Majóweczki 2015

[Dominika_1989]

Sorki, ze tak wstawiam te zdjecia, ale chce sie podzielic z Wami moja radoscia... Oto wariat, z rana tak siedzial i sie myl...

[Leila]

Co do krocza to najlepiej jakby nic się nie wydarzyło. Ale z dwojga złego wolałabym nacięcie, bo to jest kontrolowane i będzie takie długie, jakie powinno być, a z pęknięciem to różnie bywa
Jeżeli chodzi o chrzest to my na pewno będziemy to robić. Ja raczej nie praktykuję, ale moja połówka lubi chodzić co niedziela do kościoła (o ile jest w kraju), więc planujemy i to najlepiej zaraz na początku, tzn. lipiec, może sierpień
Chrzestnych też mam już wybranych, a przynajmniej połowicznie. Chrzestną na pewno będzie moja siostra. Chrzestnym chciałam, żeby został mój szwagier, ale mój luby coś się nie kwapi, żeby go zapytać o zdanie, więc w razie czego poproszę mojego brata i sprawa będzie załatwiona

[Darka0885]

Witam się i ja!

Jeśli o chrzest chodzi, to będziemy chrzcić dzidzolka. Mojemu Niemężowi na tym zależy. U nas w parafii nam na pewno żaden ksiądz sakramentu nie udzieli, więc chcemy to zrobić w mojej dawnej parafii, tam nie powinno być problemu. Co do chrzestnych - na pewno mój brat, jestem z nim bardzo związana i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Chrzestną z kolei będzie nasza przyjaciółka, a nie siostra Niemęża, bo wykazuje zero zainteresowania dzieckiem, ciążą, porodem... Prawdopodobnie Nieteściowa się śmiertelnie obrazi, ale to już nie nasz problem

[zielizka]

dzień dobry, witamy się dość ruchliwie :)
śniadanko zjedzone, zaraz prasowanie, kolejne prania. Dziś spotykam się z moimi Rodzicami, może wezmę ich na jakieś ciacho albo lody... czekolada mrożona mi się marzy... mniam! :)
Monia9 - my z Mężem jesteśmy wierzący i praktykujący, wiara jest dla nas b.ważna. Chrzcimy 15 sierpnia - to dla nas istotna data :) U nas w rodzinach jest trochę tak, że chrzest poza tym, że jest ważnym wydarzeniem w życiu dziecka to gdzieś w drugiej kolejności stanowi ważne wydarzenie rodzinne. Jesteśmy porozrzucani po całej Polsce i świecie, takie okazje są dla naszych rodzin idealnym czasem do spotkań, więc chrzciny to nie lada impreza! Lubię tą naszą tradycję i bardzo się cieszę na dzień chrzcin Janka, bo wiem, że to czas dla nas wszystkich wyjątkowy pod każdym względem. A w co Janka, czy siebie, czy Męża ubiorę to już kwestia mniej istotna. Ma być skromnie i schludnie i tyle. To nie jakaś rewia mody. Z chłopcem będzie trudniej, ale da się zrobić, w końcu moja Mama jest krawcową :)

[żmijkaa]

Mnie na szkole rodzenia położna mówiła, że nie zawsze nacinają krocze, że to nie jest reguła. Należy tylko pamiętać o masażu, który może wykonywać małżonek/partner. Jednak trudno jest mi w to uwierzyć, pewnie robią jak jest im wygodniej, oczywiście za naszą zgodą, ale ktora z nas sie nie zgodzi na nacięcie jesli grozi pęknięcie.
Też rozważaliśmy kupno wozka jedo fynn, za duzy wybor ;) mama stwierdzil ze kiedys bylo latwiej, szło sie do sklepu i bralo sie co bylo ;) a ze bylo bardzo malo to problemu z wyborem nie bylo ;)

[Emka_5]

Dianka

Emka_5

Emilka, do znieczulenia mam takie samo podejście jak ty. Zzo na 100% odpada bo miałam już 3 operacje i wiem co to jest kłucie w kręgosłup i znieczulenie ogólne. I dlatego wiem że tego nie chce. Jeśli chodzi o dolargan to może bym skorzystała ale to są opiaty a ja źle reaguje na taką chemię. Więc nie mam wyjścia. Zostaje masaż i prysznic :-)

