Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Panifiona-super!! Gratuluję z całego serca! Wchodźcie do domu i pokazuj nam maluszka :D ale się cieszę- prawie na Mikołaja prezent :D
Emagdalenka-ale akcja! Dobrze chociaż że socjal jest spoko-możesz trochę skorzystać i spędzić więcej czasu z dziewczynami ;-)
Pola-krokiety ze szpinakiem! Kocham!! A młoda ostatnio wszystko
co zielone wciąga na akord :D

Odsetka swoją 18tke przywitala temperaturą :-( Całą noc nie spalam bo ona gorąca okropnie i spala tylko na mnie-odłożona od razu płakała :'( teraz trochę lepiej, ale chyba bez paracetamolu na noc się nie obejdzie.
Of kors-w najgorszym momencie bateria w tym ciulatym termometrze (co pomiar to inna temp-najpierw 39 a za chwile 36:-[ ) padła! No miałam ochotę nim jebnac o ścianę!

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza
Gość Wisienka3

Hej dziewczyny!
Panifiona, wielkie gratulacje!! Nareszcie jesteście w komplecie :)
Tanna, ale niespodzianka, gratuluje! I naprawdę podziwiam, bo dla mnie póki co dwójka dzieci to abstrakcja, mega wyzwanie i przerażenie. Dlatego cieszę się tym co mam :)
Emagdalenka, współczuje sytuacji z praca, ale chociaż dobrze ze zaplecze socjalne jest.
Dobra wróżko, gratulacje drugiej dziewczynki :) dziewczyny rządzą!
Ela, oj Wiktorek to faktycznie niezły cycoch. Ja juz sobie tego nie wyobrażam:)
Pola, ja mam juz prawie wszystkie prezenty wiec święta mogą być :)
A ze spaniem Izy to faktycznie niezły numer, u nas na razie nie ma opcji zeby Hania tak po prostu sama zasnęła.
My się dziś wazylysmy i Hania wazy 12,5kg, patrząc na wasze dzieciaczki, jest chyba niezłym klopsikiem. A teściowa nadal twierdzi ze ona przecież "nic nie je".. Echh..
Tyle ze jest wysoka, wiec jakoś się rozkłada ta waga. U nas wszystko dobrze, jesteśmy zdrowe.
Praca, dom i tak w kółko. Byłyśmy ostatnio z pierwsza wizyta u dentysty, na szczęście u mojego kolegi, wiec było super. Ściskam Was mocno **)

Odnośnik do komentarza
Gość Asik19866

Panifiona gratulacje i jeszcze raz ogromnie zazdroszczę u mnie tez drugie dziecko to synek. Jeśli znajdziesz czas wrzuć fotkę i napisz jak na przyjazd brata zareagowała Justynka bo jestem ciekawa jak taki brzdąc to zrozumie. Moja córcia na razie nie nic nie kuma jak jej powiem gdzie braciszek to pokaże na brzuch da mu buzi i tyle. Ostatnio mówię powiedz cos braciszkowi a ona prosto do brzucha na cała epe krzyknęła tata to mały się tak wystraszył że w drugi koniec brzucha uciekł. Dosłownie było widać jak się przemieścił. Wesoło bedzie jak juz się urodzi

