Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Ulalalala-Elżbieta jaka piękna twórczość :D

Ja bardziej tradycyjnie- zdrowia, szczęścia, bliskości, spokoju i rodzinnej atmosfery. Aby Masze Majoweczki (i okolomajoweczki!) miały się cudownie i każdego dnia dawały nam powód do dumy! <3<br />
Ołwer-spadam piec kolejne ciacha :-*

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Święta Święta i po Świętach :-)
A dodatkowych kilogramów nie ma komu zrzucać ;-D
Jak tam dzieciaki przeżyły najazdy/wyjazdy rodzinne? U nas nastroje zmienne, od skrajnej radości i euforii po marudzenie stulecia :-) ale wyjazd udany w ogólnym rozrachunku ;-)
Teraz nie pozostaje mi nic innego jak życzyć udanego szampańskiego Sylwestra i spełnienia wszystkich marzeń w Nowym Roku! ;-)

Odnośnik do komentarza

U nas średnie święta.
Tuż przed świętami, kiedy cała Polska sprząta, myje okna, robi zakupy i bierze się za gotowanie, odwiedziła nas znana większości Szwagierka :-! Oczywiście wszystkie plany ..uj strzelił, bo księżniczce i jej Partnerowi potrzebna służba do usługiwania. Bo kto to słyszał żeby samemu odnosić kubek po sobie?! Także ten...
A święta mąż spędził w pracy, ja z dziewczynami sama :'( ale korzystalysmy ze słonecznej pogody.

Odsetka biedna ma depresje! Wybudza się ze snu z płaczem, takim smutnym i wzruszającym. Jak się wyplacze to mówi, że jej smutno bo Jezusek malusienki płacze bo mu zimno w nóżki, nie ma poduszki ani kolyski i musi spać w sianku :'( i każe śpiewać sobie Jezus Malusienki i muszę jej pokazywać co i jak w stajence. Także empatyczna mocno jest!
A teraz byleby do Nowego Roku i jedziemy dalej.

Robicie jakieś plany/ postanowienia na ten rok?
Ja rozliczając się doszłam do wniosku, że nie udało mi się korzystać mniej z telefonu. Pozostałe plany zrealizowane :D muszę coś obmyslec na ten rok

Ołwer! :-*

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Ja dzis tylko na chwilę. U mnie święta do bani:| o ile Wigilia byla super bo 3Dalismy rade obskoczyć, to 2dni Świąt leżałam pod kołdra!!! Wszyscy u Babci a ja z Iza przed Tv. Jeszcze żeby bylo Malo to wczoraj jak mi zaczęło odpuszczać trochę, Rodzice juz pojechali to Iza zaczęła w nocy gorączkować i noc nieprzespana i caly dzień ja katar , ona gorączka i paracetamol i ibuprom na zmianę. To się pożaliłam ;) jutro moze bedzie sily wiecwj na pisanie:)
Spokojnej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Dobra Wróżko to faktycznie wrażliwa Odsetka, u nas też ostatnio chwile wzruszenia były przy piosence do snu i od tamtej pory nie chce, żeby ją śpiewać, a jak ją usłyszy gdzie indziej to grochy w oczach :-) (dalej nie wiem czemu), coraz więcej emocji dociera do tych naszych maluszków kochanych.
Pola nie rób jaj z chorobami ;-) napisz lepiej, że gości Ci się nie chciało obsługiwać albo latać po rodzinie :-) i to taka ściema pod kocykiem ;-) PS. dużo zdrówka i oby gorączka rozeszła się rach ciach!
Postanowień jako takich nie robię, bo nie wierzę, że jak przez cały rok czegoś nie osiągnęłam to akurat teraz pójdzie, tak jak z odchudzaniem od poniedziałku :-) jakieś plany w głowie są na następne miesiące, ale nie w randze postanowień, bo wtedy na pewno odpuszcze :-) taka przekorna natura :-P
Pewnie wszystkie takie przejedzone jak ja :-D

