Sierpień 2009

[alisss]

kaja09

ok, zmieniam klimat, bo znów zasmuciałam...ok:
ANETKO!!! jeśli tu jeszcze zaglądasz, masz PRZECUDOWNĄ i PRZEPIĘKNĄ córeczkę!!!! Aniołek!!! WIELKIE gratulacje!!!!więcej zdjęćprosimy!!!! jak się czujesz?
a! i czy ktoś widział Aliss??? jakoś cicho siedzi...czy ja coś przeoczyłam????
...ok,spadam, bo znów wywalę ze 3 str ojego monolgu i mi wstyd będzie,że sama ze sobą gadam..
...kurna,ale muszę jeszcze 2 sprawy:
1. TOSIA!!!ja też chce taką poduchę!!!oglądałam tu,ale kosztują 50 funtów i jakieś takie se są... :(
2. kupiłam witaminy, "Pregnacare Plus", niby super hiper mega max, bo mają wszystko ile trzeba i nie mają witaminy A bo szkodliwa i dodatkowo mają DHA i Omega3 , tyle,że te omega3 to...tran w kapsułkach i jedzie rybskiem!!!!!!!!!!a mi niby mdłości przeszły,ale jak mi się tym "najczystszym norweskim fishem" bekło wczoraj to musiałam zeżreć paczkę Toffifee by zniwelować..potem mi się bekało tranem z czekoladą...no rewelacja!!!!
ok..ide się pluskać i spać,buziaki!!!
dobrej nocki!!!!

Dzieki Kaja ze pamietasz o mnie :)

Siedze cicho i nadrabiam zaleglosci, bo 28 wrocil moj Ł. niestety tylko na 4 dni i przywiozl mi tesciow (jeszcze przyszlych) do towarzystwa.... no i problem jest bo oni sa chyba od neta uzaleznieni :/ no i siedza mi ciagle na kompie, wiec moge tylko wieczorami ale o tej porze wszystkie juz spia wiec ja tez sie nie odzywalam :)

PS. Tescie na 2 tyg az przyjechali :0 A moj Ł dzis znow wyjechal i wraca dopiero 15.

[alisss]

justynamularz

Hejka dziewczyny u mnie tak samo pochmurno i szaro dzisiaj ale jedna rzecz mnie cieszy czasami na dole brzucha czuje takie pykniecia czyzby dzidzia dala znac o sobie? tak sie juz nie moge doczekac:), Iza ty jestes z Ustki wiec jestesmy sasiadkami bo ja ze Slupska znaczy mieszkam w uk i juz tu zostane zapewne poniewaz jestem ze wspanialym chlopakiem i stworzymy tutaj rodzinke:) Teskno mi za Polska przewaznie za latem nad morzem echhh, planuje przyjechac w maju ale czy to sie uda?;) Czy macie juz jakies przeczucia co do plci dziecka? ja slyszalam kiedy masz wypukly brzuch to chlopiec ja wlasnie mam wypukly, a okragly to bedzie dziewczynka ciekawa jestem czy to prawda...jak wasze kopniaki dziecka? buziale pozdrawiam cieplutko

A ja z Darlowa wiec po srodku hihi :)

[alisss]

kaja09

a co do usg 3/4 D:
-tu radzą robić po 24tc bo wtedy najładniej widać, wszystko można obejrzeć bo już sięładnie wykształciło i nie jest jeszcze dzidzia zbyt duża.Po 16tc można zrobić prywatnie na określenie płci, ale to 2D i bez filmu no i koszt 60 funtów! a nie każdy szpital chce mówić płeć...na szcz w moim nie ma problemu...
- 200 pln??? tu koszt 160 funtów!!!! (razy 5 = 900pln!!!)...chyba lepiej zabukuje bilet i polecę do PL, rodzince brzucha pokażę przy okazji...
- jaka jest różnica między 3 a 4 D??? nie mogę znaleźć nigdzie inf...
- w Pl też dostaje się nagranie na płytce???

Ja tez sie dowiadywalam i te ceny..... mnie przerazaja, tym bardzie ze teraz moj Ł nie zarabia :( i musze sama rodzine utrzymac, ale mam nadzieje, ze uda mi sie do pl pojechac i tam zrobic, bo tez baaaaardzo chce.

[alisss]

Tosia27

to ja chudzielec:)

Tosia sliczny brzusio!!! Moj tez troszke podrosl, ale nie jest jeszcze tak widoczny pod ubraniem. Jakbym nie mowila to wiele ludzi by nie wiedzialo hihi. Moj kolega w pracy jak sie dowiedzial ze 5 miesiac zaczelam to oczy mu malo nie wyszly z orbit.... myslal ze to moze 3ci.
Tez cos wkleje.