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dobra Wróżko u nas szpinak akurat wchodzi ale np salata niekoniecznie, ogórków surowych nie jemy( bleee) a rzeżuchy i szczypiorku jeszcze nie sadzilam( zapominam). A jak Odsetka sie czuje? Z tymi termometrami tak jest:/ dobrze chociaż ze u nas to prezent byl... Bo by mnie szlag trafił, ze tyle kasy a brak jednoznacznych pomiarów ech.. Zdrówka Dorotce z okazji pierwszej 18:*
Wisienka:) zazdroszczę ze juz prezenty skompletowane!! Ja niby wcześnie zaczęłam planować a i tak jeszcze daaaleko!! Zazdroszczę takiej organizacji! :)nie Mów że już Masz też posprzątane, bo wpadnę w depresję:D 12,5 kg super waga! U nas tez caly czas gadka Mojej Babci ze Iza za malutko je i hit" daj Jej wiecej czekoladki to bedzie silniejsza" ...bez komentarza :P super ze wizyta u dentysty udana my sie wybieramy jak sojki za morze juz 2 msc..juz s tym roku chyba się nam nie uda;)
Asik może na początku będzie ciężko Marysi odnaleźć w nowej sytuacji ale na pewno szybciutko sie przyzwyczai i będzie dobrze:)
A mnie dziś Siostra zabrala do Babci ( tej niewmuszajacej nic:P) i Cioci na składanie mebli:D Wyobraźcie sobie 3kobietki, 1 Babcie i 1 Dziecko i śrubokręty, wkrętarkę i meble w kartonach:P Szaaaaleństwo! Tylko i aż jedna komoda złożona :P
Amellek! Wołamy Cię :)
Dobrej nocki Majóweczki:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Pola kochana, jestem tylko jakoś nie mogłam się zabrać za pisanie: albo problem z wejściem na stronę, albo za późno, albo ja za bardzo zmęczona. W dzień przy Martynce za bardzo nie mogę pisać, bo jak widzi telefon, to żąda dostępu do obrazków z żabkami. A spać chodzi ostatnio późno i ja już na nic nie mam siły. Jak Ty to robisz, że masz czas na pieczenie, gotowanie wyszukanych potraw i jeszcze meble składasz? No i podtrzymujesz na życiu forum pogodnymi wpisami. Jesteś niezastąpiona :)
U nas od tygodnia znów jest moja mama, więc mam wszystko poprasowane i rozpieszczane dziecko. No i nowa kamizelka do kolekcji, tym razem biała.
To nasze szczepienie, o które pytałaś to właśnie kolejna dawka 5 w 1, tak jakoś nam teraz wypadła w kalendarzu szczepień.
Gratuluję samodzielnego położenia się spać Izuni, niezłe osiągnięcie :) U nas dzisiaj Martynka też prawie sama się uśpiła do drzemki na podłodze przed drzwiami do sypialni, wieczorami za to gorzej z zasypianiem.
Gratuluję Ci też męża "złotorękiego", taki fachowiec w domu to skarb. Mój też zdolny tylko leniwy i nieraz muszę długo marudzić, żeby coś w domu naprawił, ale nie narzekam, bo ja ostatnio też jestem strasznie leniwa a tyle mam w planach.
Jeśli chodzi o kolejnego dzidziusia, to ja niestety wycofuję się z udziału, jakieś 10 albo nawet 5 lat temu to bardzo chętnie, ale teraz to już nie dam rady z wielu powodów. Ale Ty jesteś młoda, więc działajcie z mężem :)
Ja też uwielbiam Last Christmas niezmiennie od ponad 30 lat, przypomina mi się dzieciństwo, które nie zawsze było najszczęśliwsze, ale jednak ta magia świąt w dzieciństwie jest niepowtarzalna. Reklama Allegro faktycznie wzruszająca :)
No i narobiłaś mi smaka na te krokiety, a co dodajesz do szpinaku w nadzieniu?

Panifiona, oczywiście wieeelkie gratulacje!!! Dzielna z Ciebie babka. Czekamy na wieści i zdjęcia. A tym, że musisz przygotować ubrania dla Twojego męża to mnie rozwaliłaś. Ty weź nim potrząśnij, niech się ogarnie, bo to teraz on powinien Ciebie obsługiwać i rozpieszczać, urodziłaś mu 2 wspaniałych dzieci! A teściową wykorzystuj do pomocy ile się da, na Twoich zasadach oczywiście. Nawet jak sama dasz radę ze wszystkim, w co nie wątpię, to trochę poudawaj bezradną, niech się trochę rodzonka wykaże. Dużo zdrowia dla Ciebie i dzieciaczków no i dla męża, żebyś jeszcze jego nie musiała niańczyć.

Fajnie, że forum się ożywiło i tyle Mamusiek się odezwało. Piszcie częściej, ja też się postaram.