Odnośnik do komentarza

Happy New Year !
A myśmy wigilie spędzili na SOR. Dajcie spokój... Justyna ma w rece drut aby wada sie nie cofała a we wigilie razi zmieniam jej opatrunek i co widzę ? Końcówkę drutu miedzy palcami i biegiem na sor czy kość i snie uszkodził czy nie ma zakażenia itd. Wróciliśmy po 18. I zaraz po nowym roku na oddział na kolejną operacje. Szkoda słów. Nawet mi sie o tym myśleć nie chce.
Elżbieta nie przejmuj sie moja siostra jeszcze czterolatka karmi ...
Dawida mam wrazenie ze diabeł opetal bo sobie nie umiemy dac z nim rady. Taki smyk.
A wiec szampanakiego sylwestra !

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Panifionaa współczuję.. to jak oni to zmontowali, że dziecku wylazło?? Chyba że tak po prostu wyszło, bo wiadomo dziecko w ciągłym ruchu jest.. ale ogólnie masakra, mam nadzieję nie wystraszyła się, choć ona pewnie dzielna i zaprawiona w bojach! Szkoda tylko, że znowu podróż i operacja :-/
Dawidek szybciutki pewnie siostrę chce dogonić i musi pokazać, że on też tu rządzi :-) musisz mieć wesoło na co dzień :-D
A tak wogole to witam wszystkie majóweczki w Nowym Roku :-) oby był wspaniały!

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Czas na nadrabianie zaległości - kurczę aż z ubiegłego roku:P
Wisienka super, ze się Odezwałaś!! Pisz koniecznie co tam u Was:)
Elu, nie napisałam wczesniej- teraz nadrabiam! Piękne paznokcie! Ja pomalowałam i juz na Wigilie miałam końcówki obdrapane:D
Nowa u nas Iza byla zachwycona i ilością osób i prezentami. Najlepsza i tak byla jej reakcja jak znalazła Kinder jajko. Ojejku ojejku- skakała szalala itp. I po tyle innych prezentów? Trzeba bylo kinderkow nakupować :D
Dobra Wróżko - o ja! To teraz wiem skąd ten zimny wiatr sie zjawil. To arcyksiezna szwagierka przywlekła ze soba:D dobrze ze Teściów nie bylo bo jak nic epoko lodowcowa by nastała!
Odsetka jaki wrazliwiec kochany!!! Ale jestem pod ogromnym wrażeniem jak Ona wszystko rozumie, przeżywa. Iza to przeżywa, ze lalka została w aucie...takze ten...
Co do postanowień noworocznych to chce spełnić jeszcze te co z 2017 zostaly:D oczywiście cel schudnięcie na pierwszym miejscu niezmiennie od lat:D musze koniecznie tez okulistę odhaczyć bo juz tez czeka i czeka w kolejce. I chce mój slaby angielski ulepszyć. Ostatnio mieliśmy gości z USA. Z wrażenia zapomniałam jak jest zimno po angielsku. Także to priorytet :P
Panifionaa o ja!!! Biedna Justynka i biedna Ty! Tyle stresu niepotrzebnego! Kurczę, żeby tak drut ?!?! Makabra. Trzymam kciuki za Was! Daj znać jak i co z ta operacją.
A my po Sylwestrze z Polsatem ;) Iza w nowy to weszla wesoło z antybiotykiem, oby to nie byla wrozba na caly rok:P
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
I jak tam w nowym roku?;) my wczoraj odwiedziliśmy sale zabaw- dawno nie byliśmy a tam tyyyyle nowych rzeczy. Iza szalała a ja z nią :D
W nowym roku Iza zaczela rozwijać mowę- w końcu zamiast mówić na siebie " I" mówi Izia, takze jeszcze z 5lat i powie pelne zdanie;) tfutfu;)
Emagdallenka Odezwij sie:)
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

