Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Nie do końca wiem na co ten system polega, ale lekarz wysyłając na dodatkowe badania robi to jakby "ze swojej puli", którą ma przyznaną. I możliwe, że mają jakieś powalone systemy rozliczania tego, więc jak wiedzą, że mamy "głównego" opiekuna to nie chcą brać tego na siebie?

Ale to może Dorota będzie wiedziała o co chodzi, bo jest bliżej służby zdrowia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

Monia jezeli tak bardzo Ci zalezy na tym zolnieniu a ta twoja przychodnia jest taka oporna,to poswiec sie-zapłac i idz do innego lekarza prywatnie-poiwedz ze Twoj lekarz nie chce Ci wystawic a Ty nie dasz rady dłuzej pracowac i potrzebujesz odpoczac i wez zwolnienie od ginekologa prywatnie-u mnie kolezanka w pracy tak zrobila, bo miala infekcje drog rodnych.
Ja zwolnienie bym chciala tylko z kwestii finansowych-za caly miesiac zwolnienia mialabym 4 stowy wiecej wypłaty!!! I TO mnnie cholernie ciagnie, dziewczyny w pracy sie dziwia ze w okresie takich chorob a ja siedze, aleeee szefostwo patrzy....a ja bym chciala po macierzynskim wrocic do tej pracy. Wiecie jak dzis jest ciezko z praca(dobra) i to w malej miescinie. Szefowa nie jest zla kobieta, ale wiadomo jak kazdy pracodawca wkurza sie jak nie ma pracownika. Moze tak po 2 tyg w miesiącu bym brała...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Kasixa- ale ja chodzę prywatnie;( tzn. mam wykupiony pakiet od pracodawcy.. jeszcze spróbuje państwowo, bo wiesz jak pójdę do kolejnego za kasę i też mi nie dadzą?! może być różnie ;) znaczy z moim szczęściem..
aaa.. no tak , ja nie będę miała do czego wracać, a jak się skończy ta działalność mojego działu to i tak nie mam tu co robić w tej firmie, mam przyjeżdżać sprzątać tam?! czy latać na pocztę z brzuchem? bo taka robota się znajdzie.. wiem dramatyzuje i się użalam nad sobą.. ale kurde z kim nie rozmawiam to dokładnie wręcz wciskają zwolnienia, a ja, że na wizycie się uśmiechnę to nie znaczy, ze jestem zdrowa i daję rade i zwolnienia nie potrzebuję...
a mimo,ze z domu szefowa juz wszystko mi zwala na głowę. siedzę i się stresuję tylko. super dla mnie, super dla dziecka :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Dzieeeeń dooo bryyyy!

Czy ja słyszałam "krówki"??! Nic mnie tak nie wybudza, jak dźwięk nadpływającego cukru :>

Kaś ma rację, urodziny mam w niedzielę, i to jest chyba pierwszy raz od dawna, kiedy na nie nie czekam. Ciąża mi pokazała surowym palcem, ilu tak naprawdę mam przyjaciół, i gwarantuję Wam, rekordów nie biję :>

Zrobię tort z krówek i zjem z Hanką.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mateczki! Piękne wyprawki macie! I piękny brzuch, Szania:)
Moja wyprawka po tescoweekendzie też już chyba kompletna ale wyprzedaży w H&M na koniec roku to i tak sobie nie odmówię, nie ma mowy ;) Ale na razie muszę przystopować bo moja miłość do zakupów sprawi, że w końcu pójdę z torbami ;)
Ja wczoraj spędziłam taki super dzień z moim D, łaziliśmy po mieście i mieliśmy takie miniwakacje :) Chyba Młodego nieźle wybujałam i cały dzień spał ale jak po południu usiadłam w aucie to zaczął tak fikać jak jeszcze nigdy! Zawsze czuję go tylko tak, że w pewnym momencie puka mi od środka kilka razy a wczoraj to tak pukał chyba z pół godziny co chwila :)
Moniaz tym Twoim L4 to jest jakaś paranoja! Biedaku, a inny lekarz z tej przychodni prywatnej co chodzisz nie dałby Ci zwolnienia? Może zmienisz prowadzącego?
Z tego co ja wiem to lekarze nie chcą wypisywać L4 jeśli nie prowadzą Twojej ciąży bo nie maja żadnej podkładki dla zus ale prowadzący ma przecież całą Twoją historię więc nie rozumiem tego Twojego.
Dowiedz się bo nie wiem czy w takiej sytuacji nie masz prawa poprosić go o pisemne zaświadczenie, że odmawia Ci L4. A jak będzie musiał coś takiego wypisać to może już nie będzie taki chojrak.
Dziewczyny ja też czasami mam jakieś okropne sny, właśnie w zeszłym tygodniu miałam trzy dni pod rząd jakieś koszmary :(