Miłego poniedziałku :)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
No nie!! tylko trochę forum dobrze podziałało i już du...;/;/ chyba z 20 razy się logowałam, ciekawe czy doda post...
Amellek mówię Ci to tylko tak wyglada, że dużo robię:) Ja umiem się dobrze przedstawić:P z tymi meblami to ja tylko 4 szuflady skleiłam i przykręciłam klamki:P reszta ekipy walczyła w tymi bardziej zaawansowanymi etapami:D ja byłam tym razem od gotowania i pilnowania, żeby Iza, Babcia i piesek za bardzo nie przeszkadzały:D muszę powiedzieć P, że jestem niezastąpiona:D może uwierzy;)
Nowa kamizelka?!?! Pokaż!! Biała to chyba na świeta?:) zazdroszczę Ci, że jest Mama:) Moi Rodzice nie przyjeżdzają bo urlopu nie dostaną;( Na Wigilie jedziemy do Babć( jak co roku) ale bez Nich to nie to samo;/ dobrze, że na Wielkanoc Bedą :) no i Mama może w lutym przyjedzie:)
Martynka widzę też jest" podłogowcem";) Iza bierze miśki, poduszki, ubrania i też sie układa na podłodze:P z kolejną Dzidzią sie zobaczy- narazie jeszcze nie gotowi, ale nie wiadomo co los przyniesie;)
Do krokietów dodałam tylko czosnek, cebulę, sól i pieprz. Dałabym jeszcze sera feta ale nie miałam:)
A mojego P reklama allegro w ogóle nie wzrusza;/ nie zna się nic a nic!
Szukamy z P prezentów i chyba sie pozabijamy przy wybieraniu:P Ja jestem niezdecydowana na nic, albo za mało kasy a P nie lubi tak łazić i oglądać po 50 razy. Sobie nawzajem to nie wiem co kupimy, w tamtym roku były to szczoteczki elektryczne to teraz chyba zestaw końcówek wymiennych:D
Miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Comeback!! Czy jak tam to się pisze :D
Dzieci śpią, więc mogę coś uskrobac :-)
My dziś wróciliśmy do domku , więc piszę od początku jak to było :D
O 14 przyjęli mnie na oddział, ktg, usg, badanie wód płodowych i inne te bajery, wszystko wyszło ok , Dawid świrowal , na poród się nie zapowiadało, weszłam na fotel a tam położna mówi że mam 5 cm rozwarcia ale skurczy żadnych:D
O 16 lewatywa, nic nie ruszyło, o 18 pierwszy zastrzyk z oxy, dalej skurczy brak, o 22 drugi zastrzyk z oksy, i dalej nic :D
O 23 zaczelam sobie skakać na piłce, coś tam się zaczęło pojawiać ale zbytnio mnie to nie bolało, weszłam na fotel a tam 7 cm , położne zdziwione że ja skurczy nie czuje a Dawid cały czas dyskotekę w brzuchu miał :D
Po północy zaczęło mnie już bolec , ale piłka zbawienna do 2 sobie na niej siedziałam i zwijałam z bólu, po 2 zaczęłam spacerować a przed 3 na fotel , po 10 min partych ,wołania o pomstę do nieba i błagania o ratowanie mnie na świat przyszedł krasnal 3100 g i 51 cm :D
Zdrowy, cały, 10 w skali apgar i topi się we wszystkich ciuszkach :D
Mnie musieli naciąć i mam kilka szwów i nie mogę przez to kaszleć bo mnie wtedy wszystko boli ogólnie cycki pękają od nawału pokarmu , mięśnie brzucha wracają do siebie i też dają znać ale jakoś sobie radę :D
Justynka podobno była grzeczna ale nie chciała jeść w ogóle i podobno przez ten czas zjadła tyle co nic , i był problem z usypianiem i poplakiwaniem w nocy ale dzielnie zniosła rozłąkę. Babcia taka pewna siebie dziś stwierdziła ze więcej jej nie chce na noc bo przeżyła katorge ale ogólnie poradzily sobie .
Jak mnie dziś zobaczyła to taka niepewna poszła na ręce i z taką ponura mina się tulila, potem przez godzine mi z rąk nie schodziła a potem się rozbrykala i było już ok i zjadła normalnie i zasnęła normalnie i jak dawniej wszystko
Na brata nie reaguje w ogóle póki co, tzn woe że jest pokazuje na niego i cieszy się do niego ale nie podchodzi, nie dotyka itp, jak karmie czy przebieram to też zazdrosna nie jest i oby tak zostało, mały grzeczny je i śpi i jak by było tak jak dziś to by było miodzio :D
Ogólnie pierwsze wrażenie wyszło super zobaczymy co życie pokaże :D

Co by tu jeszcze wam napisać , ogólnie narazie jest ok i dziękuję za wszystkie ciepłe słowa !

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Panifiona, witaj! Ale szybko się uwinęłaś z porodem i pobytem w szpitalu, super. Jak dobrze, że wszystko ok z Wami, no i Justynka znowu z mamusią. Życzę Wam cudownych wspólnych chwil i oczywiście zdrowia dla wszystkich. Dawidek prześliczny i fajnie razem wyglądają z Justynką :-*
A mąż był przy porodzie, czy on raczej z tych wrażliwców? A remont zakończony?
Wiem, że Ty też nocny marek, ale teraz dużo odpoczywaj dzielna kobieto, bo teraz więcej energi będziesz potrzebowała :-*

Pola, Ty nie dość, że pracowita jak mróweczka, to jeszcze skromna :)
Przykro mi, że te święta spędzisz bez rodziców. Mama z wizytą co jakiś czas to fajna sprawa, tylko Martynka dostaje szajby przy babci i ciężko ją okiełznać, ale tak to jest, jak babcia na wszystko pozwala i nie krzyczy tak jak mama czasem.
Oj tak, Martynka to super podłogowiec ostatnio: tarza się, turla, froteruje pleckami itp.
My w tym roku bez przedświątecznej gorączki prezentowej, ze względu na skromne finanse i pilny zakup fotelika ograniczymy się do symbolicznych słodyczy. Trochę szkoda, ale nie będziemy się zapożyczać na prezenty, które nie wiadomo czy sie spodobają. No i nie musimy łazić po zatłoczonych sklepach.