My odpoczywamy od sal zabaw póki Tata na urlopie, od przyszłego tygodnia znów trzeba będzie rozrywki wymyślać i plan dnia układać jak w większości dnia będziemy sami..
Izia pewnie słodko brzmi :-)
Dzieci się nie pospieszy, ale mogliby już więcej gadać i ładnie :-P u nas znów nastał czas chińszczyzny, poza normalnymi słowami milion chińskich i czasem aż ciężko się domyślić o co cho, a Mały wtedy bardzo się denerwuje jak mówi do nas dużo, a my nie kapujemy za bardzo :-/ Wasze dzieci też tak mają?
Ogólnie jakiś ciężki czas nastał wszystkiego na nie i złości i rzucania na podłogę i upartości i nie nie nie :-/ czekam na lepsze czasy :-)

Odnośnik do komentarza
Gość Elżbiettaa

Witam witam w Nowym Roku.
Chyba moje i wasze życzenia zaczynają się spełniać. Pewnie to będzie hicior tego forum. Wiktorek od trzech dni nie ssał cycka !!!!
Dziewczyny nawet nie wiecie jak ja się tym jaram. Fakt nie jest lekko bo się łasi próbuje mnie podejść i podciągnąć bluzkę ale nie dostaje spazmów jak dawniej
Więc go zagaduje odwracam uwagę przytulam i na razie idzie lepiej niż myślałam. Trochę go oszukałam na początku że jak ssie to mamusie strasznie boli i zaczęłam udawać że płacze. Wiem że to był cios poniżej pasa Ale skuteczny. Teraz głaska przytula się A nawet całuje Ale nie ssie. Więc uważam że jak to pola ujęła do wolności już tylko jeden krok.
Jula mam nadzieję że będę dla Ciebie muzą i nadzieją że niemożliwe staje się jednak możliwe.
Panifiona jak przeczytałam o tym drucie to mnie aż zamurowało. Jak to możliwe? Chyba bym dostała zawału. Jesteście mega dzielne.

Odnośnik do komentarza
Gość Elżbiettaa

Nowa u nas też jakiś Armagedon złości i buntu. Wszystkim rzuca i się o wszystko buntuje. Albo nie chce się ubrać albo pózniej rozebrać. Chodzi swoimi ścieżkami i siada na ziemi jak chce się iść inną. I wiele takich przykładów mogłabym wymieniać ale mam nadzieję że to minie jak zacznę rozumieć jego chiński :-) to może się wtedy dogadamy bez płaczu;-))))

Odnośnik do komentarza

Elu nie będę jeszcze gratulować, żeby nie zapeszyć :-) ale po tygodniu czy dwóch już będzie można ;-) czasem trzeba trochę podstępu, jak nie prowadzi to do histerii i ogólnej rozpaczy dziecka to da sobie radę, czasem my rodzice musimy podjąć decyzję za dziecko i wtedy ono też czuje się z tym ok, że mama i wszyscy zadowoleni, a jemu też humor nie opada i teraz będzie Cię tulił non stop w ramach rekompensaty ;-) na pewno nocki poprawią się, a równocześnie jemu i wam nastrój :-)
Oj tak mój też twardo wyraża swoje chce i nie chce, czy to dwór, sklep czy dom :-) iść gdzieś chce, ale ubrać się wojna, siku też dla zasady nie, dopiero jak już posikuje to szybko leci.. oby do wiosny :-D

