Skocz do zawartości
Forum

Czerwcowe fasolki 2015


Gość Gosia 1 czerwcowa

Rekomendowane odpowiedzi

Gosia Kluseczka To z tym łożyskiem, to za pierwszym razem jak byłam 15ego maja, i odebrałam wypis, to pisało, ze mam łożysko na przedniej ścianie w dnie, a teraz jak byłam, i 29maja wyszłam i dostałam wypis, to pisało ze łożysko mam na tylnej ścianie w dnie.. Wiec jak to możliwe?

Odnośnik do komentarza

8, ch

Gosia Kluseczka Najważniejsze, ze trudna sytuacja z Tatą została opanowana. Dobrze, że teraz dają mu się pogoić a potem dopiero bedą dalej leczyć. Musisz być teraz spokojna. Napewno wszystko się dobrze skończy :)

anuszka Powodzenia :) Napisz jak Ci poszło jak już się ogarniesz po porodzie :)

Aneta i jak Wam poszło? Jak tylko będziesz mogła pochwal się dzieciaczkiem :)

No i się zaczęło u nas Czerwcówek i to jak punktualnie :D

Ja siedzę przed komodą z ubrankami jak pierworódka i przegladam ciuszki ze łzami w oczach. Dobrze, że męża nie ma. Załamałby się moim stanem psychicznym :/ Ale dostanę jeszcze dostawę ciuszków jutro wieczorem albo w piątek jak przyjedzie mój brat i przywiezie trochę rzeczy od siostry po jej maluchu (mieszanka na pierwszy rok, urodziła w czerwcu ubiegłego roku). To sobie poprasuję i poukładam i nikt mi nie będzie mówił, że mam fioła :)

http://www.suwaczek.pl/cache/17b721e0e2.png
url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/480727b525.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Grgosia bidulko jeszcze Ci nie minęło? Mam nadzieję że mnie nie będzie tyle trzymać :(

Gosia Kluseczka nie ma się co zmartwiac rzeczami na które wpływu nie mamy a w tym przypadku ewidentnie nic nie możesz zrobić . Skoro tato jest w szpitalu znaczy że ma dobrą opiekę w razie gdyby się coś działo. Nie martw się na zapas i myśl pozytywnie a na pewno będzie dobrze. Jesteśmy z Tobą

Odnośnik do komentarza

Anuszka powodzenia!

Jeszcze trochę a wszystkie będziecie tulić maluszki:-)
A my się relaksujemy z Piotrusiem:-) jeszcze kilka dni i wyruszymy na spacer:-) już nie mogę się doczekać:-)
Największy problem mam z tym co mogę jeść a czego nie.. Nie chcę żeby bolał go brzuszek, dostałam listę od położnej i tam jest zakaz nabiału:-( a ja bez niego żyć nie umiem ech ale dla dobra maluszka jestem w stanie zrobić wszystko:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relge6yd6h1k729o.png

Odnośnik do komentarza

Tak się dziś ścierką namachałam, że odpadłam na 2 h snu. Dlaczego znacznie lepiej śpi mi się w dzień niż w nocy?
Tak się najadła arbuza, że ruszać się teraz nie mogę :) muszę chyba przeleżeć aż mi przelecą dalej, bo w brzuchu już miejsca nie ma :)
Ciekawa jestem co u Gorzkiej czekolady, już tak długo nic nie pisze.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

19 ch

kati1991 odciągnij sobie co jakiś czas mleko i zamroź. Trochę nazbierasz to będziesz miała pokarm aby ktoś mógł nakarmić Aleksa jak będziesz chciała albo musiała na dłużej gdzieś wyjść. Albo jak będziesz chciałą zjeść coś ekstra a Aleksowi to jedzenie nie będzie służyło