Miłego wtorku z Mikołajem :)

monthly_2016_12/majoweczki-2015_52988.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Panifionaa brawo Dzielna Mamuśko - to się nazywa poród :) współczuję tych nacięć:/ przypominam od razu swoje, ech:| mi akurat od piłki bylo niedobrze i wymiotowałam:P Dawidek prześliczny przesłodki i w ogóle najnaj!!Gratulacje jeszcze raz!Pięknie razem z Justynka Wygladaja:) taki przeuroczy obrazek:) a jak slodko śpią..ach..:) ha! To Justynka Ci teściową pokonała :D
Ach pewnie ten powrót to najpiękniejsze co mogło być :) Justynka Kochana:* super ze wszystko sie układa - oby tak dalej:)
Amellek kolejna kamizelka mistrzowska! Cuuydna:) ale super mieć taką Mamę utalentowaną nawet jak rozpieszcza Martynke:P trzeba Jej wybaczyć:D ja na cześć prezentów z Siostra sie składam, troche drobiazgów kupowałam sukcesywnie juz przed wakacjami i po , jak wiecej kasy bylo:P kalendarze i zdjęcia teraz mi zeżrą duuzo..
U nas Mikolajki bez prezentowe :P tylko Siostze i Szwagrowi po drobiazgu a sobie nic mu daliśmy. Iza jeszcze malutka to i tak nie rozumie, zreszta mój Sis dala jej zabawkę wiec Mikołaj tak czy siak byl:) my pójdziemy na sale zabaw( tylko nie dzis) i to bedzie taki prezent:)
A u mnie pechowy tydzień sie wczoraj zaczął - zbilam talerz i sie skaleczyłam , znowu piec sie zepsuł, spłuczka zaczela przeciekać a dzus złamałam zab - miałam tylko taka cienką ściankę i z poliwy zęba odpadla az pod dziaslem:| nie wiem jak to dentysta naprawi.. I ile będzie kosztować...:|
Miłego wieczorka:)

Odnośnik do komentarza
Gość Asik19866

Panifiona ale z tego Dawidka kawaler aż niemoge doczekać się swojego synka. Tak czekałam na te zdjęcia bo juz człowiek nie pamięta jak taki bobas wyglada. A Justynka jaka pannica teraz to dopiero widać jak dzieci szybko rosną. Wszystkiego co najlepsze i przespanych nocy.
Pola współczuje pechowego tygodnia js strasznie nie lubię takich niespodziewanych trudności i zawsze łapie takiego mega dola że potem miesiąc dochodzę z sobą do ładu. Bo ja z tych co szklanka do połowy pusta.
Amellek my w tym roku z prezentami przystopowaliśmy bo się okazało że odwiedzimy ponad 20 osób i jeśli każdemu chcielibyśmy kupić cos osobno i wiadomo rodzicom cos ekstra to by wyszła jedna pensja wiec robimy prezenty zbiorcze czyli dla każdej rodziny która odwiedzimy czyli w naszym przypadku 2 dorosłych i dwoje dorosłych niezamężnych dzieci kupujemy paczkę w sklepie z dobrymi herbatami do tego cos słodkiego i koniec. Wydaje mi się że nie ma co przesadzać bo tak jak napisałaś człowiek się wykosztuje a nie wie czy w gust trafi.

Żeby niebyło jest 2:28 a ja sobie córcię usypiam normalnie robi mi szkołę życia przed kolejnym niemowlakiem:)

