Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Hej a my u teściów odpoczywam dziś byliśmy na zlocie amerykańskich samochodów nawet nasz najmłodszy kawaler był. Niech się przyzwyczaja. Szkoda tylko że pogoda nie dopisuje. Mam pytanie czy wasze dzieci tez tak mało mówią bo moja to tylko kilkanaście słów mówi za to wytłumaczyć potrafi wszystko:/

Odnośnik do komentarza
Gość Hankaa05

Hej :) na wczasach cieplo i fajnie. Hotel przy plaży, czyściutko i dużo za dużo jedzenia a było pyszne :D

Kacperek od piątku ostro gorączkuje :( byliśmy na pomocy doraźnej w sobote bo gorączka wraca po 3 godz po nurofenie :( dostał antybiotyk bo gardło czerwone. Dziś poniedziałek a rano i wieczorem nadal gorączkuje -ehhh :( ja dzis byłam na wizycie u lekarza - dzidzia zdrowa ale nic więcej nie wiem :p za to badania wszystkie ok :)
w niedziele mieliśmy być na chrzcinach - mój T chrzestny, ja specjalnie kupiłam sukienke i dupa - siedzialam z Misiem w domu. Chyba oddam sukienke bo metki nie oderwalam a za chwile w nią nie wejde :P

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Asik ja dzis specjalnie zapisałam sobie ile Iza 'mówi" . I tak wyszło że z takich w miare "normalnych słow" , uwaga szalone kilka : mama, tata, baba, nie ma, jolu, lala, dzici, tam,papa, mniam. Reszta z 35 (tyle naliczyłam , może kilka ominełam)pozycji to muu, koko, kaka i inne zwierzakowe głosy, siii ciii i swoje własne nazwy. Ciocia to 'aaaaa' Iza to Iź. Gaduła jak nic.
Hanka jak Kacperek? Co za wredna goraczka;/
Achh ..jak zazdroszczę takiego jedzonka...mniam, mniam!!! a jak opalenizna? :D
Super, ze Maleństwo zdrowe:):)
Miałam napisac wczesniej ale atak kataru nas zablokował. Asik Była na zlocie samochodów a u nas przez wieś jechały samochody rajdowe, w tym roku puścili odcinek specjalny przez Rostki- także mieliśmy atrakcję specjalną:D takiego ruchu jak był w niedzielę przez cały sezon nie ma:P 40 min popatrzyłam i nie wiem jak Ci ludzie tam po 10 albo i wiecej godzin stali:P
Miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza
Gość julianowa

Pola ale mój Julek by był szczęśliwy jakby te samochody widział!maniak samochodowy mi rośnie i skąd się to bierze??i psi patrol uwielbia.
Asik u nas wszyscy są mama(ja,tata,babcie,ciocia,wujek)pięknie mówi nie:)aua to pies dzziu to samochód ale motor to już brrr.kurde gaduła na całego!a jeszcze buła i chyba koniec.ale w kalambury jest mistrzem.generalnie dogadujemy sie.
Ela jak Wiktorek??
Hanka jak ci zazdroszczę wakacji!a sukienkę oddaj kupisz nową;)Jak Kacperek?

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Juli o tak, na pewno Julek byłby zachwycony:) Iza troche tego ryku silników sie bała;) to za kilka lat rajdy są Wasze:D
U nas tez zgadywanie co tym razem oznacza " mama" czy pić czy jeść czy cokolwiek innego. Tylko siiiiii jest tym czym ma byc:P
Tanna co u Was? :)
A my w ptk wybieramy sie na szalona imprezę :D Pierwsze urodziny, wiec impreza nie byle jaka :)
Miłego popołudnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Hej. U nas po staremu. Wiktorek nie odpuszcza cyca. Tez mówi tylko po chińsku. Choc dogadać sie z nim idzie. Ma tak donośny glos ze wykrzyczy wszystko co chce.
W sobotę wybieramy sie na tydzień nad morze. Troche pogoda kiepska ale trudno. Mam urlop wiec co będzie to będzie. Sorry ze tak krótko i tylko o sobie ale jestem padnieta i idę spać bo jutro pracowity dzień. I w pracy i w domu ( pakowanie :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Elu!!! Weź mnie ze sobą!! Tez chce nad morze:-o a ponoc od poniedzialku maja powrócić upały( tak w radio mówili, wiec biada im jesli kłamalu!!;), wiec pięknej pogody Wam życzę!!:) udanego urlopu:) Wypatruj Jetty i Tanny:D
Emagdallenka a co u Was Dziewczyny?:)
Miłego dnia Majóweczki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza
Gość Tanna_88

Czesc dziewczynki;) ja jak zwykle w niedoczasie. Ostatnio czas mi przelatuje przez palce. Sama nie wiem kiedy.... Moze jak sobie ucinam kazdego dnia drzemke na 3h hhahha;)u nas ogolnie spoko. Choc mam zalozony pessar, bo byla grozba wczesniejszego porodu. Poza tym poszlam mocno w slady Poli i mocno walczymy z nauka sikania;)choc pewnie Iza juz opanowala wszystko do perfekcji;)

Ela,pokaz sie;)trzymam kciuki za piekna pogode i wypoczynek!!!

