Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

DobraWróżka
26dz
Ewelina86
I jest nasza księżniczka ur.20.05.2015
Wiktoria 58 cm 4,230 kg

dosienka35 + Ewelina86 GRATULACJE :D :D :D

Kwasnaa nic się nie odzywasz- wszystko OK?
Hankaa, Zielizka ODEZWIJCIE SIĘ jak tam Wasze Kruszynki się mają bo coraz bardziej się stresuje :(
Zieloona obiecałaś relację z porodu!!

Powiem Wam, że wczorajsze zdenerwowanie ustąpiło na rzecz strachu i stresu :( U nas w szpitalu są mocno nastawieni na poród sn i boję się, że będą naciskać na taki poród i skończy się to jakimiś komplikacjami dla córki lub mnie. Boję się i odechciało mi się rodzić :(

Dobra Wróżko wszystko ok dziękuję za pamięć :)

Trochę u mnie zamieszanie, dziś pogrzeb chrzestnego, a w niedziele mam komunie u chrześniaczki i wszystko przeplatane bólami podbrzusza i kłuciem szyjki :(
Ale niech boli, niech kłuje tylko mały niech już wychodzi :)

Ale spokojnie kiedyś musi wyjść :)

A co z Maratonką?

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Aneta24
20dz
Dziewczyny muszę się trochę pozalic i z góry przepraszam za to ..
Mam dola nie sądziłam że będę rodzic po terminie i jeszcze teściowa i szwagierka do mnie dzwonią żebym dzwoniła do lekarza aby zrobil mi już cc bo nie dam rady urodzić sn bo jest duże dziecko (teraz ma ok 4 kg).. tylko jaki powód mam mu podać aby zrobil cc jestem jeden dzień po terminie póki co dobrze się czuje nie mam żadnych objawów porodu .. nie mam sił do tych osób :/

Anetka może zadaj pytanie teściowej i szwagierce, czy są przygotowane finansową na koszty cesarki, bo ty nie jesteś :) :) :)
Jeśli powiedzą, że są to dzwoń i się umawiaj :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Aneta24
kwasnaa takie pytanie pasowało by zadać bo jak mi nic nie jest to nikt za darmo cesarki mi nie zrobi ale nie każdy to rozumie .. a teściowa to jeszcze by chciala żebyśmy jej dali kasę niż ona nam bo zawsze jest biedna .. to jest bardzo specyficzna osoba ..

Niestety takie są realia naszej służby zdrowia.

Denerwują mnie tacy doradcy, chociaż napewno chcą dobrze to łatwo mówić - zadzwoń niech Ci cesarkę zrobi.

Babcia mojego M też mówi do mnie, weź cesarkę tyle się teraz słyszy złego (ja sobie myślę łatwo powiedzieć, taka cesarka kilka tysięcy kosztuje) ale tak mnie zaskoczyła, że pokiwałam tylko głową co mam starej kobiecie tłumaczyć.

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

27 dz
witam sie i ja w dwupaku :D
Dosienka Ewelina Gratulacje !!
U mnie natomiast wczoraj zaczęły się te wkurzające pytania typu " trzymasz się jeszcze ? Kiedy urodzisz ? "
siostra tez wkurzyła mnie bo z tekstem " Powiedz Justynie żeby wyskakiwała bo ciotka czeka... " a my to niby nie czekamy...
W ogóle zauważyłam że w nocy budzę się co równiutkie 2/3 godz i nie ważne czy na siku czy tak sobie.. później przez ok 30 min nie umiem zasnąć a jak już zasnę to za dwie godz to samo... chodzę spać późno bo ok 12/1 w nocy i mimo wstawania non stop w nocy o 7 już wstaję wyspana...
mój K się śmieję że trenuje już nocne wstawania... może faktycznie organizm się przestawia ?
A i dawnooo mnie tak nie przeczyściło jak dziś... może to już to ? :D Zaraz chyba kolejny spacerek do wc będzie....

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

20dz

Ewelina, Aniołek gratulacje !!!

Ewelina miałaś cesarkę ? pytam bo moja córcia też się zapowiada na sporą dziewczynę.

Z rana miałam odwiedziny koleżanek z pracy. Dostałyśmy duuuużo owocków. Robimy koktajl póki jeszcze nam wolno :)

Jak to określiły koleżanki Biedronki, przeterminowałam się o 1 dzień i bombaż mi się zrobił ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej2859ac3azz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/2nn3csqvcr09ztkt.png

Odnośnik do komentarza

aniolek25
Witajcie kochane:)!!!
04.05.2015 r o godz 12:02 miałam cesarkę w Krakowie w Ujastku teraz mam dopiero chwilkę wytchnienia :)
Oto nasza córeczka Milenka 51 cm, 2640 waga:)

Jakie słodkości :D :D cud-miód i orzeszki :* :*
Gratuluję!!