MegiVg ja właśnie też nie wiedziałam co zapakować na wyjście ze szpitala i wzięłam wszystkiego po jednym (jeden pajac, jede spodenki, jedne body, jeden kaftanuk itd) wszystko w rozmiarze miałym i troszkę większym :) jak się urodzi to przyłoże ciuszki do ciałka i sprawdzę co będzie pasowałao bo obawiam się że mąż nie ogarnie tych ciuszków. Same nazwy go przerażają :D

mooniak a może to pulsowanie to czkawka dziecka. Ja mam tak czasami że jak czka to się aż skupić nie mogę

Monjamonja GRATULUJĘ! Pochwal się Synkiem :)

diana1992 życzę Ci powrotu do domu z Maleństwem :)

madziunia2407 dobrze mówisz :) położna mi mówiła że jak cały czas myślimy o tym żeby urodzić i nakręcamy się to nic z tego niw wyjdzie. ŻEBY PORÓD SIĘ ZACZĄŁ TRZEBA BYĆ ROZLUŹNIONYM I NA LUZIE :) JAK JESTEŚMY TAKIE NAKRĘCONE TO NIE WYDOBYWA SIĘ OKSYTOCYNA A BEZ NIEJ NIE MA MOWY O PORODZIE. Także wszystkie przestajemy myśleć o porodzie bo wyjdzie na to że zamiast czerwcowymi fasolkami będziemy lipcowymi ;)

Emilia86, Tedie wszystkiego najlepszego z okazji rocznycy ślubu :)

mamalina Tobie również wszystkie najlepszego :)

Agusia30 ja też jestem nauczycielem i ślub brałam w czerwcu :) było ciężko ogarnąć ale daliśmy radę. A dzień po ślubie jechałam na wycieczkę klasową dwudniową :)

~czerwcoweczka26 ja pewnie dla swojego spokoju bym pojechała sprawdzić czy wszystko ok. Ale podobno jak jest brązowe to się nie martwić. MArtwić się trzeba jak jest czerwone

Martyna677 jeżeli jest galaretowaty to raczej czop. A co do jedzenia to wczoraj czytałam o tym że organizm przed orodem robi zapasy energii i zdarza się tak że mamy wilczy apetyt. Więc może godzina 0 zbliża się do Ciebie wielki i krokami?

ania90 to chyba u Ciebie się zaczyna akcja :) powodzenia :) pisz co i jak :) oczywiście jak tylko będziesz mogła :)

malutka30 ja też będę miała ktg dopiero 8 czerwca

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3qzk9fgf5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kati ja póki co odważna nie jestem jak sądziłam :P i bardzo ostrożnie się żywię, w zasadzie przestrzegam diety matki karmiącej ;) wiem za to już, że pomidorów jeść nie mogę, zjadłam pierwszego dnia, a później były brzuszkowe problemy, podejrzewam, że mogły być od nich, także nie ryzykuję i grzecznie się stosuję do zaleceń ;) waga słabo spada, jak na początku poleciało 7-8 kg tak teraz stoi w miejscu, brzuszek mniejszy dużo, ale wciąż jest :) zobaczymy jak będzie dalej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv73c8c0dfkw.png

Odnośnik do komentarza

Co do tego nabiału to moja siostra już w szpitalu miała przyzwolenie na jogurt danio. Zjadła brzoskwiniowy chyba wtedy i położne pozwoliły więc nie wiem co z tym nabiałem. Ja też muszę zacząć czytać co można jeść a czego nie i jakoś nie potrafię sobie tego wyobrazić ale na pewno postaram się uważać aby malutkiej problemów nie sprawiać bo to małe ciałko będzie cierpiało:(

Dziewczyny trzymam kciuki za Wasze porody i czekamy na wieści :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ngu1r27nochta.png

Odnośnik do komentarza

19ch

Co do zwolnień to ja dostałam zwolnienie od ginekologa do 26 czerwca czyli tydzień po terminie

anuszka87 w takim razie powodzenia :) odezwij się jak dasz radę:)

Martyna677 widać aniaradzia zna się lepiej na tych rzeczach :) ja myślałam że łożysko może się jedynie przesuwać w górę i w dół ale nie słyszałam nigdy żeby przesunęło się z przedniej sciany na tylną ani adwrotnie