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Asik nie dziwię sie Dawidek Cie zauroczył, ja wczoraj o mało oczu sobie nie wypatrzyłam:) ach Przeuroczy...:)Panifionaa same słodziaki rodzi:D W lutym będziemy Twojego Maluszka podziwiać:):)
z tymi zbiorczymi prezentami świetna sprawa!
Z tym moim zębem to nie wiem, kiedy pójdę do dentysty- mam nadzieję, że jutro uda sie chociaż termin ustalić, bo już mnie język boli od tego ciągłego sprawdzania czy reszta zęba jeszcze stoi:P wczoraj miałam taki zły humor, że bedę szczerbata- dziś już mi przeszłe czarne myśli:D ale pech trwa! P naprawił piec, a skubany dziś sie zepsuł...2 czy 3 tyg temu byli fachowcy 50 zł wzięli i poszli. w sierpniu robili generalny przegląd a tu co rusz cyrki.. jak nic Dziewczyny pomóżcie odgonić te czarne chmury:D Dobra Wróżko!! pomachaj rożdzką, może szczęście do mnie wróci:):)
Poza tym kupiłam już dziś uszka do barszczu ( robić mi sie nie chce:P) co znaczy w moim przypadku, że Wigilia tuż, tuż:P a kalendarze jeszcze stoją w miejscu...ach mam nadzieję, że w weekend uda m i sie zamówić, bo jeszcze muszę Izie jakąś mała sesję:P mam mikołajowy strój z tamtego roku( wtedy był za duży, teraz ok), to zdjęcie na przyszłoroczny grudzień jak nic musze cyknąc;)
Nie mogłam sie dzisiaj powstrzymać i przyniosłam juz kilka bożonarodzeniowych ozdób. a Wy już zdobicie powoli chatki?:)
Miłego wieczorka:)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sej2897inpbov.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dziś to już w ogóle cud na forum wejść :| chyba z milion razy próbowałam...ciekawe czy teraz doda...
U nas dzisiaj jakiś taki byle jaki dzień- nawet do dentysty dopiero na 15 sie udalo zapisać. Poza tym brak weny:P
Dobrej nocki:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Pola, współczuję złamanego zęba, sama przez to przechodziłam i wiem jaki to dyskomfort. W ogóle miałam już takie przejścia z zębami, że można by o tym książkę napisać - przestrogę dla unikających stomatologa. Niezły majątek zostawiłam u dentystów a i tak uzebienie mam w stanie szczątkowym, niestety po tatusiu mam takie kiepskie zęby. Miałam znajomą, która mając 50 lat pierwszy raz w życiu była u dentysty, bo coś ją bolało i okazało się, że wszystkie zęby ma zdrowe, tylko jej kamień narósł. Niestety ta pani już nie żyje, pokonał ją rak jelita grubego.
Ja też już powoli wyciągam ozdoby świąteczne: świecące choineczki, świąteczne poduszki. Później jeszcze choinka i na tym chyba skończę wystrój, bo i tak wszędzie walają się zabawki i książeczki, więc miejsca brak na ozdoby.
A my od Mikołaja dostaliśmy w prezencie zbuntowane dziecko. Jest coś takiego jak bunt 1,5 rocznego dziecka, czy to może już słynny bunt dwulatka? Od rana awantury: przy zmianie pieluchy, przy ubieraniu, przy rozbieraniu, przy myciu zębów, przy śniadaniu i kolacji, przy zasypianiu. Jedynie kąpiele i obiady na razie bez protestów, odpukać!!! To trwa dopiero 3 dni a ja już wysiadam psychicznie.
Jak piec, grzeje? Pocieszę Cię, że u mnie też pechowo ostatnio: zepsuta bateria kuchenna do wymiany przed wypłatą, stłuczona w drobny mak szklana pokrywka i szkło w całej kuchni, akurat jak się spieszyłam, żeby zdążyć do sklepu. No i znowu obrażona teściowa i szwagierki też.
A my nie mamy żadnego świątecznego ubrania dla Martynki :( W pepco nie ma za bardzo nic ciekawego, tesco bardzo nie po drodze a na coś droższego nas nie stać.

Asik, mi też się podoba Wasz pomysł na zbiorcze prezenty. A Twoja córcia też się buntuje, czy to incydent z tym późnym usypianiem?

Panifiona, jak się ma Dawidek? A jak Ty sobie radzisz? Mam nadzieję, że ktoś Ci pomaga.

Miłego piątku :)

Odnośnik do komentarza
Gość Asik19866

Amellek no właśnie nie wiem co się z nią dzieje wcześniej wstawała o 8 drzemka około 12 do 14-15 i spac o 20-21. Teraz wstaje 10-11 drzemka 14-15 do 16-17 i zasypianie o 23. Wszystkie próby przestawienia kończą się nocnymi pobudkami. Mój mąż juz pada bo to on do małej wstaje bo nie chce słyszeć żebym ja w ciąży chociaż co któryś raz go wymieniła. Ten incydent był jednorazowy bo biedak kolejnąnoc juz nie spał i prawie z krzesła spadał i po wielkich krzykach zgodził się żebym mała przez 1h pousypiała a potem i tak przyszedł. Na. Ic moje tłumaczenia że ja w dzień poleze a on nie.
Panifiona podbijam jak wam idzie ja się bardzo boję czy dam sobie radę z dwójka dzieci sama przez 10h jak męża nie bedzie.