Kwasnaa Przykro mi z powodu chrzestnego :*

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

26ch
Gratuluje slicznych maleństw:) ja dzisiaj niestety musialam wsiasc do samochodu i zalatwic sprawy urzedowe :/ wykończą człowieka. Dziewczyny głowy do góry juz naprawde zostało nam tylko pare dni :) za chwile beda nie przespane noce, płacz, kolki, kupki itd:) korzystajmy póki mozemy :) wiem.. wiem w sumie ja też czekam na te nie przespane noce:) ale co maja te powiedziec które ciaze zaczynaja albo sa w połowie. Wczoraj było tak duszno że naprawde cieszylam sie ze za pare dni bede miala synka przy sobie bo ciezko by było wytrzymac tak upalne dni.Mąż co po chwile dzwoni i pyta sie czy juz się namysliliśmy z młodym na poród a tu cisza, wczoraj tatuś go przekonywał na wieczór, wygłupiali się, grali w łapki- stópki taka miał radochę jakby synek lezał obok nas a nie w brzuszku :) mam pytanie ile u was kosztuje zzo? Ja oczywiscie doinformuje sie u siebie w szpitalu jak bede juz tam lezec:) zamiast wczesniej o tym pomyslec:P

Odnośnik do komentarza

24ch
Aniołek, Ewelinka gratulacje !!!
Jakos mam wrażenie ze została nas garstka majowych.
Mnie tez juz drażnią te ciągle pytania i telefony. A do tego jeszcze dzis rano zaczął mój K. Typu - ty zadzwon albo idź do lekarza , no bo jeszcze nie rodzisz. I nie ma tłumaczenia ze do terminu z om jeszcze 3 dni a z 1 usg to jeszcze 6 dni i do tego dnia nie ma mowy o wywolywaniu. W poniedziałek bylam na ktg wszystko ok. Ruchy dziecka w porządku wiec mu tłumacze ze do terminu należy spokojnie czekać. I mnie nie stresować. Tym bardziej ze poprzednich synów tez rodzilam po terminie. Ale chyba nie tylko nam sie udziela to zdenerwowanie.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny, a jak mnie denerwują teksty najmłodzej siostry mamy to masakra:

- "teraz to już Cię wzięło" (9 miesiąc to chyba najwyższa pora)
- "Ale na twarzy spuchłaś" (dziwne tylko ty to widzisz)
- "Ale masz brzuch spiczasty" (ciociu to 9 miesiąc)
- "Ale się zmieniłaś" (OMG)
- "Ile przytyłaś" (a ja 12/13 kg - a tak naprawdę teraz to z 18kg, ale im nie mówię hehe)

WTF no tak mnie denerwuje i mogłaby mnie codziennie widzieć i codziennie będzię powtarzać "teraz to już Cię wzięło" co to ku....wa wogóle znaczy.

Babci zabroniłam dzwonić, a mamie pytać jak się czuje zapewniłam ją, że jak tylko będę czuła się bardzo źle napewno jej o tym opowiem :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/rgtacd3.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ania88 dzieki, ze tak uwazasz... Nie mam wyjscia, musze dac rade:-) i naprawde bardzo sie staram... Tylko najgorsze, ze ja lubie miec wszystko poukladane a teraz czesto sie tak nie da...
H-M ogladalam na Smyku i kilka mi wpadlo w oko, ale sama nie wiem czego chce i jaka by byla najlepsza...
Ewelina86 gratuluje...:-) spory okaz:-)
Aneczka83 nie mam smoczka bo bylam przekonana, ze nie dam dziecku smoczka bo moja mama miala problem, zeby mnie od niego odzwyczaic... Ale zmieniam zdanie, dzis wybieramy sie po smoczek:-) probowalam zatkac jej buzie smoczkiem od butelki i dzialalo, tyle ze takiego nie utrzyma w buzce... Doradca laktacyjny w szpitalu polecila smoczki Lovi i taki kupie... Bo sa dlugie i dziecku jest dobrze ssac...
Aniolek25 gratuluje...:-) Milenka slodziutka...
Te teksty pod koniec ciazy sa rzeczywiscie wkurzajace, ale przygotujcie sie na wiecej bo po porodzie tez wszyscy pytaja jak sie czujesz itd... Ile wazysz... Co zmeczona jestes... Jak tam mala... I mistrzowskie pytanie mojej siostry... Co Ty robisz calymi dniami, ze nie masz czasu?! Hahaha za niecale 8 msc sie przekona... Albo i nie bo mieszka z mama wiec zawsze bedzie mogla sobie odpoczac a mama jej sie chetnie zajmie dzieckiem... Glupota ludzi nie zna granic, mowie Wam...:-)

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

29 ch

Aniołek, Ewelina, sloneczko (myślałam wczoraj o Tobie) - gratulacje :)

Pytania i teksty są najlepsze, nie mam tego wiele, ale i tak mnie to wku*wia. Teściowa wczoraj dzwoniła do P i pytała "no kiedy on w końcu się urodzi? Jak Natalia się czuje? Będzie dzisiaj rodzić?". Dobrze, że dzwoniła do P, bo ja bym z siebie wyszła. Ale gadała tak głośno, że i tak słyszałam. A dziadek P co jak mnie widzi to pyta "ile to jeszcze?". Ostatnio mu powiedziałam "za miesiąc" (a do terminu 2 tygodnie były). Dziadek na to "tak długo? no na pewno nie". To mu mówie "po co pytasz skoro wiesz...".

Nos mnie dalej męczy. Nie mogę znaleźć złotej metody. Wstałam dzis o 11, bo odsypiałam noc...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...