Skocz do zawartości
Forum

Lutówki 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Hej dziewczyny dawno mnie tu nie bylo. Po ostatnjch wydarzeniach na forum zwyczajnie nie chcialo sie pisac o swoich przezyciach. Ja przyfiksowalam, mialam miec usg za 2 tyg- nie wytrzymalam poszlam wczoraj.... bije zdrowe serduszko 8 tydzien ciazy. Nudnosci mam nadal okropne. Kupilam ta vit B 6 jak mk inka radzila wzielam 2 tabl i jakby chcialo byc lepiej. Ale wszystkich co pytam nikt nie slyszal zeby vit miala w tym pomagac. Ciesze sie z tej ciazy bo nawet chlop sie milszy i czulszy zrobil:) jakis plus w tej nudnosciowej niedoli. Wczoraj uczcilismy potwierdzenie fasolki:D. Bylo milo. A teraz tylko oczekiwac urlopu, miniecia nudnosci i rosnacego brzuszka

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) Ale skrobiecie :) Udało mi się przeczyta wszystkie wasze posty ;)
Witam wszystkie nowe mamusie ;)
Powiem Wam, że u mnie samopoczucie marne. Od rana mdłości :/ Wczoraj jak sąsiadka mnie zobaczyła tu na wsi, to mówiła ze strasznie wychudłam (chociaż ja nic takiego nie zauważyłam) i że ogólnie źle wyglądam. W tygodniu idę na badania krwii i moczu, jak się uda to zrobię tez USG genetyczne, żeby z całym kompletem badań jechac na wizytę w następną sobotę. Mam nadzieję że usłyszę same dobre wieści, bo w następną sobotę są moje urodziny ;) Może dzidzia zrobi mi jakąś niespodziankę urodzinową ;)

Pisałyście wcześniej o współżyciu. Nie wiem ja wy, ale mi ostatnio odeszła całkowicie ochota na jakieś przytulanki, a tej nocy jakby się odmieniło :P heheh

Dziewczynki, życzę Wam miłego dnia, odpoczywajcie i w ogóle ;) Ja uciekam gotowa obiad, naszło mnie na leczo :P
Trzymajcie się ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/8hbwd1f.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/lfdnksi.png

Odnośnik do komentarza

cześć mamuśki ;) ja dziś wracam z wakacji. pogoda cudowna.. chyba tyle stron nie nadrobię ;)
co do pracodawców to ja zaprzestałam szukac roboty bo też nie wierzę w to, ze kobieta w ciązy traktowana jest jhak normalny pracownik.. po co mają sobie marnować etat.. ale zyczę z całego serca oby sie udało jednak!!! bo ty już tam jesteś, więc może, może!

http://www.suwaczki.com/tickers/relgej28ph6kmm4a.png

Odnośnik do komentarza

Monisia - tez sie staralam szukac pracy kilka miesiecy i teraz sie poddalam, nie wiem czy dobrzze czy nie, ale tez wiem, ze nigdzie mnie nie przyjmia, brzuch troche spasl sie i troche widac. Ja to jak mam kilka stron do nadrobienia to nadrabiam ze dwie ostatnie i na nie odpisuje:)

karolinaa - o to sie super urodzinki szykuja:) tez licze na dobre wiadomosci od Ciebie, dawaj znac.

