Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Właśnie trzeba zebrać myśli i zacząć się cieszyć z sytuacji w jakiej się znalazłysmy, a z pewnością jest dużo Dziewczyn które chciałyby by być na naszym miejscu :-)

Wiec te nie rozpakowane udajemy, że ważymy po 50 kg chociaż ja niegdy tyle nie ważyłam ale co tam poddawać można hehe i żeśkie ruchy jak na wczorajszym filmiku dence :-)

A te z maluchami hmmm trudno mi się postawić na waszym miejscu ale te co mają pokarm może niech się podzielą z tymi co nie mają.

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

dwupak o brodawkach i karmieniu piersią,
zajrzałam specjalnie do notatek a więc ;)
Na szkole rodzenia położna z klinicznego kazała zawsze po karmieniu wcierać własne mleko w brodawki, jak najwięcej wietrzyć piersi (bez stanika, koszulki), jak potrzeba nawilzać to najlepiej czysta postac nawilżacza, np : Purelan (wystarczy zetrzec nadmiar przed karmieniem) a bepanthen na stany bardziej zapalne ale trzeba zmywać).

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h8lyk7xt9.png

Odnośnik do komentarza

26 dz

kwasnaa
Właśnie trzeba zebrać myśli i zacząć się cieszyć z sytuacji w jakiej się znalazłysmy, a z pewnością jest dużo Dziewczyn które chciałyby by być na naszym miejscu :-)

Wiec te nie rozpakowane udajemy, że ważymy po 50 kg chociaż ja niegdy tyle nie ważyłam ale co tam poddawać można hehe i żeśkie ruchy jak na wczorajszym filmiku dence :-)

A te z maluchami hmmm trudno mi się postawić na waszym miejscu ale te co mają pokarm może niech się podzielą z tymi co nie mają.


LUBIĘ TO!!! (A czemu Ty uparciuchu nie rodzisz !? :P )

Ewek jaki przystojniak!! W ogóle widzę, że majowe dzieciątka wyjątkowej urody :D :D :D :D Nasza Przyszłość jest PIĘKNA!
Ewek - jak możesz to proszę napisz coś o samym pobycie w szpitalu czy ok?

Jutro prawdopodobnie zwala mi się na chatę siostra z dziećmi :/ Ruszyłam się i Shreka im upiekłam -ale przy tym roboty!! SZOK!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Gratuluje noworozpakowanym! :-)

Co do dogadywania sie z noworodkiem, diety i cyckow. Moja terrorystka malo spi w nocy, wisialaby na mnie non stop. W dzien tez na raczkach spi a czujnik ruchu sie zalacza jak tylko ja klade. Ratuje sie chusta bardzo polecam.
Cycki byly zmasakrowane. Mi zadne kremy I masci nie pomagaly. Smarowanie wlasnym mlekiem i wietrzenie bez biustonosza I wkladek. Wygoily sie szybciutko. Sciagalam tez pokarm I podawalam z butli...chociaz 2 karmienia i po ranach nie bedzie sladu.
Diety nie trzymam. Jem wszystko, pije kawe oczywiscie wszystko w granicach rozsadku. Klaudia nie ma problemow z brzuszkiem.

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

kwasnaa
Fasolka po bretońsku po porodzie hmmm juz nie wiem czy to Polska jest aż tak w tyle, czy Norwegia

Przyznam się szczerze, że ja w ciąży bałam się jeść fasolki po bretońsku,.a co dopiero jak karmi się maleństwo


Norwegia ma specyficzne podejscie do ciazy I dzieci. W ciazy 1 usg, zadnych ktg, zadnego gin tylko polozna, mierzenie brzucha itd. Oprocz zakazu spozywania alkoholu czyli oczywistej oczywistosci ;-) trzeba jesc wszystko a jesli bedzie problem to wyeliminowac z diety :-D Przedszkolaki karmia makrela z puszki z majonezem...nic mnie juz tu nie zaskoczy! ;-)

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Polska czy Norwegia, żoładki chyba takie same ;-)
Wszystko pewnie będzie zależy od konkretnego dzieck. W mojej szkole rodzenia też położna mówi że nie ma już czegoś takiego jak dieta dla karkarmiącej. Wszystko jeść z umiarem i obserwować dziecko.

