Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Goś, nie zakładają na 100%, ale doktorowa mówi, że na pełny termin nie mam co liczyć - dziecię jest jednak donoszone od 37, więc to mnie akurat jakoś nie spina.

Gorzej, jeśli moje skurcze będą postępować, a szyjka -skracać się. Ciężko to ocenić w tym tyg, jest wciąż bardzo wcześnie, mam wrażenie, że do 24 tyg nie zawracają sobie tym nawet głowy, z powodu wiadomej granicy przeżywalności.

Sterydy podają od 25 tyg - 2 strzały w zad, i tak co 2 tyg. Wcześniej nie podaje się nic.

Ja oczywiście jestem pełna nadziei, że ja i Hanut obejdziemy się bez tych wszystkich wynalazków, że szyjka zostanie taka grzeczna, jak jest, że skurczybyctwo się uspokoi choć trochę i rozpakujemy się grzecznie po 37 tyg.

Po 36 zacznę spać bardziej spokojnie.

Za tydzień kontrola szyjostanu. Cykam się jak diabli.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Nikt do tej pory nie wspominał nic o cesarce, ja cesarki preferencyjnie nie chcę. Boję się, że się przyczepią do mojej niedomykalności zastawki i dziwnej elektryki w sercu (mam lekkie pobudzenie przegrody), ale ja tego nie leczę i kardiolo nawet leków już na to nie daje od dobrego roku.

Oczywiście, nie przeskoczę, jak mi się Hanut źle ułoży, albo urośnie jej giga głowa, albo skurcze rozmyślą się na sam koniec i nie będą jej wypychać. Wtedy niech się dzieje wola nieba i skalpela.

http://fajnamama.pl/suwaczki/voin61n.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny melduję się po powrocie od laryngologa. Na reszcie ulga w nosie! Dostałam jakąś maść antybiotykową którą niby w ciąży mogę stosować. Ale boję się. Za tydzień na kontrolę. No i niestety mój nos lepszy już nie będzie. Naczynka całe pogruchotane. Po ciąży mam się zgłosić po skierowanie na operację kolejną. Czyli poprzednia nic nie dała. ehh

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Karolina gratuluję, czekamy na zdjęcie malutkiej :)

Dziewczyny oświećcie mnie po co ten inhalator? Niezbędny jest? Bo ja nie widziałam nic o nim w tych wszystkich listach wyprawkowych. Jakaś zielona jestem :D

Nie wiecie może czy karmienie piersią jest zależne od uwarunkować genetycznych czy coś? Bo mi babcia powiedziała, że ona przy żadnym (3) dziecku nie miała pokarmu i teraz się boję że i ja nie będę miała :/

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Olla myślę że to nie jest genetyczne także nie martw się na zapas:)

A ja właśnie dostałam info że kolejna ciężarówka z rodziny mi się wysypała. Tydzień przed terminem:D Jest dorodny chłopak:D

Jak tak patrze jak wszystkie rodzą po kolei i w zasadzie każda przed terminem to też mam nadzieję że trochę szybciej urodzę bo pod koniec to się tak dłużyć będzieee. Też tak macie?

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371cb0ubawb.png

Odnośnik do komentarza

Ej laski mam dylemat... pomóżcie :D

Mam do wyboru dwa, identyczne używane wózki z tym, że jeden kosztuje 800zł i jest bez fotelika, a drugi kosztuje 1000zł i jest z fotelikiem i roczną gwarancją.

Tak więc zważając na brak auta u mnie w rodzinie zastanawiam się czy jest sens kupować ten fotelik czy nie, no i ta gwarancja mnie kusi, ale to zawsze 200zł więcej. No i sama nie wiem co zrobić :D

Pomijam fakt, że wózka na żywo nie macałam tylko podjarałam się nim na necie :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Olla a nie znajdziesz gdzieś w sklepie czegoś akiego do pomacania? Z własnego - wczorajszego - doświadczenia wiem, że lepiej pomacać.. Na odległość napaliłam się na jeden wózek, drugi był jako rezerwa i nawet w ostatniej chwili chciałam zrezygnować z oglądania bo się sprzedająca spóźniała, ale jak zaczęłam macać to się okazało, że ten na który się napaliłam, bo miał być taki super, hiper i nie wiem co jeszcze, to może i jest wszystkomający tylko się kiepsko prowadzi, ma kółka do niczego, fotelik też nie do końca taki jak chciałam, i resory slabiutkie o do tego już wybite (u mnie wertepy straszne więc to ważne). A jak pomacałam ten, który był w rezerwie, niby tańszy i z mniejszą ilością opcji okazał się strzałem w 10 (ostatecznie okazało się, że opcji ma więcej - tylko trochę inne, a ja zaoszczędziłam grubą kasę, którą mogę wykorzystać na kupno całkiem nowego, porządnego fotelika samochodowego, który nawiasem mówiąc też mogę zamontowac na ramie tegoż tańszego wózka). Pomacaj zanim kupisz, obowiązkowo..

http://fajnamama.pl/suwaczki/flpybsy.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...