[alisss]

kaja09

oto moj cud rosnący :)
....fotograf ze mnie marny, ale chociaz tyle zobaczycie :)

Kaja a pisalas ze taki wielki... nie jest wielki, sliczny i zgrabny :)

[alisss]

mpearl

cześć laski:)
Ja też już zaczynam kupować:) Kaja te Twoje ciuszki cudne:) I Twoje Tosiu też:)
Chyba muszę się znowu wybrac do h&m'u hihi:) wiecie gdzie są cudne ciuszki? w Wójciku, tylko tam już zupełnie ukierunkowane na płeć i trochę drogie...
Dziewczyny ile przytyłyście do tej pory. Bo ja sie troche martwię, że za dużo bo dzisiaj jak stanęłam na wage to 4,5 kilo mi przybyło:(
Ach i dziewczyny PIEKNE brzuchy:)

Ja tez juz zaczelam przybierac na wadze hihi, musze zwazyc sie rano bo wieczorem to juz 2 kilo mi pokazuje, rano pewnie troszku mniej bedzie.

[alisss]

Prosze teraz ja pisze do siebie hihi. Musialam dac znac ze zyje, bo sie Kaja chyba troszke stesknila co? Ja tez za Wami tesknilam, ale jakos tak nie bylo kiedy :)

[alisss]

WKLEJAM ZDJECIE BRZUSZKA:) SORKI ZA GOLIZNE.... MAM NADZIEJE ZE NIE RAZI:) JAK TAK TO WYKASUJE. ALE W SAMYCH GATKACH LEPIEJ WIDAC, W SPODNIACH SIE JAKOS KAMUFLUJE HEHE. JA CZUJE JUZ KOPNIACZKI CODZIENNIE, NAJCZESCIEJ PO PRACY JAK ROZKLADAM SIE SPOKOJNIE NA SOFIE I WIECZORKIEM JAK JUZ SPAC SIE KLADE:)

NIEWIEM JAK WKLEIC MINIATURKE ALE TAK TEZ DOBRZE BEDZIE CHYBA CO?
http://parenting.pl/picture.php?albumid=371&pictureid=2890

A jak patrze na zdj z 16 tc to chyba wzdecie mialam, bo teraz jakis mniejszy czy co? a mi sie wydawalo ze urosl. wyjdzie na to ze mam najmniejszy :( reszta chwalcie sie brzuszkami!!!

[alisss]

Pozdrowienia dla wszystkich sierpniowek!!!!!

Kaja widze ze mamy nowa kol z UK na forum, Justynke... to ja mieszkam pomiedzy Wami hihi Peterborough :)

A w Manchesterze mam rodzinki troszke, moze kiedys odwiedze.

Dobranoc postaram sie jutro wkrecic w pogadanki jak mnie tescie do kompa dopuszcza hihi.

aha jeszcze jedno dzis tesciowka przyszla powiedziala mi ze mam jej wiecej na pani nie mowic.... i bardzo by chciala "mamo", ale mi jakos przez gardlo nie przechodzi i strasznie mi glupio, przyzwyczajona bylam do "pani". I co tera? Wam tez ciezko bylo?

Jeszcze raz dobranoc juz nie zawracam Wam..... Pa!!!!!

[aga2515]

Cześć Kobietki!
Ja wczoraj byłam na usg. Dzięki Bogu wszystko z Maleństwem jest dobrze. Gin powiedział,że ręki nie da sobie jeszcze uciąć, ale chyba będzie dziewczyneczka. Bardzo bardzo się cieszę i czekam na pierwsze ruchy. Pozdrawiam Was serdecznie

[aga2515]

Alisss czyżbyśmy miały termin na tego samego dnia? Ja mam na 11 sierpnia

[abarka]

cześć dziewczęta
piękne są wasze brzuszki, mój jest trochę większy, jak już pisałam waga szaleje ważę już o 8 kg więcej, jestem wysoka więc nikt tego nie widzi ale waga mówi swoje:-(
co do ciuszków śliczne, jednak kombinezonik przyda się najwcześniej na koniec września, w październiku więc jeśli mogę doradzić to wzięłabym na pewno większy i to ze 2 numery:-)
pozdrawiam cieplutko

[ronia]

Witajcie dziewczyny

alisss kaja Tosia cudne brzucholki
ciuszki zakupione też :)

Witam w naszym skromnym gronie moją imienniczkę kasienke :)

Jak dzisiaj się czujecie ?

