlj3yhcp.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny. Widzę,że już większość ma glukozę za sobą, ja również. Wyniki 71( na czczo) 101 (po godz.) 94(po 2-godz) poza tym ogólne wyniki krwi i moczu bardzo dobre a jutro wizyta to zobaczymy co tam u Maluszka słychać ;)
aniaradzia -no niestety tak czasem z tym pobieraniem bywa, moja koleżanka ostatnio to miała rękę po pobieraniu krwi jak jakaś ofiara przemocy domowej.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvkrhmmntc56fu.png

Odnośnik do komentarza

Witam:)
Katee dobrze że wszystko w porządku! ;)
Surikatka, Kati teraz mam tak samo z tymi zakupami, nie musi być to jakaś większa rzecz, dzisiaj kupiłam kocyk dla synka i cieszę się jak głupia:D
Zazdroszczę Wam wyników glukozy.
Benq mnie często boli brzuch jak długo siedzę. Tylko że mnie boli u góry, jak się położę to przestaje.
Adaszelki co do bólu krocza to ostatnio się wystraszyłam bardzo, miałam 2-3 min ból dość silny jak siedziałam. Nie pojechałam na IP bo później było ok (to było jakieś 2 tyg temu) i od tamtej pory nic.
Emilia jak zobaczyłam zdjęcie to zapachniało mi taką maślaną drożdżówką i kubkiem mleka... Chyba jutro upiekę! :)
Aniu z rękoma po zastrzyku mam tak samo, cienkie żyły i ciężko sie wbić, wszędzie siniaki. Jak bym bita była ;)
Ja wizytę mam w piątek i już się doczekać nie mogę. Nie wiem czy będę miała usg, ale położna posłucha tętna synka a lekarz sprawdzi "podwozie" :D

http://www.suwaczki.com/tickers/atdc3e5ei6ibpnmb.png

Odnośnik do komentarza

Raczej tez nie miałam problemów z zaparciami ale czytałam ze w 3 trymestrze mogą powrócić ehh juz nie długo ;) Emila pysznie wygląda zjadłabym :D
Aniu biedna mi przy glukozie tez ręce niemiłosiernie pokłuli dobrze ze tylko raz trzeba ten cukier sprawdzać... Zazwyczaj ;) u mnie tez byly dobre wyniki aż się gin zdziwiła hehe chyba myślała ze będą zle bo mam troche więcej kg niż powinnam ;) a tylko 6 kg na plusie jest dobrze...
Mnie tez czasem kłuje w kroczu takie igły od dolu jak by mi ktoś wbijal i ostatnio jak się podnoszę troche od przodu krok tez boli pewnie sie tam naciąga wszystko...
Musze sie zapisac do szkoły rodzenia bo to juz najwyzsza pora ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7janliywfnjikz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...