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Ela, o jaaaaaaaaa!!! Brawo, to ci dopiero news! Trzymam za Wasz kciuki :) ja Izie tez 2dzien nie daje - ja bardziej przeżywam niż ona jak narazie... Biorę teraz pełno leków i niby nie szkodzą wg laktacyjnego leksykonu ale...takze się męczymy. Cyce prawie eksplodują :P czuje sie jak na poczatku karmienia;)
Co do oszukiwania ja robię to samo:) tez jest calowanie itp. Jak ja nie pęknę, będzie dobrze. Ja zamiast radochy to mam wyrzuty sumienia ze nie czekam aż się sama odstawi. Ot taki jestem odwrotnik świata ;)
Nowa u nas z ubieraniem jest bunt okropny ostatnio. Rano odwleka ile sie da a najlepiej biegać na golasa by chciała. Nudystka mi rosnie:D poza tym w sklepie musi dotykać wszystkiego , wrzucać do koszyka bo inaczej wrzask na pól sklepu. Z wyjściem na podwórko chcesz iść?" Nieeee. " no to mama idzie sana" . Płacz. " idziesz ze mną? Nieeeee. " idę sama. Znowu płacz. I tak w kółko :P
My jutro mamy kolędę, także Iza jutro będzie sie chować prawie pod stoł przed księdzem ;) to juz zaraz będziemy choinkę rozbierać - wole jak później chodzą to mam powód żeby dluzej stała :D i na mieście zaraz wszystko pościągają - ja bardzo lubię te świecidełka, by mogly wisieć non stop:D a tak a propo ozdób - w piątek w KIK widziałam juz jajka wielkanocne...
Dobrej nocki :)

Odnośnik do komentarza

Czy ja taka silna jestem to nie wiem ale Justyna na pewno . Powiem wam że ona jest genialna. Tyle musi przejść, non stop coś się w około niej dzieje niekoniecznie przyjemnego, a ona jest tak radosnym dzieckiem ze aż miło. Gdybym jej pozwoliła to sama by sobie opatrunek zmieniła :D
Owija sobie bandaż trzyma mi szynę podaje EXOGEN do rehabilitacji..
A z tym drutem to nie wiemy co bedzie . Wysłałam Pani dr zdjęcia rtv i zje jak to wygląda a ona mi tylko SMS napisała ze 17 tak jak było mówione przed tym zajściem na kontrolę. I tak spakuje walizkę w razie gdyby.
A tak po za tym to dodatkowo Justyna nie ma jedynki. W Nowy rok Dawid ją popchnal ale tak ja popchnal ze poleciala na próg i jedynkę wybiła. Myślałam ze zawału dostanę. T
Teraz jeszcze ja trochę dziąslo boli i biedna musi ostroznie jeść żeby sobie nie podraznila. Ale dzięki temu oduczyla sie od niekapka i picia litrami w nocy. Nie wiem czy nad nią jakieś fatum wisi czy co ze ona ma tak pod górkę...
A Dawid zaczął już plynnie chodzić, i dziś z tej okazji wiecie co zrobił ?
Telewizor przewrócił... Zrozumialabym choinkę, krzesło cokolwiek innego ale telewizor ? Szczęście ze w ostatniej chwili podbiegalm i na ziemie nie spadł. Z reszta laptop już tyle razy na ziemi lądował ze cud ze działa jeszcze.
Oj powiem Wam ze ciężko go pilnować.
ELżbieta super ze są postępy ! U nas też udawany placz mamy działa prawie na wszystko :D
POLA z tymi jajkami to i tak piżmo bo moje dzieci w której paczce na Święta dostały pudełecZko z napisem " easter eggs " :D
Rozpisalam sie . Dobrej nocki

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza
Gość Elżbiettaa

Wow. Pola to nie jestem sama w tym odstawianiu. Ja właśnie przetrwałam weekend czego najbardziej się obawiałam bo jestem cały czas w domu. Wiktorek nadal nie odpuszcza i robi podchody ale ja już nie odpuszczę jestem teraz twarda bo poczułam że się da to zrobić.
Jula napisz jak u Ciebie bo wiem że Ty też już miałaś dość tych nocek i cycowania.
Panifiona no to masz wesoło. A myślałam że tylko mój Wiktorek to taki prędki i diabełek wcielony. A tu proszę inni mają tak samo.
Ucałuj Justynkę od ciotki. Bo taka kochana jest.