[karol27]

dzien dobry Brzuszki,

ja już po wizycie u gina, badania ok( mocz, morfologia), badanie ginekologiczne ok...Niestety nie ok jest to, ze przytyłam od grudnia 10 kg:((( Ale pocieszam się, ze z dzidzią ok, to dla mnie teraz najwazniejsze...no i czekam na usg 30.03, może będzie widac płeć...

Piszecie o mężach, tesciowych...u mnie jest tak, że teściów mam 160 km od siebie hihi więc nie mają jak się wtrącać, poza tym są życzliwi...Choć wiem jak to jest, gdy ma się wredną teściową, ponieważ niestety taka była moja pierwsza teściowa i cieszę się, że to było dawno temu...Co do mężów - cóż, ci faceci rzeczywiście czasem nie mają wyczucia, nie rozumieją, jak my przezywamy ciążę...Na mojego ogólnie nie moge narzekać, bo jest dobry i pracowity i wiem, że mnie kocha, choć nie zawsze to okazuje tak jakbym sobie tego życzyła ..i niestety czasem jest mi z tego powodu przykro - choć jak to przeanalizuję to zdaję sobie sprawę, że liczą się prawdziwe uczucia,a nie tylko gesty...Wczoraj np. było mi trochę przykro, bo miałam urodziny i kiedy wróciłam z pracy mąż oświadczył, ze nie miał czasu mi nic kupić, ale za to chciałaby mnie zaprosić do kina:/ z jednej strony fajnie, że pamiętał o urodzinach, ale ...ja bym nigdy nie powiedziała, że nie miałam czasu kupić dla niego drobnego chociaż prezentu- nie wiem - jakiegoś symbolicznego drobiazgu...wystarczyłyby kwiaty, tak żadko je od niego dostaję - mój mąż z romantyzmu dostałby u mnie dwóję:( Zwłaszcza, ze jak on miał urodziny, to kupiłam mu torcik ze świeczkami no i do tego coś jeszcze, robiliśmy sobie zdjęcia jak zdmuchiwał te świeczki itd...Ja tam lubię celebrowac takie rodzinne wydarzenia - ale jak widać nie wszyscy... W każdym razie poszliśmy do tego kina na "Ciekawy przypadek Benjamina Button" - swoją droga dziwny i bardzo długi film, ale warto było zobaczyć ze względu na oryginalny temat - no i jak wróciliśmy, to mąż zażartował, że powinnam mu podziękować, że wziął mnie do kina...a ja na to, że mógł się bardziej postarać, i oczywiście mąż się obraził i poszedł spać do innego pokoju:( Wiem, że może to "pierdoły" i że sa ważniejsze sprawy w związku, ale po prostu czasem brakuje mi romantyzmu - czy to głupie, że raz na rok byłoby mi miło, kiedy dostałabym kwiaty od własnego męża??? ech, pewnie przesadzam, bo jestem w ciąży:/

[mpearl]

Dzień dobry paniom:)
Wiecie co mój małżonek powiedział wczoraj wieczorem jak sie kładliśmy spać?
"Zabierz GO stąd" Miał na mysli rogala do spania. Normalnie jest zazdrosny. I nie powiedział TO tylko GO! Hihihi nie mogłam przestać się śmiać:)

[karol27]

mpearl

Dzień dobry paniom:)
Wiecie co mój małżonek powiedział wczoraj wieczorem jak sie kładliśmy spać?
"Zabierz GO stąd" Miał na mysli rogala do spania. Normalnie jest zazdrosny. I nie powiedział TO tylko GO! Hihihi nie mogłam przestać się śmiać:)

hihi coś jest na rzeczy, może Freud by się na ten temat wypowiedział:))) Mężczyźni nie lubią konkurencji, nawe jeśli jest nią poduszka o - jakby nie było - fallicznym kształcie

[ronia]

karol ja tam Cię rozumiem .. taka solidarność jajników
pociesze też mam mało romantycznego chłopa

mpearl mój też się odności osobowo codziennie to mam: weź tego zdrajcę stąd

[mpearl]

karol27

dzien dobry Brzuszki,

ja już po wizycie u gina, badania ok( mocz, morfologia), badanie ginekologiczne ok...Niestety nie ok jest to, ze przytyłam od grudnia 10 kg:((( Ale pocieszam się, ze z dzidzią ok, to dla mnie teraz najwazniejsze...no i czekam na usg 30.03, może będzie widac płeć...