Moja przyjaciółka mówiła że je wszystk. Jedyne co 'do'dolegało' jej dzieciom, to ich bączki były bardziej smierdzące. Miała szczęście

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

emagdallenka a mi się podoba takie właśnie podejście. Moim zdaniem należy jeść po prostu ZDROWO - nie ograniczać i nie wykluczać, a kierować się rozsądkiem. Wg mnie ich podejście jest całkiem logiczne: no bo z czego kobieta ma mieć siłę przejść ciążę/ karmić jak jej nic nie wolno (tylko chleb i woda?!)??
Na co dzień jem zdrowo i tak samo zamierzam jeść przy KP (zobaczymy czy PO będę tak samo mądra :D )

Kwasna możesz - tylko uwierz ;)

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dobra wrozko...nie owijajac w bawelne? Moim zdaniem bez znajomosci szalu nie ma. Przy przyjeciu bardzo niemila pani na ip,gdy ciotka poszla jej szepnac slowko nagle dala rady milo sie odezwac. Na oddziale jedna zmiana bardzo niemilych pielegniarek,reszta nawet dosc. Sam porod hmm...no jak poszlam na porodowke i zadzwonilam z tamtad do mezusia zeby przyjechal do mnie spieprzyla mnie pielegniarka ze zdziwiam,ze wogole nie jestesmy odporne teraz,ze po co dzwonie skoro moge dzis nie urodzic.Az sie pobeczalam,po pierwsze z samego stresu ze jestem na porodowce sama a po drugie przez ta babe. A jak przyszla taka znajoma pani i szepnela im slowko na tej porodowce to gonily kolo mnie jak kot z pecherzem,a milusie byly...az mi niedobrze bylo. Dzieciatka nie zabieraja,musisz sie nim zajmowac chociazbys niewiem jak poturbowana byla po porodzie. Jesc lepiej zeby Ci z domu przywozili. Jesli chodzi o opieke nad dzidziusiem to nie powiem zlego slowa,wszystko ok. Ale my dla nich to rutyna...no i lepiej zeby maz byl przy porodzie,ja bym sie nie raz przewrocila lub wogole nie podniosla jakby nie on- polozne sie takimi sprawami nie przejmuja. A do szycia przyszedl do mnie taki czarny facet kolo 30-bezczelny cham. Czuc nic nie czulam,zeszyc jakos mnie zeszyl,ale odzywal sie jakbym mu z pod ogona wypadla. Akurat przy tym meza nie bylo,musial leciec po torby bo trzeba miec swoje pieluszki dla dzidziusia-flanelki lub tetry,zeby bobaska w nie od razu owinac.Ale jak sie dowiedzial jak sie do mnie odzywal,to sie wkurzyl...tak ze lepiej jak ktos jest przy Tobie bo nie wiadomo na jakiego chama sie trafi.Dla Dzidziolka musisz miec wszystko swoje,od razu.

Rozpisalam sie:-/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

26dz
Ewek BARDZO DZIĘKUJĘ :*
No w sumie jak to w szpitalu :D Ja nie mam tam żadnych znajomości więc będę zdana na swój niewyparzony pyszczek :D Ale zobaczymy.. Ja w poniedziałek dowiem się na 100% czy nie będę miała skierowania na cc i właśnie-boję się, że mimo to KAŻĄ mi spróbować rodzić sn i skończy się komplikacjami :( Ale - urodzić i uciekać do domku z Dzieciątkiem :)
Buzial dla Ciebie i Dawidka :*

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

27 dz
no tak w ciąży narzekamy.. po ciąży będziemy narzekać... ech ciężkie życie kobiety :)
Dziewczyny wczoraj powtarzałam wyniki moczu i dziś odebrałam wyniki...
leki brałam , mocz oddałam tak jak mi lekarz kazał...i niby wszystko ok leukocytów brak wyniki w normie ale... pojawiły się jakieś acetony ... co to jest ? jak patrze w poprzednie wyniki to ich nie miałam i śluz w moczu...