Emka_5 jest jeszcze TENS, można też go wykorzystać w łagodzeniu bólu, poczytaj na forach. Ja będę z nim próbować, bo znieczulenie u mnie tez odpada:(

[DobraWróżka]

Dzień Dobry - promienie słonka przesyłam bo u nas pięknie po oknach daje

My planujemy ochrzcić Córę w sierpniu (w okolicy daty naszego ślubu + urodzin M). Mąż prosił, żebym na szydełku zrobiła taką sukieneczkę i czapeczkę do kompletu - nie będziemy nic kupować. Dla nas ważne jest to co się dzieje, a nie to co kto ma ubrane. Bet to na -20'C dobry ;) Co do chrzestnych to my weźmiemy naszych świadków ze ślubu już się zgodzili.

Kurczę - muszę się wziąć za robotę jakąś. Jeszcze NIC nie mam poprasowane dla Małej, ale jak patrzę na te rzeczy to nie chce mi się jeszcze bardziej :/

Marti z tymi mrożonkami to super pomysł! My mamy pół zamrażalnika już naszykowane. Pierogi, krokiety, sosy do makaronu,mięso dla M. Będzie jak znalazł

[Emka_5]

żmijkaa

Dziękuje dziewczyny za info o wózkach :) zdecydowaliśmy sie n. baby design lupo comfort new 2015, niestety żadna z Was go nie wybrała :/ jestem w 35 tc i pora przyśpieszyc przygotowania na powitanie malutkiej

Ja mam lupo comfort ale w kolorystyce z 2014 (niższa cena). Bardzo mi odpowiada to jaki jest miękki, pompowane koła, duża budka, którą można powiększyć. Gondola nie wydaje się przesadnie duża ale myślę, że wystarczy. I łatwo się wszytsko montuje i demontuje :-)

[milena p]

Monia9 ja używałam AVENT NATURAL i teraz też zamierzam bo byłam zadowolona;)

[Emka_5]

tita85

patka88

Tak rodzilam na polnej - i mimo wszystkich wysluchanych i przeczytanych opinii bardzo sie ciesze ze tam
moj przypadek byl dosc specyficzny i mimo dosc brutalnie przekazanych informacji o tym ze ciaze w 33 tyg trzeba rozwiazac ze wzgledu zagrozenia zycia mego i dziecka to nie mam zadnych zastrzezen

Do tego szczescie w nieszczsciu mala trafila na nowa neonatologie gdzie opieka jest wspaniala w porownaniu z ta stara lepsza opieka wspaniali lekarze no i polozne opiekujace sie dziecmi

Patka lejesz miod na moje serce. Tez zamierzam rodzic na Polnej ale jak zaczęłam wysłuchiwać różnych opinii to zaczęłam juz wątpić. W razie czego wiem, że dzidziuś będzie pod dobrą opieką. Dzięki bardzo :-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciatka

Tita, z tego co ja się dowiedziałam, to wszytsko zależy na który oddział poporoddowy trafisz, a są 4 z tego co wiem. 2 są bardzo spoko i położne kochane, a 2 mają położne bardzo nieprzyjemne. Opinie zebrałam od koleżanek, które tam rodziły (jedna 4 mies temu) i od mojej położnej środowiskowej, któa pracowała tam przez kilka lat. Co do samego porodu to raczej żadnych zarzutów nie usłyszałam, jedyne co to są raczej niezadowoleni, jak rodząca przychodzi z planem porodu. Moja położna powiedziała mi nawet o swojej podopiecznej, której lekarz z Polnej podarł plan porodu na sali porodowej!! Zastanawia się czy go nie pozwać

[Gość zielooona]

