Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

Dominika,
Ten Twoj kocur wygląda,jak pluszowy:)słodki na maksa:)

A tak z innej beczki,ma któraś z Was wózek Bebetto,my mamy Holland,jak tak,to jesteście zadowolone,bo my w sumie tak,tylko mi brakuje przekładanej rączki.Przekładanie tej gondoli,masakra.

Anela,
u nas też komary,bo my z 300 m do Wisły mamy i się legną cholery:(

Odnośnik do komentarza

Ola1981 my też niedaleko do rzeki wcześniej nie było a dzisiaj są gady. Teraz zamiast spać to muszę je ubić. My też zaliczyliśmy dzisiaj kilka kąpieli. Nad morzem próbowaliśmy ją pod prysznicem spłukać z piasku to myślałam że mi ramie urwie tak się bidulka wbiła pazurkami ze strachu.
U nas gondola niestety nieuchronnie zbliża się w kierunku strychu nad czym bardzo ubolewam

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

My we wszystkich oknach mamy moskitiery,ale dzisiaj dosłownie na chwilę ktoś uchylił okno i nawlatywały,też ubijalam.
Kup sobie w Rossmannie taki aparacik CHICCO ,ktory się wklada do kontaktu i on emituje fale,kt.odstraszają komary (przeznaczony dla niemowląt i dzieci).Polecam u nas w sypialni go mam wlączony i tam nic mi nie bzyczy:)chyba zakupię jeszcze do pozostałych pomieszczeń.Mialam go ze sobą nad morzem,a tam było od cholery kopruchów i rzeczywiście nic nas nie gryzło:)

Odnośnik do komentarza

Chciałam bardzo podziękować koleżankom które poleciały ustronie morskie jako super miejsce na wyjazd nad morze :D Jedziemy tam w pon, jeszcze żeśmy znajomych namowili. Będziemy się mogli napić dużo wirtualnej coli - tzw e.coli :p i
przynajmniej plaża będzie pusta - bo zamknięta :p także jeszcze raz dziękuję za polecenie miejscówy:p

Kacperek walczy z kupa a matka że snem :/

Dominika - Kacperek przyzwyczajony do szurnietych kobiet :D

http://www.suwaczki.com/tickers/atdcj44jg4siydgu.png

Odnośnik do komentarza

Dominika - ja swego czasu czesto kladlam Maje spac na brzuch w nocy, kiedy nie mogla zasnac. Kilka dni temu naczytalam sie,ze ponoc dzieci szybko zayzpiaja,bo maja slabszy doplyw tlenu :/ takze Maja juz na brzuchu nie spi.
Przekreca sie za to sama na bok i tak potrafi spac ;)
Majka mi sie transportuje rowniez z jednej czesci koca na druga. Mnie sie wydaje, kreci pupa i to ja przesuwa.

Pisze tego posta,a Majka jeczy i mnie zaczepia,ze mam sie nia zajac. Czy Wasze dzieci te tak wkurzajaco jecza? :D

U nas burza za burza, jedna wieksza, druga mniejsza,ale tak od polnocy ;)
Zielona - jak Filipek?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza
Gość Wisienka2

Dominika, ja tez nigdy nie kładę małej do snu na brzuszku bo sie boje ze sie udusi. Na brzuszku kładę tylko w dzien i wtedy kiedy jestem obok.
Marti, moja Hania tez od dwóch dni zaczęła sie przekręcać z pleców na bok, szczególnie kiedy próbuje wcisnąć obydwie rączki do buzi i sie złości kiedy jej sie nie udaje ;)
Wczoraj wieczorem w lozeczku sie przekręciła i tak spała na boku.

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Dziewczyny, ten syrop działa cuda, cala noc bez rzyga, wczoraj tylko raz i to nie tak obficie jak było :) jestem przeszczesliwa :) oby tylko moje szczęście się szybko nie skończyło bo wlasnie karmie Filipka na rękach i czuje ze ma body zmoczone z tylu, oby to nie byla biegunka na plecach :(
Filip też się przekreca na bok a potem na brzuch, ale zostaje mu ręką pod brzuchem i ryczy bo nie umie jej wyciągnąć :)
raz tak zasnal to siedziałam przy nim aż wstał bo się bałam ze się zadusi :/
Też mamy moskitiery i niema w domu robactwa :)
Chciałabym burze z porządnym deszczem, i mieszkać jak Wy, nad rzeka, nad morzem :P a mnie się blokowisko trafiło potężne :D w Domu 29'!! Tylko market otworzą to wbijamy!!!