Emagdalenka co u Was?
Panifiona jestes jeszcze w Gdansku?jak u Was?
Wisienka, co u Hani?

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Elu!! Wow! Róż?! Super!! Pochwal sie koniecznie fotka!!!:)
Tanna taka drzemka solidna bardzo dobra rzecz:D ja zaraz sprawdzę co to pessar, bo wstyd się przyznać ale nie wiem co to- wujek Google zaraz mi wytłumaczy;) u nas z sikaniem jest tak :do sklepu, spacer itp bez pampersa ale na noc zakładamy obowiązkowo i jak idziemy do kościoła:D Na drzemki nie zakładam i ok 90% udaje sie wyjść na sucho::D takze jestem mega dumna z Izy:) ale jednak cp jak co to z pampersem człowiek tak bezpiecznie sie czuje:P:D
My dzis bylysmy na urodzinach u wnuczki Sąsiadów - Dziewczyny sie wyszalały, Iza juz spi a mieliśmy jechac fajerwerki oglądać.. Dzis, jak nigdy!!, liczę ze się obudzi:D
Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Pola, zmobilizowałaś mnie :) Dawno mnie tu nie było i nie wiem od czego zacząć. U nas chyba nic nowego: Martynka zdrowa, wesoła i nadal w pampersie. Z odpieluchowaniem czekam na dłuższą falę upałów, żeby dziecko nie obsikiwało sobie za dużo ciuchów, bo i tak nie wyrabiam z praniem ;) Ja nadal siedzę po nocach w internetach i nadal często kłócę się z mężem. Po dwóch latach nerwów, próśb, moich łez poddałam się w walce o jego zdrowie. Od miesięcy oszukiwał mnie, że już nie pali, tylko, że ja czułam, że kłamie. I znowu intuicja mnie nie zawiodła. Przykre jest to, że nie mogę zaufać najbliższej osobie :( I potem faceci się skarżą, że ich żony nie wiedzieć czemu stają się zołzami. Ja właśnie stałam się taką zołzą :(
Pisałyście ostatnio o tym, co Wasze dwulatki potrafią już mówić. U nas też na razie raczej skromnie ze słownictwem, tym oficjalnym, bo po swojemu to nawija dużo i chętnie. Ale widzę, że ostatnio coraz częściej pojawiają się nowe wyrazy, więc myślę, że się rozkręci. Jakoś intuicyjnie czuję, że nie ma się co martwić. Tylko mąż mnie wkurza, bo marudzi, że mogłaby już zacząć mówić, bo nie potrafi się z nią dogadać. Tylko, że on spędza z nią mało czasu i na dodatek często brak mu cierpliwości, a ja jestem z nią non stop i dogadujemy się bez problemu (chociaż też nie grzeszę zbytnią cierpliwością). I jeszcze teściowie i szwagierki mnie wkurzają, bo jak ją widzą (na szczęście rzadko) to jest koncert życzeń: Martynko powiedz Angelika (najukochańsza 20 letnia wnuczka), Martynko powiedz ciocia, Martynko powiedz wujek itp. A najbardziej wkurza mnie oczywiście szwagierka Joaśka, która stwierdziła wyniosłym tonem, że przecież Martyna (nadal zdrobnienie imienia jej nie przechodzi przez gębę) nie wie kto to jest ciocia. No tak, bo skoro ona do nas nie przychodzi, to dziecko nie ma pojęcia kto to ciocia. Głupia pi... Jeszcze nie widziałam, żeby się uśmiechnęła do Martynki albo wesoło zagadała i potem się dziwi, że dziecko nie chce nawet do niej podejść. Moja mądra córeczka :)
A z pozytywnych rzeczy to wczoraj miło zaskoczyli nas nasi nowi sąsiedzi i to zupełnie niechcący. Otóż nasi młodzi sąsiedzi niestety dość szybko okazali się gburami i burakami. Parę razy próbowaliśmy nawiązać z nimi dobrosąsiedzkie relacje, ale oni są bardzo oporni. O ile nie potrzebują czegoś od nas, to w ogóle nas nie zauważają, a że nasze działki są raczej małe, to prawie się ocieramy o siebie. Myślę, że obrazili się na nas po tym, jak kiedyś poprosiliśmy, żeby nie palili śmieci w ogrodzie. Do tej pory nie mają śmietników, po ich odpady przyjeżdża tatuś i nie wiadomo dokąd wywozi. Ale basen mają i rasowe pieski, więc to nie z biedy ta oszczędność. We Wrocławiu miesięczny koszt odbioru posegregowanych śmieci to 40 zł i to każdą ilość zabierają. Ale przecież za to można kupić flaszkę, a imprezują często. No więc ponieważ między naszymi działkami jest zwykły płot z siatki, postanowiliśmy zakupić panele lamelowe, żeby ich nie oglądać. Trochę nam to teraz nie na rękę, bo mamy ważniejsze wydatki, ale stwierdziliśmy, że sporo czasu spędzamy w ogrodzie i komfort psychiczny też jest ważny. No i mąż pojechał do pobliskiego marketu budowlanego kupić te panele i spotkał tam tych sąsiadów, jak pakowali na przyczepę 2 palety tych paneli na ogrodzenie. Hahaha, nawet ich chwilowo polubiłam, bo my już nie musimy kupować i zaoszczedzilismy kilkaset złotych :) A jakby byli sympatyczni, to przecież byśmy się podzielili kosztami. No ale niestety nadal będziemy ich słyszeć, a są najgłosniejsi na ulicy: albo bardzo głośna muzyka, albo kosiarka, albo piła spalinowa, albo pies szczekający za pańcią, bo oni gdzieś na imprezie, albo on wydzierający się i bluzgający na psy. Na ekrany akustyczne chyba nas nie stać :( A ja naiwna myślałam, jak zaczynali się budować, że wreszcie będziemy mieli fajne towarzystwo. No to pomarudziłam.

