Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

ania_83 ja również czekam na info co u ciebie po wizycie?? trzymam mocno kciukaski :*:):):):)

co do coli, to ja dziewczyny mam hopla na pepsi. Ponoć to normalna rzecz, lekarz mi pozwolił pić ale z umiarem :)

kaja09
hej dzierwczyny, sorry,nie wiem co sie dzieje na forum,ale pisze odrazu co u mnie...
...u mnie kurwa MEXYK!!!!!! ZARAZ MNIE CHUJ STRZELI!!!!!!!!!

bylo usg i wszystko cacy, czekalismy z 10 minutek na badanie, pani byla rewelacyjna, pomierzyla WSZYSTKO,sprawdzila nerki jeszcze raz, pozycje, zmierzyla udko,glowke,brzusio i pokazala nam ze mala ma wloski i wazy .....4 444g!!!!!!!!!!!!!!!!!!

..i sie zaczelo...z raportem usg idzie sie na oddzial prenatalny...tam czekalismy na konsultacje ....3 godziny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! po czym przyszla babka,poprosila nas do pokoju, tam czekalismy nastepne 15 min, przyszla kobita (pakistanka,sympatyczna) i mowi,ze zapoznala sie z papierami i wynika,ze mamy big baby i ona sugeruje dwa wyjscia,ze albo sprobujemy urodzic sn, ale wiaze sie to z ryzykiem zakleszczenia ramionek dziecka (nie wiem jak to po polsku sie nazywa fachowo), ze niby glowka wyjdzie,ale dziecko moze utknac,albo zrobic planowana cesarke (dala nam do zroz,ze latwiej bedzie z cesarka,co mnie ucieszylo,bo jak uslyszalam 4444g to odrazu mowie,ze cesarka i koniec) ..to poszla zabukowac mi termin, pon albo piatek ( w te dni robia)...po ok 20 min wrocila z INNA LEKARKA (angielka) a ta,zebym sie polozyla,ze mnie zbada, dotknela dwa razy brzucha i ZE DAM RADE URODZIC NATURALNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!i ze powinnam sprobowac, ze to nie takie siup z ta cesarka,ze moga byc komplikacje,krwotoki, SMIERC!!!!!!!!!!!!!chcialam sie wtracic, usiasc chociazby, bo lezalam na lozku a ta mi pierdoli,a ona do mnie,ze "moment,daj mi skonczyc"....je ze nie musi skonczyc, ze co ma znaczyc SMIERC I CZEMU MNIE STRASZY I ze my juz o tym rozm i jestesmy zdecydowani i chce cesarke, a ona "a z kim rozmaw?" ja ze z polozna,a one w SMIECH!!!!!! sarkastyczny ironiuczny smiech , i ze ona ma 25 lat doswiadczenia i ze powinnam dac rade a szpital TO NIE TESCO ZE SIE WYBIERA CO SIE CHCE"...no myslalam,ze jebne!!!!! rozbeczalam swie i pow jej,ze "nie mam zamiaru czekac na porod naturalny, bo mi dziecko przez 3 tyg kilo uroslo i nier bede czekac az mi komplikaxje sie zrobia w trakcie porodu i miec kurwa cesarke "awaryjna" na szybko, pod narkoza i jeszcze ryzykowac,ze mi dziecko utknie i beda ja wpychac do srodka sporwotem i lamac jej obojczyk, bo jak mi wody odejda za 3 tyk to bedzie juz ponad 5kg miala!" tak jej wydarlam morde,ze B zacz mnie upokajac a ta usiadla...i ze mam sie uspokoic bo ona nie jest by mnie stresowac tylko by mi pow o "DOBRODZIEJSTWACH PORODU NATURALNEGO" i ze tak mowie bo chce jak najszybciej miec juz dziecko i jestem zmeczona i hormony,ale dla dziecka leoiej jak sprob naturalne a zanim sie zakleszczy to sa inne oznaki,ze sa komplikacje...jakie sie pytam,a ta mi,ze "szyjka sie bedzie powoli rozwierac" ....jaaaa!!!!! na to sie robi masaz nie i podaje leki na przysp rozwarcia (tak nam w szk rodzenia pow) a ona,ze oprocz tego na ktg wyjdzie,ze spada tetno plodu....MAM KURWA CZEKAC AZ DZIECKU TETNO ZACZNIE SPADAC???"-NORMALNIE SIE WYDARLAM! a ta ze beda monitorowac i ze "moze pojsc na kompromis i nie dopuszcza bym przenosila"...idiotka nawet nie wiedziala w kt tyg ciazy jestem, jak jej mowie,ze ja juz prawie koncze 39 a z planowana cesarka to nie predzej niz w poniedzialek, to ona,ze i tak mnie nie zapisze,bo jestem zdenerwowana i mam przyjsc w pon i pona mnie zbada i mi ew w pon umowi termin na ciecie jak bede "dalej nalegac"...
..ona chyba ma nadz,ze mi samo sie zacznie,ale ja ani skurczy,ani czopa,nic ...cisza!a w nocy ledwo zylam,oddychac nie moglam,rwalo mnie w miednicy, bol jej"kompromisu" mam rouzmiec,ze mi najpierw wywolaja a jak bedzie zle to mnie uspia i wyjma malenka ....ja wole juz sie nastawic ze jest cesarka i jest jak jest,a nie iles godzin przec a potem sie p[osrac i miec cesarke w totalnej narkozie i dziecko z zanikiem tetna!