Wiecie co dziewczyny, najgorzej jest z tym szpitalem że on nie jest zbyt dobry... Lekarz powiedział że gdyby polipy były znalezione 2-3 lata temu to nie byłoby problemu. No ale wtedy nikt nie chciał tacie zrobić kolonoskopi. Ja tam lekarzem nie jestem ale skoro jest krwawienie z odbytu to w pierwszej kolejności powinno się zrobić kolonoskopię a nie gastroskopię i olać temat... A teraz tata niepotrzebnie cierpi. Jeszcze podczas gastroskopii jak szwy zaczęły puszczać to babka która robiła badanie powiedziała żeby tata trzymał brzuch żeby się nie otworzył i kontynuowała badanie. A on biedy z bólu wytrzymać nie mógł. I już na niego czekali po gastroskopii na sali operacyjnej. A ja teraz nie mogę nawet jechać do niego kiedy chce tylko siedzę w domu i rozmyślam co u niego

Tedie dziewczyny pisały że im w tych materacach się robaki zalęgły więc nie wiem czy to jest dobry pomysł żeby je jakoś prać. Może wyjmij go na słońce żeby bakterie wybić a później to i tak na prześcieradle dziecko będziesz kładła. Bo szkoda żeby się zniszczył

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3dqk3qzk9fgf5.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

15ch

Dziewczyny rodzace, trzymam kciuki za szybkie, bezproblemowe porody i zdrowe dzieciaczki!

akola życzę żeby Ci choroba szybko przeszła i żebyś się nie męczyła tak jak ja.
Gosia Kluseczka bardzo ci współczuję sytuacji z tatą. Musi ci być strasznie ciężko, ale trzeba być dobrej myśli i wspierać tatę, żeby szybko się wykurował.
Gosia 1czerwcowa strasznie wyczekaną niunię będziesz miała :) gdyby ona wiedziała jak się jej doczekać nie możesz ... kiedyś będziecie to wspominac z uśmiechem.

A mnie udało się z tym katarem nawet fryzjera zaliczyć bo już myślałam że będę miała taką straszną fryzurę na powitanie małego.
A jutro znowu bede miała stresa bo zostaje sama i w piątek to samo bo mąż wyjeżdża do pracy. Dobrze że synek już zdrowy to babcie jedna przez drugą chcą się nim zająć, to chociaż nie będę się martwila o niego. Kurcze że te porody takie nieprzewidywalne są.

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44j3cqc9p3e.png

Odnośnik do komentarza

Gosia kluseczka Głowa do góry. Z tata będzie wszystko dobrze.
Jeśli to czop to mi zaczął odchodzić po trochu od ponad miesiąca. Ostatnia biała kuleczka wypłynęła w zeszłym tyg. Jutro wizyta to zapytam się gin i na pewno sprawdzi.
Nie pamiętam która to dziewczyna pytała czy jak czop odejdzie i ma się gbs dodatni czy można mieć stosunek. Też zastanawiam się nad tym i czy jeśli można to bez gumeczki żeby na partnera nie przeszło. Czytałam że przy gbs odejście wód i rozpoczęcie porodu może być szybsze niż 40tydz, że niby jakiś wpływ gbs ma na to. a czy to prawda??? Muszę zacząć listę pisać na jutro z pytaniami do gin bo zawsze zapominam co chciałam zapytać.
Jestem ciekawa jak moja kruszynka i ile wód teraz mam. 29 kwietnia to 14 potem 21 maja 6,6 i miałam pić ponad 3l wody.
Po męża przyjechał jogo szwagier... będzie musiał przyjść pieszo albo taxi Bo żonka nie będzie jeździć... a ja czekam za tel. albo na 19 do kuzynki na paznokcie albo do kuzyna dziewczyny na odwiedzinki.

https://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hfo9e3dlt.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hhxfwzhxa.png

Odnośnik do komentarza

Madziunia2407 nie bylo mnie dawno, bo nie bylo o czym pisac ( zero zadnych objawow), a dwa to I czasem sil I checi bylo brak.
Termin mam na 15.06, ale 08/06 beda moj porod wywolywac (cukrzyca ciazowa), a tego chce uniknac, dlatego robie wszystko by juz urodzic :)
Ja skurczy jeszcze nie mialam, a to co opisujesz to rozciaganie wiezadel.

