Skocz do zawartości
Forum

Marcòweczki 2015


Rekomendowane odpowiedzi

A ciekawe co jak wody nie odejdą same a akcja porodowa się rozpocznie to czekają z podaniem antybiotyku do przebicia wód... bo ja już zgłupiałam... jutro aż z ciekawości zapytam lekarki na wizycie... jak by nie było Paulina nie zamartwiaj się oni na pewno wiedzą co robią... jesteś pod dobrą opieką bo się interesują... zadzwonili do Ciebie poinformowali Cię o wszystkim... Spokojnie nie stresuj się bo dzidziuś to czuję... a teraz potrzebny wam spokój :) Główka do góry :) Buziaki

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20949

Odnośnik do komentarza

Paulina nic się nie martw, dobrze, że szybko zareagowali. Najważniejsze, że już wiesz co masz robić jak się zacznie. Będzie dobrze ;)

Kobietki nie panikujmy ;) Co nam teraz może grozić? Już tylko poród :D

KamiKamila, oby było tak jak mówisz. A ja jutro śmigam do apteki po maliny :D

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf609k7s1z4.png
15.03.2015 - 3500 g i 56 cm Szczęścia :*

Odnośnik do komentarza

Paulina nie denerwuj sie napewno dziudzius urodzi sie zdrowy,lekarze wiedza co maja robic,po to robia te badania zeby na czas zareagowac i podać ten antybiotyk.Ja mam wizyte w poniedziałek i wtedy sie dowiem jaki jest u mnie wynik,mam nadzieje ze bedzie ujemny.A co do tych herbatek z lisci malin to pije od dwoch dni i powiem wam ze nie jest taka zla:-p

Odnośnik do komentarza

Bubs - właśnie o to chodzi, ze dzięki temu, ze dostalam wtedy w niedziele tych bóli i pojechalismy na szpital to zbadali mnie ginekologicznie i przy okazji pobrali wymaz z pochwy. Wczoraj do mnie zadzwonili i powiedzieli, żebym przyjechała do szpitala, bo wykryli jakaś infekcje. Myslalam ze to nic groznego a tu bach zachodze pytam a oni mi mówią ze mam bakterie paciorkowca grupy b gbs + i wytłumaczyła mi mniej więcej o co chodzi. Ja dziękuje Bogu, ze tak się stalo, ze wyladowalam w tym szpitalu bo u mnie w Anglii nie robią takich badan w kierunku paciorkowca a w Polsce sa one płatne.

http://www.suwaczek.pl/cache/c2601a48fe.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny! Ja też od dłuzszego czasu was podczytuję i pomyslałam, że napiszę .Termin mam na 1 marca ale na chwilę obecną nic sie nie dzieje-kompletnie nic..:/ jedyne co to czop zaczął mi odchodzic ale wiadomo jak i z tym jest..Już w poniedziałek chciałam jechać do szpitala zeby mnie tam wysprawdzali jak się sprawy mają ale każdy mi mówi, że jak pojadę to już mnie nie wypuszczą..więc czekam na jakiekolwiek skurcze jednak nic wiekszego się nie dzieje..i pewnie się okaże, że jednak 5 marca bede musiała jechac i beda wywoływać poród- sama radość

Paulina93 ja też mam gbs+:/ wszyscy mówią żebym się tym nie przejmowała ale jednak lekki strach jest przed tym ,że np odejdą mi wody i mogę nie zdąrzyć do szpitala a co za tym idzie nie zdąrzą mi podać antybiotyku.

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hqs9e9dfn.png

http://s5.suwaczek.com/20140607610122.png

Odnośnik do komentarza

Uwierz mi..ja miałam dokładnie to samo..a większej panikary ode mnie chyba nie ma..na początku nie zdawałam sobie sprawy z tego czym to może w najgorszym wypadku grozić ale oczywiście musiałam wejść w google i mnie ścieło z nog..na nastepnej wizycie ginekolog wytłumaczyła mi wszystko co i jak i kazała się nie martwić bo lekarze doskonale wiedzą co mają robić. Przede wszystkim trzeba pamietać ,że jak sie trafi do szpitala to od samych drzwi krzyczeć ,że sie ma paciorkowca bo niektórzy lekarze juz tego w karcie ciaży nie doczytają..oprócz tego powiedziała w jakich przypadkach mam jechać od razu na IP i co najważniejsze to się nie martwić bo wszystko bedzie ok!

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hqs9e9dfn.png

http://s5.suwaczek.com/20140607610122.png

Odnośnik do komentarza

Paulina93-Kochana nie martw się aż tak wiadomo że człowiek myśli ale lekarze wiedzą co robić i na pewno będzie wszystko dobrze :) głowa do góry bo dzidzia też to czuje i nie stresuj się nie potrzebnie.Głowa do góry :)
A ja teraz trochę z innej beczki :) bo tak się dziś na męczyłam z tym goleniem... oj :) ale kurde wyskoczyły mi na wzgórku łonowym takie brzydkie czerwone krostki :( nie ładnie to wygląda co z tym zrobić? nigdy wczesniej nie miałam aż takich podrażnień :( wstydze się co powie lekarz czy oni wogole zwracają na to uwage...

