Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Przeterminowana

Zaraz zbieram się na IP a mam około 60 km i mam nadzieje, że mnie zostawią, bo mi już do 42 tygodnia się zbliża.

Napiszę Wam co mi powiedzieli, chyba, że jakimś cudem w drodze zacznę rodzic, w co wątpię.

Mialam bardzo bolesne miesiączki, włącznie z omdleniami, wymiotami i koniecznością jechania do szpitala na zastrzyki rozkurczowe, bo ból był nie do zniesienia. Miesiączka do tego trwała 11 -12 dni. I teraz się zastanawiam czy ból porodu jest adekwatny do bólu podczas miesiączki, bo jak będzie 10 razy mocniejszy to wątpię czy to wytrzymam. Jak myślicie?

Odnośnik do komentarza

Sandra ja jeżeli nie urodze w terminie to mam iść do lekarza, wiec ze na czwartek termin to albo w czwartek albo piątek do lekarza i się okaże czy da mi jakieś skierowanie czy co dalej.
Dzisiaj to w ogóle czuje się fatalnie, strasznie mnie kluje w kroku i nawet nogi nie mogłam podnieść żeby założyć spodnie a teraz chyba pójdę się położyć bo w ogóle nie mogę chodzić. Eh żeby już urodzić.

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Mi moj gin dal skierowanie na dzień po terminie czyli 16 . Ale nie wiem dlaczego może to zależy od szpitala. Koleżanka która rodziła po terminie tez tak byla przyjeta, a drugiego dnia podano jej oksytycyne i urodzila. Ja mam konflikt serologiczny i paciorkowca więc wole być wcześniej w szpitalu. Chyba ze cos zacznie się wcześniej. Ale raczej w to wątpię, a mój mąż stanowczo stwierdził że nie pomożemy mojej szyjce wcześniej dojrzeć. No trudno pozostało mi czekać na naturę

http://fajnamama.pl/suwaczki/5q3j3qj.png

Odnośnik do komentarza
Gość Przeterminowana

Mnie gin dał skierowanie na badania KTG po terminie i powiedział, że o wywoływaniu zadecyduje szpital i tak jezdze co 2 dni i nic, jedynie, można się uspokoić, że wszystko jest w porządku z dzieckiem.

Jeśli chodzi o ten ból to raczej jestem twarda i odporna. Nigdy nie biorę leków przeciwbólowych na ból głowy itd, wyjątkiem są miesiączki i tu chyba nie ma nic wspólnego z przechodzeniem bólu tylko jego intensywnością. Mam nadzieje, ze się nie sprawdzi to ze jak ktoś ma ciężkie okresy to i poród mega ciężki.

Jeszcze ta oksytocyna po której ponoć ból jest silniejszy. A nie chciałabym mieć za bardzo cesarki.

Uprawialyscie jakis sport przed ciążą a w czasie ciąży ćwiczenia?

Odnośnik do komentarza

Gratuluję wszystkim Mamom które już mają ze sobą Maluchy :-)

Ja urodziłam w Wielki Piątek, a w Wielką Niedziele wysłali juz nas do domu. Poród naturalny bez znieczulenia, Malutka 3820g i 56cm. Dla dziewczyn z Krakowa i okolic rodziłam w Ujastku i moje wrażenia są pozytywne, także polecam.

Ktoś pisał o ciesni nadgarstka, dokładnie 3 palce wiecznie zdretwiale... ja to mam od 8 miesiąca i niby po porodzie ma pprzejść, niestety nie od razu ale tak do 6 tyg po porodzie...

Dwupakom życzę dużo zdrowia i cierpliwości na koniec ciąży :)

Odnośnik do komentarza
Gość Przeterminowana

Wielkie gratulacje. ;)) Szybko Cie wypisali, ale pewnie jak wszystko w porządku było to nie było potrzeby przedłużać pobytu. A poród ile trwał, i jak się zaczęło?

Ja właśnie czekam w Ujastku na izbie przyjęć na swoją kolej i zobczymy jaki będzie werdykt. Ale Malutka ruchliwa bardzo i nie wiem czy mnie zostawia czy każą czekać a w domu już wysiedziec nie mogę do tego ciągle ktoś pisze i pyta czy już.

Odnośnik do komentarza
Gość Przeterminowana

Też około 38 tyg. śluz zaczął robić mi się zoltawy a jeśli chodzi o paciorkowca to chyba nie ma objawow, lekarz zleca badanie na GBs i wtedy wychodzi. Jeżeli masz to powinnaś za tydzień dostać antybiotyk i następna dawke na porodowce juz zeby dzidzi nie zarazic. A jak dojdzie do zarazenia to nie jest to jakieś bardzo poważne ale bedzie dzieco musiało dłużej zostać w szpitalu zeby mu leki podawali.