Piszecie o mężach, tesciowych...u mnie jest tak, że teściów mam 160 km od siebie hihi więc nie mają jak się wtrącać, poza tym są życzliwi...Choć wiem jak to jest, gdy ma się wredną teściową, ponieważ niestety taka była moja pierwsza teściowa i cieszę się, że to było dawno temu...Co do mężów - cóż, ci faceci rzeczywiście czasem nie mają wyczucia, nie rozumieją, jak my przezywamy ciążę...Na mojego ogólnie nie moge narzekać, bo jest dobry i pracowity i wiem, że mnie kocha, choć nie zawsze to okazuje tak jakbym sobie tego życzyła ..i niestety czasem jest mi z tego powodu przykro - choć jak to przeanalizuję to zdaję sobie sprawę, że liczą się prawdziwe uczucia,a nie tylko gesty...Wczoraj np. było mi trochę przykro, bo miałam urodziny i kiedy wróciłam z pracy mąż oświadczył, ze nie miał czasu mi nic kupić, ale za to chciałaby mnie zaprosić do kina:/ z jednej strony fajnie, że pamiętał o urodzinach, ale ...ja bym nigdy nie powiedziała, że nie miałam czasu kupić dla niego drobnego chociaż prezentu- nie wiem - jakiegoś symbolicznego drobiazgu...wystarczyłyby kwiaty, tak żadko je od niego dostaję - mój mąż z romantyzmu dostałby u mnie dwóję:( Zwłaszcza, ze jak on miał urodziny, to kupiłam mu torcik ze świeczkami no i do tego coś jeszcze, robiliśmy sobie zdjęcia jak zdmuchiwał te świeczki itd...Ja tam lubię celebrowac takie rodzinne wydarzenia - ale jak widać nie wszyscy... W każdym razie poszliśmy do tego kina na "Ciekawy przypadek Benjamina Button" - swoją droga dziwny i bardzo długi film, ale warto było zobaczyć ze względu na oryginalny temat - no i jak wróciliśmy, to mąż zażartował, że powinnam mu podziękować, że wziął mnie do kina...a ja na to, że mógł się bardziej postarać, i oczywiście mąż się obraził i poszedł spać do innego pokoju:( Wiem, że może to "pierdoły" i że sa ważniejsze sprawy w związku, ale po prostu czasem brakuje mi romantyzmu - czy to głupie, że raz na rok byłoby mi miło, kiedy dostałabym kwiaty od własnego męża??? ech, pewnie przesadzam, bo jestem w ciąży:/

Witam w klubie nieromantycznych mężów:) Mojemu też zajęło trzy lata żeby zrozumiał, że urodziny i różne takie okazje są dla mnie ważną sprawą. Więc teraz pod tym względem jest już lepiej, ale kosztowało mnie to kilka rozmów z nim. Ale to chyba taka cecha mężczyzn jest że oni w imię miłości szybciej umyją Ci samochód niż dadzą kwiaty:)

[mpearl]

ronia

karol ja tam Cię rozumiem .. taka solidarność jajników
pociesze też mam mało romantycznego chłopa

mpearl mój też się odności osobowo codziennie to mam: weź tego zdrajcę stąd

[Tosia27]

Dzień doberek
Przede wszystkim KAROL - WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO... dużo zdrówka, szczęścia, radości, uśmiechu, spełnienia marzeń, ślicznego kochanego i zdrowego maluszka.

mpearl chyba za bardzo się d niego tulisz bo u mnie aż takich scen zazdrości nie ma

Ronia co u Ciebie? Jak idzie nawadnianie:)

Aga super że wróciłaś zadowolona od lekarza i że jest szansa na dziewuszkę:)

Alisss Ty chyba większy chudzielec niż ja jesteś;)

A tak wogóle dziewczynki które troszkę więcej przytyły - nie martwcie się! gorzej mamy my chudzielce bo ja muszę jeszcze nadrobić 3,5 kg wagi do tej sprzed ciąży i słabo to idzie:)

[ronia]

nawadnianie dobrze.. własnie wale szklanice wody z sokiem z cytryny
ale kark mnie dzisiaj nawala ...

[mpearl]

No właśnie Karol! Dużo miłości, zrozumienia najbliższych i szczęśliwego rozwiązania:)

[ronia]

mpearl

No właśnie Karol! Dużo miłości, zrozumienia najbliższych i szczęśliwego rozwiązania:)

widać coś przeoczyłam :d

Najlepszego kochana !

[mpearl]

ronia

nawadnianie dobrze.. własnie wale szklanice wody z sokiem z cytryny
ale kark mnie dzisiaj nawala ...

Czyli Zdrajca się nie spisał dzisiejszej nocy? :) hihi

[Tosia27]

a co Roniu źle spałaś? woda z cytrynką? ja sączę zieloną herbatkę - całkiem nieźle się po niej czuję... trafiłam pierwszą zieloną która mi smakuje:)