Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2015


Joasia21

Rekomendowane odpowiedzi

22 ch

I ja nadal w dwupaku...od piątku w szpitalu, a dopiero jutro pierwsza próba oxy...ponoć mam źle termin porodu wyliczony i mogę jeszcze z tydzień tu leżeć i czekać... Ordynator zrobił mi taki masaż szyjki, że myslalam, ze zejde...może to pomóc w jutrzejszej indukcji , ale dużych nadziei mi nie dal... Jak nie to prawdopodobnie w sobotę kolejna próba...Ja będę zdecydowanie ostatnią majówka nierozpakowana na forum. Mąż już też wymieka psychicznie. Dziewczyny, trzymajcie kciuki za jutrzejsza indukcję, bo wykoncze się tutaj.
Gratuluje świeżym mamusiom! :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-71384.png

Odnośnik do komentarza

nie jestem w stanie Was nadrobić

gratuluję nowym mamusiom :)

moje dziecię dzisiaj kończy tydzień i niestety musiałam zacząć go dokarmiać mm, bo ma naprawdę duże potrzeby... pierwsza butlę dostał już w piątek, bo w dzień wisiał niemalże ciągle, a w nocy co 45-60 minut. Swoje odciągam i daję mu butelką, ale dziecko moje jest tak żarte że szok. O 12 dzisiaj wypił 80 ml mm, poszedł spać, o 14:30 się obudził i dostał mojego mleka i wypił też 80 ml... a rano odciągałam pokarm z dwóch cyców i udało mi się ściągnąć 110 ml... to z czym ja startuje do dziecka... mam zajebisty baby blues z tego powodu, dziewczyny proszę Was o wsparcie...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

Nathally - staraj się uważać z mm przy tym jak karmisz naturalnie. Wiadomo, że czasem trzeba, ale trudno jest ocenić rzeczywiste możliwości dziecka, wiem coś o tym, bo sama dawałam Jasiowi mm, aż do porzygania niestety :( w szpitalu wbili mi do głowy, że musi jeść bo masa ciała spada, a ja miałam niewiele pokarmu... Ostatnio miałam taki dzień, że Janek wisiał cały czas na cycu, a ja próbowałam jeszcze odciągać i w piersiach miałam wielkie NIC! Wyobraź sobie moją panikę... odesłałam Męża do apteki nocnej po mm, próbowaliśmy Janka dokarmić, ale ten nie chciał! Okazało się, że jest najedzony tym co sobie sam wyssie z maminych pustych cycków :) Pewnie tego dnia bardziej chodziło o bliskość niż jedzenie, a Mały płakał jakby był głodny i szukał cycusia...
Następnego dnia miałam taki nawał, że jak na sekunde nacisnęłam pierś to mleko popłynęło ciurkiem przez jakieś 10sekund po tym jak już pierś puściłam x) Wyobraź sobie minę mojego Męża! Stwierdził, że wiele w życiu widział, ale czegoś takiego nigdy!
Dokarmiaj swoje Maleństwo jeśli oceniasz, że ono tego potrzebuje, kto zna lepiej dziecko niż mama? Nathally - nie poddawaj się i broń Boże nie rezygnuj z naturalnego karmienia, jeśli masz choćby nawet odrobinę pokarmu!
Karmienie mieszane, karmienie mm, czy naturalne, wszystkie te sposoby są dobre, ważne żeby Twój Maluszek był szczęśliwy i zdrowy :) GŁOWA I CYCE DO GÓRY!!

https://www.suwaczki.com/tickers/l22n9vvjkwvojafh.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmpxurxf9n.png

Odnośnik do komentarza

Oj nie zagladałam troche a tu jvż tyle dzieciaczków
Super gratuluje
My wreszcie chyba zaczniemy już funkcjonować
Komunie mamy za soba stres i nerwy też pogoda dopisała malutka była grzeczna
My rośniemy mała coraz fajniejsza
I powiem wam jestem bardzo szcześliwa. Ciesze sie z dzieciaczków i wszystkiego co mam
Co do ubqań mieszcze sie ale przed ciaża przytyłam :|
wiec nie jestem zadowolona
Ćwiczyć zaczne za 6 tygodni jak bede pewna czy już jest ok
Moja macica potrzebuje wiecej czasu po tych 3 porodach
teraz bede wpadać cześciej no to zerkne na tabelke

http://s1.suwaczek.com/201505154965.png
http://s4.suwaczek.com/200805014670.png
http://s7.suwaczek.com/200510284670.png