Odnośnik do komentarza

Dacie rade mamuski! Nie jest latwo na poczatku z dwojka bo nic powtarzam nic nie mozna zaplanowac. Drzemki w roznym czasie...nigdy nie spia w tym samym czasie, karmienia i uczenie sie nowego maluszka i jego potrzeb, ogarnianie logistyki zeby rodzina zaczela funkcjonowac juz w 4. Ale to trwa chwile a potem to juz z gorki :-)

Trochw wam zazdroszcze tych przygotowan swiatecznych itd. My sami bedziemy, wszyscy znajomi leca do rodzin w pl :-( Takie troche smutne te swieta beda. Ja lubie jak jest duzo ludzi. Zawsze chcialam miec duza rodzine...ale na bezrobociu nie ma mowy o powiekszaniu rodziny :-(

Milego weekendu majoweczki!!

http://lb1f.lilypie.com/qZ8Ip2.png
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hgaar6rba.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Amellek przybij piątkę - ja też moje cudowne zęby mam po Tacie! Ach..oby Iza miała po P, oby!!!! To taka moja mantra :D ale z dwojga złego lepiej takie zęby niż jak ta Twoja znajoma. Co do buntu u nas tez juz trwa jakiś czasu uwaga- tu Cie niestety nie pociesze- obejmuje tez kąpiel :| dopóki siedzi i sie bawi jest ok ale gdu przychodzi do mycia.....
Piec grzeje- dzięki Bogu! Ten grudzie jakiś dla Nas pechowy, co nie;) oczywiście dla Panifiony najszczęśliwszy :D Teściowa i szwagierko Ignoruj ;)my mamy ubranko z lumpeksu:D
Asik ależ ten Twój Mąż opiekuńczy :) co jak co ale troche odpoczynku tez mu potrzeba, Masz racje!!
Emagdalenka a to pocieszenie:D:D te zaplanować NIC wryje mi sie głęboko w pamięć :P zaraz bedzie praca, żadnego bezrobocia i Nam Napiszesz ze kolejny Bejbik w drodze:)
A u mnie sodoma i gonora- obiecałam Siostrze ze jak pojada na Sywlestwa w góry (komu sie powodzi co nie?:P moja Sis jest nauczycielka jakby co:P) to popilnuje psa- i to jest przekleństwo. To sczeniak i dzis zostawili mi go na " adaptacje" na pare godzin. Tragedia!!! Caly czas piszczy aż głową mnie boli, nasikała dwa razy, ciężko mi wyjść bo ubrać Izę szybko się nie da tylko podróż zycia.. Iza wyciąga chrupki z miski:| moja Babcia przyjechała i mów ze może ona weźmie i popilnuje przez te 3dni ( , a po pól godziny jej pizzczenia mówi wsadź ja do garażu i spokoj:| takze taka mam atrakcje na sylwestra... P dopiero sie dzis dowiedział i chyba bedzie rozwód;) ach.. Odmowilabym ale jak cos potrzebujemy to nam zawsze pomaga i d.. blada :| no i sie wyzalilam, troche lepiej:D:D
Panifiona mam nadzieje ze u Was wszystko wspaniale się układa :)
Ciekawe jak tam Emka..
Miłego wieczorku:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamuśki :)

Asik, to nasze córcie mają podobne godziny spania. Późne wstawanie to mi pasuje, bo ja wiecznie niewyspana, ale za to wieczory za krótkie. Twój mąż na medal zasługuje, mój też opiekuńczy, ale z siedzeniem w nocy przy dziecku by nie dał rady, pewnie nawet by nie usłyszał jak płacze. Wczoraj zaspał do pracy, nie słyszał budzika dzwoniącego przy uchu, a ja tym razem się nie obudziłam i go nie wypchnęłam z łóżka. On też wiecznie niewyspany, bo my obydwoje siedzimy do późna.
A Tobie po porodzie nie będzie miał kto pomóc? Ja sobie nie wyobrażam urodzić teraz drugiego dzidziusia, na pewno bym nie dała rady.
Przypomnij imię Twojej córeczki i gdzie mieszkacie. Fajnie, że jesteś z nami na forum :)

