Skocz do zawartości
Forum

Kwietniówki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny, dołączam do forum również jako "nowa" chociaż podpatruję Was już jakąś chwilę:) Co u mnie, 36 tydzień, czekamy na synka, mam już prawie bo w czerwcu 7 letnią córkę, która się nie może brata doczekać:) Wczoraj miałam wizytę, niby wszystko ok, ale wiadomo jak to USG, różnie bywa... Torbę częściowo mam spakowaną, zostały do dokupienia drobiazgi, ale muszę Wam powiedzieć, że jestem strasznie niezdecydowana, przy córce tak nie było, nawet mocno się nie przygotowywałam wtedy i jakoś spokojniej się czułam, a teraz to się zastanawiam nad torbą do wózka, okryciem kąpielowym itp. zamiast zamówić i mieć z głowy ja oglądam godzinami po czym wyłączam i następny dzień podobnie, trochę to zwariowane:) co do porodu nie martwcie się jak pojawią się te "właściwe" skurcze na pewno poczujecie, może boleć i z brzucha i z kręgosłupa, mówię Wam nie da się tego nie czuć:) Jednak z drugim dzieckiem jest już troszkę inaczej, ale pojawiają się za to inne dylematy:) Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie, udzielać się na pewno będę:):)

Odnośnik do komentarza

zazdroszczę tym, które już mają blisko termin. Ja dziś cały dzień sama z małym. Właśnie zasnął i jestem umęczona. Ciężko się do niego schylać i zabawiać cały dzień. Teraz jesteśmy na etapie obijania się o meble. Nie da się takiego dziecka upilnować. Dziś np. nabił sobie pięknego siniaka na twarzy bo się poślizgnął i walnął w deske od łóżka, a potem ponownie zasadził tym razem szczęką i nie wiem czy jęzorek sobie przygryzł czy w dziąsło poszło ale krew się polała. O zgrozo. Straszna jest nauka chodzenia ;)
Z wielkim sentymentem wspominam pierwszą ciąże. Wtedy nie doceniałam tego spokoju i marudziłam, że się nudzę. Och jak ja bym się teraz chciała ponudzić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/211xe6ydgbjiep0h.png

Odnośnik do komentarza

Ewga chyba każda z nas tak ma ze się niepokoi. Ja tez usg normalne i 3d i wszystko ok ale niepokój i tak gdzieś siedzi. Jeśli chodzi o rzeczy dla małej to nie miałam problemu. Większośc kupiłam w smyku jak były wyprzedaże i on i wszystko w uniwersalnych kolorach bo jak będzie kolejna dzidzia to żeby już tych maleńkich ciuszków nie kupować :-)
Madzix85 to w którym tygodniu jesteś?
Maugosia Tez tak cały czas mówia że zazdroszczę tym które maja juz finał. Tylko ze u mnie tj tak ze najpierw mówiłam jak już będę w 3 trymestrze to już z górki... Potem jak już będę w ósmym... W dziewiątym... Potem zaczęły się dni... Jak pozostanie 30dni... jak pozostanie 20 dni... A teraz jestem na etapie jak pozostanie tydzień do terminu to już będzie z górki hehe a później pewnie będzie każdy dzień :-) a ty w którym tygodniu jesteś?

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Maugosia a ja sobie tak cały czas myślę że jak bym już miała jedno małe dziecko to przynajmniej bym się nie nudziła i miała czym zająć czas, który wtedy na pewno by szybko mijał no i nie miała bym czasu na rozmyślanie. widać nam kobietom ciężko dogodzić, każda by chciała to czego nie ma :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

[quote="kala_s"]Ewga chyba każda z nas tak ma ze się niepokoi. Ja tez usg normalne i 3d i wszystko ok ale niepokój i tak gdzieś siedzi. Jeśli chodzi o rzeczy dla małej to nie miałam problemu. Większośc kupiłam w smyku jak były wyprzedaże i on i wszystko w uniwersalnych kolorach bo jak będzie kolejna dzidzia to żeby już tych maleńkich ciuszków nie kupować :-)
Madzix85 to w którym tygodniu jesteś?
Maugosia Tez tak cały czas mówia że zazdroszczę tym które maja juz finał. Tylko ze u mnie tj tak ze najpierw mówiłam jak już będę w 3 trymestrze to już z górki... Potem jak już będę w ósmym... W dziewiątym... Potem zaczęły się dni... Jak pozostanie 30dni... jak pozostanie 20 dni... A teraz jestem na etapie jak pozostanie tydzień do terminu to już będzie z górki hehe a później pewnie będzie każdy dzień :-) a ty w którym tygodniu jesteś?[/quote

Ja weszłam w 39 tydzień. Termin na 1 kwietnia także zobaczymy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/hgipr58.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Kala_s, ale tych rzeczy tyle i ciągle coś mi się przypomina otulacze, rożki, maty do przewijania itp, itd i najgorsze jest to, że wszystko wydaje mi się być potrzebne :) ja dzięki córce też mam dni zorganizowane, prowadzę do szkoły, odbieram, a i mam czas przypilnować ją na basenie, dodatkowych zajęciach,obiad, lekcje, zabawa... mocno się nie męczę, a nadrabiam zaległości, bo oczywiście pracując tyle czasu nie miałam...

Odnośnik do komentarza

Ja mam jutro wizyte kontrolna (bodajze ostatnia, o ile nie przenosze) i ktg. Tez jestem ciekawa czy cos ruszylo, (bo takie czasem mam przeczucie, ale moze to stad, ze juz bym chciala byc po :)), czy do porodu jeszcze troche.. a tak z innej beczki, dalej nie wybralismy z mezem imienia dla synka.. :| Co myslicie o Konradzie?