Odnośnik do komentarza

Tu piszecie takie rzeczy z ja mała nauczyłam spać na brzuchu..w ogóle nauczyłam ją ze obroceniena brzuch w łóżeczku to sygnał do spania..ja zaczęłam kłaść ze względu na to że rzadko się jej odbijalo i bardzo brzydkie potowki robiły się jej na szyi. I przy bioderkach nie mogła spać na boku i jej się główką płaska robiła;/ Tak Alle i tak niedobrze. W nocy jakoś instynktownie jej nie zostawiłam chyba ze byla niespokojna

Odnośnik do komentarza

Zielona super ze juz lepiej.
U nas nadal ponad 30 stopni. Ja chce juz zimę !!!! Mam dość tych upalow. Maly w samym pampersie śpi a i tak upocony. A karmienie na rękach masakra. Ja mokra , on mokry.
Dziewczyny jak wasze dzieciaczki juz wariują. A mój to chyba jakiś leniuszek jest. No ale może przyjdzie pora i na niego :-)
Pisalyscie cos wczoraj o odchudzaniu. Ja odpukać oczywiście !!! Jem za dwoje. Ciągle jestem glodna ale o dziwo chudnę? Juz mam 4 kg mniej niż przed ciążą. Nie wiem jak to się dzieje. Czy to przez kp ? Ale chyba mój tak dużo i często je ze wszystko ze mnie wysysa :-))

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Dominika_1989
Zapomniałam odpisać dlaczego zazdroszczę mamom samodzielnie wychowującym dzieci... A więc dlatego, że - Być może jest to mylne wyobrażenie? - Wydaje mi się, że kobiety te mają niesamowity spokój ducha bo nikt ich nie wku*wia, nie muszą się kłócić z jakimś Panem X i mają najcudowniejsze szczęście dla siebie- dziecko. Nikt się nie wtrąca do wychowywania itd.

Trochę poczułam się wywołana do tablicy jako jedyna (na szczęście!) tu na forum mama samotnie wychowująca dziecko. Rozumiem, że to co mówisz to zryw emocji, przemęczenia, irytacji czymś tam/kimś tam. Ale to tak, jak zazdrościć niepełnosprawności komuś, kto może zaparkować bliżej wejścia do marketu.

Nikomu tego nie życzę. NIKOMU. Po tej stronie mocy nie ma blasków, jest permanentny strach od finansów począwszy na chronicznym zmęczeniu skończywszy. Tylko samotną matkę można przymusić do jeżdżenia do pracy z niemowlakiem mimo urlopu macierzyńskiego wiedząc, że sra w majty na myśl o jej utracie. Bo ma tylko ten zasiłek i wiadomo, że się zadłuża coraz bardziej i będzie musiała te dziury łatać za wszelką cenę. Nikt nie przynosi drugiej, niejednokrotnie wyższej pensji do domu. A w wychowanie wtrącają się wszyscy, bo czują taki obowiązek "pomagania".
Samotna matka częściej używa kalkulatora w komórce niż tuszu do rzęs i sypia przy otwartych drzwiach mimo strachu przed włamaniem, na wypadek, gdyby zasłabła - ktoś kto usłyszy płacz dziecka, będzie mógł je ratować chociaż.
Samotna mama słyszy teksty niby nie do niej o rozkładaniu nóg przed niewłaściwym facetem.
Dziecko tylko dla siebie? Nie, dziecko nie jest niczyją własnością, ojciec prędzej czy później wyciągnie po nie łapsko, z nikomu niewiadomymi intencjami, a ja umrę ze strachu ze świadomością, że będzie miał prawo odebrać je ze żłobka. I że nie wyda zezwolenia na jakikolwiek ruch z mojej strony, by nie stracić widzeń. I że ma do tego prawo. I że będzie zakłócał mój mir domowy, a ja dla dobra dziecka będę musiała udawać, że lubię tatusia.