Odnośnik do komentarza

Dajesz Pola!! Izunia mądra dziewczynka i pomoże Ci przetrwać ten czas :-*
Brawo Ela!
Panifiona-ja pikole :O Dzasta to mała siłaczka! To na pewno! Podziwiam Cię za żelazne nerwy-szacun! Dawidek rozrabiaka rośnie- już ćwiczyć bicepsy;-)

U nas spoko, choć trochę jeżdżenia po lekarzach znowu mamy.... Ale ogólnie jest fajnie. Czytam jakie macie jazdy z "nieeeee" i fochami dzieci i zastanawiam się co z moją Odsetka? Ona jest tak grzeczna i usluchana, że uwierzyć nie mogę!

Zdrowia i trochę śniegu ;-)
Ołwer!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Ela brawo Ty, brawo Wy! ;-) będzie dobrze! Dla "pocieszenia" powiem, że mojemu teraz nagle się przypomniało, że go karmiłam!! Nie umie tego powiedzieć, ale pokazuje co, jak i gdzie :-0 czyli im później tym gorzej, bo jednak te małe stworki nie zapominają :-) ale pomaga tłumaczenie, że jadł jak był dzidziusiem, a już nie jest.. uff.. oby tak zostało!
Jaaa Justynka bez jedynki??!! Bidula! Po tylu przejściach na pewno będzie miała same szczęśliwe chwile w następnych etapach życia! Żadnych urazów, upadków itd. same wzloty! ;-)
Odsetka spokojna duszyczka mogłaby zrobić turnus i łobuziaków poodwiedzać i przekazać trochę spokojności :-D
Polaaa czuwaj nad cyc***, bo koleżanka miała nacinane i czyszczone, bo zapalenia dostała jak skończyła z dnia na dzień, ale to jej synek wtedy był mniejszy i ssał non stop to i laktacja rozkręcona była na maksa.
Z innej beczki, czy Wasze maluchy dużo jedzą? W sensie ile posiłków i mniej więcej w których godzinach/porach? U nas okres niejadka ciąg dalszy..