Ja tez ostatnio same slodkosci :) wlasnie pilam sok z puszki ananasow, troche ich podjadlam, babeczke cytrynowa i kromki z dzemem. Ciekawe co dzis na obiad, licze ze moj M cos wymysli :) A marcheweczke, taka zasmazana bym zjadla mniam.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :) też mam sporo do nadrobienia bo duużo spałam :) - jakieś 14h :) Oj słodkie dobre - ostatnio najbardziej bita śmietana z owocami :) Muszę się Wam przyznać, że co do imion to dla dziewczynki z pewnością Wiktoria, co do chłopca jeszcze myślimy ale zapewne Adam :)
Co do pracodawcy to mój zupełnie nie traktuje mnie "lżej", pracuję w kawiarnio-lodziarni. Same wiecie - 8-12h na nogach, noszenie zamówień, dużo sprzątania, noszenia... A kręgosłup bardzo daje o sobie znać. Chciałam pracować jeszcze (mam umowę o pracę) ale kierownik powiedział, że on takiego pracownika nie potrzebuje i lepiej, żebym poszła na L4 do końca ciąży (moja poprzednia kierowniczka miała identyczną sytuację - tyle, że troszke inne, lepsze warunki pracy)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371kb4lwq2g.png

Odnośnik do komentarza

O, na trzecie mam Wiktoria :) tez mi sie podoba!
Dziewczyny chcialam dopytac, czy wcinacie sery plesniowe? Slyszalam, ze wielce nie mozna, a potem dotarla do mnie informacja, ze mozna, bo chodzi o to, ze nie mozemy spozywac produktow z mleka niepasteryzowanego, a produkty z takiego mleka sa zakazane w produkcji przez UE. I to MOZE zaszkodzic dzidzi, a nie plesn na serach. Moze ktoras cos wie wiecej, pytala lekarza itd. bo ja oczywiscie zapomnialam

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny :) zasnęłam wczoraj nawet nie wiem kiedy ;)
Pasiok wczoraj robiłam bułki z serem brie chłopakowi i straszna mnie ochota naszła...chodzi o to, że można zarazić się listerią ale tak jak piszesz te zwykłe sklepowe sery są z mleka pasteryzowanego, trzeba się upewnić na etykiecie po prostu. Najgorsze to takie np oscypki albo sery prosto od rolnika niewiadomego pochodzenia. Chociaż ja i tak dla świętego sposobu zrezygnuję a i tak najbardziej szkoda, że nie można tatara i metki z bułeczką, teraz nie mam ochoty na mięso ale tak normalnie to jedne z moich ukochanych potraw:)
Czy są może jakieś dziewczyny wśród nas, które paliły? Ja przez 12 lat i dzisiaj mam straaaaszny kryzys, tak te fajki wstrętne za mną chodzą :(

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki za info:) chyba dzisiaj zjem camemberta jednego, bo uwielbiam!
Co do palenia, nie pale w ogole. Jednak moja 'szwagierka' nalogowo pali, tez kilkanascie lat jak nie wiecej, juz ma ponad 40 lat (w tym wieku tez rodzila). Palila jak smok rpzez pierwsze 2 miesiace, bo nie wiedziala o ciazy. Jak sie dowiedziala, to lekarz zabronil jej rzucac palenia od razu, bo podobno to szkodzi organizmowi i dziecku. Podpalala jakis czas, jedna fajke dziennie, czasem pare buchow az przestala chyba pod koniec 3 miesiaca. Tyle wiem na temat palenia w ciazy :P
Ja za to nalogowo pilam codziennie alkohol, nie byla to wodka, ale w standardzie byly juz dwa piwa ostatniego czasu. Takze o uzaleznieniu cos wiem, do tej pory sie nie oduczylam, musze pic bezalkoholowe, lub cos gazowanego. Strasznie mi sie za to nudzi, nie wiem co ze soba zrobic na spotkaniach ze znajomymi, musze sie czasem zmuszac zeby z nimi siedziec..i ciezko mi spedzic fajnie wieczor bez alkoholu. oby to przeszlo

