Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Matka Chuda w szpitalu, że drugi raz choć panie mnie już pamiętają i doktory też :) Leżakowanie regularnie ma być co 3 tyg na 3 dni ( jak będzie wszystko dobrze). Powoli zaczynam się przyzwyczajać, najgorzej nie jest.
Tak to na Reymonta tak wesoło. aktualny stan sali to podpięte trzy KTG i jedna mocno chrapiąca mama także jest stereo.

Chętnie bym wciągnęła jakąś babeczkę :) jak mnie wypuszczą to zrobię takie dla cukrzyków- i nie czuć różnicy :)

http://s7.suwaczek.com/201502061765.png

Odnośnik do komentarza

jestem, Panią doktor trochę wystraszyłam

zajrzała i mówi że od zewnątrz szyjka ładnie trzyma ale że w trybie pilnym mam na USG szyjki macicy się udać, bo może od środka coś puszczać, więc jeszcze dziś o 20:45 USG mnie czeka

dodatkowo jeszcze posiew na bakterie pobrała, jakieś takie bakterie które mogły by poronienie lub przedwczesny poród wywołać

spać idę bo dość mam wrażeń na dzisiaj

mam nadzieję że na tym niewielkim glucie co ze mnie wypłynął się skończy, bo w trybie nagłym na oddział to ja bardzo nie chcę jechać

Odnośnik do komentarza

Szania zatłuke Cię!!:D
Zamiast pysznych bitek z kapustką, ziemniaczkami z koperkiem i buraczkami to będą FRYTY na obiad!!!:D Jakby dziecię z mężem pytało o powody to wyślę ich do Ciebie:D:D:D:D

Co do tego rytmu to ja baaaardzo licze na to aby bylo spokojne jak w brzuchu-bo juz mam jednego trzepaka w domu i powiem Wam ze ogarnac taka energie jest ciezko. Przede wszystkim aby spało duzo i mocno:)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Tak Mateczko Chuda jestem z Kielc :-)to chociaz jedna Lutowka z moich okolic tylko zamieszkala w Krakowie :-) ale zawsze to cos.
Chyba sciagne pomysl na obiad - frytki z jajkiem sadzonym. :-)
Dzis mam takiego lenia,ze nie wiem czy cos dzisiaj zrobie. Na dodatek maz sie rozchorowal,tylko tego mi do szczescia brakowalo.

http://www.suwaczek.pl/cache/aa64635232.png

Małżeństwem jesteśmy od 03.07.2010

Odnośnik do komentarza

jeju.. weźcie o seksie nic nie piszcie.. ja mam coraz bardziej chore sny.. jakieś trójkąty, kwadraty..heh
co ta ciąża ze mną robi?!:P
Esemellka - to dobrze, ze póki co jest ok :) szkoda, że tak długo na to usg musisz czekać...
Ja mam dziś zapiekankę wczorajszą, bo po godzinie w piekarniku ziemniaki były surowe.. i nie zjedliśmy wczoraj bo musieliśmy na usg jechać. więc dziś będzie;)
czy wy też macie taki dziwny smak w ustach? kwaśnawy?
moze to jakiś refluks żołądka albo co...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny przepraszam z frytkami ale zaczęło się od Andzi wszystko :D Ja też tu jestem ofiarą! ;)
Karolina wrzuć fotkę jak paczka przyjdzie :)
Esemelka no to super, ze przynajmniej z zewnątrz wszystko pięknie ładnie. Ja histeryk już tego czopa oczywiście wyguglowałam i się nakręcam, że coś mnie kłuje...:/ hipohondryk ze mnie normalnie :D
Manti a to ciekawe, bo ja chłopaka nie bardzo chciałam przy porodzie a po tym programoe właśnie chcę! Niektórzy mnie też tam irytują jak cholera ale super więź z dzieckiem musi być jak ojciec jest przy porodzie, zupełnie inaczej niż jak tylko na korytarzu pokazują na chwilę po cesarkach. No i niech widzi tatuś co narobił, ja wiem, że jak mój zobaczy moje cierpienia to do końca życia na rękach mnie będzie nosił :D

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Majku, nawet by doktorowa nie pozwoliła, myśleć nawet zabrania, ba, seriale muszę przewijać na romantycznych scenach, żeby się nie rozochocić za bardzo O_0.

Marudzę, bo nie mam:
- kurtki
- hajsu
- znów porwałam ciążowe rajty, to już 4 para!
- mało zmysłowych koszulisk porodowych
- znów hajsu :)
- z powyższego wynika, że nie mam powyższego z braku hajsu ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Heeej! Ale żeście mi narobiły smaka na frytki! Majka słodka matko powiedz mi czy mogę trochę ich wszamać z tą moją podwyższoną glukozą? :D

Esemelka trzymam kciuki żeby dzieciaczki trzymały się w środku jak najdłużej, napisz jak tylko się czegoś dowiesz :)

Ja dziś dekatyzuję i prasuję wszystkie bawełenki na kocyki, a od jutra nożyczki w rękę i wielkie cięcie ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

