Majóweczki 2015

[Gość Dobra Wróżka]

Zielona- super! Teraz już będzie tylko lepiej :-* słuchaj się ciotek- dobrze wyjdziesz
Co do dzieci z DD to masakra- miałam tam praktyki i później w szpitalu styczność. Kazali traktować je oschle żeby nie przywiazywaly się i nie robić nadziei, ale serce rozpadło się na kawałki :-(
Patka- i tak już ich wystarczająco sytuacja pokarala, ja bym nic nie mówiła. Choć na pewno to trudne. Buzial dla naszej pierwszej mamusi która była nam drogowskazem :-* !
VSA my kapiemy Odsetke gdzie się da byleby odrobina woda była ;-)
---
My dziś zaczynamy co weekendowy maraton weselny. Cieszę się i boję tego jednocześnie.

[ewek89]

Ja kapie Dawidka tylko w wanience w pokoju-jeszcze nie kuma co to chlapanie. Wogole,moje dziecko sie uspokaja w kapieli-tylko po mrugajacych oczetach wiadomo ze to dziecko a nie kukielka:-D

[Emilka23]

Hejo wszystkim :) nie pisałam nic od kilku dni, bo nie miałam kiedy. Ledwo starczało czasu na czytanie wszystkiego! Otóż byłam z mamuśką i resztą rodzinki (oprócz brata, który jak zwykle się wywinął i jest poje**ny! W ogóle nie chce o nim mówić, bo nawet w lokalu po chrzcie był tylko godzinę, bo ...UWAGA - umówił się z kolegami do kina i na piwo...) na wakacjach. Miejsce przepiękne! Każdy pokój w innym stylu (Włochy, Grecja, Hiszpania... CUDO!!), cichutko, spokojnie, blisko jezioro, stadnina koni i przejażdżka bryczką i można było pleść z wikliny no uwielbiam takie miejsca. Polecam SZAMOCIN (można w Google wpisać Szamocin Polna 6 ;)).

A więc najdziwniejsze miejsce w ktorym teraz karmiłam to ławka na plaży nad jeziorem ;)

Zieloona super, że już lepiej :) buziaki dla Przystojniaka od ciotki i grabula od Kacperka :)

Maratonka jesteś wielka! Szacun :**

Patka współczuję Ci, ale chyba nie ma sensu już teraz tego rozgrzebywać (tak jak Dobra Wróżka napisała i tak juz ich pokarało) trzymaj się:** dla nas jesteś wzorem :)

Ja na wyjeździe nie miałam wanienki, ale był głęboki brodzik, więc nalaliśmy wody i tam go kąpaliśmy nawet dwa razy dziennie, bo tak gorąco jest że my bierzemy prysznic 2-3 razy dziennie, wiec jemu tez było lepiej ;)
Mój syn po wieczornej kąpieli miedzy 19, a 20 jest karmiony, zasypia max o 21:30 i śpi prawie do 6!! jest tak już od jakiegoś czasu, wiec mam nadzieję, że już tak zostanie :)

VSA śliczna niunia no i piesio też ;)

Wszystkim miesięcznicowym dzieciaczkom wszystkiego najpiękniejszego :****

[Gość olaaa1981]

VSA ,my dopiero wczoraj kupilismy Kubie 'normalna'wanienke,bo mielismy ogromna i ja sama nie potrafilam jej z woda podniesc.Tak więc kapal się w umywalce,ale już z nie wyrosl ,a ze on macha odnozami w kapieli,to zrzucal wszystko,tj mydelniczke,kubek,itp.Czasami mam wrazenie,ze pewnego dnia ujrze blony plawne między jego palcami :p Emilka,to pozazdroscic takiego snu:) co do karmienia,to ja nie mam oporow,oczywiscie nie swiece cycem dla ogolu,ale dyskretnie karmie wszedzie:) w knajpie chinskiej,na gorskim szlaku,na plazy,w markecie,przeciez to przenosny Food truck:)

[Gość ola94]

mój tak ładnie spał od pewnego czasu od 20.30 do 4 potem karmienie i gdzies do 7 a teraz mu sie poprzestawialo i w nocy tylko steka jakby kupke chcial zrobic a nie robi jej bo spi i nie chce mu sie budzic czasami poplakuje wypluwa smoczka i chce go od razu.. czy mialyscie taka sytuacje, w ciagu dnia robi 2-3kupki..