Spokój ducha? Jeśli ktokolwiek zachowuje tu spokój ducha, to jest to cecha charakteru a nie pochodna sytuacji.
Mam lepiej niż niejedna samotna mama. Ale to nie miejsce na licytacje kto ma gorzej. Każdy kuje sobie swój los, ja wykułam sobie swój na swoją miarę i nie narzekam. Każdego dnia mogę go zmienić, chociaż troszkę. Decydować z kim dzielę swój czas i kogo nie chcę dla mojego dziecka. Nie musiałam się rozwodzić z ojcem swojego dziecka. Nic mnie nie zmusi bo bycia z byle kim. Za stara jestem :)

Dominika, zmiłuj się, nie idź w tą stronę :) Mój pajacowaty styl życia nie oznacza, że po tej stronie wzgórza jest jakaś lepsza trawa! Jest utrata tożsamości przy akompaniamencie nieciekawych myśli. Że nie podołam, jak nie dziś, to jutro...

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

E tam święte, gówno prawda że nie ma blasków, pewnie że są!
Jeden taki blask właśnie mi obsikał fotel w tzw. okienku transferowym (między zdjęciem mokrej a założeniem suchej pieluchy).

Trochę chyba za ostro poszłam... Dominiko, jak się czujesz "objechana", to nie miałam takiej intencji! Ani kapkę! Zazdroszczę jak nie wiem co i jednocześnie przeżywam, kiedy się denerwujesz przez faceta. Jak wszystkie się denerwujecie, nie lubię jak cholera, chciałabym, żeby panowie, którym brakuje empatii chociaż trochę się wczuli. I połapali, o co w tym wszystkim chodzi.

Z tym wtrącaniem się w wychowanie to jest jazda bez trzymanki. Wam mamy i teściowe gderają, mi kto popadnie. Sąsiadka potrafi mnie wysłać po czapeczkę dla dziecka na głowę, bo ono nie może tak na dworze być! A przecież nikt mnie nie nauczy!
Koleżanki mówią, co mam jeść, do jakich lekarzy chodzić, jak nosić/nie nosić dziecko. I weź tu bądź dyplomatą, zrób tak, żeby oni wszyscy myśleli, że robisz, jak każą :)

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

Maratonka ależ jesteś inteligentna! Podziwiam Cię. Wiem troszkę jak się czujesz, bo moja mama sama nas wychowała. Nie raz słyszałam, jak płacze do poduszki.. Najgorzej było jak na sprawie o opiekę nad dziećmi mój głupi wtedy brat wybrał mieszkanie z ojcem. Załamała się strasznie, ale z drugiej strony musiała być silna dla mnie i mojej siostry... Mieszkanie z tym człowiekiem to był najgorszy czas w naszym życiu. Wierzę, że jak moja mama dała sobie radę z naszą trójką, opłatami i studiami zaocznymi na raz to i Ty dasz sobie radę z Michasiem :) :*
Zieloona cudownie, że już lepiej :) buziaki dla Bąbelka :**

Kochamy Cię, Kacperku :*
http://s10.suwaczek.com/201505281662.png
http://www.suwaczki.com/tickers/74dij44jxz6vzefb.png

Odnośnik do komentarza

No cóż.. każda z nas ma pewno tutaj swoje racje. Dla mnie słowa te sa swiete bo nikt mi nie powie że samotne macierzyństwo to bułka z masłem albo chociaż suchy rogal. Bo to często zakalec któey i tak smakuje bo robimy to same.
Mysle ze warto tu wyrażać swoje zdanie bo nie oceniamy sie.. rozumiem was jak piszecie że jesteście wściekle bo wasi faceci się nie angażują. Z drugiej strony jestem zła na was jak piszecie że nikomu nie dacie dotknąć dziecka z facetem nie zostawicie bo nie zajmie sie tak dobrze jak wy..
a z trzeciej. Rozsądna matka to oksymoron. Zaakceptować i już.
Ps. Jestem konformistką poszłam dziś z malym do kosciola. Karmilam w ławce.

