Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Myszeczka my tez mamy chrzciny 27 czerwca :) ja sukieneczke to kipie z 2 tygodnie przed bo niewiem jaķ bedzie rozmiarowo.
Ja chyba poprosze o tabletki jakos spirals do mnie nie przemawia.
Ola1981 my szczepimy tylko na rotawirusy. Troszke sie podowiadywalam, popytalam znajomych i rodzine i w wielu przypadkach jak szczepili na pneumokoki to dzieciaczki zaczely chorowac np na zapalenie pluc. Moj chrzesniak byl szczepiony i co rusz chory. Chyba nie ma reguly. A na rotawirusy leku nie ma wiec chyba lepiej ustrzec malenstwo.
Zelizka przykro mi :( Ale musisz byc silna. Trzymamy za was kciuki ;*

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

Zielizka a ta przepuklina nie ma szans aie wchlonac? Ja tez mialam ale jako kilkuletnie dziecko i sie wchlonela.
my tylko 6w1 szczepimy, jakos nie jestem przekonana o do dodatkowych szczepień.
sukieneczka, kapelusik i bolerko do chrztu moja mama kupula nam z 2m-ce temu, z mmdadak, prześliczny komplecik:)
ja ściągam mleko laktatorem choc to marne 30ml co karmienie ale zawsze to lepsze niz nic, z tym ze moja mala daje mi na to czas, do cyca tez przykladam za każdym razem ale rzadko zdarzy sie jej żeby chciala pociągnąć chociaz te 10-15 min.

Odnośnik do komentarza

My się na pneumokoki szczepimy, bo jako wcześniakowi przysługują mu darmowe, więc czemu nie skorzystać...? Trochę mnie teraz Kari_nka nastraszyłaś z tym zapaleniem płuc :/ Mam nadzieję, że małego to ominie...
My chrzest robimy 16sierpnia. Muszę iść do księdza zapytać jak to będzie, bo my przecież ślubu nie mamy, ale mam nadzieję, że nie będzie robił problemu. Dobrze, że proboszcz jest nowy to nie zauważy, że do kościoła nie chodzę :)
U nas teraz spania nie będzie :/ Filip obudził się na jedzenie i niestety się rozbudził, więc jakieś 2-3godziny mam z głowy :/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Ja zakladam spirale. Mam dosc tabletek :)

Szczepimy 5w1 + rota+pneumokoki. Lekarka mowila,ze nie ma zadnych powiklan. Pneumo sa odpowiedzialne za sepse.

Leila - przystojniaczek ten Twoj synus :) powodzenia ze chrztem ;)

Dziewczyny podkladacie cos pod glowy do wozkow? Ja wczoraj zamowilan poduszke antywstrzasowa,bo mialam wrazenie, ze wytrzepuje Majce wszystkie szare komorki podczas spacerow :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dzieciaczki urocze. My zastanawiamy się nad szczepieniami z nfz. Stać nas na 5w1 i 6w1 ale myślę o czymś innym. Jak wyjdzie reakcja poszczepienna to będzie wiadomo na co. Poza tym położna mówiła że tych skojarzonych zaczyna brakować i sprowadzają zamienniki z Belgii. I teraz nie wiem czy kolejne dawki dostanę z tej samej serii czy też znów coś innego. Nie chcę testować i mieszać różnych produktów na mojej córce. Ale to moje subiektywne zdanie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/a9vtqke.png

Odnośnik do komentarza

27ch

No to jadę się położyć do szpitala. Jak mi się marzy usłyszeć od lekarza że ja już rodzę :) i już tęsknię za moją córeczką. Przez 7 lat kilka razy spała poza domem i to na jedną noc i serce mi pęka że muszę ją zostawić. Ale jeszcze trochę i będzie miała wyczekiwanego braciszka:D trzymajcie kciuki. Miłego dnia i pięknej pogody życzę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yi09khuh6257f.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Witam po dluuugiej przerwie!
Nie nadrabiam narazie czytania bo nie mam sił i czasu chociaz ciekawa jestem potwornie co tam u Was i Waszych maluszkow.

Ja 26.05 trafilam do szpitala na test oksytocynowy ktory wyszedl ok. Polozyli mnie na oddzial i nastepnego dnia rano nagle podsuneli zgode na indukcje porodu u po 5 minutach juz musialam lezec na porodowce bo "pani szybko idzie, poki jest sala wolna".. Od okolo 10.30 juz lezalam poodpieta pod oksytocyną ale finisz i narodziny Niuni dopiero o 22.10. To co w trakcie się działo wspominam dosyć ciężko i traumatycznie bo długo cierpiałam bardzo :( Na szczescie udało się!

Pozniej przedluzony pobyt w szpitalu z powodu zoltaczki fizj. Warunki masakryczne i jestem z siebie mega dumna ze dalam rade i wytrzymalam tam caly tydzien.