Odnośnik do komentarza

Dobra wróżko gratulacje teraz już możesz cieszyć się swym szczęściem. Wszystko będzie dobrze niedługo dojdziesz do siebie. A z tymi lekarzami to szkoda gadać nie wien ci nimi kieruje że takie durne mają podejście.
Nathally nie przejmuj się z kn tak właśnie jest raz nawał raz za mało zanim to wszystko się unormuje to trzeba czasu. Ja mam bardzo dużo mleka ake dzisiaj też są jakieś braki bo zuzia non stop na cycu wisi. Ale trudno to przejdzie to nic że obiad dopero zjedliśmy i inne rzeczy nie zrobione siedze i cały dzień karmię głodomorka. Nie przejmyj się że odciągasz mało dziecko może jeść częściej i też swoje wyciągnie. Uszy do góry nic się niestanie jaj dokarmisz mm

http://fajnamama.pl/suwaczki/f85c3ik.png

Odnośnik do komentarza

anela, zielizka - dziękuję za słowa otuchy, zaczęłam odciągać moje głównie dlatego, żeby sprawdzić ile Adaś je na raz i na ile mu wystarcza... a podałam w końcu mm, bo nie mogłam patrzeć na to jak ciągle płacze i prawie nie śpi... no i bałam się, że nie będzie przybierał jak trzeba, ktoś mi nagadał, że jedna matka się uparła na KP, że po 6-7 tygodniach dziecko nic nie przybrało na wadze...

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

nathally tylko sie nie stresuj. Ja dwa dni temu miałam taki kryzys emocjonalny. Mój tez uwielbia wisieć na cycu. Dom nie ogarnięty. Dobrze ze mama mi podrzuca cos do jedzenia. Ale bardzo chce karmić piersią. Dużo czytam o tym i to ze pierś wydaje sie pusta to nie znaczy ze tam nic nie ma. Podobno mleko produkuje sie na bieżąco. Ja czuje takie ukłucia w sutkach jak wydziela sie pokarm.
Pije ten fematiker i herbatkę laktacyjną. Staram sie dużo pic wody i nie stresować sie.

http://www.suwaczki.com/tickers/17u9i09k995ttuhf.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam raz miekkie raz twarde cycki. Ale po karmieniu,jak Majka chce jeszcze,to daje jej tego samego cycka - zawsze leci,bo widze,ze polyka,ba,nawet to slysze i do tego jak juz zaczyna sie "rzucac" przy cycku,to wypluwa to,co wyciagnie i jest tego duzo. A mogloby sie wydawac,ze po prawie godz ssania,z malymi przerwami,w cycku nic nie ma. Takie przystawianie zauwazylam,ze spowodowalo duza ilosc pokarmu. A przede wszystkim spokoj wewnetrzny. Pisalam o kryzysie laktacyjnym,moze Wam sie przyda,jak sobie wygooglujecie lub spytacie lekarza/poloznej. Mam tylko nadzieje,ze pokarm bede miala caly czas,czyli rok :) stad tez boje sie mniej jesc,ale kwestia ruchu i kalorie sie zuzyja :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgdf9h47l07utr.png

https://www.suwaczki.com/tickers/oar8yx8d7t5juzb4.png

Odnośnik do komentarza
Gość zielooona

Czekałam w ukryciu na Dobra Wróżka!! Gratulacje ;) pochwal no się slodziaczkiem!! Nic się kroczem nie martw! Ja mam dziś 2 tyg po porodzie i skacze jak górska kozica :D czasem coś zaszczypi, pociągnie ale juz się przyzwyczaiłam siedzieć na lewej stronie, wstawać w lewa stronę itd :D często myj i wietrz! I nie boj się kupy! Ja takie pozycje przy zaparciu przybieralam ze nieda się rozerwać tych szwow- jestem pewna :P a siku rob też na jednej stronie zeby Ci tam nie nalecialo i będzie gitara :) gorąco pozdrawiamy!!!!!!!

Nathally, ja się w szpitalu nauczyłam, ze najlepszy sposób i na baby blues i na mało pokarmu to przystawiać dziecko jak najczęściej! Niech tylko pisarki zassie albo będzie szukać chcą z otwarta buzia to go przystawiaj, chocby to miało 2 sekundy trwać to ssanie to próbuj, za chwile znowu będzie szukał i znowu przystaw, poświęć tak ze 3 dni na to wieczne karmienie i zobaczysz efekt na pewno :) i nie martw się ze masz puste cycki. Filip wypije jeden(30min) i chce drugi, wtedy jak ssie ten drugi to z tego pierwszego juz niby pustego mi cieknie ciurkiem mleko :P a niby flak juz pusty :)

Dużo cierpliwości życzę kochane!! Miłego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Na tydzien po porodzie mialam 10kg na minusie,ale w spodnie z przed ciazy weszlam dopiero w tamtym tygodniu...troszke sa przyciasnawe,ale skoro siedza na dupie i nie pekaja to w nich chodze:-) ja jeszcze mam delikatny brzuszek,tylko tak dziwnie nisko...jem delikatnie,zjadlam dwa razy zabielana zupe z ryzem i malego brzuch boli,wiec ostrzejsza dieta sie przeciaga...:-)

Dobra Wrozko gratulacje:-*

Mia sie ostatnio tez wydawalo ze mam malo pokarmu,bo jak nigdy nie dojadal jednej piersi,tak teraz ssie i na koniec juz mu nic nie leci:-/ ale jakos dodatkowo o jedzenie nie wola,wiec nie chce sie stresowac.Wstaje co 2,3,4 godzinki,zalezy to nie wiem od czego.