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Marti ja dzis tez pomidorowke z ryzem drugi dzien jadlam i dwa banany wciagnelam a w nocy pewnie i trzeciego zalicze:-) ale po tym co napisala Emagdallenka to juz bede sie chyba mniej ograniczac bo rzeczywiscie z czego ja mam miec pokarm jak nic prawie nie jem bo wiekszosci niby nie mozna... Choc na fasolke po bretonsku sie nie odwaze... Bede dawac znac jak mala reaguje... Troche mnie uspokoilas z tym charczeniem... Dzisiaj nosek jej tak porzadnie przeczyscilam i cos nie cos znalazlam;-p u nas od 2 dni te zielone rzadkie kupy i od dwoch dni tylko jedna kupa dziennie, ale za to jaka...;-p
O nie... Znowu kupy... Hahaha masakra...
Cycki mnie bola, musze jeszcze sciagnac pokarm przed snem...
Kolezanka jednak nie przyszla bo sie dowiedziala, ze jej wujek zmarl i pojechala do ciotki, przelozone spotkanie na przyszly piatek...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Dominika - my tez czyscilismy nosek. Wczesniej bralam patyczem kosmetyczny i moczylam w soli fizjologicznej,ale dzis uzylismy Katarka i lepiej wyciagnal. W ogole miala w nosie zielonego gluta,takze nosek ma sie z czego oczyszczac. Pediatra radzila po jednej kropelce soli do dziurki wkraplac codziennie.
Ja jem normalnoe,ale wlasnie ten ryz mi sie zlozyl z tymi bolami Malej wczoraj i dzis. Zobaczymy. Dzis na obiad byla botwinka.
Ja akurat mam tyle mleka,ze samo leci,a Majka az za duzo wyciaga na raz.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wrozko,no widzisz-ja mialam zalecone od ordynatora kroplowke z oksy,a polozne zrobily tak ze jej nie dostalam...w sumie to sie ciesze,bo przy kroplowce skurcze sa duzo mocniejsze-niewiem czy bym wytrzymala wiekszy bol:-/ te skurcze co wychodza na ktg to pikus,jak dla mnie w porownaniu z tymi po przerwaniu pecherza. Jazda bez trzymanki:-/
Dziekuje za calusy, synus posyla takie soczyste dla Cioci:-*

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

emilia1984
Justyna84
22 ch

Dzięki Emilia1984 za info, chyba też taką mojemu sprezentuję. :) Zwłaszcza, że naprawdę zasłużył dzielną robotą przy remoncie sypialni. Do tego znosi moje zmienne humory i marudzenie o porodzie...złoty facet. :)

Otulinka już chyba urodziła....a Emilka23?

Trzeba ich jakoś docenić :-)

Trzeba, trzeba...zwłaszcza, że my mamy 9 miesięcy, żeby jakoś oswoić się z myślą o tym, że będziemy mamami, no i maluchy mieszkają w naszych brzuszkach, a faceci trochę tak z boku tego wszystkiego są...myślę, że bardziej od nas są przejęci i przestraszeni nową rolą. Nie mają też hormonów. :P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

22 dz
Ja dziś zaopatrzyłam się w probiotyki z AZ medica dla siebie a nie dziecka. Będzie je pić z moim mlekiem mam nadzieję. Podobno w ten sposób można zapobiec lub złagodzić objawy kolkowo brzuszkowe. Zobaczymy.
Jak pisałam wcześniej ja smarowałam pogryzione brodawki bepanthenem i nie wycierałam przed karmieniem. Wszystko wróciło do normy. Dla mnie najgorszy był nawał, bo od razu twarde piersi i temperatura. No i na biustonosze z fiszbinami musiałam uważać bardzo długo, bo też przytykały mi kanaliki i pierś twardniała.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...