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yhqvk2i7ngr5d.png

Odnośnik do komentarza

Chuda - taaak krówki :D wstawaj wstawaj ;) ojj kochana, a kto czeka na urodziny?:P zresztą ja też nie mam wielkiej liczby przyjaciół - ostatnia dobra przyjaciółka wyleciała do Norwegii i już nawet jej się nie chce odezwać.. pisze do niej a ona milczy, nawet nie wie, ze jestem w ciąży :/
tak to jest z ludźmi.
Candy - zmieniłam już lekarza, i ta nowa babka też ostatnio nie była zbyt chętna, ale jej nie naciskałam, bo stwierdziłam,ze wrzesień jeszcze ok -przechodzę. żałuje,ze od razu od tamtego gościa nie przyjęłam (co był chamski, ale chciał od razu dawać , w sierpniu czy w lipcu byłam jakoś) tyle,ze pensje bym miała z 300-400zł mniejsza... no i się jeszcze w miarę czułam :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja po kolejnej zarwanej nocy. Bez apapu nie usnęłam:( Dobrze że jutro mi to wreszcie wyjmą.

Monia jesteś z Wawy o ile dobrze pamiętam. Może któraś inna Lutówka by ci poleciła swojego lekarza, który daje zwolnienia.

Marta a więc z tymi badaniami to jest tak, że każdy lekarz odpowiada za swoją dziedzinę.Internista w przychodni może najmniej badań zlecić. Bo np krew tylko raz na rok, chyba że się coś dzieje to częściej. Ja u siebie wydębiam skierowanie od rodzinnego na morfologię i mocz bo specjalnie poszłam do niego z tą infekcją pęcherza. Czyli można powiedzieć jakby on u mnie to leczył. Moja gin powinna co miesiąc mi dać na krew ale się miga i jak mnie znowu zirytuje to zrobię jej smrodu:) Oszczędzają sobie na nas. Bo to się nam według przepisów należy. A z odpłatnością jest tak, że jeśli lekarz prowadzi indywidualną praktykę lekarską - czyli nie pracuje gdzieś na etacie- czyli wszędzie poza szpitalem a i tu nie zawsze- to sam płaci za nasze badania a potem dopiero fundusz mu oddaje kasę. No i jeśli nie wykorzysta limitu - kasę dostaje do kieszeni. Bo nas porąbany nfz nie liczy ile on faktycznie wypisał skierowań a ile przyjął pacjentów którym się te skierowania należą. Mówiąc krótko - mniej skierowań, badań itp wypisze - więcej zarobi i tak się konowały na nas dorabiają!

A u mnie też był wczoraj rosół:D A dzisiaj na jego bazie pomidorowa:) Robię same zupy bo opatrunki przeszkadzają mi jeść i pić. Ból aż na zęby promieniuje. Piję przez słomeczkę:P

Wyprawki prześliczne dziewczyny! Ja w porównaniu do was mam bardzo mało. Czekam na kasę ale to pewnie gdzieś w listopadzie dopiero.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamusie :)
Candybar dziękuję bardzo:) Brzusio już ciążowy jak się patrzy, przynajmniej nie ma podejrzeń o wzdęcię ;)
Monisia kurcze współczuję z tym zwolnieniem, mnie to się lekarz już w 8 tygodniu ciąży pytał czy potrzebuje l4 :/ Ale to tak chyba jest...jedni rozdająbezproblemowo a od innych wydębić to już trzeba być prawie jedną nogą na tamtym świecie:/ Ale nie poddawaj się i walcz o swoje!
Matko ja też miałam dzisiaj koszmar, że synek się urodził w muszli po ślimaku, lekarz powiedział, że coś chory i mam go wygrzewać pod kołdrą...jest to kompletnie niezrozumiałe również dla mnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Monia zwolnień to nie dotyczy tylko skierowań na badania np krew, rtg, usg, czy do specjalisty. Myślę że musieli mieć dym z zusem i dlatego się boją. A nasz kochany zus potrafi uprzykrzyć sprawę. W mojej przychodni jedna lekarka wystawia dużo zwolnień i ma z nimi na pieńku. Już ja nawet po sądach ciągali. Zus uważa że jak lekarz daje dużo zwolnień to są one lewe i się doszukuje. Pewnie w twojej przychodni mieli już jakiś problem. Ale ciąża ma w klasyfikacji iso osobny kod chorobowy a więc jest to w pewnym sensie choroba:P Postaw jasno sprawę u lekarza. Albo daje ci zwolnienie albo narobisz mu smrodu i np zażądasz kontroli z izby lekarskiej i konsultacji innego lekarza czy faktycznie ci nie należy. Ciekawa jestem jak wtedy by śpiewał. Ja moją gin już raz postraszyłam to od razu zmiękła! Trzeba walczyć o swoje.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Dorota - no właśnie tak kojarzyłam, że tam jest jakaś furtka do przekrętu zrobiona, ale nigdy w to nie wnikałam, dla spokoju własnej głowy, bo mnie takie rzeczy bardzo denerwują od razu ;)