Podziwiam Mamusie,ktore leza na porodowce i sa w stanie jeszcze zdawac relacje! Mnie jak wzieli na porodowke to ja z tego stresu nawet noe mylalam zeby na telefon popatrzec...tak ze szacunek Dziewczyny:-))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70938.png

Odnośnik do komentarza

Dobra Wróżko nareszcie się doczekalas...:-) cieszymy się razem z Tobą... Życzę dużo cierpliwości i aby mała(choć nie jest wcale taka mała jakby się wydawało):-) była grzeczna i dała Ci odpoczywać jak najwięcej to rany szybciej się zagoją... Mam wrażenie, że lekarze i położne chwilami traktują ludzi przedmiotowo i dla nich to tylko kolejna sztuka... I takie trudne porody o tym świadczą... Może nie zawsze najlepszym wyjściem jest cc, ale nie najlepszym dla kogo? Może czasem jest tak, że nie mają zespołu do cięcia albo akurat mają umówione cesarki i nie ma miejsca... I wtedy nie ważne jakie straty poniesie kobieta i dziecko...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Ja wlasnie przez spadek wagi Karolci zdecydowalam sie dokarmiać mm tylko ze ja dawalam co 3h i teraz jest na mm a moje dostaje miedzy posilkami. Cyca znowu sie jej nie chce ciagnac. Mala juz rosnie, wieczorem bedziemy sie ważyć, mam nadzieje ze będzie 4kg:) we czwartek mijają nam 4tyg razem a czas tak szybko leci! Ja mam wagę sprzed ciąży ale brzuch okropny i tak wisi..starych ubrań nie ubiorę jeszcze:( a waga tez nie spada mimo zdrowej diety, braku słodyczy i tlustych rzeczy..a w ciąży jak nigdy moglam jesc co chcialam i nie tylam.

Odnośnik do komentarza

Karin_ka - ja też nie trzymam się kurczowo czasu co ile podaję mm, zazwyczaj jest to 2-2,5 godziny, ale wtedy porcje zjada mniejsze. Zresztą u mnie jest to zależne czy w między czasie podalam mu swoje butelką czy nie, bo odciągam dopóki mam. Na cyca już się złości, bo mu ciężko się ssie... i też dochodzę do wniosku, że szczęsliwa mama to szczęśliwe dziecko, nie wytrzymałam psychicznie tej presji na kp. No i nie wytrzymałabym więcej jego krzyków, bo jak on coś chce albo coś mu się nie podoba to drze się tak, że serce pęka...

Dzisiaj padł nowy rekord, wypił 80 ml mojego mleka, poszedł spać, wstał po ponad 2 h, wypił 80 ml mojego i jeszcze do tego 30 ml mm, bo nie dojadł... Studnia bez dna... a to moje wchodzi w niego jak woda... Jutro idziemy do pediatry na konsultację odnośnie mm i przy okazji sprawdzimy ile waży nasze szczęście.

Dziewczyny, kąpiecie swoje bobaski na śpiocha? Bo mój nienawidzi kąpieli, drze się potwornie. A raz przypadkiem wyszło, że na śpiocha go wykąpaliśmy to był cichutko, dopiero jak się go ubierało to zaczął protestować.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kw2inl59m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r8jir8ytx9.png

Odnośnik do komentarza

I jest 4020! W dwa tyg przybrala 800g, zjada 90-110ml mm 6-7x dziennie + po 30ml mojegow miedzyczasie. jej nie daje częściej niz 3h chyba ze popoludniu nam sie przesunie karmienie to czasem dostaje po 2,5h żeby bylo po kąpieli.
nasza dziewczynka bardzo lubi kąpiele do mycia Glowy tez sie juz przyzwyczaila. Kapiemy codziennie bo latwiej sie jej zasypia niz jak co drugi dzien byla. Polecam gąbki do wanienki takie ptofilowane na dziecko, maluch sobie leży i nie trzeba go trzymac. Na spiocha nic nie robie, nawet jesc przez sen nie chce, bo uwazam ze dziecko sie nie przyzwyczai a starsze będzie sie budzilo szybko i będzie problem. Paznokcie tez obcinam w czasie czuwania jak jest spokojna:)