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Panifionaa o kurczaki! No nie, jeszcze i jedynka?! Ja nie mogę :-o juz teraz na pewno wszystko będzie tylko z górki a nie pod! Justynka Nasza Mala Wielka Bohaterka:* Piękne jest to ze jest tak radosna, Kochana Kruszyna! A z tym pomaganiem przy opatrunku- brawo, brawo!
Z Dawidkiem to ja widzę na nudę narzekać nie można! Dobra Wróżka ma rację - nerwy Masz stalowe!! Szacunek!
Ela ja z Iza jestem non stop, ale u nas to Iza jest ta twarda :P a jak dzisiaj u Was?
Dobra Wróżko Iza wredna jest! ja jej cyca zabrałam to ona w łóżeczku zasypia znowu sama od 2dni. Takze kompleks niepotrzebności rośnie u mnie w zastraszającym tempie.
I weeee nie denerwuj z ta grzecznością Dorotki :D jak Możesz?!:P My tu walczymy o przetrwanie, Miej litość :D
A co u Agatki? Tylko nie Pisz ze jest tak grzeczna jak Starsza Siostra:P
Nowa, próbuje czuwać, mam nadzieję, tfutfutfu, ze nic się nie bedzie działo ::) dzięki za troskę :)
A z jedzeniem to u nas tez teraz niezbyt ciekawe. Śniadanie to z reguły kakao i 2gryzy czegokolwiek czy to chleba czy to jajka czy parówki. Śniadania to u nas ostatnio porazka. Zwykle ok 9. Zwykle o 12 zupa- tu jest ok, zazwyczaj sporo zjada. Czasem nawet cala bulionowke sie zdarzy. Ok 14-30. 15.00 obiad. Tu to przeróżnie - czasem dwa gryzy jak na śniadanie, a czasem calkiem ladnie zje. Jednak w większości to dlubanie widelcem i wygrzebywanie np kukurydzy. Kolacja ok 19- tez rewelacji niw ma. Ale za to jesli chodzi o słodycze to non stop przychodzi k mama mniam mniam! Aaa i jeszcze przekąski zjada - teraz np mandarynki i pestki słonecznika na potęgę. Jak jestesmy w sklepie to donuty wymusza. I lody lubi i chipsy podjadac matce :D
A nas dxisiaj ksiądz do wiatru wystawił - juz świeczki prawie zapalonw na stole, ja i Iza przy oknie a P na ulicy żeby księdza lapac a tu zonk. Kolęda odwołana bo ksiądz chory. No to choinka postoi sobie jeszcze:D
Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Pola jakbym o moim czytała z jedzeniem, tylko godziny inne, no i z zup tylko żurek i ogórkowa na zmianę, bo inne ble i wypluwa :-/ kakao rządzi i naleśniki, o tych badziewiach chipsach, lodach itp.to nawet nie wspominaj, bo to broszka tatusia, który tym dokarmia non stop i w tym pewnie też porażka innego jedzenia na tle tego :-/
Sorki za temat cycowy, wydał mi się ważny, ale teraz myślę, że zabrzmiało jak "ciocia dobra rada" i postaram się ogarnąć i więcej nie udzielać takowych :-D
Mój też od niedawna przeszedł do łóżeczka, w którym de facto średnio się już mieści :-P ale jak tylko chce to nie zabraniam :-) tyyyle miejsca się zrobiło na łóżku dla starych że hoho :-D co prawda nie będę ściemniać, że nad ranem wielki coming out do nas :-P i to chyba najbardziej mnie cieszy z całej "wolnej" nocy heheh matka kwoka :-) nie wiem jak przeżyje wyprowadzkę do dziecinnego pokoju.. ale to jeszcze chwilę potrwa.. mam nadzieję :-):-)
Dobrej nocy Wszystkim ;-)

Odnośnik do komentarza

Ela!!!!co za wiesci!!!nawet nie wiesz jak sie ciesze!teraz musisz byc konsekwentna do konca.trzymam kciuki!u nas bez zmian.do tego ma katar wiec poki co mu tlumacze ze czas konczyc mleczna przygode.ale jak katar sie skonczy bo nie bede mu dodatkowych stresow urzadzac.ale najgorzej z nocami.w dzien go moze jakos przekonam ale w nocy??jak to robisz?zniknelas mu z lozka?,czy tlumaczysz I on slucha?moze jak mu zrobimy pokoik to mu naopowiadam ze on taki duzy I ma swoj pokoik I lozeczko itd...moze bedzie mu latwiej.Ela czy Wiktor pije mleko?w sensie modyfikowane krowie inne.bo u nas odruch wymiotny.actimel lubi I platki z mlekiem tak ale bardziej platki niz mleko.bo platki slodkie.a on bez slodkiego nie funkcjonuje;)to po mamusi.u nas z jedzeniem tez bardzo roznie.czasami je sporo czasami prawie wcale.ma swoje przyzwyczajenia I smaki I ciezko mu przemycic jakas nowosc.
Nie wiem czy Wam pisalam ale chyba nie ze sie Julek odpieluchowal.poszlo gladko sam zrozumial ze nie jest fajnie miec mokro.a ze to wrazliwiec to szybko pojął co I jak.w zasadzie z dnia na dzien przestal robic w pieluche.I tu kolejne zaskoczenie bo Maria to ze dwa miesiace miala takie ze zdarzalo jej sie zesiusiac ale fakt byla mlodsza.
Panifiona ty masz wytrzymaľość!moj system nerwowy by tego nie ogarnal.trzymaj sie!!!
Spppaaaccc.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...