[marti87]

Oczywiscie mnie wczoraj przewialo. Wiatrak, ja spocona. Swietnie po prostu...

[maratonka]

Zmywam, słyszę zza ściany szyderczy chichot syna. Zaglądam, a ten gnom siedzi...
Całe życie z wariatami, nawet sobie jednego dorodziłam do kompletu.

[maratonka]

Marti, po cholerę się pocić :)

[marti87]

Maratonka - bom głupia! Już nie będę, dziś to sobie obiecałam ;)

Odbija mi. Zjadłam. Wpieprzyłam dwa lody - Marsa i Magnuma (wypisuję, żeby Wam narobić smaka) oraz wypiłam puszkę zimniuśkiej Coca Coli Cherry. Majka będzie miała deser, nie ma co. Po prostu dziś poszłam do sklepu i dlatego.

A tak z dupy to Wam poradzę, bo mnie to wkurwia od x czasu, żebyście nie kupowały garnkow Florina, bo się nie nadają do niczego! Ale Tefal jest okej

Gotujem se zupem dyniowom!

[marti87]

Maratonka - sto stop! W sensie jak siedzi??? Siedzi czyyyy sieedzi???

[maratonka]

No siedzi, na dupsku. Zalegał w pozycji półleżącej w leżaczku, chwycił się pałąka i sobie usiadł. Trzyma się jedną ręką i rechocze gamoń. Od dziś szlaban na leżaczek.

[Elżbietta]

Maratonka ja nie mogę a mój sie nawet nie podciąga za rączki. W takim tępię to jak będzie mial pól roku to ci z chaty ucieknie. Uważaj !!! :-))))

[maratonka]

Elżbietta, mój też się nie podciąga za rączki, ale sam stękając jak stary dziad dźwiga się do siadania. No i jak gardzi rękoma, tak kabłąkiem już nie. On wokle jakiś taki niepomagalski, wcześniej napisałam, jak sobie sam smoczek "podaje".
Teraz śpi na praniu wyjętym z pralki, zawsze to chłodniej. Tymczasem koty w pełnym słońcu na balkonie, temperatura pewnie ok. 50 stopni...

[otulinka]

Dziewczyny nadrobię jak będę miała chwile czasu :-) my dalej u mamusi :-) odpoczywamy :-) ale nam dobrze tutaj, tylko mąż zły że musi tu jeździć po pracy a zmęczony jest.. a ja tu mam zamiar jeszcze tydzień zostać.. ciekawe jak to zniesie czy będzie wojna..
maratonka niesamowite że siedzi :-D

[Kaseya]

Marti Marti nie jedz lodów! Jesteś moja motywacja to ci nie pozwalam dx chociaż i mnie po 5 dniach na wadze minus... ZERO! A kalorie liczycie?

[Gość olaa1981]

Maratonka, dzisiaj siedzi,na pol roku pojdzie,a jak skonczy rok to jakis maraton machnie,ot tak na rozruch;D. Marti,a ja Grycany owoce lesne zjadlam,a wczoraj Magnum w bialej czekoladzie,bo ciemnie nie jadam teraz w ogole:( więc nie czuj się osamotniona;) ja mam straszne wahania poziomu cukru,nawet moj gin.po tescie obciazenia glukoza pytal,czy mnie nie telepie:)dlatego ja na silowni popijam cos slodkiego typu izotonic,bo mogę pasc na pysk:) otulinka gdzie nabylas to cudo?

[marti87]

Kaseya - mialam zalamke,ale juz powoli przechodzi. Zajebisty kryzys mnie dopadl... :( nie jest latwo, ale wazniejsze jest to,ze po upadku zadaz wstajesz i znow idziesz prosto. Nie jadlam nic slodkiego poltora tygodnia,trzymalam sie mojej diety sztywno,ale dzis peklam. W kazdym razie zaliczylam lody na poczet dwoch posilkow :) ja mam jadlospis na 1850 kcal ustalony,ale wypijam dwie cienkie kawki z cukrem to pewnie jakies o 100 wiecej bedzie.