Bylam dzis na wizycie u poloznej. Zbadala mnie I zrobila masaz szyjki ( glowka nisko, szyjka miekka- ma 1cm).

http://www.suwaczki.com/tickers/82do6iyer4y0b9x1.png

Odnośnik do komentarza

Ja na wyjście spakowałam pół śpioszki welurowe, body z krótkim rękawem i bluzę...no i czapeczkę oczywiście ale jak będzie taki upał jak dzisiaj to myślę że jakiś pajacyk też by wystarczył :P
jeśli chodzi o poród....to nadal spokój...chociaż termin mam na pojutrze. Byłam dzisiaj u swojego gin i zrobił mi ktg miałam skurcze co 8-10 minut z tym że ja ich nie czuję...lekarz powiedział że mogą być słabe a może być też tak że mam po prostu duży próg bólu i dla mnie mogą nie być wyczuwalne :D
Tetide ja też wolę spać w dzień noce ostatnio są dla mnie udręką nie mogę spać na ani na plecach ani na bokach ...ciągle tylko kłucie w dole brzucha czuję i w pachwinach no i te spacery do toalety.
Niby chciałabym żeby poród już nadszedł ale jak sobie to czasem uświadamiam....to nagle strach mnie ogarnia jak to wszystko będzie wyglądać. Nie wiem czego mam się spodziewać - to moje pierwsze dziecko :P najbardziej się martwię pobytem w szpitalu (nie cierpię nocy bez męża :P) i boje się że maleństwo będzie płakać a ja nie będę umiała mu pomóc a jeszcze znając moje szczęście to trafię na jakieś beznadziejne położne które zamiast mi pomagać to będą wrzeszczeć :D
Anuszka trzymam kciuki!
Gosia 1 czerwcowa też mam wrażenie że urodzę na końcu :P lekarz mi powiedział że jak nie urodzę do 11 to mam iść na oddział i niech robią ze mną co chcą.

a i odebrałam dzisiaj wynik GBS na szczęście nie mam żadnych bakterii :P uffff chociaż tyle dobrze

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, od godziny czuje ból podbrzusza i mam taki twardy brzuch i podbrzusze, wymiotować mi się chcę, i tak się dziwnie czuje.. Czy to jest normalne? Jak wyszlam na spacer to tak mnie bolało, że masakra.. I czuje jakby mi sie kupkę chciało.. Nie wiem co mam o tym myśleć.

Odnośnik do komentarza

Jeśli dobrze pamiętam, to wczoraj i dziś dziewczyny mialy mieć cc. Pewnie są padnięte, ale czekam na wieści.
Gosiu, współczuję. To musi być straszne mieć teraz kogoś bliskiego w szpitalu i jeszcze do tego z powikłaniami.
Mojego męża rozłożyła jakaś jelitówka. Lekarka zaleciła, że ma się ode mnie trzymać daleko, ale ponoć kobiety pod koniec ciąży są bardziej odporne.
Mąż jest teraz nieprzytomny i śpi. Ugotowałam mu marchwiankę.
Nie możemy teraz razem rodzić, więc Julinka ze względu na tatusia poczekaj proszę.

Odnośnik do komentarza

dzięki, mam nadzieję, że jutro będzie słońce to wystawię ten materac na cały dzień.
Z tym łożyskiem to jest tak, że ono się przemieszcza wraz ze wzrostem macicy. Kiedy rośnie to tak jak kropka na balonie: najpierw może być na przodzie, a wraz ze wzrostem przemieszcza się na jej przód, itp. Dlatego czasem się mówi o wędrującym łożysku, ale to takie uproszczenie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73i09k760n1xx3.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...