Pola, oj ja też mam nadzieję, że Martynka nie odziedziczy po mnie słabych zębów i włosów i jeszcze kilku innych rzeczy.
Czyli ten bunt to norma, u nas dzisiaj trochę lepiej, babcia pojechała i dziecko jakieś spokojniejsze.
Z teściową to nie taka prosta sprawa, staram się ją ignorować, ale ona i cała rodzina męża są bardzo opiekuńczy, według mnie dużo za bardzo i systematycznie robią pranie mózgu mojemu mężowi, jak to źle postępujemy i jak powinniśmy. Oczywiście syneczek/braciszek nie jest niczemu winny, tylko to ja go odciągam od rodziny. Najwięcej do powiedzenia ma szwagierka stara panna, która sobie nie potrafiła ułożyć życia i nastawia S. przeciwko mnie. A teściowa przyszła na chwilę w Mikołajki i jak mnie chwilę nie było w pokoju, zdążyła na nas/mnie naskarżyć mojej mamie. Jakbym kur... była jakąś niepełnoletnią gówniarą. No tak mnie wkur...zyła, że jej to wygarnę przy okazji. A wszystko dlatego, że nie dopasowujemy się do planów jej ukochanej 19 letniej wnuczki! A szwagierki tak nie cierpię, po jej ostatnich zagraniach, że jak pomyślę o świętach u nich, to mi się słabo robi. A najgorsze jest to, że mój mąż nie postawi się im, bo jest za delikatny i za bardzo z nimi związany, więc muszę się bronić sama. Założę się, że już dawno zrobili ze mnie niewdzięczną furiatkę, z którą S. musi się męczyć. No to się pożaliłam :(
Jeśli chodzi o świąteczne ubranko, to moja mama widziała w lumpeksie różne fajne, ale nie sądziła, że bym takie chciała :( A ja chciałabym nawet dla siebie jakiś śmieszny świąteczny sweterek, ale zawsze mi szkoda było wydać pieniądze na taki chwilowy strój.
Z tym szczeniaczkiem to faktycznie niezręczna sytuacja. A siostra nie może poprosić jakiejś koleżanki bez małego dziecka, bo to trochę męczące będzie dla Ciebie. Ja bym chyba tak nie potrafiła zrobić komuś taki kłopot.

A ja nie mogę przestać myśleć o tej zakatowanej 4 letniej dziewczynce. Nie mieści mi się w głowie, że matka mogła dopuścić do czegoś takiego i jak ona mogła patrzeć na powolną śmierć swojego dziecka i nic nie zrobić. Jaka samotna musiała być ta dziewczynka umierając wśród tych, którzy powinni ją kochać i chronić. No i znów się poryczałam. Jakby ktoś zrobił krzywdę mojemu dziecku, to chyba bym zabiła. Mam nadzieję, że ta matka i jej gach morderca dostaną za swoje w więzieniu. Bardzo dużo ostatnio takich drastycznych przypadków znęcania się nad dziećmi, a ile się dzieje w domowym zaciszu i nikt o tym nie wie, aż strach pomyśleć. Nie rozumiem, jak można katować tak małe, bezbronne dziecko. Po co w ogóle takie okrutne mendy żyją na tym świecie.

Mimo wszystko miłej soboty Mamuśki

Odnośnik do komentarza

Panifiona-gratulacje! Dawidek cudowny jak aniolek! Mam.nadzieje ze jest spokojny i daje Ci sie zregenerować :-* daj znac jak Ci idzie!
Amellek-dokładnie! Mi prócz łez tak podnosi sie poziom agresji na takie wiadomości ze nie wiem co bym zrobila tym ludziom! Szkoda dziecka i tyle.....
Tak mnie zainspirowalas tymi kamizelkami waszymi ze kupilam w lumpie taką fajna na kożuszku dla Odsetki :D na poczatku nie bardzo chciała ja ubrać ale teraz ja uwielbia! Teście- temat rzeka. Siostra M zapowiedziala sie ze wpadnie z UK z jakims gosciem do nas. Nie odzywala sie 2 lata! Myslalam ze moze na dzien-dwa przyjada, a oni na tydzien i wymagania jak w hotelu! Ze osobny pokój, bo oni lubia dlugo spac, jakie atrakcje im zorganizować mamy w okolicy i zeby menu uwzglednialo angielskie dania. Kurwa jak sie wsciekłam! Ja z malym dzieckiem i w ciąży mam ich obsługiwać? Oł Kurwa noł!! Ehhhh- temat rzeka!
Pola- noe no z tkoszmar to koszmar! Jak to maly szczeniak jest to daj Izie sie z nim bawic-moze bedzie mniej piszczal? Ja kiedyś pisałam- mam mega cisnienie na swieta w tym roku i czuje ta magie :D więc choinka i inne pierdoly juz sa :D
Odsetka przy chorobie byla koszmarna-nic nie chciala jeść, spanie tylko z nami... Zeszlo z tydzien zanim ja naprostowalam! Na szczęście juz wrocilo do normy. Oczywiście mloda tez sie nam buntuje i mocno poszukuje granic, ale jest to do przeżycia. Poki co ;-) zobaczymy jak bedzie dalej. Chociaz ostatnio w sklepie zobaczyla wywrotke taka wielka i zrobila TAKĄ scene zw ona chce ze szok! No i stary zaskorniaki wszystkie musial wyłożyć :-P
Emagdallenka- nie smutaj :-* na pewno bedziecie miec piekne rodzinne święta. A na pewno ze sniegiem :D u nas to nie jest takie pewne ;-)