Aktualnie od wczoraj cierpie ma masakryczną migrene ktora nie powala mi normalnie funkcjonowac :(

Gdyby nie Mąż, który wspiera mnie w kązdej chwili i każdej czynności i to że mam najwspanialszą Córeczkę chyba bym padła...

Pozdrawiam Was Wszystkie i Wasze Maluszki. 3majcie się dzielnie i zdrowo.
Jeżeli któras nierozpakowana nadal, zycze cierpliwosci i spokojnych porodow w bezpiecznej atmosferze.

Powroce na forum jak w koncu dojde do siebie.
:* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*: * :* :* :* :* :* :* :* :* :*

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie mamusie :D
Przepraszam, ale nie dam rady nadrobić zaległości w czytaniu :(
Wszystkim świeżo rozpakowanym mamusiom gratuluję z całego serca i życzę zdrowia i dużo snu ;)
My z Kacperkiem od poniedziałku jestesmy w domku. Raz jest lepiej, raz gorzej ale dajemy rade. Musiałam jednak kupić laktator (ale ręczny, bo w sumie szkoda mi kasy na elektryczny a jeden i drugi mleko ściągnie ;)). Mam taki nawał mleka, że cały oddział noworodkowy bym mogła wykarmić. Z jednej strony się cieszę, że mam pokarm, a z drugiej piersi są strasznie nabrzmiałe i gorące :(
Dzisiaj idziemy z Niuńkiem na pierwszą wizytę do pani doktor i sprawdzimy ile od poniedzialku przybrał na wadze nasz synuś :) wczoraj już była pierwsza wizyta położnej - wszystko ok, powiedziała jak pielęgnować pępuszek i mój biedny nadal bolący brzuch...
Kacperek spisuje się w domu super :) tatuś jest w nim zakochany po uszy i zrobi dla niego wszystko! Ech kocham tych moich facetów, chociaż ten starszy bywa drażniący ;)

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30588.jpg

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

Milenap trzymam kciuki żeby ci się udało już dziś. A rozłąka z dzieciaczkami zswsze jest trudna. moi chłopcy tacy duzi i tylko 2 dni mnie w domu nie było a płakać mi się chciało jak ich widziałam .
Zielizka boziu współczuję ale czase tak bywa że na początku trzeba się wycierpieć żebyjuż póżniej żyć pełnią szczęścia ze zdrowym maleństwem.
Emilia1984 ja mam ręczny tommee tippee i jest ok. Wcześniej myślałam o medeli elektrycznym ale są dość drogie. Mają dobre opinie i avent. Co do mm to nie pomogę bo my tylko na cycu
House manager. dojdzies do siebie nie przejmuj się słabym samopoczuciem masz prawo. Będzie dobrze
Próbujemy zasnąć po śniadanku

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30589.jpg

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

Nathally ja podobnie jak marti kołyszę małego na rękach, czasem włączę mu kołysanki, czasem sama coś tam zamruczę tak jak umiem :) Jak dla mnie może się przyzwyczaić-mi to nie przeszkadza. W ogóle jak już nawet zaśnie to ciężko mi go odłożyć do łóżeczka, bo tak słodko śpi mamie na rękach :) Czasem muszę czekać aż porządnie już śpi, bo jeśli jest to tylko płytki sen, a go odłożę to płacze i znowu chce na ręce, ale tak jak napisałam wcale mi to nie przeszkadza :) Tulić, tulić i jeszcze raz tulić :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71256.png

Odnośnik do komentarza

Karolcia zwykle też przysypia przy butli lub odbiciu, jak nie zaśnie to i tak odkladam ją do łóżeczka i jest spokojna. W tym czasie ja mam parę minut na odciągnięcie laktatorem ( też marzyłoby mi się 160ml w 10 min..:) )jeśli w tym czasie mała zaśnie to ją zostawiam, a jak nie to ja wyciągam i mamy czas na masowanie, zabawę itd. Nosimy się i tulimy w czasie jak czuwa i wieczorami jak tatuś z pracy wraca. Karolina jest bardzo spokojna i płacze w zasadzie tylko jak jest głodna to nie muszę jej nosić żeby zasnęła. Też uważam że noszenie dziecka bardzo rozwija, i społecznie i fizycznie. wystarczy popatrzeć ile mięśni pracuje jak maluch jest na rękach :)

Odnośnik do komentarza

Jestem na kompie to fotki wrzucę :)
A takie pytanie, w upalne dni jak dzisiaj ubieracie dzieciakom czapeczki? My się właśnie na tarasie wylegujemy, wieje lekki wiaterek, mała leży w wózeczku i nie dałam jej czapki. Ostatnio miała potówki na czole i koło uszu. A mamie w pracy położna powiedziała że trzeba czapkę dawać zawsze, ale już nie potrafiła wyjaśnić dlaczego.

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30599.jpg

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30600.jpg

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30601.jpg

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...