Patka, ucaluj Zuzke, niech zdrowo rośnie! ;)
Nasze poglądy religijne to wiara we własne siły! Ślubu kościelnego w życiu nie wezmę, nie mam tylu pieniędzy heh. A co do chrztu, ja jestem przeciwna, jestem nieszczęśliwa ze narzucono mi ta wiarę i nie chciałabym, zeby mój syn miał tak samo. Chciałabym, zeby dorosnal, i zdecydował w jakieś wierze chce żyć ;) I tu moje zdanie się kończy, bo jak przy każdej okazji słyszę temat nieślubne dziecko, co z chrztem, komunia... To odechciewa mi się tłumaczenia moich uczuć ( pokolenie moich rodziców czy dziadków jest nie do przetłumaczenia w tych sprawach, trza chodzić do kosciola bo tak mówią i koniec a nikt na prawdę nie rozumie po co idzie do tego kosciola) I takim własne akcentem, zazwyczaj koncze się odzywać i wychodzi na ICH :P obiecałam sobie, ze sproboje załatwić te chrzciny dla spokoju, po latach pogadam z synem, jakoś to najwyżej odkrecimy. Ale jedna głupia mina księdza w moim kierunku albo zadanie nie wiadomo jakiej puli kasy i wychodzę, zeby nikomu krzywda się nie stała...
Ale się rozpisałam, tak to jest jak się o Religi i polityce gada
Swoja droga, jestem dumna z Was wierzących. Bo ciężko wierzyć gdy na świecie tylko sex , kasa, i wojna a jesteście silni w wierze ;) Fajnie, ze slubujecie, chrzcicie, ja nie mam tyle siły.
Miłego dnia!

[żmijkaa]

Emka_5 dziękuje dziękuje dziękuje, wybor wozka to dla mnie straszne stres, sama nie wiem dlaczego az tak duzy :/ w koncu to tylko wozek...
Nie mogę się zabrać za pranie ciuszków, wciąż wydaje mi sie ze jest jeszcze za wczesnie (35 tc)

[house-manager]

żmijkaa

Emka_5 dziękuje dziękuje dziękuje, wybor wozka to dla mnie straszne stres, sama nie wiem dlaczego az tak duzy :/ w koncu to tylko wozek...
Nie mogę się zabrać za pranie ciuszków, wciąż wydaje mi sie ze jest jeszcze za wczesnie (35 tc)

żmijkaa ja tez myślałam ze wcześnie, ale od kilku dni zmieniłam swoje nastawienie:) z prania sie zabrałam za pieluchy. wczoraj tetra a dzis flanelka. ciuszki za tydzień a za 2 tyg juz bede powoli sie pakować w torby. Niby dużo czasu do końca maja, ale teraz bynajmniej na spokojnie to można zrobić i jako tako mamy siły, wiec myśle że powoli warto zaczać :)

[Bronte]

Dla nas chrzest jest bardzo ważny. Oboje jesteśmy wierzący i jak to mówią praktykujący ;). Myślę, że dla dziecka ważne jest pokazanie mu tradycji i zaszczepienie wiary, uczy to przynależności do grupy oraz pokazuje jakie wartości są najważniejsze. Wiem to sama po sobie, zawsze było mi przykro, że rodzice moi nie za bardzo przejmowali się wiarą i tradycją. Niedziela była po prostu dniem lenistwa. Jakoś tak wyszło, że sama z siebie zdecydowałam, że chcę inaczej. Dlatego też chcę dac dziecku wybór. Przekażę mu naszą wiarę i tradycję, ale nic na siłę. Jak będzie już bardziej świadome, to samo zdecyduje czy też tego potrzebuje czy nie.