Odnośnik do komentarza

Dziękuje dziewczyny za odpowiedzi :*
Nathally Ja tez wychodze z tego zalozenia. Czasem jeszcze robi mi sie smutno ze nie moge karmic jej swoim ale jak widze jak rosnie i przybiera to jestem szczesliwa i mam wiecej czasu dla malej zamiast wisiec na laktatorze. Jedno czego sie nauczylam do tej pory to to ze ja sobie moge planowac adziecko i tak zrobi po swojemu i niema co na sile sie upierac bo czasami to moze zaszkodzic.
Ja tydzien po porodzie mialam 14 kg mniej. Wchodze juz w stare ciuchy. Wcxoraj zauwazylam ze mi sie piersi zmniejszyly(co mnie akurat cieszy) i pusciutkie juz sa.
My teraz kapiemy mala codziennie. Chcemy ja nauczyc ze wieczorem jest kapiel, butla i spac zeby noe bylo pozniej problemu.
Ja dzis bylam u fryzjera. Scielam wlosy az do ramion. Doszlam do wniosku ze i tak nie mam czasu ich ukladac a chociaz odpoczna :D
Jutro polozna przyjezdza i zobaczymy jak tam przybiera.
Zastanawialyscie sie nad szczepieniami? Ja rozmawialam ostatnio z doktorka na wizycie i szczepimy ich szczepionkami i dodatkowo rotawirusy dokupuijemy.
Gratulacje dla nowych mam i ich dzieciaczków. Przesylam pieķny usmiech mojej ksiezniczki :)
Ps. Dzis moja mama zajmowala sie przez chwile Amelka bo mialam sprawde do zalatwienia i jak przyjechalam i podeszlam do malej sie przywitac to tak sie usmiechnela ze az mi sie plakac zachcialo ze wzruszenia :)

monthly_2015_06/majoweczki-2015_30575.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/16uddqk3lvmzhw85.png
http://www.suwaczki.com/tickers/34bw3e3k2pcfzur1.png

http://s7.suwaczek.com/201504281765.png

Odnośnik do komentarza

My nie kapiemy na spiocha, wybudzamy małą zazwyczaj na pół godziny przed kąpielą, tyle, że u nas jest odwrotnie jak u Ciebie Nathally bo u nas mała się drze jak się ją przed samą kąpielą wybudzi bo ona lubi się kąpać a jak budzimy wcześniej to dłużej wtedy chce się kąpać i jest zadowolona...
Kaseya ja paznokcie robię na spiocha bo inaczej ciężko...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Co do tego kp to ja jestem rozdarta bo z jednej strony wiem, że ciężko mi by było odciagac pokarm tak często, żeby był na zadowalajacym poziomie a z drugiej strony to chciałabym, żeby moja mała jeszcze skorzystała z tego dobra... O przystawieniu do piersi raczej nie ma mowy, niby próbowałam ostatnio i mała umie już ładnie złapać pierś i ssac, ale jej się nie chce bo w butli szybciej chyba leci, zresztą ona od początku była leniwa do tego ssania... Ale tak by było łatwiej utrzymać laktacje niż ściągając laktatorem...
Kari_nka ja chyba ze szczepieniami zrobię tak jak Ty bo mi się to wydaje najrozsadniejsze, ale jeszcze zobaczę co jutro powie pediatra...

http://s4.suwaczek.com/201505065565.png

Odnośnik do komentarza

Gratuluję nowym mamusiom :*
Wczoraj minęło równo 6 tyg od porodu byłam na wizycie kontrolnej po porodzie pojawiła się nadzerka :/
myślę jaka metodę antykoncepcji wybrać noże spirala miała któraś z was założona kiedyś ?jak będziecie sie zabezpieczać ?
Co do wagi umie tez stoji jak zakleta o rozm 34 juz zapomniałam i oswajam się z 36 :)
27 czerwca mamy chrzciny Małej. Udało mi siw kupić sukienkę 56 w smyku. Jutro pokaże Wam jak z 2 i pół kilogramów ej dzidzi zrobiła się 4 kilogramów dzidzia :) dobrej nocy
A zapomniałam wszystkim dzieciaczkom spóźnione ale szczere życzenia z okazji wczorajszego święta wszystkiego NAJ :*:*:*

Nasze szczęście przyszło na świat 20.04.2015 O godz 23.30

Odnośnik do komentarza

Witam wszystkie Mamusie:)
czytam ostatnio bardzo pobieżnie,bo Kuba niby grzeczny,ale już nie spi tak dużo i więcej czuwa,najchętniej przy cycu:) dzisiaj byliśmy się zważyć i lekki szok,w 12 dni przybrał 700 g:) tylko na cycu :Dpołożna była w szoku,że ja jestem po cc w tak świetnej formie.
Dziewczyny szczepicie na Pneumokoki? (jeżeli byla już o tym rozmowa,to sorki,ale nie jestem w stanie nadrobić:( ja szczepie:)
GRATULUJE NOWYM MAMUSIOM!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...