[Gość olaaa1981]

Kaseya ja nie licze kalorii,ale w ogole jem stosunkowo malo.Szczerze to moje jedzenie pozostawia duzo o zyczenia,teraz jak karmie,to się staram zeby było wartosciowo:)Nie mam wagi w domu,ostatnio pod koniec czerwca 55 kg,przed ciaza 52.Chodze w swoich ciuchach sprzed ciazy,ale cialo nie takie,musze zaczac cwiczyc,bo jak ktos się katuje ,a potem spocznie na laurach,to gorzej wyglada,niz ten co nigdy nie cwiczyl.Marti cwiczysz?w ogole ktoras z Was już daje czadu?

[Aneta24]

Cześć. Mam pytanie czy u któregoś z Waszych dzieciaczkow została stwierdzona skaza bialkowa? jak ak to jakie kupki robiły? Bo moja dziś zrobiła dwa razy (podczas karmienia) rzadką z grudkami i było trochę śluzu w niej. Nie jest marudna ani nie płacze wiec brzuszk jej nie boli.

[Kaseya]

Ja jak Marti przekazała ćwiczę co drugi dzień, wychodzi 30-35 min narazie. Dieta raczej 1500 ale zdarza się i 1700 i póki co trzymam się wartościowych rzeczy:) i nie karmię kp stąd tak mało. Marti a Ty nie za mało kcal jak karmisz to około 500 chyba odchodzi?

[marti87]

Ola81 - cwicze wg. tego, co napisalam. Latwo jest na poczatku pojsc w tango,a potem nagle przestac, wiec rozkrecam sie powoli ;)
Kaseya - przy kp minimum to 1500kcal. Czesc na pokarm idzie z biezacych kalorii,a czesc z odlozonej tkanki tluszczowej. Chodze najedzona, wiec chyba nie za malo. Zreszta, zaplacilam dietetyczce,wiec chyba sie zna i mnie tu zebow nie pozbawi? Wlasciwie ja to jadlam,co jem traz,ale w innych ilosciach no i slodkie bylo u mnie codziennie,z tym ze ja nie jadlam np. czekolady,a kupowalam sobie z takiej serii bio rozne ciastka owsiane,amarantusowe itp,a cale opokowanie potrafi miec nawet 800kcal,takze rozumiesz lody byly, fakt.

[Kaseya]

A to jak dietetyk to chyba wie co robi;) ja też nie chcę poniżej 1500 schodzić żeby się szybko nie zniechęcić

[otulinka]

ola1981 znalazłam na necie sklep z ubraniami okazjonalnymi w Tychach :-) jeżeli któraś jeszcze przed chrzcinami a miałaby chrapkę na tenże strój to chętnie odsprzedam :-)

[anela78]

Hej dziewuszki czy któraś się orientuje może czy te upały kiedyś się skończą? Wiem że przyszły tydz. taki sam a dalej? Ja już wymiękam ryczeć mi się chce czuje się więźniem we własnym domu dzisiaj to nawet rano nie wyszłyśmy bo już o 8 był skwar.
Zieloona oby syropek pomógł maleńkiemu buziaczki dla was.
Otulinka elegancik piękny***
Lody pochłaniam codziennie w ilości kulku szt. nie mogę się oprzeć niby jem normalnie a non stop głodna jestem. A teraz jeszcze mam zawroty głowy i czarno przed oczyma się robi ale myślę że to przez ta piprzoną pogodę. Wszyscy w domu siedzimy nawet M. wziął wolne i co z tego jak nie ma szans na jakiś wyjazd u nas 37 c

[Justyna84]

Kaseya

Marti Marti nie jedz lodów! Jesteś moja motywacja to ci nie pozwalam dx chociaż i mnie po 5 dniach na wadze minus... ZERO! A kalorie liczycie?

Ja nie liczę. Stawiam na ćwiczenia. Lód czy inny łakoć od czasu do czasu nie zaszkodzi! Trzeba żyć i nie zwariować dziewczyny. :) Takie jest moje zdanie. Ja wczoraj zrobiłam na obiad tartę z łososiem i to jest mega kaloryczne (ciasto to prawie samo masło :P ), ale było dobre!