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

No teraz jeszcze sezon grillowy to alkohol dosłownie wszędzie. Ja na szczęście mam o ten jeden problem mniej bo jestem abstynentką i alkoholu nie miałam ustach od 11 lat.
Ogólnie nałogi są okropne, człowiek myśli, że jak zajdzie w ciążę to sama spłynie na niego życiowa mądrość i lekką ręką odstawi używki...a tu lipa bo dochodzi osłabienie psychiczne, huśtawki nastrojów i tym bardziej by człowiek coś narozrabiał :/
Znam osoby, które paliły w ciąży i dzieci zdrowe ale ja się za bardzo boję , żeby ryzykować. No a alkohol w ciąży to już może konkretnie zaszkodzić. Znałam dzieci z takiej pijackiej rodziny i chyba rzeczywiście Fas po twarzy da radę poznać bo takie biedne dziwne te dzieciaczki były :/

http://www.suwaczki.com/tickers/dqprjw4z50iu3pta.png

Odnośnik do komentarza

Ja tam nie pije, ale wiem, ze jak urodze pewnie do tego wroce, chociaz glowy nie dam ;) moze taki detoks i dzidzia ogolnie zmieni cos w moim zyciu.
Niestety, takie rodziny patologiczne i kobiety chlejace w ciazy to masakra. Tez mam wrazenie, ze dzieci, glownie w konkretnych dzielnicach, kamienicach itd., sa chore, pewnie przez alkohol. Ale to trzeba sporo pic:/ no chocby tyle co ja kiedys, codziennie ze dwa piwa. Chociaz tamte kobiety na tym pewnie nie konczyly. Szkoda, ze i takie rzeczy musza sie dziac na swiecie.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Zaraz bede sie z nim kontaktowac, moze uda sie jakas wizyta. Strasznie sie wystraszylam, uspokoje sie i zadzwonie do niego. To peirwszy raz i na razie sie skonczylo, ale nie wiem czy cos sie nie stalo, poniewaz nadal mam zaparcia i troche sie w wc meczylam, moze napielam miesnie za mocno. Wtedy to zauwazylam, domieszke krwi. Ehh oby bylo ok:( Ty masz jakies leki na plamienia? luteina itd?

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tak strasznie się rozpisujecie, że ja po kilku dniach nieobecności mam dobrą książkę do przeczytania z Waszych postów :D

Ja też non stop plamię, najpierw na brązowo, teraz już taki jasny beż czasem żółty. Biorę luteinę ale plamienia od ok. 3tyg się utrzymują. Nie martwcie się tym, mój lekarz powiedział że jeśli to nie jest świeża krew to nie ma powodów do obawy, ale zawsze o wszystkim trzeba go poinformować.

Podobno w ciąży to wszystko z nas wylatuje, więc to po prostu organizm się oczyszcza :) Myślę że ser nie ma z tym nic wspólnego :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, mnie nachodzi ostatnio na frytki, wlasnie je smaze:) ale ogolnie to 3/4 rzeczy mi smierdzi, w lodowce pustka. Maz z corka poumieraja z glodu;) Co do alkoholu to lepiej nie pic w duzych ilosciach. Jedno piwo na tydzien nie zaszkodzi ale codziennie juz moze miec wplyw na dzidziusia. w pierwszej ciazy pilam bardzo malo alkoholu ale do towarzystwa z mezem wieczorkami robil mi mego drinusia. Tetaz nie mam najmniejszej ochoty. Przed ciaza dalabym sie pokroic za cole i chipsy a teraz mi nie smakuja, nawet mi sie cofaja. Wiec na nic nie ma reguly. W pierwszej ciazy pochlanialam cale woreczki ciastek, teraz zjem pare i mnie mdli od slodkiego

http://www.suwaczki.com/tickers/l22n8iikxjgyj6za.png

Odnośnik do komentarza

kasixa - u mnie frytki z piekarnika zaraz beda i jajuszka sadzone i salatka:) frytki to jedne z ulubionych dan moich! (niestety :P bo kalorii co niemiara)
A ja z chipsami tak samo! Kiedys moglam paczke dziennie zjesc, teraz pare chipsow i nie mam juz ochoty eh to i moze lepiej hehe