Odnośnik do komentarza
Gość Rerenata

Paulina93, spokojnie, tez miałam tego paciorkowca i jak wiesz wody mi odeszły jako pierwsze, a urodził mi się zdrowy i cudowny synek :) Zaufaj lekarzom, oni niejedna taka sytuacje mieli :)

W swoją pierwszą noc spedzona w domu Mikołajek był bardzo grzeczny! Spał ze mną, bo tak się nauczyłam w szpitalu, bo i szybciej mogę wtedy zareagować ;) ale Misiu nie płakał ani raz, na dodatek najpierw pozwolił mi spać do 2,a potem budził się regularnie co 2 godziny na karmienie, jak w zegarku :D Musze kończyć, bo właśnie skończył jeść i wpatruje się we mnie tymi swoimi ślicznym oczkami domagając się uwagi (czyt. Mama, podnieś mnie do góry, żeby mi się odbiło! :D). No i te uśmiechy, jak poje! <3 <br /> miłego dnia dziewczyny! :-*

Odnośnik do komentarza
Gość Blanka15

Paulina93, paciorkowce z grupy B ma bardzo dużo kobiet, sama myślałam, że będę miała wynik dodatni, ale okazało się, że nie. Nie martw się niczym, moja koleżanka też wiedziała, że ma paciorkowce i przy porodzie podali antybiotyk, synuś zdrowy. U nas jeśli ktoś się zgłosi do szpitala bez wyniku posiewu na paciorkowce to i tak dają antybiotyk zapobiegawczo. Także głowa do góry, to nic strasznego.

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) niedawno trafiłam na to forum, ale stwierdziłam że warto napisać bo macie więcej doświadczenia niż ja. Jestem w 36 tygodniu ciąży, wiem że jeszcze miesiąc do planowanej daty porodu :) To moja pierwsza ciąża i nie mam zielonego pojęcia co trzeba wziąć do szpitala. Możecie mi doradzić co warto kupić na początek? Jak już córeczka się urodzi :)

Odnośnik do komentarza

Rerenata - Twój opis bezcenny, wzruszyłam się :) tak bardzo chciałabym też już to poczuć i przytulać mojego Kubusia.
Narazie od kilku dni mam same obawy czy wszystko będzie dobrze, czy Malutki będzie zdrowy, czy podczas porodu nie bedzie komplikacji, wokół same przykre sytuacje i tak jakoś myśli nie te...

http://www.suwaczek.pl/cache/bb8f719397.png

Odnośnik do komentarza

hej cannea na poczatek zobacz sobie na stronie szpitala w którym będziesz rodziła co zabrac na już ,każdy szpital pisze co innego ja spakowałam oczywiście więcej co tam pisze ale to tak:
-kapcie
-szlafrok
- dwie pizamy -
-stanik do karmienia
-sztućcse,talerzyk kubek
-papier toaletowy,ręcznik papierowy
-mata poporodowa
-wkładki laktacyjne
-podpaski jakieś grube
-majtki poporodowe
-klapki pod prysznic
-cała dokumentacja ciążowa(dowód osobisty ,karta ciąży ,ubezpieczenie i wszystkie wykonane badania podczas ciąży]
a dla maleństwa:
-pampersy
-krem na odparzenia
-jakieś body
-chusteczki nawilżające bezzapachowe
-łapki niedrapki
-pieluszki tetry
Mniej więcej to wszystko ja tak się spakowałam jeszcze mi zostały 3 tyg ale torba musi być już spakowana )

http://www.suwaczek.pl/cache/d136501879.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) My już po wizycie :) Mój maluszek znowu urósł waży 3300 :) Choć Pani doktor mówi że raczej więcej... do rodzenia lepiej by było żeby nie miała racji... mniejsze dziecko łatwiej urodzić ;) mamusia nie przytyła ani grama ;)... skurcze są ale akcja skurczowa nie regularna... macica miękka... główka przyparta... AFI=14... łożysko III stopnia... Pani doktor powiedziała że jak tylko przyjdą skurcze to urodzę... I mam być gotowa cały czas ;) zaskoczyło nas dzisiaj moje ciśnienie u lekarza... wynosiło 150/100 dziwne bo przez całą ciążę miałam niskie... ale nie kazała się martwić tylko je kontrolować i dała mi wszystkie wskazówki kiedy do szpitala ;) w domu już było ok ;) Dzisiaj mój synuś pokazał mi całą swoją buziunię :) aż się wzruszyłam jak się tak do mamy uśmiechał :D

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/20949

Odnośnik do komentarza
Gość Rerenata

KamiKamila, to super! Mój przez całą ciążę nie chciał pokazać Buzki ;) chyba postanowił mi to zrekompensować tym wczesnym porodem :D

Co do wyprawki szpitalnej to mi się przydało
DLA MNIE :
- wkładki poporodowe (absolutny must have)
- Koszule do karmienia odpinane po bokach (conajmniej 2 sztuki, bo jak już jest pokarm to sie tworzą plamy, a na początek nie Polecam stanika, bo wstrzymuje produkcję, a przy niewielkiej ilości pokarmu nic fajnego i przestraszyć się mozna)
- klapki pod prysznic (służyły mi również jako pantofle z czystego lenistwa, żeby nie przebierać ciągle)
- duży ręcznik (mi wystarczył jeden)
- przybory toaletowe (wiadomo)
- sztućce i kubek
- szlafrok (ja się nim przykrywalam w nocy jak był mróz, bo na sali było tak ciepło, że od razu wyciągnęłam koc i byłam pod samą poszewka)
- mydełko antybakteryjne do rąk w żelu (bardzo fajnie odświeża ręce i zaoszczędza czas jak dzidziuś bardzo płacze, a tu brudnawe ręce)
- dokumenty + karta ciąży i wyniki badań
- słuchawki do telefonu i książka (na wypadek nieciekawego towarzystwa ;))
DLA MALENSTWA:
- pampersy i chusteczki nawilżanie (coś do smarowania pupci, u mnie w szpitalu dawali każdemu wazelinke)
I w sumie to tyle, bo ubranka u mnie dawali i tylko na wyjście trzeba :)

Pewnie o czymś zapomniałam, wiec będę dopisywać jakby coś :D

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...