...jak myslicie? co byscie zrobily? nalegac na secarke?
a! jescze mi stw,ze 4444g to nie jest wskazanie do cesarki i ze to "tylko" pomiar usg i jest niewiarygodny (to ile jest granica bledu???????????i to zn ze moze byc mniej ale i WIECEJ nie?..to ona mi,ze to nie wazne ile wazy,wazne ze my jestesmy duzi (bo ja mam az 170cm) i moja miednica "pasuje, a dziecko ma sie w niej dobrze" i "wazne,ze dziecko jest proporcjonalne,zaczy glowka do brz\uszka, czyli nie ma nienormalnego zrozw co by bylo wskazaniem do cesarki,jest po prostu duze,,a ja sie boje bo to moje pierwsze i nie powinnam panikowac".....odbije mi zaraz!

kurcze, współczuje. szczerze? to nie wiem co ci doradzić bo przede mna poród już niebawem... zrób słonko jak ci serducho podpowiada, albo jeszcze jutro udaj się do najbliższego innego lekarza na usg i konsultacje. zobaczysz co ci poradzi.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

Tosia27
Kaja szczerze nie wiem co Ci doradzić, bo nie wiem jakie zasady panują w Anglii... jedno co wiem, że tutaj zmieniłabym lekarza i szpital i napewno żądała cesarki. Daj spokój - rodzić 4,5 kilogramowe dziecko i martwić się czy nie będzie komplikacji podczas porodu. Co tej durnej babie przyszło do głowy by Cię tak straszyć???? Wiadomo przecież że teraz zamiast koncentrowac się na porodzie będziesz myśleć czy Twoje dziecko będzie ok... A z tego co nam mówili na szkole rodzenia ważne jest by kobieta wyłączyła myślenie w trakcie porodu... w niektórych szpitalach nawet zaciemniają lekko pomieszczenia by stworzyć atmosferę pomocną w wyłączeniu myśli....

kurna, tak samo mysle jak Ty...znaczy myslalam,bo teraz to juz sama nie wiem...gadalam z tesciowa-ta za cesarka, moje 2 znajome tu:jedna za cesarka zdecyd, druga-by dac szanse i sprobowac, dzw do poloznej -swojej ulubionej i zaufanej i pow,ze jak pracuje to nie zd jej sie by utknelo dziecko tak by trzeba bylo lamac obojczyk czy wpychac,ze wtedy sie po prostu kladzie kobiete w innej pozycji i mocno podkurcza jej nogi i dzidzia wyskakuje nawet jak jest wielka i nie takie bobasy wyskakiwaly i spoko moge rodzic w wodzie i bedzie po prostu wiecej sprzetu i poloznych do mojej dyspoz i pelne znieczulenie a ona bedzie widz czy mi grozi mocne popekanie i zawsze moze zadecyd o cesarce by chronic krocze i ze bedzie dobrze bo dzidzia jest dobrze wpasowana w kanal i gorzej jak dziecko jest duze a miednica za mala i nie moze dziecko przejsc a mi glowka wyjdzie na bank przy pelnym rozwarciu i nie bedzie kleszczy, kwestia ramionek,ale moze wyjda tez bez problemu i tydz po bede smigac z wozkiem...i badz teraz madra...a monitoring tetna- pow,ze jak wykaze ze spada to nie znaczy ze odrazu cos nie tak,ze dziecko ma skoki jak spi i jak sie rusza i to porownoja ze skurczami i widac i jest na wsz czas...i co teraz? juz zglupialam do reszty :(

gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!!! i zycze zdrowka malej zolciutkiej dziewczynce! Anikadn,trzymajcie sie!!!!!! Izak a Ty jak sie czujesz???