Odnośnik do komentarza

Konrad ładnie brzmi :) zrobienia jak w Niani Frani "Kondziu" czy u mojej sąsiadki "Kodi" tez są mile dla ucha :) musicie jeszcze to imię połączyć z nazwiskiem, ale jak już kiedyś pisałam imię dla dziecka jest tak intymna sprawą rodziców i nikt nie ma prawa powiedzieć złego słowa i tyle..

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy też macie/miałyście taką dolegliwość: silny ból spojenia łonowego z jednej strony, zwłaszcza przy chodzeniu i rozszerzeniu nóg, nawet w pozycji leżącej jak chcę się przekręcić z jednej strony na drugą?? Nie mam siły się przewrócić na bok. Do tej pory nic takiego nie miałam, a od godz.23 mam taką dolegliwość. Staram się nie jeździć do lekarza z każdą pierdołą, ale jeszcze takiego bólu i dyskomfortu nie odczuwałam:(.

http://fajnamama.pl/suwaczki/ij8n1j2.png

Odnośnik do komentarza

Mtsunami. Ja miałam taki ból i był silny , przeszywajacy. Utrudniał funkcjonowanie. Byłam z nim u lekarza . Na szczęście po badaniu okazało się , że maluszek wchodzi główka w kanał rodny powodując ucisk. Najlepiej zadzwoń do swojego lekarza bo ból taki może świadczyć o rozchodziu się krocza. Moim zdaniem lepiej pytać i pojawiać się u ginekologa o jeden raz za dużo, niż o jeden raz za mało.

http://www.suwaczek.pl/cache/d46be97652.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Angela, mój tata ma na imię Konrad:)
I tak jak inne dziewczyny mówią, to jest sprawa indywidualna rodziców.
Pamiętam, że zawsze podobało mi się imię Natalia i mówiłam, że jak będę w ciąży z dziewczynką to właśnie tak ja nazwę. Zaszłam w ciążę i... i jakoś tak od początku pasowało mi do naszej córci imię Maja:)
Chyba musicie poczuć, że to właśnie to imię.

Odnośnik do komentarza

Mtsunami u mnie tez sie to czasem pojawia i zazwyczaj jest lepiej po paru godzinach albo następnego dnia , chodzenie jest wtedy bardziej uciążliwe podobnie mam z pachwinach czy biodrami...
Co do imienia to ja nie wiedziałam ze tak trudno bedzie sie nam zdecydować, każdy pyta a my jeszcze nie jesteśmy pewni na razie na prowadzenie wysunęła sie Liwia.
Jest duzo fajnych imion ale te skojarzenia z kimś albo to ze ktoś juz tak nazwał robi swoje. Liwki nie znamy wiec moze wygra :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/6ag3zub.png

Odnośnik do komentarza

Macie racę z tymi wiązadłami, są tak naciągnięte, że każda zmiana pozycji leżącej i chodzenie dodatkowo je napinają, ale podobno to nic co zapowiada rychłe rozwiązanie, oby dotrwać, przecież nie można być słoniem do końca życia. P.S. będąc przez te parę dni w szpitalu obserwowałam jaką metamorfozę przechodzą ciężarne a potem mamy- najpierw narzekają na różne dolegliwości, jak nie zaparcie, to opuchlizny, bolesne kopniaki, bóle kręgosłupa itd, a jak urodzą i maluszek leży u ich boku to wszystko staje się takie błahe i bez znaczenia, a przecież są kolejne dolegliwości połogu - na tym chyba polega cud macierzyństwa, że widok dzidziusia zaciera złe samopoczucie i sprawia, że mamy poczucie że spisałyśmy się na medal

http://www.suwaczek.pl/cache/87c118db62.png]

Odnośnik do komentarza

Wiatm wszystkie oczekujące Mamusie! Wczoraj pomyślałam, że może i ja się przyłącze do kobiete, które przežywają to co ja. Jakoś z "normalnymi" ciężko mi się gada. Wszyscy w około działają mi na nerwy. Każdy się pyta kiedy urodzę, co noc mi się już śni...najgorsze są wszystkie te samozwańcze wróżki..."no widzę ża do soboty już się rozsypiesz" albo typu nie rodz dziś , bo dziś urodziny ma Twoja chrześnica" tymczasem mam termin na 8.04 ale zgłosić się musze na oddział już 30.03 i będzie decyzja czy może cc. Położenie pośladkowe.....
Poza tym czeka nas I komunia św. synka i mamy urwanie głowy z bieganiem do kościoła, a mnie się już nie chcę i boję się że odejdą mi tam wody.... śluzu coraz więcej, brzuch się napina...

http://fajnamama.pl/suwaczki/xl0y2rx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a jak to wygląda z ktg? Jest robione juz w którymś tygodniu ciąży czy dopiero jak się rodzi? Rozmawialam z koleżanką i mówiła mi ze w prawidłowej ciąży miała już robione pod koniec 8 miesiąca, także u ginekologa jakoś z 3 razy. Jak byłam w szpitalu to dziewczyny miały robione min 3 razy dziennie. Mój gin mi nic takiego nie mówił, nie wiem nawet czy ma aparaturę do ktg wiec trochę się zestresowalam. A u was jak jest?

https://www.suwaczki.com/tickers/xrotyx8dtke0asvb.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
Wylądowałam jednak na izbie w szpitalu.
Okazało się, że mam rozejście spojenia łonowego. Jeżeli będzie się nasilać to przede mną konsultacja ortopedyczna. Póki, co mam zakaz chodzenia, oczywiście w miarę możliwości. Już teraz mam do końca leżeć i ściskać miednice albo specjalnym pasem albo szalikiem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/ij8n1j2.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...