Odnośnik do komentarza

chelsea29
Lenka1234 gratuluję! !! życzę zdrówka! ! :-)

Dziewczyny mam dwa pytania jaki macie śluz już pod koniec ja jestem w 37 tyg i mam taki zółtawy. I jak to jest z tym paciorkowcem jakie są objawy ? dzięki za pomoc pozdrawiam


Ja juz ok miesiąc mam zoltawe upławy i lekarz twierdzi, że to nic złego.
Szałwia, ja też dzisiaj mega senna jestem. Od rana cały czas w łóżku i nic mi się nie chce.

Odnośnik do komentarza

chelsea29
Lenka1234 gratuluję! !! życzę zdrówka! ! :-)

Dziewczyny mam dwa pytania jaki macie śluz już pod koniec ja jestem w 37 tyg i mam taki zółtawy. I jak to jest z tym paciorkowcem jakie są objawy ? dzięki za pomoc pozdrawiam

No właśnie i ja mam taki żółty sluz od kilku dni, wcześniej był co najwyżej mleczny, gbs mam dodatni. U mnie 38+4dni

Odnośnik do komentarza

Żółty śluz tez mam i podobno na koniec to normalne :)
A myslalam, ze tylko ja jestem taka senna :P ja dziś umowilam się na kolejna wizytę u mojego gina na 13-ego. Juz się nie nakrecam, ze urodze przed terminem a wole jeszcze wszystko skontrolować :)
Lenka1234 gratuluje i duzo zdrowka dla Was :) i tez z chęcią poczytam relacje z Twojego porodu tym bardziej, ze prawdopodobnie tez będę miała dużego dzidziusia do wypchniecia :) mój w 38 tyg ważył 3850 :D

http://www.suwaczek.pl/cache/e0bdbdb270.png

Odnośnik do komentarza
Gość Przeterminowana

Mnie zoztawili na oddziale dziś. Rozwarcie na 0,5 cm. Będą mi jutro cewnik foleya zakładać gdyby do jutra się nic nie wydarzyło. Aż mnie trzęsie na samą myśl o tym i o pobycie w szpitalu w dodatku, że pierwszy raz mam pobyt w szpitalu.

Miała któraś z Was ten cewnik i podzieli się wrażeniami?

Po badaniu USG wyszło, że Mała ma 3800g wiec mała nie jest, do tego często mylą się z szacowaniem tej wagi wiec może byc wielka czym znowu się martwię.

Odnośnik do komentarza

~Przeterminowana
Mnie zoztawili na oddziale dziś. Rozwarcie na 0,5 cm. Będą mi jutro cewnik foleya zakładać gdyby do jutra się nic nie wydarzyło. Aż mnie trzęsie na samą myśl o tym i o pobycie w szpitalu w dodatku, że pierwszy raz mam pobyt w szpitalu.

Miała któraś z Was ten cewnik i podzieli się wrażeniami?

Po badaniu USG wyszło, że Mała ma 3800g wiec mała nie jest, do tego często mylą się z szacowaniem tej wagi wiec może byc wielka czym znowu się martwię.


Chyba Madzix miała ten cewnik zakładany. Przynajmniej jesteś pewna, że zaczyna się coś u Ciebie dziać i nie stoisz w miejscu tak jak my ...
Powiem Ci, że mnie też bardziej przeraza pobyt w samym szpitalu aniżeli poród. Dasz rade :) i oby było jak najmniej boleśnie :)!

Odnośnik do komentarza

~Przeterminowana
Mnie zoztawili na oddziale dziś. Rozwarcie na 0,5 cm. Będą mi jutro cewnik foleya zakładać gdyby do jutra się nic nie wydarzyło. Aż mnie trzęsie na samą myśl o tym i o pobycie w szpitalu w dodatku, że pierwszy raz mam pobyt w szpitalu.

Miała któraś z Was ten cewnik i podzieli się wrażeniami?

Po badaniu USG wyszło, że Mała ma 3800g wiec mała nie jest, do tego często mylą się z szacowaniem tej wagi wiec może byc wielka czym znowu się martwię.

Hej ja miałam zakładane to dziadostwo no do przyjemności nie należy Ale przeżyć się da mi dało to do 3,5 cm rozwarcia i od założenia 5h zaczęły się skurcze. Ale koleżanka która miała zakładany razem ze mną doszło do 1,5 cm i później dali jej oksytocyne i niestety bez efektów i trafiła spowrotem na patologie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...