[marti87]

Natasha - kurcze,ja przed kliniczna sie bronie rencami i nogamy :P moja mama tam rodzila kazde z nas,wtedy nie chciala nigdzie indziej,ale wojewodzki to w tamtych czasach byla rzeznia. Mimo wszystko chyba zaspa,bo jak cos z dzieckiem to i tak odsylaja do nich. Na zaspie maja ten program prokarmienie piersia i z tego powodu sie zastanawiam jak to bedzie z tym naciskiem na karmienie,bo ja bardzo chce,nawet na zadno dokarmianie sie nie zgodze,bede walczyc! Zreszta wyraznie teraz trabia,ze to ze dziecko czesto je,nie oznacza malej ilosci pokarmu. Wiaodmo,jak masa dziecka spadnie za szybko,to nie ma wyjscia. Ale przeciez i tak dziecko traci w ciagu 2 dob czesc swojej masy. No nic. To juz blisko i kazda z nas sie niedlugo przekona

Jak mi szybko.poszlo prasowanie. Az sie zamsucilam. Tak mnie to relaksuje. A teraz mam deske z kablem,to juz w ogole!!! Moge Wam poprasowac :P

Zaraz wydrukuje plan porodu. Jest gotowy z opcjami na stronie rodzicpoludzku.pl Sa opcje,zaznaczacie i potem klikamy do druku. Bardzo fajne i mozna tez cos od siebie dopisac. Fundacja dziala na terenie calej Polski wiec moze warto,aby skorzystac z ich porad.

[Emka_5]

Emka_5

Dianka

Emka_5

Emilka, do znieczulenia mam takie samo podejście jak ty. Zzo na 100% odpada bo miałam już 3 operacje i wiem co to jest kłucie w kręgosłup i znieczulenie ogólne. I dlatego wiem że tego nie chce. Jeśli chodzi o dolargan to może bym skorzystała ale to są opiaty a ja źle reaguje na taką chemię. Więc nie mam wyjścia. Zostaje masaż i prysznic :-)

Emka_5 jest jeszcze TENS, można też go wykorzystać w łagodzeniu bólu, poczytaj na forach. Ja będę z nim próbować, bo znieczulenie u mnie tez odpada:(

Widzę, że post się nie dodał. U mnie w szpitalu jest TENS ale trzeba mieć swój zestaw elektrod czy czegoś, które kosztują ok 200zł. Podobno wprawny mąż wypasuje podobnie jak TENS :-)

[marti87]

Pierwsza cz planu ;)

[marti87]

Druga cz :)

[Bronte]

Co do wózka to my zdecydowaliśmy się na Jedo fyn 4ds super memo special kolor wózka 356 (jasny szary, na lato idealny kolor) oraz na fotelik maxi cosi cabrio fix. Zobaczymy czy się wózek sprawdzi. Fajnie, że ma pompowane koła i dużą gondolę no i ogólnie zgrabny jest.

[Emka_5]

Dziewczyny, wczoraj byłam na wizycie u mojej gin i szyjka długa i zamknięta. Wymaz GBS pobrany, wyniki będą za max tydzień. Któraś z dzewczyn nie dawno pytała jak częśto mamy wizyty, więc wczoraj byłam w 35+6, a poprzednią wizytę miałam 3 tyg. wcześniej. Teraz nast. będę miała 22.04 czyli w 37 skończonym.

żmijkaa my ten wózek bardzo szybko wybraliśmy i nadal jesteśmy z niego zadowoleni. Zobaczymy jak będzie w użytkowaniu. Firma jest posla i z roku na rok jest coraz bardziej doceniana :-) A z praniem to ja mam już poprane i cieszę się ztego. Jestem już spokojna, bo niemal wszystko przygotowane. Teraz tylko torbę spakuję i już w ogóle moge się całkowicie oddać przyjemnościom :-)

[Agnieszkaaa25]

Hej. My z mężem też zamierzamy ochrzcić naszego synka, później sam będzie decydować o tym czy chce przyjmować sakramenty czy nie. Ale rozumiem osoby które niechcą ochrzcić swoje pociechy, to jest każdego sprawa indywidualna. Ślub mamy to u nas problemu nie będzie.
Co do chrzestnych to też mamy już wybranych :) takich którzy się interesują dzieckiem od momentu gdy się tylko dowiedzieli.
Odnośnie stroju to ja niechce typowego garniturku nie wiem czemu :) ale bardziej podoba mi się połączenie spodni z koszulą i sweterkiem :)

[house-manager]

TENS miałam na szkole rodzenia. Niektóre dziewczyny były nim zachwycone, mi osobiście nie przypadł do gustu, wręcz mnie drażnił. Więc ja korzstać nie będę.
TENSa należy się nauczyć używać przed porodem, wiec jeśli któras z Was jest chetna to czas zaczynać! Sprzęt można wypożyczać np w sklepach "mama i ja" i przy niektórych szpitalach. Elektordy to koszt około 50-100zl które trzeba mieć swoje własne. Z TENSEM jest tak że jest dosyć skuteczny, ale trzeba od początku do samego końca na nim pracować, praktycznie bez przerwy no i trzeba się go nauczyć.