No to ja musze byc jakas dziwna, bo ja nie chce zeby moj byl przy samym porodzie.........Oczywiści chcialam przed pierwszym porodem, ale on sie uparl ze nie pojdzie i koniec. Dzis jestem mu wdzieczna i nawet tematu nie poruszam, pojde, urodze a jemu tylko oświadcze ze juz po.
Nie chce bo:
1/ stwierdzil ze jakby widzial TO-TAM to nie mogłby mnie chyba dotknac i sie ze mna kochac.(nasluchal sie od kolegów ktorzy byli przy porodach i nie mogli na kobiete patrzec przez rok)-a moj dobieral sie do mnie jeszcze tego samego wieczoru kiedy wrocilysmy ze szpitala
2/ bylo mi duzo raźniej jak nikt z rodziny mnie nie ogladal w tym momencie
3/nikt mi nie wypomina, jak sie zachowywałam
4/ polozne wystarczyly i nie bylam ograbiona z resztek intymnosci przed mezem

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Szaniu, Pan Tata oddaje mi połowę wyliczonych przeze mnie wydatków na... leki, ew. jakieś dodatkowe usg czy wizyty. W zeszłym mcu dosłał mi ekstra bonus w postaci 150 zeta, chyba widząc, ile rzeczy kupiłam Hance. Jak możesz się domyślić, to 150 zniknęło tego samego dnia, kiedy się pojawiło, przecież wypłata mi się nie rozmnaża, za to wydatki - oh, tak. Sam kurs taksą do doktorowej to dla mnie koszt 45 zł w obie strony, dlatego przy znośniejszym samopoczuciu walę tramwajem w jedną stronę chociaż.
(Wszystkie wiecie, jak u mnie ze znośniejszym samopoczuciem...).

Nie żalę się, bom z tych nieżalących, i gdybym drukowała hajs nawet by mi żal nie było. Ot, życie.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Chudzinko no to dobrze, że chociaż tyle. A te taksówki to rozbój w biały dzień :/ A co z droższymi rzeczami typu wózek? I jak dziadkowie od taty strony, może mają kasę i chcialiby też coś wnuczce sprezentować?
Kasia no ja myślałam identycznie jak Ty, ale z tego co się w "Porodach" naoglądałam to chłopy są tak przejęte, że nie zwracają zbytnio uwagi na to jak parterka wygląda i "tam" nie zaglądją :)
Monisia na pewno nie od kawy bo ja wcale nie piję. To moje przytycie już chyba z 12 kilogramowe to właśnie przez to, bo ciągle coś mielę w buzi byle tego smaku nie czuć, ostatnio już gumę w domu żuję to troche mniej się opycham :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa - mój chyba bedzie, chociaż raz jest najlepszym facetem na swiecie, a za drugin razem poturbowałabym go i oddała gdzieś byleby się go pozbyc.. nie wiem jak to będzie przy porodzie, najwyżej wypieprze go stamtąd:D
co do intymności/obrzydliwości etc, myślę, ze na niego to nie zadziałą i dotknąć mnie dotknie. no ale może się mylę:)
może dlatego , że ja się tam nie krępuje przy nim a on przy mnie (mowa na prawdę o wszytskim co ludzkie...)
niektóre na pewno bronią się jak mogą, zeby dla faceta pozostać nieskazitelną, ja nie :) i i tak mnie dotyka ;)
boje się tylko, że mu coś powiem i potem nie odkręce tego.. tylko tego się boję :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny byłąm w Zusie załatwić pewne niejasności i trochę się tam wysiedziałam, ale w trakcie dzidzia się obudziła i chyba nie była zadowolona z tej wizyty, bo delikatne kopniaki były :) Muszę się mniej przejmować, bo jak dzidzia moje nerwy czuje to może też siedzi cichutko żeby nie pogarszać sytuacji :)
Zakupowo dziś było i znalazłam jelpa w końcu w e.leclercu do wyboru do koloru czego dusza zapragnie, proszki płyny, żele itp :D Nawet pampersy mi się wydaje, że nie drogie były jakieś 21 zł za 43 szt tych najmniejszych newborn, to chyba nie tak źle? Mam zamiar jedną taką pakę do szpitala zabrać, a w domu to już rozmiar większy :)
Kaisxa przy pierwszej ciąży to chyba każda matka się przejmuje każdymi objawami :) Co do tego rytmu życia w brzuchu i później po porodzie to słyszałam tę samą opinię :)
Moni panda jest przesłodka, gdybym miała osobny pokoik dziecięcy to też bym sobie coś takiego ufundowała :D
Esemelka zaczęłaś temat czopów i już chyba każda z nas zasięgnęła porady u wujka googla i oglądałą jak to wygląda :D blehh powiem od razu :)
Szania z tymi frytkami to zaszalałaś, trzeba było je z umiarem jeść, mogłaś spróbować z wymieszanym majonezem i keczupem pycha :D, a skoro mowa o jedzeniu to nie mam pomysłu co na dzisiejszy obiad? :D Frytkowe zatrzęsienie tutaj dziś panuje a ja chcę coś zdrowszego :D
Co do porodów z tatusiami to ja też jestem przeciw, po co mi ma chłop zaglądać tam gdzie nie trzeba i później bać się dotknąć nawet :D Nie wiem czy oglądaliście wczoraj w tv na ttv leciał kossakowski, lubię gościa podłączył się do aparatury która wywoływała skurcze porodowe w skali bólowej 0-10 wytrzymał tylko do 8 :D ach te chłopy właśnie takie delikatne :D a gdzie sam poród?

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3cwa1cniiyzbo.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...