...i dzieki za rady..jeszcze nikt mi nie zrobil takiej sieczki jak ta baba dzis i to w 10min!!!!a!!!! i ta moja polozna pow,ze prawdopod to ona by mi tez robila cesarke,skoro ona jest moim kosultantem (ta baba wredna!) ..a lisa (polozna) pow,ze bedzie wygladac i jak zjawie sie na porodowce to bedzie ze mna i sie osobiscie mna zajmie ...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

madziaas
dzisiaj o godzinie 17:05 przyszła na świat oleńka,waży 3840/58 cm jest przecudna:)

ja pierwsza! Ja pierwsza!!!!!

ronia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!brawo!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale sie ciesze!!!!!!! Nie masz pojecia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!buziakow 100000000000000000000000 dla ciebie i olenki!!!!!!!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
Tosia27
Kaja szczerze nie wiem co Ci doradzić, bo nie wiem jakie zasady panują w Anglii... jedno co wiem, że tutaj zmieniłabym lekarza i szpital i napewno żądała cesarki. Daj spokój - rodzić 4,5 kilogramowe dziecko i martwić się czy nie będzie komplikacji podczas porodu. Co tej durnej babie przyszło do głowy by Cię tak straszyć???? Wiadomo przecież że teraz zamiast koncentrowac się na porodzie będziesz myśleć czy Twoje dziecko będzie ok... A z tego co nam mówili na szkole rodzenia ważne jest by kobieta wyłączyła myślenie w trakcie porodu... w niektórych szpitalach nawet zaciemniają lekko pomieszczenia by stworzyć atmosferę pomocną w wyłączeniu myśli....

kurna, tak samo mysle jak Ty...znaczy myslalam,bo teraz to juz sama nie wiem...gadalam z tesciowa-ta za cesarka, moje 2 znajome tu:jedna za cesarka zdecyd, druga-by dac szanse i sprobowac, dzw do poloznej -swojej ulubionej i zaufanej i pow,ze jak pracuje to nie zd jej sie by utknelo dziecko tak by trzeba bylo lamac obojczyk czy wpychac,ze wtedy sie po prostu kladzie kobiete w innej pozycji i mocno podkurcza jej nogi i dzidzia wyskakuje nawet jak jest wielka i nie takie bobasy wyskakiwaly i spoko moge rodzic w wodzie i bedzie po prostu wiecej sprzetu i poloznych do mojej dyspoz i pelne znieczulenie a ona bedzie widz czy mi grozi mocne popekanie i zawsze moze zadecyd o cesarce by chronic krocze i ze bedzie dobrze bo dzidzia jest dobrze wpasowana w kanal i gorzej jak dziecko jest duze a miednica za mala i nie moze dziecko przejsc a mi glowka wyjdzie na bank przy pelnym rozwarciu i nie bedzie kleszczy, kwestia ramionek,ale moze wyjda tez bez problemu i tydz po bede smigac z wozkiem...i badz teraz madra...a monitoring tetna- pow,ze jak wykaze ze spada to nie znaczy ze odrazu cos nie tak,ze dziecko ma skoki jak spi i jak sie rusza i to porownoja ze skurczami i widac i jest na wsz czas...i co teraz? juz zglupialam do reszty :(

gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!!! i zycze zdrowka malej zolciutkiej dziewczynce! Anikadn,trzymajcie sie!!!!!! Izak a Ty jak sie czujesz???

...i dzieki za rady..jeszcze nikt mi nie zrobil takiej sieczki jak ta baba dzis i to w 10min!!!!a!!!! i ta moja polozna pow,ze prawdopod to ona by mi tez robila cesarke,skoro ona jest moim kosultantem (ta baba wredna!) ..a lisa (polozna) pow,ze bedzie wygladac i jak zjawie sie na porodowce to bedzie ze mna i sie osobiscie mna zajmie ...
Kaju czy dobzre zrozumiałam, ze w UK dają znieczulenie do produ w wodzie? Bo w Polsce jedno wyklucza drugie (chodzi o to że wenflon by się zmoczył, dlatego nie dają ZZO)?