Z tymi kontrolami to pewnie też jest tak, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i lekarze widzą w tym jakieś uzasadnienie (niestety, hehe ;)).

Ja ze swoją na temat zwolnienia jeszcze nie rozmawiałam, ale mam nadzieję, że jak pójdę do niej na koniec października to nie będzie żadnego problemu...

http://www.suwaczki.com/tickers/relg73sbkxm860rk.png

Odnośnik do komentarza

A co do mnie już przed ciążą miałam migreny - przyczyna nie znana. Wystarczy że się pogoda raptownie zmienia i ciśnienie i już mam pozamiatane. Neurologicznie nic nie znaleźli, okulistycznie noszę okulary od 8 lat do czytania. Wadę mam małą i się nie pogłębia. Zawsze mi ketonal pomagał ale wiadomo w ciąży ograniczone możliwości. Z nosem też już miałam jazdy przed ciążą. Ostatni krwotok zakończony tamponadą jak teraz miałam 2 lata temu. Już miałam nawet operacje na to ale nic nie dała. Nos boli a leków brać żadnych nie mogę a wczoraj już tak dawał że wzięłam apap ale jak tylko przestał działać i tak się obudziłam z bólem.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Monia dlatego ja często nie winie służby zdrowia tylko chory system jaki panuje w naszym kraju. Bo choćby człowiek chciał pomóc to ma związane ręce przez przepisy. Ile razy ktoś mi przychodzi do przychodni a ja nic nie mogę zrobić bo to nie zgodne z przepisami. Tak to jest w tym kraju że ustawy itp ustala banda konowałów w sejmie, która nie ma zielonego pojęcia o tym jak to faktycznie wszystko funkcjonuje. I potem są takie kwiatki.

Przykład? Ostatnia ustawa z wakacji o pakiecie kolejkowym. Wymyślili że pielęgniarki mają pisać recepty. Ale zapomnieli dodać że wszystkie musimy iść na obowiązkowy kurs który oczywiście będzie kosztował sporo kasy. Do tego podzielili zależnie od wykształcenia jakie leki może pisać np pani po liceum a jakie po studiach i jeszcze dołożyli kolejny kurs z badań dla tych pierwszych żeby umiały określić czy mogą dany lek danemu pacjentowi zapisać. Paranoja i nabijanie kasy! A kolejki wydłużą się jeszcze bardziej przez to. Bo wybaczcie ale pielęgniarka ma zawsze więcej do roboty niż lekarz a jeszcze zwalają na nas ich robotę. Lekarz napisze papierek a ty ganiaj i rób. Będą ludzie na recepty po tydzień czekali a nie jak teraz jest że 2-3 dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Szania - ja i tak mam zapewniona cesarke bo wczesniej tez mialam cesarke wiec nie panikuje ze dziecko takie duze.ale tak poprzeczne ulozenie to tylko cesarka, bo dzidzi nie wchodzi w kanal rodny.
Moj pierwszy synek mial 60 cm i 3800 g . Lekarz jak wyjmowal to az sam mowi ' ale duzy', a dwa tyg wczesniej mowil ze jak synek bedzie mial 3 kg to dobrze, wiec tak to jest z tym usg, to tylko statystycze pomiary , na podstawie np kosci udowej. Moze przeciez byc tak ze dziecko bedzie mialo dluga kosc udowa a by chude, albo krotka nozke a ogolnie byc grubszy.

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8dqk3eq7w2be6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...