Odnośnik do komentarza

Dominika - ja sie tez chcialam odniesc do Twoich slow,a mianowice do jednej kwestii. Rodzice wspolwychowuja dziecko, maja takie sama prawa, oczywiscie jesli sad ich nie umiejszy lub sami tego nie zrobia. Takze wtracanie sie w wychowanie rozumiem tutaj jako dzialania Twojego lubego? Uwierz mi, ze ciezko samej w domu "wychowywac" dziecko na tym etapie. Choc o finanse nie musze sie martwic, tzn. w tej chwili wlasnie, to marze, zeby moj maz byl tu i sie powtracal i zajal sie Maja jak sobie tam chce,nawet nie po mojej mysli, np. grajac przy niej w GTA V :D byle sie nia zajal,a ja zebym mogla sobie poczytac, pomalowac paznokcie, pocwiczyc, przespac sie czy wyjsc sobie na male zakupy. Nie ma nic fajnego w samotnym macierzynstwie. Nic a nic. Nawet jesli wiesz, ze odcielas dostep do swojego dziecka jakiemus debilowi. Takie ja mam przemyslenia. Ale akurat rozumiem, ze jsk sie czlowiek wkurwi na te druga polowe, to ma ochote juz dac sobie z tym spokoj i samemu ukladac zycie. W kazdym razie, nastrpnym razem jakos mu dopiecz, a nie miej takich mysli. Bi kurde, my facetow tez wkurzamy i moge miec takie same mysli... zreszta jestesciw teraz dwie babki to dacie sobie z facetem rade :D

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza

Emilka23
Maratonka ależ jesteś inteligentna!

Jezuniu, mogę to sobie wydrukować i poprosić o autoryzację? Inaczej nikt mi nie uwierzy :)

Życie pisze dziwne scenariusze, a w zasadzie to my sobie je sami piszemy tylko życie wyrywa złośliwie strony i opowieść się plącze. Ale to nic. Jest ciekawie, śmieszno i straszno. Brat został u ojca? Emilka, przytulam...

bojkot suwaczka

Odnośnik do komentarza

ola1981 ja z Bielska :-) to rozmiar 62. Też wcześniej zamówiłam 68 ale było całkiem duże..
kulka26 sklep Carpe Diem Tychy. Jak to wygooglujesz to Ci wyskoczy link. Tam na stronce są podane wymiary dla poszczególnych rozmiarów. Jak ktoś byłby chętny to odsprzedam wiadomo taniej niż w sklepie.
maratonka aleś Ty mądra :-)
Nie wyobrażam sobie sama wychowywać dziecka.. mąż odzie rano a wraca późnym wieczorem ale wraca.. czasami nawet zdąży wykąpać małego..:-)
Pewnie gdybym musiała sama wychowywać to dałabym radę, zawsze się tak mówi że się nie wyobraża jak człowiek nie doświadczy czegoś ns własnej skórze. Kiedy życie zmusza do czegoś, wszystko się zmienia, nawet nasze podejście..
Ale gorąco.. ufff a podobno upały mają być do 20ego.. :-/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09kpx9lef11.png

Odnośnik do komentarza

Zielona SUPER!! oby tak dalej!! Buzial dla Tygrysa :*
Maratonka czym Ty Małego karmisz, że On taki hop- do przodu?! Moja Mała -leń okropny - na prośby i groźby matki tylko śmiechem reaguje. Chyba myśli, że żarce se ino ;)
Dominika kot- zwycięzca de best :D mój cholernik znów kołnierz hańby dostał = złamał ostatnią wolną od złamań łapę . Za kasę za jego leczenie Wet sobie nowe auto sprawił :/
Bo, że Maluszki - słodziuszki do schrupania to oczywiste :D

My po weselu - Odsetka odsypia balety :D tańczyliśmy do 23 :D grzeczniutka niesamowicie i z kiecką góralską zrobiła fjurorę :D :D Rodzice pękali z dumy!
--
UWAGA: do poczytania: Karmienie piersią – negatywne skutki dla dziecka
Do 'osobliwych' miejsc na kp dopisuję:
- poczekalnie w przychodni zdrowia
- kolejkę w NFZ (W kolejce na stojąco)
- piwnica w bloku (było chłodno :D)
- konfesjonał (w chwili, gdy przyjaciele wypowiadali przysięgę małżeńską :D)

monthly_2015_08/majoweczki-2015_33975.jpg

 

♥️Najpierw mieliśmy siebie 💚 2006💛Potem mieliśmy Was💙 2015♥️ 2017💜2020❤Teraz mamy wszystko💜

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny któraś pytała o wózek bebetto holland, mam taki i nie wiem czy jestem zadowolona... Jest dosyć duży i ciężki, tak mi się przynajmniej wydaje, musieliśmy zmienić samochód na kombi żeby gdziekolwiek się ruszyć i nie prosić nikogo o podwozenie... jak wasze maluchy sobie radzą w taką pogodę, mój non stop mokry na włosach, plecach...szkoda mi go choć i mi też gorąco :(
A i miałam pisać mój Kuba nigdy nie spał na brzuchu, nie ma mowy w ogóle żeby go to ułożyć...

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...