Pola, jeszcze raz dzięki za pamięć o nas, przywracasz mi wiarę, że sympatyczni ludzie naprawdę istnieją. I proszę mi więcej nie chorować, zwłaszcza latem. Czy pamiętasz o piciu rano wody z miodem i cytryną? Polecam, u nas działa. Jeśli chodzi o wit. D to ja daję 2 kapsułki w pochmurny dzień, a od jesieni codziennie. Ja też biorę, bo dorośli też powinni w naszym klimacie. I gratuluję odpieluchowania, już masz z górki :)

Ela, ja też chcę nad morze, chociaż je pozdrów ode mnie. Chociaż z drugiej strony te tłumy na plażach, już chyba wolę do Poli na Mazury. Fryzura super, też mi się podobają rożowe włosy, ale ja mam tak zniszczone i wypadające, że boję się takich eksperymentów. W ogóle odkąd mam córeczkę, to bardzo polubiłam różowy kolor, chociaż jeszcze w ciąży zarzekałam się, że moje dziecko nic różowego nosić nie będzie i nie życzę sobie takich prezentów. A teraz w mojej szafie różowe buty, różowa kurtka, różowe bluzki. Że o garderobie Martynki nie wspomnę. To chyba jakiś kryzys wieku średniego i brak zgody na to, że się starzeję ;)

Panifiona, jak się ma Justynka i Dawidek?

Wybaczcie mi taki długi post. Już tak mam, że albo nic albo elaborat.

Miłej niedzieli Mamuśki :)

Odnośnik do komentarza

Ela zgadzam się z Pola super fryzura a różowy to już zaszalalas!nie wpadlabym na to ale super wyglądasz!my nad morze ruszamy w sierpniu i mam nadzieję że ODPOCZNE!
Amellek to palenie męża szybciej wykończy ciebie niż męża.gdyby miał twoja motywację i zacięcie to by rzucił ale to facet.faceci często idą na łatwiznę.szkoda nerwów.
Kurde jak można palić śmieci na ogródku!!w głowie mi się to nie mieści.dobrze że im zwrócili się uwagę.ja mam fajnych sąsiadów.po jednej stronie siostra.wyjdzie w praniu jak to będzie bo jeszcze się nie przeprowadziliśmy.chyba nigdy się nie przeniesiemy.
Aaaa Ela wczoraj Julek zasnął z tatą bez C.ale w nocy się budził i musiałam mu dać bo skwadratowial mi c.zaczyna kumać że to czas kończyć ale on jest też uzależniony psychicznie i to jest problem.

Odnośnik do komentarza

Hej;)
Amellek ach jak sie cieszę ze to moje namolstwo poskutkowało :D:D częściej proszę :D
Z paleniem to tragedia i masakra w jednym. U nas Tacie chowaliśmy papierosy, łamaliśmy, miał tabletki, epapiersy, i milion innych pierdół, usilne prośby Mamy i nasze na nic się zdały bo brakuje silnej woli :| z Naszej czwórki Rodzeństwa nikt nie pali bo chyba te " papierochy" nam utkwily w glowie jako zlo najgorsze- to akurat bardzo dobrze i niech tak zostanie. A nałogowców wrzuć.y na bezludna wyspę:D pewnie liście by zaczęli palic:P
Sąsiedzi bez komentarza!!!!!
Przyznaje sie bez bicia ze nie pije! Jak juz wspominałam milion razy sumienność to nie jest moje drugie imię :P jak sobie przypomnę i mam akrat cytrynę to pije, ale ze w sklepie zazwyczaj mam sklerozę to cytryny, octu i rajstop juz dawno brakuje:D:D
I takie elabaroty ja lubię najbardziej!!!:)
Juli Wy yez nad morze?! No jak nic Zajedzcie po mnie;) w bagażniku gdzies mnie Upchniecie:P oby w sierpniu pogoda byla cudna to i odpoczynek bedzie cudny:)
My wczoraj pojechaliśmy na wycieczkę rowerowa - moja wysmuenita kondycja a' la Lewandowska dala o sobie dobitnie znać i dzis umieram:D Iza za to zachwycona i jak zayrzymywalam sie i próbowałam wczolgac pod górkę to tylko takie obrażone " mama" wykrzykiwala :D
Dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...