My przekroczyliśmy połowę ciąży- niestety tak jak z Odsetka-mało co widać. W poniedziałek mamy badania prenatalne polowkowe-oby było wszystko ok!
Poza tym u nas ok :D

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Chyba jeszcze żyje :D
Ojojoj.... co by wam napisać, dzeci mi się udały bo obydwoje grzeczni, Dżasta zazdrości nie przejawia, nawet podaje mi pampersa i kapie że mną małego, a mały ma geny po mamusi, spi i je a nawet jak nie śpi to grzeczny jest, w ogóle nie płacze itp pfu pfu co by nie zepeszyć . Więc dzieciaki ogarniam .
I chyba tylko tu jest plus bo mimo tego że przy nich mam lajt i tak nie umiem się zorganizować. Gary w zlewie zaczynają żyć własnym życiem cała łazienka zawalona praniem i jeszcze pokój wykończamy. Jest ciężko bo pomocy brak jakiejkolwiek. A dochodzi do tego moje tragiczne samopoczucie fizyczne. Okropnie ciężko dochodzę do siebie po tej ciąży, mam rozne dziwne boleści i czasem mam ochotę wrócić do szpitala pod kroplówkę z morfina .
Wieczorem padam jak mucha z dziećmi i nie pamiętam nawet kiedy ostatnio mylam wlosy :D
A jak pomyślę że do świąt 2 tyg to ręce załamuje bo przez okna świata nie widać trzeba jeszcze kuchnie pomalować i przemeblowania u dzieciaków zrobić w pokoju.
Masakra mówię wam.
Ale już nie marudze, wybaczcie więcej napiszę później

http://fajnamama.pl/suwaczki/98q2pw6.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/b5ltwan.png

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Forum mnie dobije:P dodać wpis to niemal jak cud/ juz nawet logować sie nie probuje:| ech..
Amellek Twoja teściowa mi ciśnienie podnosi już przez samo czytanie o jej wybrykach:| mam nadzieję, ze Twoja Mama cos jej odpowiedziała ze jej w piety poszlo! Oz Babsztyl... Bulwersuje mnie taki coś baaaaardxo!! Twój Mąż tez na moje kazanie zasługuje - Przyślij Go do mnie na nauczki to tesciowa bedzie miała zakaz odzywania sie do Ciebie:D ja mam taki spokój z teściem :P z tym psiakiem to ach..szkoda słów.. Dobra Wróżko Iza bawi sie z nim a ta i tak piszczy:| a koleżance nie odda( bo kto by chcial), teściowe nie( jada razem) i kolo sie zamyka. Jak to wczoraj powiedziała moja Babcia " rodzinie sie nie odmawia..."...:| moi Rodzice wręcz odwrotnie, mówią ze niech sami sobie pilnują bo to nie zabawka tylko obowiązek i wiedzieli na co się decydują.. Jak nie będzie mnie w tym czasie na forum to znaczy ze będę w Choroszczy albo innym domu wariatów ;);)
A ten malutki Aniołek - tu bez komentarza bo telefon by nie wytrzymal..
Dobra Wróżko przyślij szwagierkę do mnie, ja dam jej psa i razem będą imprezować. Piesek sie wabi Chelsea wiec jak w UK będą sie czuć :P zostaję Wam jeszcze ucieczka z domu:D Jak ja widzę Twoje i Kropki zdjęcia to nie wierze ze Ty w ciąży :D ja mam brzuch jakbym była w 20tygodniu- Chcesz pod choinkę?:D
Panifionaa jej! Super, ze takie Grzeczniaki Ci sie trafily!!:) oby tak zostalo:D Ty nie myśl o sprzątaniu! Jakie okna, garnki? Zobacz jak wspaniale Radzisz sobie z Maluchami- to dopiero osiągnięcie a nie tam czysty zlew albo lśniące okno! Jak tylko Masz chwile Odpoczywaj:) zrób to dla Nas:) i Maluchy wycałuj od forumowych Ciotek:*
Ja miałam dziś ubrac choinkę to pól dnia na mieście o tak zleciało- ale żeby nie bylo meble przestawione, choinka stoi tylko bez ozdób ale progres jest:D do tego o 21:30 zachciało mi sie gofrów to poszłam robic i mój P sie na mnie podejrzliwie patrzy:P ha a potem sie dziwie skąd brzuch:P DW może tez gofra?:)z dżemem śliwkowym:D
Dobrej nocku:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...