Odnośnik do komentarza

ania_83
Aga2515 napisała:

"We wtorek o 10.20 urodziła się Julcia.
Ważyła 3 420 g i mierzyła 54 cm. Niestety zaraziłam ją paciorkowcem i teraz walczymy z infekcją."

GRATULACJE!!!
SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA!
:36_3_19::36_3_19::36_3_19:

serdeczne gratulacje...

Tosia27
RONIU GRATULACJE!!!!:brawo::brawo::brawo:
Czekamy na Was dziewczyny:mis:

od nas również ogromne gratulacje.....

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

witajcie :)

Gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!!

Ja nie bardzo mam czas pisac, bo Natanek ciagle glodny, musi przybierac i caly dzien na cycu wisi... z malymi przerwami, ale wtedy w domku trzeba cos porobic, czytam. ae z odpisaniem gorzej. Ale ciesze sie kazdym nowym dzidziulkiem :)))). Dzis to sie nam wysypalo... no tak pelnia :) a dzien jeszcze sie nie skonczyl.... ktora nastepna??????

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

justynamularz
gratuluje wam dziewczynki:) ale super ze sie rozdwoilyscie:))) ja czekam z mama kiedy to ja juz bede...jak na razie kilka skurczy nic poza tym...:(no ale do nastepnego tygodnia mam czas:)) buziaczki odezwe sie w tygodniu jakos bo na razie zabiegani jestesmy:) kosiam was:))

to kochana oby dwie sobie poczekamy :):) ja też kilka skurczy na wieczór lub nad ranem i na tym finito z takich bajerków.

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
http://www.suwaczek.pl/cache/053efaf3ef.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/024234980.png?9711
Kocham Cię Synku :)

"Nigdy nie kłóć się z Idiot

Odnośnik do komentarza

madziaas
Sms od Roni : Dzisiaj o godzinie 17:05 przyszła na świat Oleńka,waży 3840/58 cm jest przecudna:) Kasia,Jacek i braciszek Maciek

GRATULACJE!! i wcale nie baaardzo duża dziewczynka:) Popłakałam się ze wzruszenia:)

Tosia27
a ja mam wiadomość od Basi:smile_jump:

dzisiaj urodziłam córeczkę... waga 3700 i 55 cm długości
poród od 9:00 do 10:25:smile_jump:

Basiu jeszcze raz gratuluję:):):)

GRATULAUJĘ

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

Ronia, Basia ogromne gratulacje!!!

Anikadn współczuję Ci, życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla córeczki! Trzymajcie się dzielnie!

Kaju może spróbuj to jeszcze skonsultować z innym lekarzem, bo to oni są specjalistami (nie wszyscy) i to ważne, żeby mieć zaufanie do gina i podjąć dobrą dla dziecka i dla siebie decyzję. Jutro spojrzysz może spokojniej na całą sytuację i się zastanowisz. Ważne tak jak napisała Tosia, żebyś była spokojna podczas porodu, a nie myślała tylko kiedy komplikacje się zaczną, bo takimi nerwami możesz hamować poród.

A ja już po wizycie, wszystko ogólnie w porządku. Szyjka trochę skrócona od ostatniej wizyty, ale nadal zamknięta, do poniedziałku mam brać fenoterol jeszcze, no i zobaczymy co się stanie jak odstawię. W przyszłym tygodniu mam iść na ktg i jeszcze na usg w piątek, chyba że wcześniej coś będzie się działo. Ciśnienie książkowe. Poza tym mam troche bakterii w moczu, dostałam urosept i za 2 tyg powtórzyć badanie moczu. No i moje opuchnięte i bolące palce, gin powiedział, że trzeba zwiększyć przepływy wody w organizmie i też coś tam przepisał na to, więc na końcówkę dostałam jeszcze leki. Ale ogólnie jest w porządku, gin mnie uspokoił, powiedział, że te leki mi tylko pomogą i są bezpieczne w ciąży i że tym mam się nie martwić.
Pytałam go tez o objawy porodu, powiedział, ze skurcze na poród obejmują cały brzuch i stają się regularne choćby co godzinę najpierw, a jak mnie bolało podbrzusze tylko i nie było regularności to były przepowiadające. Ale też zaznaczył, że każda kobieta przeżywa poród i bóle indywidualnie, ale na pewno będę wiedziała, że coś się zaczęło

a teraz tak mnie piecze zgaga, ze zaraz mi spłonie gardło chyba, a migdały mi się skończyły i już jakiś czas nie miałam zgagi, oszaleje chyba

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...