No dzwonilam do lekarza, powiedzialam o sytuacji, jak to wygladalo. Nie przyjmuje w weekendy, powiedzial, ze mam sie nie martwic, bo to sie zdarza, moze powinnam miesiaczke teraz miec (nieregularnie mialam, ale miesdy 4 a 10 dniu miesiaca sie pojawiala zazwyczaj) no i mowil, ze to przez parcie w wc tez moglo byc.. Takze jak sie to nasili, pojawia sie dodatkowe objawy, znowu plamienie to do szpitala. Na razie nic dodatkowego sie nie dzieje, zalozylam wkladke zeby to lepiej miec pod obserwacja.
Jak cos to pewnie bede pisac, no bo komu jak nie Wam:) dzieki za dobre slowa, troche mnie uspokoila ta 'peknieta zylka'.. takze staram sie nie stresowac, zaraz zajme sie frytkami!

http://www.suwaczki.com/tickers/dxom3e5e9146gook.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :) a ja byłam na zakupach i już jestem. Na śniadanie zjadłam serek waniliowy i kanapki z nutella :) na obiad naszla mnie ochota na ziemniaczki z golabkami :) kupiłam też arbuza śliwki agrest zielone jabłka i zelki :) ale bedzie uczta :) od rana mnie brzuch pobolewal ale plamnien nie mam i to chyba macica się rozciąga ;) no i już przestało jakieś 2 godziny temu. No i co jeszcze :) strasznie mnie ciśnie na pecherz i to dobry znak podobno :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Szania ja paliłam przed ciążą, ale nie aż tak dużo, starałam się ograniczać, od momentu jak zrobiłam test, to od razu odstawiłam fajurki. Niestety mój P. pali i teraz strasznie mi to śmierdzi, po każdym wyjściu na fajkę, musi obowiązkowo umyć zęby bo mnie cofa ten zapach. Jak na razie nie mam parcia na palenie, ale chodzi za mną zimny browarek, albo whisky z cola, niestety nie chce pić alkoholu w ciąży, moze pod koniec ciąży pozwolę sobie na lampkę winka :D
Wczoraj myślałam, że nie zasnę tak chciało mi sie cos słodkiego. Zrobiłąm na obiad karkówkę w ziołach, ale nawet jej nie tknęłam, czekam aż chłopina z roboty wróci, to mu przygotuję, za to dla siebie i fasolki kaloryczne racuszki robię :D mniamimniami....

http://www.suwaczek.pl/cache/396310f836.png

Odnośnik do komentarza

Gołąbki.... mniam! Muszę koniecznie poprosić babcię, ona robi najlepsze :D A ja dzisiaj wszamałam spaghetti ze szpinakiem :)

Co do alkoholu to za mną też chodzi zimne piwko ;) to przez te upały. Ostatnio kupiłam sobie warkę 0% ale to w ogóle nie ma smaku piwa, więc mi go nie zastąpiło. Planuję jeszcze spróbować lecha free, a on ma do 0,5% więc może coś tam tej goryczy znajdę ;)

http://fajnamama.pl/suwaczki/dhc1ann.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/o8lgsbr.png

Odnośnik do komentarza

Szania ja paliłam kilka lat, ale jak postanowiliśmy, że chcemy mieć dziecko to od razu przestałam :) czasem było ciężko. Teraz za to jak ktoś przechodzi obok mnie i pali to od razu robi mi się niedobrze. Na szczęście nie miałam dnia, że ciągnęło mnie do papierosa. Jednak mojemu mężowi był potrzebny porządny opieprz i mega foch na tydzień czasu żeby całkowicie rzucił palenie :) ale udało nam się, dla naszego maleństwa :) Co do alkoholu to czasem mam ochotę na małego drinka, ale szybko mi przechodzi gdy tylko popatrzę na mój brzuch :) W przyszłym roku, w czerwcu mamy wesele znajomych wiec może wtedy pozwolę sobie na coś dobrego :)

http://www.suwaczki.com/tickers/w57vflw1ly5nbxw6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...