[Dianka]

Emka_5

Emka_5

Dianka

Emka_5

Emilka, do znieczulenia mam takie samo podejście jak ty. Zzo na 100% odpada bo miałam już 3 operacje i wiem co to jest kłucie w kręgosłup i znieczulenie ogólne. I dlatego wiem że tego nie chce. Jeśli chodzi o dolargan to może bym skorzystała ale to są opiaty a ja źle reaguje na taką chemię. Więc nie mam wyjścia. Zostaje masaż i prysznic :-)

Emka_5 jest jeszcze TENS, można też go wykorzystać w łagodzeniu bólu, poczytaj na forach. Ja będę z nim próbować, bo znieczulenie u mnie tez odpada:(

Widzę, że post się nie dodał. U mnie w szpitalu jest TENS ale trzeba mieć swój zestaw elektrod czy czegoś, które kosztują ok 200zł. Podobno wprawny mąż wypasuje podobnie jak TENS :-)

ojjj to mega drogo:( ja wypożyczam za 50 zł z zestawem elektron nowych jest za 90 zł ( na 14 dni) a w szpitalu w którym będę rodzić mają na wyposażeniu i za darmo można skorzystać.

[tita85]

Emka_5

tita85

patka88

Tak rodzilam na polnej - i mimo wszystkich wysluchanych i przeczytanych opinii bardzo sie ciesze ze tam
moj przypadek byl dosc specyficzny i mimo dosc brutalnie przekazanych informacji o tym ze ciaze w 33 tyg trzeba rozwiazac ze wzgledu zagrozenia zycia mego i dziecka to nie mam zadnych zastrzezen

Do tego szczescie w nieszczsciu mala trafila na nowa neonatologie gdzie opieka jest wspaniala w porownaniu z ta stara lepsza opieka wspaniali lekarze no i polozne opiekujace sie dziecmi

Patka lejesz miod na moje serce. Tez zamierzam rodzic na Polnej ale jak zaczęłam wysłuchiwać różnych opinii to zaczęłam juz wątpić. W razie czego wiem, że dzidziuś będzie pod dobrą opieką. Dzięki bardzo :-) Wszystkiego dobrego dla Ciebie i dzieciatka

Tita, z tego co ja się dowiedziałam, to wszytsko zależy na który oddział poporoddowy trafisz, a są 4 z tego co wiem. 2 są bardzo spoko i położne kochane, a 2 mają położne bardzo nieprzyjemne. Opinie zebrałam od koleżanek, które tam rodziły (jedna 4 mies temu) i od mojej położnej środowiskowej, któa pracowała tam przez kilka lat. Co do samego porodu to raczej żadnych zarzutów nie usłyszałam, jedyne co to są raczej niezadowoleni, jak rodząca przychodzi z planem porodu. Moja położna powiedziała mi nawet o swojej podopiecznej, której lekarz z Polnej podarł plan porodu na sali porodowej!! Zastanawia się czy go nie pozwać

Hej ja tez slyszalam ze zależy gdzie sie trafi. Moja położna środowiskowa tam pracuje to powiedziała, ze nie ma co sie dziwic ze sa niemiłe jak sie nie wyrabiają bo tyle porodów jest. Masakra jakas!! Dlatego ja do porodu mam prywatną położną z Polnej. Tania może nie jest ale przynajmniej nie będę zdana na łaskę czy zły humor położnej ktora akurat ma dyżur.

[Dianka]

Ja dlatego do porodu biorę męża żeby mnie bronił przed tymi "złymi" położnymi